Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 30-12-2015, 13:21
|
|
|
A może DiGiCharat też nie szanujecie? |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 30-12-2015, 14:27
|
|
|
Slova napisał/a: | A może DiGiCharat też nie szanujecie? |
Chyba bardziej niż Komugi... Chyba, bo mało pamiętam. Oglądałem to chyba z 15 lat temu. Młody i głupi byłem.
A 5/10 dla Komugi to nie jest taka zła ocena. Serię obejrzałem w całości i pewnie bym też obejrzał gdyby seria była dłuższa. Dla porównania All Purpose Cultural Cat Girl Nuku Nuku dropłem.
Z tego okresu i typu komedii najbardziej podobała mi się Excel Saga. Chyba, bo to też dawno było.
PS. Obejrzałem sobie Promo serii R. Dlaczego? Dlaczego!? Dlaczego zmienili charadesign!? Przecież to był jeden z plusów serii. Te nowe są jakieś takie "meh". |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 30-12-2015, 18:10
|
|
|
vries napisał/a: | podobała mi się Excel Saga. |
Ok, już widzę różnicę między nami, jesteśmy ulepieni z zupełnie innej gliny.
Dla mnie Excel Saga i jej fenomen to nieporozumienie. W mojej ocenie ludzie w Polsce śmieli się z tego tylko dlatego, że było japońskie i tylko do takiego rodzaju humoru w anime mieli w danym czasie dostęp. Także jak ktoś powiedział, że to śmieszne, to reszta przytakiwała, bo nie było w czym wybierać.
Nie dałem rady obejrzeć pierwszego odcinka, lubuję się w absurdalnym humorze, ale excel było głupie bez żadnego konkretnego ku temu powodu (digicharat i komugi były głupie, ale coś się za tym kryło).
vries napisał/a: | Dlaczego? Dlaczego!? Dlaczego zmienili charadesign!? |
Też mi się to nie podoba, ale przyczyna jest prosta - projekty wciąż robi Akio Watanabe, ale przez ostatnią dekadę jego styl się mocno zmienił. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 30-12-2015, 19:11
|
|
|
Slova napisał/a: | A może DiGiCharat też nie szanujecie? |
szacunek i upodobania to dwie zupełnie inne sprawy. Z szacunku dla Akiry, nie zamierzam go nigdy oglądać.
Slova napisał/a: | Ok, już widzę różnicę między nami, jesteśmy ulepieni z zupełnie innej gliny. |
To jest właśnie sedno sprawy i to jest też powód dla którego tak dobrze nam się dyskutowało o różnych odczuciach na te same odcinki tych samych anime. Nie róbmy z oglądania anime religii kiedy jest to zaledwie forma bezprodutywnego ale miłego spędzenia wolnego czasu.
Slova napisał/a: | Dla mnie Excel Saga i jej fenomen to nieporozumienie. W mojej ocenie ludzie w Polsce śmieli się z tego tylko dlatego, że było japońskie i tylko do takiego rodzaju humoru w anime mieli w danym czasie dostęp. |
Nope. moim zdaniem na taki humor mieli nastrojone poczucie humoru.
Ja Excel oglądałem wielokrotnie. Podobała mi się głupia fabuła, specyficzna karma serii, postaci i mimo, że poza Excell nie jestem w stanie przytoczyć żadnego imienia, mogę każdą postać szczegółowo opisać.(poza tym to ma jakąś spójną fabułę!) A za trendami nigdy nie podążałem, zacząłem późno, większość oglądanych seriali animowanych i anime wybierałem sam i wielu kultowych JAPOŃSKICH rzeczy nie zamierzałem i nie zamierzam nigdy się tykać. Kilka lat temu odczywałem, że nie jestem w tym odosobniony, teraz jakoś mniej.
Wracając do topica
Goldfish Warning do epizodu 26
W dalszym ciągu jest głupie. W dalszym ciągu odsłuchowo jest to sieczka Ranmy, Urusei Yatsury, Ojomajo Doremi i pokemnów. Graficznie Akazukin ChaCha.
Niestety napotkałem ścianę w postaci 47 odcinka i kolejnych, ktorych zwyczajnie nigdzie niema
To jest uroczo głupia seria :]
edit*************************************
po 27 i 28 odcinku odnoszę wrażenie, że drugi ending został nagrany w dużo wyższej jakości audio :] Piosenka jest też zupełnie inna, nie mówiąc już o tym, że z różowej trąbki wyciągniętej w którymś odcinku zrobili standard.
Poza tym ja jednak lubię jak rekin płacze, że nikt się z nim nie chce bawić i że nie jest ludojad bo jeszcze żadnego człowieka nie zjadł :P |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 30-12-2015, 22:57
|
|
|
Slova napisał/a: | Dla mnie Excel Saga i jej fenomen to nieporozumienie. W mojej ocenie ludzie w Polsce śmieli się z tego tylko dlatego, że było japońskie i tylko do takiego rodzaju humoru w anime mieli w danym czasie dostęp. Także jak ktoś powiedział, że to śmieszne, to reszta przytakiwała, bo nie było w czym wybierać.
|
Nope. Nie taki jest powód. Moim głównym wyznacznikiem oceny, jak analizuję sam siebie, są postaci i wszystkie tego typu serie wypadają w tym zakresie fatalnie. Za tym oczywiście idą niskie oceny. Excel Saga jest również daleka od mojego ideału komedii, ale moim zdaniem postaci ma lepsze.
Slova napisał/a: | Nie dałem rady obejrzeć pierwszego odcinka, lubuję się w absurdalnym humorze, ale excel było głupie bez żadnego konkretnego ku temu powodu (digicharat i komugi były głupie, ale coś się za tym kryło). |
Bo dwa pierwsze odcinki, to wprowadzenie do postaci. Kolejne odcinki to parodia różnych genre. W Komugi sobie na przedstawienie postaci pozwolić nie mogli z powodu ograniczonego czasu i dość ograniczającego formatu (nie ukrywajmy, ze tego nie dało się długo poprowadzić, wiec dobrze, że seria była krótka). Excel Saga mimo wszystko jest oparta na mandze (wydawanej przez 15 lat!), tym samym tematyka odcinków (choć żarty nadal są randomowe) i jakiś tam motyw przewodni.
Nawet jak patrzę z perspektywy lat, to w Excel Sadze było dużo dobrych oryginalnych pomysłów. Problemem była często marna realizacja. To niestety problem wielu anime.
Moim zdaniem te serie są podobne, dlatego bo mają superenergiczną główną bohaterkę i są parodiami opartymi na gagach. W Komugi nawiązano nawet do Excel Sagi pakując tam alterego reżysera Shinichi Watanabe - Nabeshina jako postać trzecioplanową (w Excel sadze to pojawiająca się co odcinek postać drugoplanowa). Oczywiście fansuberzy również pomylili te nawiązanie.
kokodin napisał/a: | szacunek i upodobania to dwie zupełnie inne sprawy. Z szacunku dla Akiry, nie zamierzam go nigdy oglądać.
|
You know nothing, John Snow. ("szanować" to slang internetowy). |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 30-12-2015, 23:34
|
|
|
vries napisał/a: | nie ukrywajmy, ze tego nie dało się długo poprowadzić, wiec dobrze, że seria była krótka) |
I to jest właśnie moja obawa numer jeden, że jako seria TV Komugi nie podoła. Ponadto reżyserii SHinbou z pewnością zabraknie, bo koleś jednak robi lepsze komedie, niż serie poważne. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 31-12-2015, 19:04
|
|
|
vries napisał/a: |
You know nothing, John Snow. ("szanować" to slang internetowy). |
me ne poniemaje slang, does not compute.
Proszę się nie spodziewać, że rozumiem cokolwiek napinanie między wierszami, bo zacznę wam wmawiać, że oryginalny tekst Let it Go z Frozen to sztandarowa pieśń LGTB.
Wracając do rozmyśleń nad anime obecnie oglądanym.
Udało mi się dotrzeć do koreańskiego youtuba, brakujące odcinki są w oryginalnym audio z koreańskimi ciapkami na dole. Czyli da się dobrnąć do końca serii na 50% świadomie.
Kingyo Chuuihou lub Goldfish warning :] chwilowo do epizodu 40 i prawie wszystko już było. Plaża, wycieczka szkolna, festiwale, rekrutacja, wakacje, kopanie kartofli, kilka opowieści miłosnych i idolskich a nawet zamiana księcia i żebraka. Ale opowieści miłosnej z krową i człowiekiem się nie spodziewałem. Sztampowe, szablonowe, gdyby krowy i byczki byli jakąś inną rasą ludzi , ale "milka" i jej fanboje podbili poprzeczkę bardzo wysoko. Bo to było tak niedorzecznie śmieszne, że aż musiałem zrobić przerwę. Chyba w tym roku porzucę Haibane Renmei na rzecz głupiej komedii o krowach, kotach, kurczakach i pustogłowych ludziach ze zdolnościami doktora Doolittle.
edit**********************
Zakończone złote rybki i było dosłownie wszystko. Gwiezdne wojny, sento i grzybobrania...
genialny był epizod kontynuacyjny do "milka" love story. Raival i walentynki, czekolada i wojna oświadczynowa. Poprzednie walentynki polegały na trafieniu wroga pudełkiem słodkości, ostatni wprowadził kontynuacje dwóch romansów i zmiażdżył je w jednej scenie :]
Poza tym seria była dokładnie taka jak miała być. |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 07-01-2016, 22:34
|
|
|
Cośtam Phantom World - sztampowa adaptacja fantasy LN od KyoAni, nie żebym miał coś przeciwko ładnie narysowanym i zanimowanym moe panienkom, ale ta tutaj jest po prostu... nieciekawa? Tak porównując z ostatnią sztampową adaptacją fantasy LN jaką zrobili - design Mirai z Kyokai no Kanata był cholernie charakterystyczny od pierwszej PVki, kjut i rzucał się w oczy. A tutaj mamy blondynę z dużym cycem... I to w zasadzie tyle. Jest blondyną, ma duży cyc (well, dwa).
Haruchika - lol, gendery sezonu. Trójkąt miłosny ze starającą się być bardziej kobiecą flecistką i gej-waltornistą rywalizującymi o serce senseja... A potem ktoś spojrzał na to, zapytał: czego tu brakuje? I z jakiegoś powodu uznał, że łamania szyfrów. Za to pierwszy koncert Mozarta rozpoznałem, heh.
Macross Delta preview - Frontier toto nie jest. Główna bohaterka od kiedy ją pokazali porównywana była z Ranką, ale jako jeden z trzech istniejących w internetach wielbicieli Ranki Lee stwierdzam, że ta nowa jest znacznie mniej fajna. Piosenka endingowa to też nie to co aranż Ai, Oboete Imasu Ka którym skończył się pilotażowy odcinek poprzedniego Macrossa. Wojgle brakuje porządnej prezentacji głosu debiutantki, którą zatrudnili tym razem. |
_________________
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 07-01-2016, 23:23
|
|
|
Ugh... serie na które nie stawiałem w tym sezonie zgodnie z oczekiwaniami są dziadowskie. W zasadzie jedynie o Active Raid mogę cokolwiek powiedzieć - kiepska podróba Patlabora. Jeżeli kogoś słowo Patlabor w poprzednim zdaniu zachęca do oglądanie tego dziadostwa, to przepraszam, bo nie powinno.
z rzeczy planowanych:
Dziad i pianki 1 - Moe? Moe.
Boku Dake ga Inai Machi - realizacja jest ok, aczkolwiek dobór głosu dla MC... no tak, główny bohater jest taki apatyczny, ale nie wiem, czy nie przedobrzyli. |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 08-01-2016, 10:15
|
|
|
vries napisał/a: | Active Raid mogę cokolwiek powiedzieć - kiepska podróba Patlabora. |
Ooooo
OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO
Czekaj, to brzmi jak coś dla mnie! |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 09-01-2016, 10:13
|
|
|
Shouwa Genroku Rakugo Shinjuu 01 - nie wiem, czy ktoś to ruszył, bo to trudne anime. Trudne dla mnie dwojako: po pierwsze to slice of life w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Więzień wychodzi z paki i idzie do gwiazdy rakugo, by stać się jego uczniem. Ot tak. No właśnie: rakugo. Jak Hyouge Mono obracało się wokół "garnków", te anime obraca się wokół teatru rakugo. Wazy i miski miały to do siebie, że nie trzeba było ich za długo podziwiać. Tu dostajemy praktycznie cały występ lub jego sporą część. Nie wiem, czy to efekt tematyki i czy to tylko pierwszy odcinek, czy też cała seria taka będzie, ale... tu spore zaskoczenie: czas trwania - prawie 48 minut. Więc długi odcinek slice of life z rakugo. Trudne, ale jednocześnie jednak niesamowicie satysfakcjonujące. Oceniając po pierwszym odcinku historia będzie dobra fabularnie z niezłymi postaciami (czyli zupełnie coś innego niż Showa Monogatari, które było tylko taką lepszą telenowelą). Wykonanie graficzno-dzwiękowe jest całkiem niezłe. Projekty postaci przypominają mi Haikyu z lekką nutą House of Five Leaves. Ten tytuł był i nadal jest dla mnie wielką niewiadomą. Tematyka może mnie przerosnąć i mogę to dropnąć. Moim zdaniem jest to jeden z tytułów, których warto spróbować. |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 09-01-2016, 10:21
|
|
|
vries napisał/a: | nie wiem, czy ktoś to ruszył, bo to trudne anime. |
Ja roszę, ruszam wszystko, co ma w tytule "shouwa". |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 09-01-2016, 17:12
|
|
|
Show z takim openingiem nie może być zły. |
_________________
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 09-01-2016, 22:34
|
|
|
JJ napisał/a: | Show z takim openingiem nie może być zły. |
Niech jeszcze zrobią do tego porządną animację.
Poza tym z tego, co wyczytałem pierwszy ep to reedit z OVA, które wyszło jakiś czas temu. Jakość trzeba było przyznać bardzo dobra. Zobaczymy jak to będzie wyglądać dalej, bo za całość odpowiada DEEN, więc wiecie...
Koukaku no Pandora 1 - hooo... anime, które nie stara się ukrywać, że jest głupie i ma dystans do siebie. Do tego scfi około cyberpunkowe. Jeśli mam być szczery: dla mnie ujdzie.
---EDIT---
Ok, właśnie się dowiedziałem kto jest twórcą podwalin do tego wiekopomnego dzieła. Mamy tutaj combo: Koushi Rikudou i Masamune Shirow. Tak, tak... GitS i Excel Saga w jednym. W takim razie należy zmienić rekomendację na "must try".
Garo - The Crimson Moon 13 - czyżby w końcu zaczęła się wkradać fabuła do tej serii?
Bubuki Buranki 01 - chyba najlepiej wykonane full CG jakie do tej pory widziałem. Mimo wszystko CG, więc nie ma zachwytu nad oprawą. Poza tym taki se action-shounen.
Nurse Witch Komugi-chan R 01 - Moje obawy co do Komugi się spełniły: Czy format nie zostanie kompletnie zmieniony na potrzeby nowej serii, bo kto by się przejmował postaciami z Soul Takera, którego nikt nie pamięta?. Niestety tutaj trafiłem. Tego się już nie da patrzeć. Tragiczny fankenstain, zero polotu, zero humoru, postaci już nawet nie sztampowe - zwyczajnie totalne dno. R.I.P. Komugi-chan. Drop. |
Ostatnio zmieniony przez vries dnia 09-01-2016, 23:06, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 09-01-2016, 22:40
|
|
|
Jak ja stęskniłam się za Haikyuu! - jest po 2 tygodniowej przerwie 14 odcinek!
I mamy nowy opening! I nowy ending! Ciekawy pomysł z użyciem mangowej kreski i dużej ilości rastrów, lubię.
Poza tym nieustannie oglądając tę serię nie mogę się przestać głupio uśmiechać (mimo że miałam mały problem z przypomnieniem sobie co było już, na dodatek jeszcze raz oglądam Kuroko i mi się kompletnie pomieszały... ups). Oni wszyscy są tacy uroczy. I nawet wreszcie Tsukki wykrzesał trochę motywacji! Nawet ON zaczyna być uroczy. I Nekoma. I Fukurodani. I nawet adwersarze są sympatyczni, nawet Ushiwaka jest w porządku. Aaaaaaa!!! |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|