FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 466, 467, 468 ... 531, 532, 533  Następny
  Co w tej chwili oglądacie - edycja druga
Wersja do druku
Nanami Płeć:Kobieta
Hodor.


Dołączyła: 18 Mar 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
House of Joy
PostWysłany: 10-10-2014, 15:30   

Naszło mnie na jesienną nostalgio-melancholię więc...
Witch Hunter Robin re-watch po jakiejś dekadzie czasu.
I wciąż uwielbiam to anime... dlaczego teraz takich serii już nie robią.
Może i grafika nie najlepszych lotów - widać że budżet nie najbogatszy, czasami krzywe mordki, nieproporcjonalne uszy, animacja chodzenia itd. pocieszająco pocieszająca bywa. Za to kolorystyka barw (czernie, brązy, żadnych pasteli...) nie powodująca, że mozna sobie wydrapać oczy albo nie wiadomo, na czym wzrok zawiesić. Może i fabuła bez fajerwerek, ale ciekawa, wciągająca, trzymająca poziom i dająca satysfakcjonujące odpowiedzi na pytania zadane wcześniej, a bohaterowie są tacy... ludzcy. Co mnie uderzyło w porównaniu do reszty anime - nawet jeśli Robin zdobywa Moc [tm] to nie afiszuje się z nią i nie wykrzykuje iż od tej pory zabije wszystkich wrogów, a przyjaciół musi obronić. Poza tym zachowuje się jak osoba w jej wieku (15 lat). Reszta drużyny jest też sympatyczna a ich rozwój w trakcie serii jest satysfakcjonujący. Może i muzyka "w środku" nie zapada w pamięć, ale dobrze pokreśla klimat, za to opening jest jednym z moich ulubionych w ogóle.
No i zakończenie. Nie pamiętam dokładnie czemu, ale byłam przybita ta dekade temu zakończeniem... natomiast teraz zupełnie nie.

Spoiler: pokaż / ukryj
Nie wiem, zapewne byłam strasznie nieszczęśliwa, że wszystkich pokazali jak się im udało wydostać z ruin Fabryki, natomiast Amon i Robin oficjalnie polegli tam i ich nie pokazano. Aczkolwiek tym razem odnotowałam tyle wskazówek, że oni na pewno nie umarli, że nawet nie mam co do tego wątpliwości. Swoją drogą, to była fajna furtka do rozpoczęcia drugiego sezonu... trochę szkoda, że nie doczekaliśmy się go nigdy. Bo lubię relacje Amon-Robin (niech tylko Robin podrośnie do tej 20-tki wtedy będę w stanie zaakceptować ta dyszkę lat różnicy ;) ), a sam dalszy los Robin i jak "zrewolucjonizuje" świat ma ogromny potencjał. Aczkolwiek z drugiej strony mogłaby to być ogromna klapa, więc jeśli nie ma kontunuacji to też jest okej.

Po latach nadal utwierdzam się w przekonaniu, że 8/10 jest dobrą oceną.

_________________
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Slova Płeć:Mężczyzna
Panzer Panzer~


Dołączył: 15 Gru 2007
Skąd: Hajnówka
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 10-10-2014, 23:14   

Szkoda tylko, że środkowe odcinki potrafią przyprawić o senność. Ale oglądałem serial całkiem niedawno i podzielam uwagi.

__________
kokodin napisał/a:
lubię niedorzeczne komedie,

Przy czym niedorzeczne, to tu słowo kluczowe. Druga połowa odcinka była zwyczajnie głupia, całość o wiele lepiej by się bez tego obyła.

_________________
Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 11-10-2014, 09:25   

Jako że spodziewałem się mocno bardziej zboczonego i niesmacznego odcinka po przetrawieniu zapowiedzi, ja byłem w zasadzie pozytywnie zaskoczony.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Gamer2002 Płeć:Mężczyzna
Bezdennie Głupi


Dołączył: 05 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 11-10-2014, 14:41   

G-Reko 3
Walki są super. Set up był dobry, fajnie że wrogi as nie był OP i fioletowłosy był w stanie go zaskoczyć. Dżungla też tętniła życiem a ta scena z tygrysem i wężem przypomniała mi dżunglowe odcinki Daitarna 3. Jest zabawnie i sympatycznie widzę, że to będzie Tomino masterpiece.

Anyway, łyżka dziegciu. O ile motywacje i cele Aidy są dość jasne, tym bardziej że je wyłożyła w tym odcinku (i świetnie została sprowadzona na ziemie przez pułkownika), to Bell... Niby wierzy w rację kościoła, niby się podkochuje/jest zaintrygowany, ale generalnie nie chwytam czego on w końcu chce osiągnąć. To, że chce pomóc/zrozumieć Aidę to jedno, ale poza tym płynie z prądem wydarzeń bez wyraźnego celu. Puenta z jego reakcją na to że został porwany wraz z Gundamem była dobra, ale przyda się jakieś poważne zastanowienie się nad sytuacją.

_________________
Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 11-10-2014, 16:53   

Doremi Dokkan 37-46
Ostatni rozdział historii dawnej królowej i powolna podbudowa definitywnego zakończenia przygody z czarami. Taaa świetne odcinki, świetne historie, głębokie i emocjonalne, ale i takie jak mój ulubiony odcinek metafizyczny o przemijaniu, czyli epizod 40, o wiedźmie, która "przestała być" wiedźmą. Ten konkretny odcinek opowiada o upływie czasu i o rzeczach pozornie stałych. O tym że osoby szybko się starzeją a wiedźmy mogą tylko obserwować ten proces. W zasadzie to taka miniaturka łuku o dawnej królowej w pigułce ale bez tej całej goryczy. Okala to jeden z najciekawszych rozdziałów o pokonaniu ostatniego najsilniejszego smutku dawnej królowej, żalu porzuconej przez własną rodzinę kobiety. Uczucia tak silnego, że sama myśl o tym powodowała silną reakcję obronną przed obudzeniem. Reakcję tak silną że wszystkie 3 światy były zagrożone. A na koniec bomba o której królowa "zapomniała" powiedzieć dziewuchom w pierwszym sezonie, że ich decyzja o byciu wiedźmami zmieni to jak patrzą na świat i jak świat patrzy na nie. Śmiertelność w obliczu nieśmiertelności i myśl o przemijaniu reszty znanego świata. Decyzja bardzo trudna. W tle przeleciały jeszcze wątki wyboru własnej drogi w życiu i wiązaniu zerwanych więzów rodzinnych. Innymi słowy bardzo ciężkie, poważne, choć delikatne i wyważone preludium najważniejszego rozdziału, finału i epilogu.
:3
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 12-10-2014, 12:45   

Fate/Stay Night: Unlimited Blush Works odcinek pierwszy, czyli drugi, a według wszelkich norm czwarty. Ufotable nie rozczarowuje. Zabieg z powtórzeniem tych samych dwóch dni, ale z punktu widzenia drugiego uczestnika wypadł bardzo dobrze, i przy okazji wyszło jak okropnie rushed była wersja sprzed lat. Nawet Taiga dostała chwilę więcej, o fanserwiśnych shotach Sakury nie wspominając. Biorąc pod uwagę bacground tej postaci, dat blush... oh boy. Tylko Iliya ma takie samo krótkie cameo jak dawniej. No i choreografia walk, czysta rozpusta... Opening na tle ogólnej miodności wypada mdło, ale ujdzie... za to ending... powiem tyle: KAAAALAAAAAAFIIIIINAAAAAA~! *__*

Log Horizon 2 Stary dobry LH, teraz z dodatkową porcją fanserwisu. Fanom nowelek wystarczy jedno słowo: Tetra! Na okrasę, dowiadujemy się że Akatsuki to 1) dirty non-raiding casual 2) poorfag. Normalnie, marmalade-sensei, jak tak można... toż to krok od posadzenia jej przed AH i napisania, że spędza dzień na zaczepianiu ludzi w stylu "can has sum goldz pls"... A tu jeszcze Shiroe zostawia ją w mieście wybierając się na rajd... srsly, that's not how you treat ur guildies mate! Znoszę toto tylko dzięki zaspoilerowaniu i znajomości konsekwencji. Dobra, dość narzekań, z dobrych wiadomości - Massachusetts ma ślicznego gildmasterskiego bluesa, i wrócił Demikas, dalej rozkosznie zuy i whredny, a teraz dodatkowo ohajtany z NPCką i pantoflarz. A potem następuje dungeon crawl w starym, dobrym stylu, z czasów kiedy zebranie ludzi na instancję było wyjątkowym wydarzeniem, a jaki-taki sukces w instancji powodem do radości i znaczącym skokowym wzrostem poziomu i wyposażenia. Hah.

Ore, Twintails ni Narimasu ma wszystkie cechy fazy sezonu. Fajna jest dość wyraźna samo-świadomość bycia parodią sentai (z obecnością wszystkich parafernaliów od doboru kolorów po projekty idealnie pasujące do odwiecznej tradycji masek i kostiumów z gutaperki i spandeksu), i uroczo odmóżdżający setting.

Madan no Ou to Vanadis Czyli wojna notFrancji z notNeorosją o Alzację? Smoki i magiczne bronie? I'M SOLD. Nawet jeśli ending sugeruje coś z pogranicza mahou shoujo niemalże. Akcja MC w stylu "touch my meido? oh no you effing don't!" była rozczulająca... cóż, widać przy robieniu serii małym stadkiem walkirii, czyli silnych kobiet w "typowo męskich" rolach, musiało się znaleźć i miejsce dla postaci w typie "damsel in distress". Projekty są ładne, animacja jest porządna, tła przyzwoicie szczegółowe, seiyuu trafiają w charaktery postaci. Ten sezon zapowiada sie nieźle dla fanów klasycznego fantasy.

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
Sebaar Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 12 Lip 2012
Skąd: Somewhere in time...
Status: offline
PostWysłany: 12-10-2014, 17:24   

Hunter X Hunter 137-148- czyli koniec całkiem przyjemnego i zabawnego shoumena, tym razem arc 13th Hunter Chairman Election, ale większość akcji skupia na Killu i jego "siostrzyczce" (Zoldyckowie to chyba najbardziej pokręcona i niebezpieczna rodzinka w świecie mangi i anime). Dobrze było zobaczyć postaci które przeżyły poprzednie odcinki (nawet Leorio dostał trochę czasu antenowego, tylko Kurapika pojawił się w przelocie).
Trzeba przyznać że aż Chimera Ant arc mieli całkiem niezłe tempo ekranizacji.


_________________
...a poza tym uważam że Toaru Majutsu no Index powinno dostać kolejny sezon.

The goddess of victory is waving her underwear in your faces!
Fritz Josef Bittenfield
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tren Płeć:Kobieta
Lorelei


Dołączyła: 08 Lis 2009
Skąd: wiesz?
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 12-10-2014, 19:07   

Podsumowanie chwilowo oglądanych (pominąwszy Bahamut, który komentowałam wcześniej):

Selector spread WIXOSS 1-2
Pierwszy odcinek był cokolwiek nudny, bo protażka spędziła go emocąc i całość uratowało tylko dziewczę w goglach, które totalnie traumą się nie przejęło. Więcej, uznało, że zostanie kartą jest cool. Drugi odcinek natomiast oglądało się już dobrze, bo seria wróciła do radosnego sub...tekstu yuri. Acz powiedziałabym, że seduktywne przyciśnięcie do lustra to już był zdecydowanie tekst, a nie subtekst. I serio, ja na początku poprzedniego sezonu żartowałam, że Akirka i Iona to uroczy hejt ship, ale nie myślałam, że się spełni po podmanie duszy w Ionce.

To powiedziawszy, karta Ionki chyba będzie głównym mastermindem tej serii, bo chwilowo radośnie pociąga za sznurki.

Fate/stay night: UBW 0-1
Hype, hype, hype, hype~
Kotomine next episode!
Hype, hype, hype, hype~

Ore, Twintails ni Narimasu. 1
Seria nie ma budżetu i jest dość przeciętnie wykonana, ale szczerze przyznaję jak na razie kupiła mnie faktem, że bohaterowie są sympatyczni, a ich dziwne fetysze są w gruncie rzeczy niewinne. Główny bohater jest nadmiernie zainteresowany podwójnymi kucykami, ale jest zdecydowanie bardziej nadmiernym entuzjastą, niż obleśnym fetyszystą. Antagonista też w gruncie rzeczy wypadł pod tym względem zaskakująco niewinnie. Myślałam, że dadzą mu coś obleśnego dla kontrastu, ale nie. Oszywiście fanserwis w serii jest, ale nie ma go znowu aż tak dużo i jest tak naprawdę generowany głównie przez jedną konkretną panią.

Jak na razie jestem pozytywnie zaskoczona. Seria jest przeciętniakiem, ale na tyle sympatycznym, że będę oglądać dalej.

I zapomniałabym, przyjaciółka/love interest protagonisty wypada jak na razie wyjątkowo sensownie.

_________________
"People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Squaerio Płeć:Mężczyzna
O RLY?


Dołączył: 05 Cze 2010
Skąd: mieć na to wszystko czas?
Status: offline

Grupy:
WOM
PostWysłany: 12-10-2014, 21:02   

Ostatnio trochę więcej czasu na cokolwiek, to i też można w spokoju posadzić szacowne cztery litery przyglądając się różnym produkcjom. Nie wiedzieć tylko czemu, męczę od początku do końca tak słabe, jak i znacznie lepsze serie.

Zaczynając od dna... dołu znaczy się.

LOL Heroes
CAŁE, w krótkich burstach i na trzeźwo, co powinno być już traktowane jako prawdziwy masochizm. Historia, która mając zadatki na całkiem fajną opowieść została kompletnie zniszczona przez wyraźnie szalony personel odpowiedzialny za montaż, katastrofalne tempo przedstawianych wątków oraz nieskończenie wielką głupotę pustych jak bęben i płaskich jak dno wiadra bohaterów. Zakładam, że reżyser, producenci i autor nowel nigdy tego dzieła nie obejrzeli od początku do końca w całości, bo pewnie by siedzieli w ciemnym kącie i szlochali nad marnością tego pokracznego tworu przynajmniej dekadę. Chyba tylko pojedyncze przebłyski ocaliły ten gniot przed porzuceniem go w diabły - a co bawi najbardziej - dopiero po zakończeniu seansu stwierdza się, że to właśnie w tym momencie powinna zacząć się właściwa produkcja. Herosi (o lolu kosmiczny!) dostają nowe fajne wdzianka, zaczynają gadać mniej bzdur i ruszają w podróż MAJĄCĄ jakieś znaczenie. Szkoda, że 26 odcinków za późno xD

Rail Wars! 1-8
Licealiści na stażu w pekapie, których codzienne obowiązki polegają na rozbrajaniu bomb, ściganiu terrorystów, walce z porywaczami narkotykowego gangu, ochronie nastoletniej idolki, pedałowaniu starymi drezynami, surfingu na torach i wielu innych! Wszystko to w lukrowej otoczce pełnej fanserwisu wianuszka haremetek głównego protaga i oparach nonsensu tak porażającego, że z szoku zaczęły mi aż wypadać włosy. Nie powiem, nawet ładne to to, kolorowe i wchodzi zadziwiająco lekko, ale poza rolą dwudziestominutowego marnotrawcy czasu, który można spożytkować na coś o wiele bardziej konstruktywnego, niewiele się tu znajdzie.

Terra Formars 1-2
Kosmiczna walka ludzi genetycznie zmodyfikowanych cechami owadów z armią marsjańskich karaluchów, których droga ewolucji zagnała w dziwnym, dość przerażającym kierunku. Trup zaczyna padać na prawo i lewo jak w horrorze gore przystało, z rozbryzgiem. Nie przepadam mówiąc szczerze za użytym designem i stylem animacji, ale sama historia mimo ciężkiego klimatu jest jak dla mnie łopatą lolcontentu, więc jeszcze chwilę poczekam z jakąkolwiek oceną.

Shingeki no Bahamut 1
Bahamut w tytule. To raz.
Tren napisał/a:
smok walczy z Thorem i szatanem
W dodatku z Thorem, którzy najwyraźniej summonuje Odyna!. To dwa.
Cast wśród których jest rudy cwany protag, dropuot design Byakuyi z Bleacha i ... omfg so hawt demon lady! To trzy.
Nawiązanie do piratów z karaibów, jednego z najsłynniejszych szeryfów dzikiego zachodu i zmiksowany panteon bóstw oraz settingów. Cztery.
SPRZEDANE!
Oby tylko reszta odcinków nie zawiodła a będziemy mieli iście epicki koktajl.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
fleischman Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 26 Gru 2006
Status: offline
PostWysłany: 13-10-2014, 05:45   

wa-totem napisał/a:
No i choreografia walk, czysta rozpusta...

Walka Saber z Lancerem to było małe i krótkie, ale jednak arcydzieło animacji. W czasie oglądania mazałem nosem po monitorze. Mają rozmach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 14-10-2014, 13:24   

W precurkach w tym tygodniu mamy ostatnie już innocent form, ale odcinek jest kompletnie out of character dla Lovely. Najgłupszy chyba odcinek urodzinowy w historii, jeden z najgorszych tego sezonu precure i z całą pewnością dziwny. Jedyne co dobre z niego płynęło to Mirage, Seiji i prwiuwa. Nawet Oreski nie był śmieszny. A scenka z tłumaczeniem choroby matki to już jakaś fabularna pomyłka. Genialny sezon precurek skończył się na Innocent form i leci w dół, aż po pogranicze beznadziejnych pomysłów? I nawet nie zrobili z Seijego dziewczynki ;( Albo chociaż honorowej wojowniczki. Czas chyba przeciągnąć kilka postaci na ciemną stronę bo to się robi mizerne.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
JJ Płeć:Mężczyzna
po prostu bisz


Dołączył: 27 Sie 2008
Skąd: Zewsząd
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 14-10-2014, 14:00   

Cross Ange 2 - uciekamy od dworu i przenosimy się do krainy wojowniczych lesbijek, w której o pozycji samicy alfa decyduje zdolność do molestowania słabszych samic. Prawo dżungli, zmolestuj lub zostań zmolestowany. Powinni to emitować na Discovery Channel.

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 14-10-2014, 18:20   

Last Exile i Nirvash miały dziecko a położnikiem była Eva numer 00. Poza tym okładki są natywnie po angielsku. Chwilowo mam moment zwątpienia czy coś takiego chciałem zobaczyć ale dla samego wtf będę oglądać dalej. Mowa o Bounen no Xamdou i wrażeniach po pierwszym odcinku. Generalnie co ja paczę, wprowadzenie do świata jest gorsze niż w Eurece, ale i seria jest krótsza wiec niema na konkrety czasu. Postaci... starsze ... chyba. Kolorki w powietrzu, lewitujące grzyby jakiejś namiastki gildii z mety jakieś fantastic children eksplodujące w autobusie. Autobus zwija się jak scub coral. Koleś zostaje skrzyżowany z archetypem i jakiś byle żołdak go zastrzeliwuje. Przestroga na przyszłość, nie należy jeść zielonej żelatyny, którą dziwna starucha bawi się w prezerwatywie. Brain hurt, can't think.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Nanami Płeć:Kobieta
Hodor.


Dołączyła: 18 Mar 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
House of Joy
PostWysłany: 14-10-2014, 20:51   

Akatsuki no Yona 1-2
Ojej, kolejne fantasy tego sezonu... No więc głutpiutka młoda księżniczka i jej problemy sercowe. Bo ona będzie tupać nóżką, że jej tatuś kochanego przyjaciela z dzieciństwa nie pozwoli zaślubić!... po czym się okazuje, że kochany przyjaciel z dzieciństwa planue coup d'etat i na oczach księżniczki zabija króla-tatusia, a potem nieszczególnie ma skrupuły wobec niej również. Nie ma więc innej możliwości jak uciec pod opieką bisza-ochroniarza. A potem skompletować sobie komplet chłopców.
I fabuła jest tak prosta, że to się zaskakująco nie tak źle ogląda!

Cross Ange 2
Bólu tyłka ciąg dalszy... Panna nic się nie uczy, no. Sceny łóżkowe mogli sobie odpuścić. Kolejne gwałty też. Za to śmierć była aż uroczo przewidywalna, co jednak zaliczam na plus. Myślę że jeszcze trochę tego obejrze, bo pastwienie się nad księżniczką jest ciekawe. Z wyjątkiej gwałtów.

FSN Unlimited Blade Works 1
Co tu dużo mówić, czuje się dopieszczona i chce więcej!!

Garo the animation 1-2
Hmm... Kolejne fantasy. Baaardzo dziwny opening z elementami oldschool'u. Natomiast fabuła zdaje się mieć potencjał... bo rzadko widuje się młodego-gniewnego, którym opiekuje się ojczulek. Nawet jeśli lata on za dziwkami w ta i wewta... Poza tym główny zły HORROR zdaje się być ciekawym knującym hahaha. Nie mam zdania co do "wdzianek" rycerzy, są po prostu niecodzienne.
Obejrzymy dalej, zobaczymy.

Gundam Reconguista 1-2
...chyba jednak randomowatość i oldschool-owość mnie tutaj przerasta.

Log Horizon 2
Zaczynam odczuwać DEEN-ną animację. Nie podoba mi się ta nowa odmóżdzona dziewczynka.

Madan no Ou to Vanadis ep. 2
A tutaj dalej nawet fajnie, nie ma to jak dać się pojmać w niewolę, a potem bez mrugnięcia okiem sprzedać swój kraj za obietnicę pomocy i że nie będą ich źle traktować. Aczkolwiek nie przeszkadza mi to absolutnie, nie wiem czemu.

Parasyte 1
...nie wiem czy chce to dalej oglądać... Facet gadający ze swoją ręką--- a przepraszam, już nie ma ręki. Ma za to pasożyta. Nie wiem dokąd to anime może zmierzać, bardzo trudno stwierdzić po pierwszym odcinku w którą stronę się to wszystko rozwinie, bo przecież facet w komitywie z nieudanym najeźdzcą nie są w stanie powstrzymać najazdu. Czy coś...

Natomiast SAO zrobili nas w bambuko w tym tygodniu i rzucili ochłap pod tytułem odcinek 14.5
Don't like.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Slova Płeć:Mężczyzna
Panzer Panzer~


Dołączył: 15 Gru 2007
Skąd: Hajnówka
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 14-10-2014, 22:27   

Nanami napisał/a:
odmóżdzona dziewczynka.

Tehee~

się przygotuj...

_________________
Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 467 z 533 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 466, 467, 468 ... 531, 532, 533  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group