Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
Madt
Dołączył: 05 Lis 2013 Skąd: Krk Status: offline
|
Wysłany: 05-11-2013, 16:20
|
|
|
Katanagatari
Od dłuższego czasu oglądam to 12 odcinkowe anime. Dłuższego, ponieważ nie jest to anime do obejrzenia w 2-3 dni - chyba lepiej rozłożyć je sobie na dłuższy okres. Poza tym każdy epizod trwa około 45 min, więc w zasadzie serię można potraktować jako 24 odcinkową. Anime nie jest też łatwe w odbiorze, niektórych może zniechęcić spora ilość dialogów i raczej, mimo tytułu, niewiele akcji. Ze swojej strony jednak polecam, przede wszystkim ze względu na fabułę i wykreowane postaci oraz niepowtarzalny klimat i oprawę graficzną. |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 06-11-2013, 00:55
|
|
|
Non Non Biyori - 05 czyli powrót minikona. Nie wiem co było lepsze, porwanie , czy też może gadka o rozmiarze, dobrym do przenoszenia. W każdym razie moja żądza płaczu o cukierka została zaspokojona :P Scena z pociągiem , bezcenne :P Zwłaszcza "bierzemy bagaż i biegniemy" :3
Z drugiej strony, znajomy prosił mnie o moją ocenę drugiego sezonu Shany. No i ja zacząłem to oglądać. (poprzednio drop po pierwszym odcinku) Tak więc ja sobie patrzę i to jakoś dziwnie mi sie widzi, ale słyszy jeszcze dziwniej. Okazuje się, że pobrana wersja była dual audio. Jednak w przeciwieństwie do pierwszego sezonu, gdzie dub był rzemieślniczy, nie zły ale też nie genialny, angielska wersja była nawet gorsza niż pamiętałem sam odcinek. Ok dużo myślałem dlaczego poprzednio był drop. Pierwszy odcinek to taka sieczka rechap-coś, więc w sumie się sobie nie dziwię Ale dub był by drugim powodem. Ale skoro seria nie jest wcale tak nisko oceniana, pomyślałem, że dam jej szansę. I po pierwszym odcinku znowu mam dosyć. |
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 06-11-2013, 22:16
|
|
|
Maou w McD.
Jestem zaskoczony poziomem. Oczekiwałem haremówki, a dostałem rasową komedię z przesłaniem.*
*Mao, podobnie jak fanserwiśna Fino, pokazuje iż wszelkie konflikty z overlordami w tle rozwiązuje się, wpakowując zarazę do stabilnego zatrudnienia i nie daje czasu na nudę..
A ost jest mniam. I nie, nie
mam skojarzeń. Wogóle.
Valvrape 17
Robi się co najmniej ciekawie, trup zaczyna się słać gęsto po obu stronach, a drama tak jakoś przestaje być wymuszona.
Also, wulkan. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 08-11-2013, 18:19
|
|
|
Kyokai no Kanata 6
SAISHUU HEIKI! \o/
Czyli,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- a cat is fine, too?
Oh my. Kyoani odświeża dawne odkrycia, i dostajemy dance episode... a może podróbkę idolm@astera? Do tego najwyraźniej dwuodcinkową :)
Po traumach i dramie bardzo potrzeba było trochę odprężenia.
Nagi no Asukara 6
Hmm... tu też interludium... ale już węszę dramę za rogiem. Stawiam na jakiś time-skip, aboco, bo to co nam pokazują to klasyczny utracony raj. Aż mi w głowie Bookends grało. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 08-11-2013, 18:43
|
|
|
wa-totem napisał/a: | Do tego najwyraźniej dwuodcinkową :) |
Eeee, nie? Zapowiedź kolejnego odcinka wskazuje wyraźnie na powrót do głównego wątku i kwestii krążącej po okolicy łowczyni pragnącej zemsty. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
fleischman
Dołączył: 26 Gru 2006 Status: offline
|
Wysłany: 08-11-2013, 21:53
|
|
|
Trochę mi się tego uzbierało:
Golden Time 6
Dawno nie miałem tak mieszanych uczuć po czymś.
Z jednej strony, Tada
- Spoiler: pokaż / ukryj
- powiedział Koko, że nie będzie się bawił w przyjaźń. Już się ucieszyłem, że nie będzie motywu męczennika
, żeby zaraz wszystko zepsuć
- Spoiler: pokaż / ukryj
- zamknięciem się w kiblu przed Lindą...
A Koko...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- odkochała się z kilkunastoletniej miłości przeznaczenia z dnia na dzień.
Ta seria coraz mniej mi się klei :/
W końcu skończyłem oglądać wszystkie sezony Natsume. Jestem oczarowany tą serią i ciągle się zastanawiam, czemu nie obejrzałem tego wcześniej. Świetny klimat, mądrze poprowadzony rozwój głównego bohatera i czający się za każdym rogiem, ale nie nachalny morał. Miodzio!
A w międzyczasie, zachęcony pozytywnymi wzmiankami z tego topicku, obejrzałem Yamato 2199. Seria nie była idealna, ale ten statkowy klimat był genialny, a odcinek z
- Spoiler: pokaż / ukryj
- walką z kosmiczną łodzią podwodną
wywołał u mnie gęsią skórkę. |
|
|
|
|
|
Madt
Dołączył: 05 Lis 2013 Skąd: Krk Status: offline
|
Wysłany: 09-11-2013, 00:06
|
|
|
fleischman napisał/a: | W końcu skończyłem oglądać wszystkie sezony Natsume. Jestem oczarowany tą serią i ciągle się zastanawiam, czemu nie obejrzałem tego wcześniej. Świetny klimat, mądrze poprowadzony rozwój głównego bohatera i czający się za każdym rogiem, ale nie nachalny morał. Miodzio! |
Też niedawno skończyłem oglądać wszystkie sezony Natsume... drugi raz. :) Koniecznie obejrzyj Hotarubi no Mori e. Anime bardzo podobne, ale w sumie co się dziwić, skoro zostało stworzone przez te samo studio i też jest na podst. mangi autorki Natsume. |
|
|
|
|
|
Sebaar
Dołączył: 12 Lip 2012 Skąd: Somewhere in time... Status: offline
|
Wysłany: 09-11-2013, 00:22
|
|
|
fm napisał/a: | Yamato 2199 23-26 - godne zwieńczenie chyba najlepszej bezmechowej space opery od czasu Terra E... |
No może z wyjątkiem ostatniego odcinka.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Happy endu się podziewałem ale mogli jednak sobie dać spokój z tym trochę naciąganym zakończeniem.
Katou Saburou największym szczęściarzem serii, nie dość że przeżył.. to jeszcze wygrał główną nagrodę.
Mizera Cerestera natomiast ostatecznie została najtragiczniejszą postacią tego anime.
Warto sięgnąć po anime zwane Space Battleship Yamato 2199, nie tylko dlatego że jest to remake klasyki gatunku, ale jest to także epicka opowieść o historii pewnego okrętu i jego załogi która stanęła przed wieloma ciężkimi wyzwaniami. |
_________________ ...a poza tym uważam że Toaru Majutsu no Index powinno dostać kolejny sezon.
The goddess of victory is waving her underwear in your faces!
Fritz Josef Bittenfield |
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 09-11-2013, 10:41
|
|
|
I to jest złe dlaczego? 2199 to remake, nie wierna kopia oryginału - pierwszy Yamato zestarzał się brzydko, nowa seria, nawet z okazjonalnym brzydkim 3d jest po prostu śliczna. Scenariusz też trzyma się kupy, nowe i stare postacie zachowują się, jak na anime, prawidłowo - sam przyczepię się do "spłaszczonego" Analyzera w zasadzie.
Czy happy end? Mnóstwo postaci umiera, Ziemia jest uratowana, ale większość mieszkańców i tak nie żyje, Gamilianie mają przed sobą ostrą jazdę z polityką wewnętrzną, a
Kato
- Spoiler: pokaż / ukryj
- ma przed sobą zycie rodzinne, bogowie ratujcie jego duszę >]
Jest naprawdę dobrze. Jak znajdę serię na fizycznym nośniku w rozsądnej cenie to płyty wylądują obok Galactiki 2003, do której Yamato jest przecież podobny strasznie.
ps czy live action przypadkiem nie miał zakończenia bardziej pasującego do Twoich gustów? >P |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 09-11-2013, 15:28
|
|
|
A ja powiem że Kill la Kill w tym tygodniu znowu przyniósł nieco odmiany. Eksploracja zboczeń jest coraz częstszym powodem do budowania tajnych ciosów lub technik. a nasza główna bohaterka zaczyna obrywać po tyłku za zbytnią pewność siebie i lekceważenie przeciwników. W sumie to typowo męska wada a jednak dziewczyna tez potrafi :P Męski fanserwis plaży nudystów tez nie jest najgorszym pomysłem. Widać że twórcy mieli podobnie porąbane w głowach jak ci z Gurren Laganna. W tym odcinku brakowało tylko combining robots. Niemniej jednak w dalszym ciągu akcja przerzucona jest na monster of the weak niż na fabułę właściwą. Duży plus za różnorodnych przeciwników i ich ciągły wzrost formy.
Kyokai no Kanata - it stinks - it is unpleasent, przepraszam za dużo napisów po angielsku oglądam.
W zasadzie jednak w tych dwóch kwestiach zawiera się cały odcinek, nie licząc występów wokalnych i fanserwisu. Moim zdaniem odcinek bez sensu, kompletny zapychacz i tak krótkiej serii (?)
Kyousougiga - 05 a tutj z kolei całkiem udany odcinek. Mimo początkowo zbieżnego wyglądu z krótkoovkowym epkiem o mnichach w końcowym rozdziale oraz w części o pani-dziewczynie wszystko było albo nowe albo przynajmniej dobrze wpasowane w większą fabułę. I ostatnie słowa odcinka ... szoker. Tak ciemnej strony mocy nie pamiętam. Czyli ogólnie wszystko poskładało się na dobry odcinek, który popchnął fabułę główną spory kawałek. |
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 10-11-2013, 17:32
|
|
|
Outbreak Company 6
Spodziewałem się Shaoling Soccer, dostałem. Jest git, fanserwis jest, fabuła jest.
Rozdanie zainteresowanym MonHuna na koniec było posunięciem genialnym.
No to czekamy aż sprawa sie rypnie i zaczną się tłuc na poważnie >]
Log Horizon 6
Poza podsunięciem MC motywacji do działania i fanserwiśnośni nic ciekawego. Brak Akatsuki w kiecce to klęska, dropped.
Yuushibu 6 Fino jest dalej fanserwiśna jak diabli, a konkurencja gra nieczysto. To się robi ciekawsze i ciekawsze...
Infinite Stratos 6 Dwadzieścia minut fanserfisu, trzy fabuły - a ogląda się z zainteresowaniem. Oo
Strike the Blood 6
Dzisiejszy odcinek pod znakiem typowej haremówki. Ewidentny spadek kondycji w porównaniu z poprzednimi tygodniami, we not like that. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
peroquette86
Dołączyła: 10 Lis 2013 Status: offline
|
Wysłany: 10-11-2013, 21:15
|
|
|
Angel Beats |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 11-11-2013, 16:23
|
|
|
Tren napisał/a: | Eeee, nie? | A ten pierwszy kadr to NIIIIC a NIIIIIC nie sugeruje? Come on. Nie zostawia się nie rozwiązanych wątków. Co nie znaczy że to musi zająć cały odcinek.
Nerawareta Gakuen
....czyli Sunrise, podróże w czasie i eye candy. Ależ to było ładne... w tym całym biznesie z podróżami w czasie można się zdrowo pogubić, ale nic to. No i ten czworokąt... po Toki wo Kakeru Shoujo z trójkątem mamy progresję... wait. Coming next, bardziej skomplikowane wielokąty? Jak zostanie eye candy na takim poziomie...
Log Horizon 6
Ooookay. To mamy powrót do fundamentalnego problemu, no i wprowadzamy Minori, i zanosi się na szerszą akcję niż escort quest. I smoku, popieram twoje stanowisko. Jak już Shirobou wystawił Akatsuki, to mogli to doprowadzić do końca... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 12-11-2013, 17:52
|
|
|
Blue Steel 6.
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
Combat Teddy Bear.
A pink one.
That is all. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 13-11-2013, 16:23
|
|
|
Kyokai no Kanata 6
11/10, mogę oglądać takie odcinki co tydzień. Może nie świadczy o tej serii najlepiej fakt, że przez dwa tygodnie w ogóle o niej zapomniałem... Ale doceniam kiedy anime tego typu przestają udawać, że mają fabułę :D Mirai godnie kontynuuje tradycję bohaterek, które byłyby wurzające do granic możliwości gdyby istniały w rzeczywistości, ale w anime są w sumie całkiem kjut - znak firmowy KyoAni jak by na to nie patrzeć.
Gundam Build Fighters 6
Anime sezonu, srsly. Ze względu na reklamowy potencjał sponsorzy sypnęli pieniążkami i to wyraźnie widać, a sama koncepcja też ma świetny potencjał. Z jednej strony naprawdę dobra turniejówka dla dzieciaków, z drugiej - mnóstwo smaczków dla starszych fanów i czyste porno dla miłośników mecha. Format walk eliminuje nudziarski beamspam i tym podobne rozwiązania, a najnowszy odcinek ładnie pokazał, jak fakt, że walczą tylko zabawki, paradoksalnie podbija intensywność akcji. Niby nikt tu życiem nie ryzykuje, ale z drugiej strony - piloci mogą dzięki temu pozbyć się wszystkich hamulców i dosłownie rozwałkować nawzajem swoje maszynki.
Zastrzeżenie mam jak na razie jedno - China, przydałaby się dziewczynie odrobina charakteru, wychodzącego poza "lubię głównego bohatera".
Fajnie byłoby zobaczyć nawiązania do współczesnych esportów - jakieś metagame, pilotów próbujących kopiować rozwiązania konstrukcyjne najbardziej znanych pro modelarzy itp. I ofkoz płacze nad balansem broni, etc. (bandai nerf beam rifle pls ;_;) - bo wyobrażam sobie że coś tam jednak musi zależeć od parametrów symulacji, a nie wszytko od samego modelu. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|