Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 17-06-2016, 23:49
|
|
|
Sasayaki napisał/a: | Jednakowoż - zakończenie. |
Sas... ale ty zdajesz sobie sprawę, że to anime było po to by ludzie kupili nowelki? I w tym kontekście zakończenie idealnie spełnia swoją rolę. Ba, dokładnie tak kończy się pierwszy tom, bo autor głupi nie jest, chciał by ludzie kupili tom drugi. ;p
I jeśli myślisz, że potem bohaterów czeka prostolinijne tłuczenie demonów, to mogę ci tylko powiedzieć, że BARDZO się mylisz. Konspiracja goni konspirację, wszyscy są podejrzani, a antagoniści przygotowywali się przez ostatnie kilkaset lat na pojawienie się nowej grupy bohaterów i wiedzą zdecydowanie więcej od nich. Generalnie przerąbane. :D |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 18-06-2016, 20:25
|
|
|
Ace Attorney 12
NIE BYŁO WALENIA GŁOWĄ O ŚCIANĘ
Matko, oni naprawdę wykastrowali z Phoenixa wszystko co czyniło go ciekawą i zabawną postacią. Zamiast połowę tego co się stało w DL-6 zgadywać lecąc do przodu w ciemno jakiś heroiczne zmagania z patosem próbują odegrać.
Także nie ma sensu że Maya
- Spoiler: pokaż / ukryj
- próbowała opuścić Wrighta czując się bezużyteczna DZIEŃ PO TYM JAK WYKRADŁA I PRZYNIOSŁA NA ROZPRAWĘ KLUCZOWY DOWÓD. W grze zdołała przed utratą przytomności wyrwać von Karmie kulę z zabieranych przez niego dowodów, czego chyba nawet nie była sama świadoma.
Nawet nie będę puszczał jak w grze to szło. Idźcie w nią grać, dobra jest, anime nie jest jej godne.
Teraz puszczają oryginalny epizod, może akurat być dobry. Jest konieczny, bo trzeba zrobić odcinek bez Mayi (a Rise from the Ashes nie będzie bo to dodatkowa sprawa która nie ma bezpośredniego związku z oryginalną trylogią) oraz zapewne muszą wprowadzić
- Spoiler: pokaż / ukryj
- odejście Edgewortha.
To jak w anime rozegrali sprawę z kulą, choć nie klei się z końcową sceną, było w sumie niezłe. Zwłaszcza jak użyto Larrego - to był rodzaj szaleńczego ale sensownego absurdu w stylu Phoenixa.
I lol Phoenix w jednej chwili stoi przed von Karmą z detektorem a w następnej za swoim stołem.
Eh. Tak czy inaczej, mamy za sobą adaptację pierwszej gry, przed nami druga. By ocenić adaptację warto obejrzeć inną adaptację (więc mam przed sobą film który zrecenzuję), ale generalnie...
Myślę, że błędem było kazać twórcom zmieścić dwie gry w 24 odcinki. Co prawda nie sądzę by jedna gra to był materiał na aż 24 odcinki. Ale nie szkodzi, bo twórcy mogliby dorzucić dodatkowe sceny czy sprawy jako bonusowy element dla fanów co już fabułę znają a po prostu chcą zobaczyć więcej z swych ulubionych postaci.
Właśnie z tego skakania po łepkach biorą się wszystkie wady serii. Phoenix nie może tracić czasu na blefowanie do swej dedukcji, on musi natychmiast wyłożyć dedukcję. Gumshoe nie ma miejsca na swój charakter. Złoczyńcy nie mogą mieć swych ikonicznych breakdownów. Sędzia nie ma czasu by wrzeszczeć na Phoenixa. Oldbag i Lotta nie mogą być niemiłosiernie wkurzające.
Jestem niepocieszony. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
123Nowy!
Ołowiany żołnierzyk
Dołączył: 27 Lis 2010 Skąd: Therabiti Status: offline
|
Wysłany: 19-06-2016, 11:25
|
|
|
Gangsta
Czyli opowieść z Ergastulum, małej mieściny rządzonej przez mafie. Nie, nie przez PiS.;)
Główni bohaterowie, Nicolas i Worick bardzo mi podpasowali. Nico, azjata z mieczem i Worick, były spadkobierca wilekiej rodziny Arcangelo, obaj są dość nietypowi (wiem, wiem, jakby byli typowi, nie byłoby co oglądać). Nico jest Zmrokiem, żołnierzem wyhodowanym do walki i służby, własny ojciec traktował go jak narzędzie służące do walki. Worick z kolei to człowiek renesansu, szef ekipy, strzelec i popularny wśród pań żigolak. Do tego Alex, była prostytutka, dołączyła do ekipy zafascynowana duo.
Smaczku dodaje fakt, ze Nico jest uzależniony od narkotyku Celebrer, który muszą regularnie przyjmować wszyscy Zmrokowie. Celebrer zwiększa ich możliwości psychofizyczne, a jeśli go przedawkować, uniewrażliwia na ból.
Cała dwunastoodcinkowa seria pozwala poznać liczne osobowości Ergastulum. Jeden ciekawszy od drugiego, Zmroki - Doug, Ginger, Galahad i Normale, z których najbardziej podpasował mi szef rodziny Monroe - Danny Rewolwerowiec. Miastem rządzą mafie tzw. Czterech Ojców, samo zaś miasto jest zamkniętym organizmem dającym więcej przyjemności i bólu niż można sobie wyobrazić.
Można by pisać i pisać, ale po co? Oglądajcie, proszę. Rewelacyjna rozrywka nawet mimo...
No właśnie, seria jest niedokończona. Po prostu, studio zbankrutowało i seria jest ucięta w połowie. w chwili gdy akcja zaczyna się rozkręcać następuje cięcie. Mimo to, oglądajcie, warto.
Jeszcze jedno, op i end. Op, niezły, ale tylko niezły. Za to end rewelacyjny.
Ocena 7,5/10, byłoby 9/10, ale seria ucięta.
Cheers |
_________________ Nieoficjalny fan Zabuzy Momochi i Mitarashi Anko.
Oficjalny fan Ohtsuki Akio. |
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 19-06-2016, 14:10
|
|
|
Tren napisał/a: | Sasayaki napisał/a: | Jednakowoż - zakończenie. |
Sas... ale ty zdajesz sobie sprawę, że to anime było po to by ludzie kupili nowelki? I w tym kontekście zakończenie idealnie spełnia swoją rolę. Ba, dokładnie tak kończy się pierwszy tom, bo autor głupi nie jest, chciał by ludzie kupili tom drugi. ;p
I jeśli myślisz, że potem bohaterów czeka prostolinijne tłuczenie demonów, to mogę ci tylko powiedzieć, że BARDZO się mylisz. Konspiracja goni konspirację, wszyscy są podejrzani, a antagoniści przygotowywali się przez ostatnie kilkaset lat na pojawienie się nowej grupy bohaterów i wiedzą zdecydowanie więcej od nich. Generalnie przerąbane. :D |
...o.
No to chyba czas się rozejrzeć za nowelkami. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 19-06-2016, 17:12
|
|
|
Space Patrol Luluco epizod obecny
Orgia epickiego wtf. Takie uber akcja jak Gurren Laggan a potem totalny kociokwik. Sympatyczne w swojej dziwnej forme.
Shounen Maid epizod przedostatni?
Z całą pewnością czuło się ten klimat. Poza tym podobnie jak w Ouranie, niektóre matki, babcie czy cokolwiek spokrewnionego w starszym pokoleniu, bogate i na pierwszy rzut oka miłe, może okazać się wredne do szpiku kości dla blond bizonów :P
Szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się aż takiej zmiany klimatu przez wyłożenie kart młodemu, poza tym te 12 odcinków nie czuje się jakby było w nich 12 miesięcy akcji!!
Mieszkanie okularnego trolla prawie zrobiło z niego crazy cat lady, również.
Co by nie nastąpiło za tydzień, po tak poważnej zapowiedzi oczekuję porządnego uderzenia.
Rinne 36
Kolejny odcinek bardzo przewidywalnej kiepskiej komedii sytuacyjnej z archetypami Rumiko Takahashi. Nic więcej!! Poza tym Yukaty i festyn.
Mahou Shoujou Precure epizod 17
Tak uważnie ten odcinek oglądałem, że aż pamiętam, że dziewuchom coś nie wyszło. Poza tym cały epizod był poświęcony wrabianiu przechodniów w bycie potencjalnym dziadkiem głównej bohaterki :P
Hero Macademia epizod 12
Uber All Might. Cały epizod poświęcony pokonywaniu potwora niezniszczalnego. Jestem ciekawy jak długo All Might utrzyma fason i jak szybko go potem przewiozą do szpitala.
Ciekawe jest też to, czy potwór główny wykorzysta odsłonięte słabości All Mighta, uczniów, aby zepsuć trochę więcej krwi. Za krótkie!!!
Z rewatchów...
Zbudowałem rzutnik multimedialny i testowałem go byle jakim anime aby tylko zapchać cały ekran. Obecnie na poziomie 15 epizodu zaawansowania Azumangi. A obraz cały czas się poprawia :] |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 19-06-2016, 21:43
|
|
|
Film Ace Attorney
Znacznie lepszy Phoenix, mimika jego aktora była fenomenalna.
Znacznie gorsza Maya, nie dość że speszona to jeszcze jej szalone momenty nie pasowały do jej charakteryzacji.
Edgeworth gorszy. Jeszcze bardziej pomnikowy i pozbawiony humanizującej go charakteryzacji niż w anime.
von Karma... Inny niż w grze, ale miał prezencję.
Ciekawe zmiany dotyczące DL-6.
Muzyka dobra, ale strasznie jej mało. Już nawet podkład z anime lepiej wzbudza emocje niż absolutna cisza.
Niejednokrotnie się dobrze zaśmiałem.
Musze się zastanowić czy 6/10 czy 7/10. Z jednej strony, zrobiło swą robotę i przedstawiło główny wątek gry w dodatku ubarwiając go. Z drugiej strony, było mniej z postaci a parokrotnie widz nie miał szansy poznać informacji dotyczących zbrodni w momencie gdy poznawał je Phoenix. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
123Nowy!
Ołowiany żołnierzyk
Dołączył: 27 Lis 2010 Skąd: Therabiti Status: offline
|
Wysłany: 19-06-2016, 22:13
|
|
|
Gantz
Popełniłem błąd, zacząłem oglądać zanim przeczytałem jakąkolwiek recenzję. Ale, jako że jestem twardy, obejrzałem dwa odcinki. Werdykt...
ZZZ - Zabić, Zakopać, Zapomnieć.
Co za beznadziejne...filmiszcze. Bohaterowie są, bez wyjątku, gupi i mają wszy. No powiedzcie, czy gdyby jakie podejrzane ustrojstwo dało wam broń i kazało rozwalić jakiegoś przypadkowego gostka nie zastanowilibyście się nad tym? Ja tak. Ale nie bohaterowie, oni po prostu biorą spluwy i idą zabijać nieszczęsnych miłośników warzyw.
Cytat: | Nie zabijajcie mnie! Dam wam pora! |
Do tego grafika, gęby herosów są tak brzydkie, że nawet co ładniejsi wyglądają jakby spotkali się z pięścią Mike'a Tysona. Nie wspominając, ze myślą tylko o zabijaniu i, za przeproszeniem, dupczeniu. Do próby gwałtu doszło już w pierwszym odcinku.
Muzyki, opa i enda nie oceniam, nie ma sensu.
1,5/10 gratulacje.
Cheers |
_________________ Nieoficjalny fan Zabuzy Momochi i Mitarashi Anko.
Oficjalny fan Ohtsuki Akio. |
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 21-06-2016, 19:25
|
|
|
Kumamiko - to rzadki przykład tego, że nawet całkiem niezły komediowy show może zostać koncertowo rozwalony przez oryginalne zakończenie. Wiadomo wprawdzie, że Machi jest głupia, zacofana i paranoicznie introwertyczna, ale te jej wady równoważył jej optymizm. Scenarzyści jednak postanowili ją totalnie zniszczyć psychicznie. Jak można w komedii zniszczyć psychicznie kjutną loli-miko? Po co!? Wynik: autor mangi postuje, że końcówka jest do kitu i kasuje swój post, scenarzysta usuwa swoje konta z sieci, rating serii spada o 30%.
PS. Do tego trzecia najistotniejsza postać Yoshio również jest koncertowo skopana, bo nie widać u niego równowagi pomiędzy urzędniczym lenistwem, a młodzieńczym entuzjazmem. Do tego w anime wychodzi na sadystę.
Luluco 13 - czyli samouwielbieńcze odcinki, absurd i cute lolis miały tylko jeden cel:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Zaprezentować oficjalną maskotkę Trigger-chan
. Mimo to anime jest fazowe i fajne - mocne 7/10.
PS. ANIME IS SAVED |
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 25-06-2016, 18:33
|
|
|
Ace Attorney 13
Twórcy przestali adaptować grę i pokazali dzieciństwo Phoenixa, Milesa i Larry'ego. W efekcie wyszedł całkowicie dobry odcinek. I daaaaw mała Frańcia. I ten miły, ciepły Gregory.
Generalnie potwierdza się to co mówiłem - powinni byli adaptować jedna grę w 24 odcinki, porządnie adaptując to co było w grze, a resztę odcinków zapełniając takimi jak ten. I już, 9/10 adaptacja Ace Attorney, to nie takie trudne.
W następnym odcinku zaczynają od drugiej rozprawy drugiej gry. Chronologicznie, pierwsza rozprawa działa się po drugiej, więc być może ona jeszcze będzie. Choć to była durna sprawa.
Edit: Zdałem sobie sprawę że na flashbackach Francia powinna mieć... Moooooooże 3 lata.
Eerrr... Prodigy. Tak, tego się trzymajmy. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 26-06-2016, 12:16
|
|
|
Kuromukuro 11
Okej, o ile podstawowe założenia z samurajem który budzi się w przyszłości nie był jakoś szczególnie oryginalny, tak obecnie piętrzące się wątpliwości co do okoliczności w jakich wylądował w mechu już bardzo. Jest już niemal pewne, że jego kochana księżniczka
- Spoiler: pokaż / ukryj
- go zmindrapowała, acz wciąż nie jestem pewna które z nich jest człowiekiem, a które kosmitą. Biorąc pod uwagę scenę z mieszaniem krwi logiczny jest wniosek, że któreś z nich jest, a któreś nie jest kosmitą. Acz biorąc pod uwagę, że wspomnienia Kennosuke są na pewno w jakiejś mierze podrobione to ciężko mi stwierdzić które. Seria niby bardziej sugeruje, że to Kennosuke jest kosmitą, na co wskazywałyby jego praktycznie nadnaturalne instykty bojowe, ale ciężko mi wykluczyć księżniczkę, która jakoś musiała a) zdobyć mecha; b) zmindrapować protaga.
Osobiście mam też głębokie podejrzenia co do samej osoby księżniczki, bo na obecnym etapie informacje o niej są potwornie lakoniczne i absolutnie wszystkie pochodzą ze wspomnień Kennosuke.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Fakt, że pamięć Kennosuke (co do której już wiadomo że została na jakimś etapie zmodyfikowana) jest jedynym źródłem potwierdzającym istnienie jakiejkolwiek księżniczki, sprawia, że mimowolnie zaczynam podejrzewać iż to protagonistka jest tą księżniczką. Panie na tym etapie różnią się tylko i wyłącznie długością włosów (i trochę decyzyjnością, ale to nie jest nic czego nie zmieniłoby klika odcinków character development), a nie ma absolutnie żadnego potwierdzenia, że klan z którego podobno pochodzi Kennosuke miał jakąś księżniczkę na tym etapie. Nie zdziwię się więc, jeśli na którymś etapie protagonistka cofnie się w czasie i stworzy tragiczne backstory swojego samuraja. Tym bardziej biorąc pod uwagę jak wygląda scena "śmierci" księżniczki. Słupy światła znanego są ze swojej uniwersalności i równie dobrze mógł on odteleportować gdzieś panią.
|
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 26-06-2016, 12:55
|
|
|
Shounen Maid w swoim stylu poukładał wątki i wrócił do równowagi. Nic szczególnego ale backstory i sny blondaska były dosyć przydatne w zrozumieniu całej rodzinnej awantury. Koniec jest bliski lecz.
Rinne 37
Plaża a nawet podwójny pokaz mody, tak proszę państwa obecne dziewczyny w anime nie pokażą się dwa razy w tym samym stroju kąpielowym, nawet te dodatkowe.
Poza strojami były jeszcze duchu , ośmiornica i parę innych bzdetów. odcinek średni.
Hero Academia, ... you better sezon 2
Tak wyraźnie zakończyli sezon pierwszy i tak wyraźnie zaznaczyli że sezon drugi nadchodzi, że choćby tsunami i trzęsienia ziemi muszą słowa dotrzymać.
Space Patrol Luluco
Trigger, my inaczej nie potrafimy. |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
123Nowy!
Ołowiany żołnierzyk
Dołączył: 27 Lis 2010 Skąd: Therabiti Status: offline
|
Wysłany: 26-06-2016, 17:06
|
|
|
Gate: Jieitai Kanochi nite, Kaku Tatakaeri
Biorąc się za tę serię kierowałem się opiniami userów LI. Nie żałuję, ani trochę.
To co najważniejsze, czyli bohaterowie. Są najzwyczajniej sympatyczni. Itami to otaku-nerd, a jednocześnie żołnierz japońskiej armii, więcej, komandos. Komandos-nerd, tego jeszcze nie grali.
I pozostali, Rory, Lelei, Tuka. Rory to kapryśna, mordercza półbogini służąca bogu wojny Emloyowi. Jak dziewczyna w typie gotyckiej lolity może władać berdyszem pozostaje zagadką.
Podsumowując, całą fabuła opiera się na inwazji japońskich sił samoobrony na inny świat, zamieszkały prze wróżki, elfy, smoki i inne bestie. Zabawna sprawa, Japończycy niezmiennie pozostają kryształowo uczciwymi bohaterami. Żadnego palenia mordowania i rabowania, ani innych wojennych rozrywek. Japonia nie podbija, Japonia niesie kaganek oświaty.
Można i tak.
Nie trzeba mówić, że główny bohater jest w swoim prywatnym raju. Elfy, gothic lolity i panny z kocimi uszami. Bomba.
Op i end niezłe, ale tylko niezłe. Bez znaczenia, seria jest zwyczajnie świetna.
Ocena 8/10, dobrze się bawiłem.
Cheers |
_________________ Nieoficjalny fan Zabuzy Momochi i Mitarashi Anko.
Oficjalny fan Ohtsuki Akio. |
|
|
|
|
Sebaar
Dołączył: 12 Lip 2012 Skąd: Somewhere in time... Status: offline
|
Wysłany: 02-07-2016, 16:40
|
|
|
Girls und Panzer der Film z jednej strony mój wewnętrzny militarysta był mocno zaskoczony mobilnością i szybkością czołgów, ale z drugiej strony scenka gdy T28 toczył się przy dźwiękach "When Johnny Comes Marching Home" wygrała mnie. |
_________________ ...a poza tym uważam że Toaru Majutsu no Index powinno dostać kolejny sezon.
The goddess of victory is waving her underwear in your faces!
Fritz Josef Bittenfield |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 02-07-2016, 17:24
|
|
|
łeeeee!!!
Kurczy mie sie do zera lista ogladania
Co prawda Rinne dostało nowe okładki (całkiem zgrabne) na drugą cześć sezonu, natomiast sam odcinek był stosunkowo niegłupi , tak Shounen Maid mie sie skończył definitywnym i żyli długo i szczęśliwie (w mandze) |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 03-07-2016, 13:25
|
|
|
Kurokmukuro 12-13
Moje spekulacje chyba właśnie szlag trafił (choć czy aby na pewno?), bo oto księżniczka znalazła się - cała, zdrowa i
- Spoiler: pokaż / ukryj
- z bardzo ostrym mieczem którym właśnie przebiła Kennosuke.
Normalnie to byłby moment gdy wyrzucam moją teorię za okno, ale kawałki układanki mocno do siebie nie pasują, a scena gdzie Yukina modyfikowała swoje zdjęcie pokazuje, że istotnie wygląda ona identycznie jak księżniczka ze wspomnień Kennosuke. Pozostaje mi czekać na dalszy rozwój wypadków, bo poza tym plottwistem nie dowiedzieliśmy się praktycznie niczego.
Poza tym odcinek z treningiem był uroczy i bardzo mi się podoba jak nieśpiesznie rozwijają wątek romantyczny między Yukiną i Kennosuke na tym etapie. Widać jak oboje zżywają się ze sobą, a sceny jak Kennosuke pomaga jej w treningu były po prostu urocze.
Arslan Senki S2 1
Okej, ten sezon zaczyna się z przytupem, bo w tym jednym odcinku mamy:
- bitwę
- bardzo ładnie zanimowaną walkę o artefakt
- nowy i dość dynamiczny rozwój wypadków w stolicy
- więcej pytań bez odpowiedzi na temat dziwnej sytuacji rodzinnej Arslana
Krótko mówiąc, seria gna naprzód, a żaden polityk nie ma spokojnego snu w tych burzliwych czasach. Poza tym w openingu widać bitwy morskie, co biorąc pod uwagę zbliżającą się sesję Exalted bardzo mnie raduje. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|