| | 
	| 
 
	| Ogłoszenie |  
	| 
			Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
		 |  
 
	| Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |  
	| Wersja do druku |  
	| Smk  
  
 Dołączył: 28 Sie 2011
 Status: offline
 
 Grupy:
 Syndykat
 
 | 
		
			|  Wysłany: 23-11-2014, 15:31 | 
 |  
			| 
 |  
			| Który MC? >] 
 Also, widział ktoś Me!Me!Me! i odważy się skomentować? >D
 |  
			| _________________
 There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring".
 |  |  
	|   |  |  |  |  
	| kokodin  evilest fangirl inside
 
  
 Dołączył: 25 Paź 2007
 Skąd: Nałeczów
 Status: offline
 
 Grupy:
 Samotnia złośliwych Trolli
 
 | 
		
			|  Wysłany: 23-11-2014, 19:25 | 
 |  
			| 
 |  
			| 	  | Cytat: |  	  | Also, widział ktoś Me!Me!Me! i odważy się skomentować? >D | 
 
 Nie prowokuj,
 
 	Spoiler: pokaż / ukryjoglądanie maratonu seriali gainaxa zaraz po zerwaniu z dziewczyna każdego może spotkać, ale nie należy niczego brać :P 
wygląda że chłopy też potrafią zaćpać się na śmierć z rozpaczy.
 starczy?
 
 Back to basics
 
 Denki-gai no Hon`ya-san epizod obecny
 Sensei-chan story? Szyli scouting w dziedzinie mangi i kłopotliwe randki otaku plus fetyszysta. W zasadzie odcinek całkiem przyjemny, choć Sensei ma porąbany łeb.
 
 Z anime chyba tyle
 Poza tym Let It Go! o przepraszam obejrzałem Frozen i chyba prawda w tym, że lekko przerobili scenariusz Króla Lwa żeby to nakręcić. Jest dziwnie krótkie, zwłaszcza w kwestii tępa fabuły. Ale to był dobry Disney. Jakoś boję się polskiej wersji, bo mi się oryginał podobał. Jak się wycisza piosenki w pamięci? Let this song go!!
 
 Więcej Disneya
 Gravity Falls s2 epizody 7-8
 Sekret starego dziwaka i olimpiada w imię Zusa. Pierwszy odcinek był w zasadzie potwierdzeniem starych przypuszczeń, ale z tłiścikiem na końcu. Wiec kto lubi grzebać w tym uniwersie, będzie zadowolony. Drugi byl o powrocie do przyszłości w zasadzie. Ładnie zawija to wątek Zusa i wątek świni :P W zasadzie Gravity Falls ma w sobie to czego kiedyś szukałem w anime, funny how it works.
 |  
			|  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| JJ  po prostu bisz
 
  
 Dołączył: 27 Sie 2008
 Skąd: Zewsząd
 Status: offline
 
 Grupy:
 Alijenoty
 Fanklub Lacus Clyne
 
 | 
		
			|  Wysłany: 23-11-2014, 22:17 | 
 |  
			| 
 |  
			| 	  | Smk napisał/a: |  	  | Also, widział ktoś Me!Me!Me! i odważy się skomentować? >D | 
 
 Mocna rzecz. Cyckarabiny mnie rozłożyły.
 
 Ale tak abstrahując zupełnie od erotycznego contentu, zajefajny animowany teledysk, muzyka też spoko, powinni takich więcej robić.
 |  
			| _________________
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| kokodin  evilest fangirl inside
 
  
 Dołączył: 25 Paź 2007
 Skąd: Nałeczów
 Status: offline
 
 Grupy:
 Samotnia złośliwych Trolli
 
 | 
		
			|  Wysłany: 24-11-2014, 13:08 | 
 |  
			| 
 |  
			| Abstrahując od jakiegokolwiek contentu, animator expo ma dosyć szeroki wachlarz animacji i wszystkie są wtf,(przynajmniej jeśli chodzi o te 3) ale mnie brakuje raczej rzeczy typu Little Witch Academia. Jeżeli tak ma wyglądać przyszłość anime to ja chyba zmienię hobby, chociaż rysy paszczki tej rowerzystki z drugiego filmu mi się podobały... |  
			| _________________
 kokodin pisze się zawsze z małej litery
 Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
 Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
 Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| Nanami  Hodor.
 
  
 Dołączyła: 18 Mar 2006
 Status: offline
 
 Grupy:
 Alijenoty
 Fanklub Lacus Clyne
 House of Joy
 
 | 
		
			|  Wysłany: 24-11-2014, 13:49 | 
 |  
			| 
 |  
			| FSN: Unlimited blade works 07 Eeeeee?!
 I tak, nie grałam w grę ani nie znam spoilerów z tej ścieżki. Choć oczywiście mniej-więcej jestem świadoma tożsamości Archera. Co jednak sprawia, że jeszcze bardziej mnie zdziwił ten odcinek... do połowy był nudnawy, to znaczy bajeczne walki i w ogóle, ale bez fajerwerków. No, nie czaję jednak motywacji Archera. Najpierw z własnej woli specjalnie przybył do tej świątyni i ratuje Shiro. No, chyba że w ten sposób chciał głupka powstrzymać przed pościgiem za Caster, co na pewno poskutkowałoby jego śmiercią.
 A, śmieszne było jak ni z pietruszki Caster oberwała od Archera.
 
 SAO II 20
 Dziwnie się oglada SAO z Asuną w roli głównej. Zwłaszcza że reszta drużyny została kompletnie olana - Asuna wygrywa z denerwującym adhd, zostaje porwana, znika. A reszta drużyny ani nie skomentuje, ani nie zapyta, ani swoich przyjaciół o 'zgodę' nie poprosi, tylko tak o sie zgadza pomóc. Choć najlogiczniejsza byłaby fuzja dwóch drużyn - i tak wszyscy byliby na tablicy? A tak to bez sensu - nie dość, że ma mocno ograniczony czas na granie, bo nie potrafi się postawić matce (swoją drogą, zrobiłabym podobnie własnej córce na jej miejscu, choć może nie tak drastycznie), to jeszcze ten czas poświęca na pomóc randomom.
 A i tak oczywiście jesus Kirito musiał się pojawić na końcu, uratować dzień.
 
 Nagi no Asukara 1 próbowałam coś nowego nadgryźć i uh, odpadłam. Co z tego że pomysł na świat przedstawiony ciekawy, co z tego że grafika niby dopieszczona, jak mnie już teraz wkurzają bohaterowie. Drop, nie dla mnie.
 
 PSYCHO-PASS cała 1 seria +  druga seria do 7 odcinka
 Nooo wreszcie znalazłam jednak coś, co jest zamkniętą serią i mnie wciągnęło na tyle, by w kilka dni połknąć. Przede wszystkim - skojarzenia z Witch Hunter Robin, takie pozytywne. Począwszy od koncepcji oddziału specjalnego, do którego przychodzi ktoś zielony, przez oczywiste wmieszanie się w bagno, które zagrozi życiu wszystkich członków drużyny, wierność przełożonym, wewnętrzne niebezpieczeństwa, tajemnice o których lepiej nie wiedzieć, bo się zapłaci głową. Główna bohaterka trochę mi przypomina Saki z Shinsekai Yori, choć nie jest aż tak wiarygodnie wyważona. No i co tu dużo mówić, Makishima był naprawdę fajnym antagonistą - kompletnie zgadzałam się z jego podejściem do świata i nie potrafiłam go znienawidzić. Ciekawie napoczęty temat 'społeczeństwa wypranego z emocji', świata niby idealnego. Jak dla mnie pierwsza seria solidne 8/10
 
 Druga seria natomiast... gdzieś zgubiła aż tak fajny klimat. Może dlatego, że brakuje charyzmatycznych jednostek, Kougamiego, jakiegoś intrygującego antagonisty, który byłby lepszy od Makishimy. Pierwsza seria od razu wrzuciła scene z prawie końca, czym ukierunkowała serię, podgrzała atmosferę. A druga seria zaczyna się powooooli, tak jakoś bez celu. Nie jest jednak źle. Choć po zakończeniu pierwszego sezonu widz spodziewałby się, że główna bohaterka jednak rzuci wyzwanie systemowi... no cóż.
 |  
			| _________________
 
  |  |  
	|   |  |  |  |  
	| Slova  Panzer Panzer~
 
  
 Dołączył: 15 Gru 2007
 Status: offline
 
 Grupy:
 Samotnia złośliwych Trolli
 
 | 
		
			|  Wysłany: 24-11-2014, 15:24 | 
 |  
			| 
 |  
			| mememe... hehe, dajmy losowe nawiązania do Evangeliona, dziwna muzykę, zapętlenie czasu, bo w końcu Anno mistrz, kolczyki w waginie, krew, flaki, angst... 
 Tak, mocne, nie kupuję tego. Moc na poziomie Elfen Lieda, idealne dla niewyżytych gimnazjalistów. IMO jest moment, po przekroczeniu którego kicz w formie Inferno Copa przestaje być zabawny, a zaczyna wywoływać uśmiech politowania.
 |  
			| _________________
 Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
 But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| shugohakke  Najstarszy Grzyb
 
 Dołączył: 15 Gru 2011
 Status: offline
 
 Grupy:
 Samotnia złośliwych Trolli
 
 | 
		
			|  Wysłany: 24-11-2014, 16:37 | 
 |  
			| 
 |  
			| 	  | Nanami napisał/a: |  	  | Najpierw z własnej woli specjalnie przybył do tej świątyni i ratuje Shiro. No, chyba że w ten sposób chciał głupka powstrzymać przed pościgiem za Caster, co na pewno poskutkowałoby jego śmiercią. | 
 Caster zabrałaby Shirou Command Spelle. Niezależnie od prywatnych Archerowych planów względem głównego bohatera Saber pod kontrolą Caster nie jest dla niego komfortową sytuacją.
 |  
			| _________________
 I crossed the mountain and I climbed the river...
 |  |  
	|     |  |  |  |  
	| kokodin  evilest fangirl inside
 
  
 Dołączył: 25 Paź 2007
 Skąd: Nałeczów
 Status: offline
 
 Grupy:
 Samotnia złośliwych Trolli
 
 | 
		
			|  Wysłany: 24-11-2014, 16:48 | 
 |  
			| 
 |  
			| Gugure! Kokkuri-san - 08 Oj ubawiłem się. Dawno nie było tak Ranmowych dylematów w anime, zwłaszcza w dobrej komedii. I mimo że wszystko było w sumie oczywiste, to bardzo miło się to oglądało. Tak jak uwielbiam w Ranmie to, że mówi mimo że jest facet i tak ma lepsze cycki niż Akane, Tak w tym odcinku też to było. Nie mówiąc już o szczęściu do zdejmowania klątwy i męskich zalotach :P Kurcze to anime jest przeurocze.
 |  
			|  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| JJ  po prostu bisz
 
  
 Dołączył: 27 Sie 2008
 Skąd: Zewsząd
 Status: offline
 
 Grupy:
 Alijenoty
 Fanklub Lacus Clyne
 
 | 
		
			|  Wysłany: 24-11-2014, 17:57 | 
 |  
			| 
 |  
			| 	  | Slova napisał/a: |  	  | dziwna muzykę | 
 Co w niej dziwnego?
 
 
 	  | Slova napisał/a: |  	  | zapętlenie czasu. | 
 A to skąd ci się wzięło.
 |  
			| _________________
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| Tren  Lorelei
 
  
 Dołączyła: 08 Lis 2009
 Skąd: wiesz?
 Status: offline
 
 Grupy:
 Tajna Loża Knujów
 
 | 
		
			|  Wysłany: 24-11-2014, 18:08 | 
 |  
			| 
 |  
			| 	  | Nanami napisał/a: |  	  | A reszta drużyny ani nie skomentuje, ani nie zapyta, ani swoich przyjaciół o 'zgodę' nie poprosi, tylko tak o sie zgadza pomóc. | 
 Znaczy nie bardzo widzę czemu Asuna miałaby pytać o zgodę na to, żeby zrobić jeden rajd w innej drużynie. Akurat to raczej nic niezwykłego w tego typu grach, ani szczególnie wiążącego. Ot tym razem pobiję sobie bossa z innymi ludźmi. Robienie eventów z osobami które mało się zna nie jest niczym szczególnym.
 
 
 	  | Nanami napisał/a: |  	  | Choć najlogiczniejsza byłaby fuzja dwóch drużyn - i tak wszyscy byliby na tablicy? | 
 Nie byliby, co zostało powiedziane w samym odcinku. Jeśli bossa pokona jedna drużyna to wszyscy jej członkowie trafiają na tablicę. Jeśli jednak bossa pokona więcej niż jedna drużyna to tylko przywódca danej drużyny trafia na tablicę. Znaczy zapewne mogliby pokombinować i porobić kilka drużyny z każdym Sleeping Knight jako szefem drużyny, ale to wymagałoby znacznie więcej kombinowania (i mało graczy raczej wzięłoby ich na poważnie). Nie wspominając o tym, że Sleeping Knights wyraźnie traktują pokonywanie tego bossa jako wydarzenie które ma być swego rodzaju pamiątką/specjalnym wspomnieniem, więc akurat nie jest takie dziwne, że woleli wziąć jedną osobę więcej do drużyny, niż stado nieznanych graczy, gdzie nie mieliby okazji sprawdzić czy wszyscy z nich to osoby na poziomie.
 |  
			| _________________
 "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
 
 |  |  
	|     |  |  |  |  
	| Slova  Panzer Panzer~
 
  
 Dołączył: 15 Gru 2007
 Status: offline
 
 Grupy:
 Samotnia złośliwych Trolli
 
 | 
		
			|  Wysłany: 24-11-2014, 18:39 | 
 |  
			| 
 |  
			| 	  | JJ napisał/a: |  	  | A to skąd ci się wzięło. | 
 Czy Ty naprawdę oglądałeś tego shorta do końca do momentu, w którym automatycznie zaczyna się odtwarzać od konkretnego momentu, a nie od początku klipu?
 
 
 
 	  | JJ napisał/a: |  	  | Co w niej dziwnego? | 
 Och, przepraszam, ujmę to inaczej - awangardowa. Jak kreska w SnK.
 |  
			| _________________
 Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
 But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| JJ  po prostu bisz
 
  
 Dołączył: 27 Sie 2008
 Skąd: Zewsząd
 Status: offline
 
 Grupy:
 Alijenoty
 Fanklub Lacus Clyne
 
 | 
		
			|  Wysłany: 24-11-2014, 18:56 | 
 |  
			| 
 |  
			| 	  | Slova napisał/a: |  	  | Czy Ty naprawdę oglądałeś tego shorta do końca do momentu, w którym automatycznie zaczyna się odtwarzać od konkretnego momentu, a nie od początku klipu? | 
 Tak. I?
 
 
 
 	  | Slova napisał/a: |  	  | Och, przepraszam, ujmę to inaczej - awangardowa. Jak kreska w SnK. | 
 Ze co?
 |  
			| _________________
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| Slova  Panzer Panzer~
 
  
 Dołączył: 15 Gru 2007
 Status: offline
 
 Grupy:
 Samotnia złośliwych Trolli
 
 | 
		
			|  Wysłany: 24-11-2014, 19:04 | 
 |  
			| 
 |  
			| I czas się zapętlał.
 
 
 
 Mam wrażenie, ze udajesz, że nie rozumiesz, ale na wszelki wypadek wytłumaczę.
 
 Muzyka jest chwytliwa. Ale jest słaba. W kategorii muzyki elektronicznej to jak wybryk początkującego żiżeja, brak temu rytmiki, nie ma podkreślonych bitów, momentami jest bardziej kakofoniczna niż Noise.
 |  
			| _________________
 Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
 But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| JJ  po prostu bisz
 
  
 Dołączył: 27 Sie 2008
 Skąd: Zewsząd
 Status: offline
 
 Grupy:
 Alijenoty
 Fanklub Lacus Clyne
 
 | 
		
			|  Wysłany: 24-11-2014, 19:52 | 
 |  
			| 
 |  
			| Teledysk się zapętlał. Piszesz, jakbyś z zabawnego myku z playerem wyciągał jakieś nazbyt głębokie konkluzje na temat fabuły. 
 Rozumiem, ale to się kupy nie trzyma w zestawieniu z poprzednim postem. Gdybym ja starał się skrytykować coś, co moim zdaniem brzmi jak "początkujący didżej" (nie masz racji, ale to swoją drogą) to pierwszym przymiotnikiem jaki przyszedłby mi do głowy, byłby... No nie wiem, w zależności o muzyki może "sztampowy"? "Prostacki" na przykład? Cokolwiek, na pewno nie "dziwny". Taki dziwny (heh) dobór słownictwa. No i teraz mam wrażenie że najpierw chciałeś tego nie lubić, a dopiero potem zacząłeś wymyślać powody. Zachodzę w głowę, co to są "podkreślone bity", czy jest jakaś oficjalna definicja podkreśloności i jakiej rytmiki oczekujesz, ale nawet nie chce mi się w to brnąć.
 |  
			| _________________
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| Slova  Panzer Panzer~
 
  
 Dołączył: 15 Gru 2007
 Status: offline
 
 Grupy:
 Samotnia złośliwych Trolli
 
 | 
		
			|  Wysłany: 25-11-2014, 16:07 | 
 |  
			| 
 |  
			| Teledysk zapętlał się od momentu, w którym bohater ginie i nagle się budzi, wtedy sytuacja się powtarza, a on przeżywa swoje sny na jawie raz jeszcze. To nie mogło być nic innego, jak celowy zabieg, a nie tylko myk z playerem. Zwyczajnie autorzy potrafili wykorzystać użytą technologie w taki sposób, by uzupełniała fabułę. 
 
 	  | JJ napisał/a: |  	  | najpierw chciałeś tego nie lubić, | 
 Ależ ja nigdzie nie napisałem, że nie lubię.
 
 
 	  | JJ napisał/a: |  	  | (nie masz racji, ale to swoją drogą) | 
 Może mi powiesz, że to jest naprawdę przemyślana kompozycja? Od generycznego dubstepu z automatu różni się głównie tym, że nie jest dubstepem. Natomiast przyjemna dla ucha nie jest, nie przykuwa uwagi kompozycją, a w oderwaniu od oprawy wizualnej zupełnie nie sprawdza się jako kawałek do słuchania. I nie ważne, czy zrobił to ktoś doświadczany - wyszło średnio. I właśnie dziwnie - z jednej strony jako podkład animacji jest to coś nietypowego, ale z drugiej, jako muzyka sama w sobie - nic szczególnego.
 
 
 	  | Cytat: |  	  | "podkreślone bity", | 
 Gdy dzięki nim wyczuwasz rytmikę utworu. W tym przypadku dźwięki zostały złożone niechlujnie, trudno jest wyróżnić z nich jeden przewodni, na podstawie którego zbudowano kompozycję.
 
 
 	  | JJ napisał/a: |  	  | jakiej rytmiki oczekujesz | 
 Jakiejkolwiek.
 
 Znalazłem lepsze podsumowanie
 
  |  
			| _________________
 Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
 But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	|  |  
	| Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 Nie możesz załączać plików
 Możesz ściągać załączniki
 
 | Dodaj temat do Ulubionych 
 
 
 |  |  | 
 |