Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Czy jest coś czego nie lubicie w Slayers?? |
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 16-05-2003, 23:49
|
|
|
Z natury jestem czepialski, poza tym slayersów oglądałem ze sto razy. Z tych powodów mogę wymienić setki rzeczy, których nie lubię w serialu, ale skupię się na najważniejszych.
Po pierwsze primo, od którego się nie odczepię za Chiny Ludowe: pseudoromans Zela, najfajnieszej postaci w serialu (kocham scenę z Trollami^^) i Amelii, krzyżówki parodii Sailor Moon i głośnika propagandowego. W normalnym życiu taka para nie ma prawa się nie pozabijać.
Drugie primo: ktoś kiedyś powiedział, że podoba mu się konstrukcja świata. IMHO taki świat nie prawa istnieć, bo brak w nim kompletnie równowagi. Dowód? Proszę: Shabranigdo był równoważony przez Ceiphieda, który kopnął w kalendarz. Lordowie Mazoku byli równoważeni przez Smoczych Lordów. To kto do cholery równoważył kapłanów i generałów Mazoku, typu Xellos czy Sherra? Nic takiego w tym świecie nie istnieje (ktoś sugerował, że takie smoki istnieją na planie astralnym; gówno, smoki są jeszcze dalej od planu astralnego niż ludzie, więc prawdopodobnie nie mają go wogóle)! Rycerze Ceiphieda czy coś w ten deseń odpadają, bo Luna była człowiekiem. Pozostają Złote Smoki, które w całym fantasy są potężne i wspaniałe, a w Slayersach zrobili z nich nisko kaloryczne mięso armatnie. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 17-05-2003, 00:01
|
|
|
Trzecie primo: Filia jest najpotężniejszym w historii Złotym Smokiem^^, gdyż tylko ona potrafi się teleportować w prawdziwej postaci i uniknąć śmierci z rąk Liny (1 odc. TRY). Reszta tego nie potrafi i zostaje zmasakrowana wpierw przez Xellosa, później przez Siriusa i Eurobosa.
Czwarte primo: Głupie niekonsekwencje. Podwójny(Lina+Sylphiel) Dragu Slave potrafi zabić Fibrizzo(tak przynajmniej uważał sam zainteresowany), ale podwójny Ra-tilt(Zel+Parodia Sailor Moon) nie może zabić nawet Gaava(wnioskuję z tego, że nie został na nim użyty, bo wątpię w roztargnienie), mimo iż oba czary mają podobno równą moc(było to w serialu, mandze i chyba nawet w nowelkach).
Piąte primo: naginanie postaci, by pasowały do danej sceny. Zel, rezun roznoszący hordy napastników w serii 1, w NEXT nie ma odwagi podnieść miecza na TRUPY w Sairagg. I co, boi się zdemoralizować Amelię? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 17-05-2003, 00:19
|
|
|
ka_tka napisał/a: | Aqua pokazuje Linie prawdziwe działanie Giga Slave, poprzez ukazanie "jednego z wymiarów przeszłości (jakos tak to nazwali)". Widzać tam walkę z Shabranighto. A ja pytam: co tam do jasnej ciasnej robi Amelia? Przeciez jeszcze je wtedy nie znali! |
Ależ odpowiedź na to pytanie jest prosta, drogie dziecko^^: chodziło o zrobienie romantycznej scenki Lina-Gourry, a gdyby w tle był tylko Zel, to po pierwsze za bardzo by się rzucał w oczy, po drugie nie wyglądało by to tak efektownie. Oczywiście, jakby twórcy odrobinę wysilili szare komórki, bez trudu by przypomnieli sobie scenkę z kopią Rezo. Wtedy też Lina rzuciła ten czar, a w owej rzeczywistości alternatywnej Sylphiel jej mogła nie powstrzymać. No i ile postaci w tle by było!
Oj kat_ka. Musisz nauczyć się myśleć bardziej praktycznie. Nie zapominaj, że to tylko serial, a dla twórców znaczenie ma przede wszystkim, czy dana scenka jest wystarczająco porządnie zrobiona, a nie czy ma sens. To samo dotyczy sceny pocałunku w ostatnim odcinku NEXT: nie ma ona sensu pod względem łączności fabułą, ale być musiała bo fani by Kanzakę oskalpowali jakby jej nie było (Dąbi mnie znowu oskarży o próbę wywołania burzy^^). |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Szaman Fetyszy
Epic One
Dołączył: 06 Maj 2003 Skąd: Z emigracji wewnątrzkrajowej Status: offline
|
Wysłany: 17-05-2003, 10:02
|
|
|
W większości wypadków zgadzam się z tobą- momentami niespójności i naiwnych scen jest więcej niż w Star Wars, co nie przeszkadza mi uwielbiać Slayers ^^. Co do drugiego primo to mam tylko jedno zastrzeżenie. Lordowie Mazoku nie są przez nikogo równoważeni, Smoczy Lordowie są fragmentami Ceiphieda i równoważą fragmenty Shabranigdo. Każdy Smoczy Lord ma jedną czwartą mocy Płomiennego Smoka. Brak równowagi jest większy niż przypuszczasz. Denerwuje mnie też jedno. Skoro Smoki Dzierżyciele mieli taką moc, to czemu nie roznieśli w cholerę Lordów Mazoku, tylko czekali jak idioci, aż wpadną na plan jak pozbyć się Smoka Dierżyciela Wody, który zawierał jedną czwartą mocy Ceiphieda. Coś nie chce mi się wierzyć w historie o nie docenianiu przeciwnika. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 17-05-2003, 10:28
|
|
|
Zaczynam cię lubić, Bambosh_Rider^^. A co do tych Smoczych Lordów, to sam już nie wiem, czy były odpowiednikami Lordów Mazoku czy kawałkami Ceiphieda, bo słyszałem obie wersje. I no mi też nie przeszkadza to uwielbiać Slayers^^.
Co do tego, że Dzierżyciele nie zniszczyli Lordów, to pozostaje też pytanie, czemu tego nie zrobili gdy bariera upadła. Bo jedyna odpowiedź, jaka mi przychodzi do głowy, to to że Lina nie miałaby co robić :cry: . |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 17-05-2003, 10:56
|
|
|
A po co ja mam myslec praktycznie? Dla ciebie to tylko serial, dla mnie cosik więcej i koniec. |
|
|
|
|
|
Xeniph
Buruma
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
Grupy: AntyWiP WIP
|
Wysłany: 17-05-2003, 11:13
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Co do tego, że Dzierżyciele nie zniszczyli Lordów, to pozostaje też pytanie, czemu tego nie zrobili gdy bariera upadła. Bo jedyna odpowiedź, jaka mi przychodzi do głowy, to to że Lina nie miałaby co robić :cry: . |
...albo najpierw chcieli załatwić sprawę z Darkstarem, a do tego potrzebni im byli Mazoku... A po śmierci Darkstara już bez żadnych problemów mogliby się zająć walką z Lordami. |
_________________ You don't have to thank me. Though, you do have to get me donuts. |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 17-05-2003, 11:24
|
|
|
Niech będzie... ale się nimi wcale później nie zajęli, przecież w nowelkach
Lina musiała walczyć z Dynastem i bóg wie kim jeszcze. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 17-05-2003, 11:26
|
|
|
Nie no, ja nie mogę, przestancie mówić na to nowelki!!! Kto was angola uczył??? Novel = POWIEŚĆ!
Sorka, ale mnie to zawsze wkurza, a jak ktoś mi powie włanczac, to juz po nim! |
|
|
|
|
|
Dąbi
Dołączył: 29 Lip 2002 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 17-05-2003, 11:43
|
|
|
W sumie to i mi się ta asymetria rozłożenia sił również niepodoba i jest tak rażąca ,że nie może być to tak jak jest ukazane bo świat by zdechł marnie. Ja obstawiam przy swojej teorii że smoki są zwykła rasą służebną odpowiednikiem demonów i po stronie Bogów służa jeszcze jakieś istotki podobne do mazoku. Bo w ukazanej wizji świata są Lordowie i potegą odpowiadający im Smoki dzierżyciele ( czy nawet przewyższających ich) poniżej lordów są mazoku z generałami i kapłanami na czele a u bogów?
Długo długo nic i w końcu smoki będące troszkę silniejsze niż szeregowe demonki. Jak dla mnie istnieją gdzieś nieukazani w wymiarze Liny odpowiedniki Almace, Siriusa , Erulogosa coś o potędze podobnej do mazoku. A że ich nie widać to znaczyć moze że naprawde w astralu toczy sie nieustanna wojna. Ja to sobie tak wytłumaczyłem Bo jeśli jest to tylko tak jak to pokazano w serii to jeden Xellos półarmi smoczej. Ale już nawet taki Xellos mialby kłopot z Siriusem i Erulogosem.
Drugą rzeczą która mnie denerwuje to niekonsekwencja i robienie w dalszych seriach serialu teatrem jednego aktora. Osłabienie Zelgadissa zepcheniecie na margines Gouriego , Amelii a uczynienie z Liny niepokonanej heroski jedynego bohatera opowieści. A tak jakby spojrzeć realnie to jakby miała Lina walczyć z Zelgadisem to nie wiem czy zdołała by wyjść z tego cało. :wink:
P.S
Nie przejmujcie się okropnym avatarem to w ramach pewnego eksperymantu zniknie on za jakieś 2 godziny |
_________________ Ludzie i narody będą działać racjonalnie, kiedy wyczerpią wszystkie inne możliwości. ^^ |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 22-05-2003, 11:24
|
|
|
Powiedziałem już, dałem se spokój z tą teorią. Chciałem po prostu sprostować Serikę. Zmieńmy temat, bo ta kłótnia mnie juz nudzi.
Mam już nawet pytanko. Może ktoś mi odpowie, czemu Lina i-ska nie bali się wcale Zannafara(o mocy zbliżonej do Shabby'ego) i zdołali go pokonać, a trzęśli portkami przed takim mięczakiem jak Gaav? Czemu nie użyli na nim jakże wcześniej skutecznej techniki magia+Golunova?
I jakim cudem on przeżyl cios Ostrza Nicości(jedyne chyba sensowne polskie tłumaczenie^^), skoro był uwięziony w ludzkim ciele? Niech ktoś bardziej spostrzegawczy ode mnie mnie oświeci. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 06-06-2003, 18:42
|
|
|
W ramach "robienia porządku na forum" wydzieliłam stąd dwa tematy ("Rodzice a komputery" w off-topiku i "Czy smoki mają astral?" w dziale Slayers). Kilka postów wyleciało, reszta tworzy całkiem zgrabną całość. ^^
A teraz co do niekonsekwencji w Slayers:
(może wreszcie pogadamy na "typowo slayersowy" temat, tak dla odmiany? :D)
Ysengrinn, gdzie było powiedziane, że Zannafar dorównuje mocą Shabbiemu? Jakoś trudno mi sobie wyobrazić jakąkolwiek chimerę dorównująca mu mocą... (ale niewiele wiem na ten temat). A nawet, jeśli tak było - wydaje mi się, że Lina bez wiekszych problemów pokonałaby Gaava przy pomocy Giga Slave, problemem było załatwienie go nie stosując tego zaklęcia. Skoro załatwiło Shabranigdo, załatwi wszystko - problem w tym, że ryzyko jego użycia jest zbyt wysokie...
A co do Ostrza Nicości - też się zaczęłam zastanawiać... O ile pamiętam, uwięzienie w ludzkim ciele znacznie osłabiło szeregi Mazoku, co wskazywałoby na to, że moc Gaava uległa znacznej redukcji i zaklęcie zadziałać powinno - chyba, że chodziło nie tyle o zmniejszenie jego mocy, ile o zmianę nastawienia biedaka do świata i reszty Mazoku.
BTW - czy uwięzienie Gaava w ludzkim ciele nadało mu ludzkie ccechy, takie, jak uczucia? |
|
|
|
|
|
Lina_Inverse__
Dołączyła: 27 Kwi 2003 Skąd: Dolina Ludzi Lodu Status: offline
|
Wysłany: 06-06-2003, 21:16
|
|
|
Amelia & Martina zdecydownaie^^ |
_________________ In the name of God, impure souls of the living dead shall be banished into eternal damnation. Amen. |
|
|
|
|
Lain
Dołączyła: 10 Maj 2003 Status: offline
|
Wysłany: 11-06-2003, 15:30
|
|
|
Mi się niepodoba w slayersach tłumaczenie i to że w next i try jest ten
sam opening i ending co w 1 części |
|
|
|
|
|
Seshat
Dołączyła: 21 Maj 2003 Skąd: Skraj świata... Status: offline
|
Wysłany: 12-06-2003, 19:15
|
|
|
A ja tam mogłabym na wszystko przymknąć oko i przełknąć, gdyby nie smoki. Tragicznie rysowane smoki!!! (Że nie wspomnę o kokardce na ogonie ghrrr...). Nie wiem czemu, ale "europejskie" smoki (bo wolę nie myśleć, że miały to być "wschodnie") w dużej części anime są beznadziejne... |
_________________ "It can't rain all the time..." |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|