Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 18-12-2008, 19:24
|
|
|
Łacina, ratunku!!! |
_________________
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 18-12-2008, 19:59
|
|
|
W sumie teraz już jestem po i czuję się zmęczony, ale szczęśliwy, ale jednak pisanie w Pięknym Życiu o tym, że mnie na 3 ostatnie tygodnie semestru wykopali z mojego pokoju, po czym kazali wracać tuż tuż przed wyjazdem na święta wydaje mi się niestosowne... No ale już jestem u siebie, metodą żydowskiej kozy zacząłem nawet nazywać w myślach to miejsce "u siebie". Nie domem, bo dla mnie pojęcie dom ma niewiele wspólnego z budynkiem :3 |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 18-12-2008, 20:49
|
|
|
Bo do domu z internatu jadę dopiero jutro... A leeeeeeeeenistwo i nuuuuuuda jakby się sprzysięgły, aby mi umilić oczekiwanie. I tak siedzę przed kompem, chcąc jak najszybciej od niego odejść i coś zrobić - a jednocześnie nie mam nic innego do roboty, więc przy nim pozostaję. |
_________________
|
|
|
|
|
Dred
Policenaut
Dołączył: 07 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 19-12-2008, 15:03
|
|
|
Bo wszyscy mają śnieg, a ja nie. :( |
_________________ Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy" |
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 19-12-2008, 16:38
|
|
|
Bo jak wylazłam o 11 z domu, tak dopiero teraz tak naprawdę wróciłam. Siedziałam u fryzjera 3 godziny, już miałam dość; poowijana w to sreberko wyglądałam jak dinozaur - najpierw stegozaur, który potem ewoluował w pachycefalozaura. Wytłukłam się autobusem po różnych dziurach i łatach w drodze powrotnej (jak tak jechałam, to zauważyłam, że w sumie na pewnym odcinku jest więcej różnorakich łat niż całej drogi pod spodem). Wpadłam do domu przed 16, pochłonęłam błyskawicznie jajecznicę, bo byłam jeszcze bez śniadania i żołądek miałam już przyschnięty do kręgosłupa, i poleciałam z kurtką do krawca. Aha, no i oczywiście przez cały czas padał koszmarnie mokry deszcz ze śniegiem.
Co prawda mam całkiem niezłą fryzurkę. I kupiłam różowy brystol. Ale nie umniejsza to faktu, że jestem padnięta. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Irin
Dołączyła: 09 Kwi 2005 Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 20-12-2008, 23:43
|
|
|
Głowa mnie boli. Poza tym mam bardzo dobry humor, robię masę literówek, na niczym się nie mogę skupić i au.
Ale przynajmniej względnie wróciłam na forum.
Au no! |
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 20-12-2008, 23:45
|
|
|
Bo się silny wiatr zerwał i są cyrki z prądem. Już raz komputer się zresetował... |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 21-12-2008, 19:06
|
|
|
Jestem w domu, na świętach.
Dochodze do wniosku, że lepiej bym zrobił, gdybym został u siebie i np. zgłosił się na świąteczny dyżur w pracy, dodatkową kase potraktował jako prezent od Mikołaja, a w wigilie zamknąć się z 12 rodzajami zupki chińskiej i grał cały dzień w Heroesów robiąc przerwe tylko na wypełnienie questów na Subecie.
Ojciec robi co może, żeby zepsuć święta. Grinch mógłby pobierać u niego lekcje. Zaprawdę powiadam wam: gdyby go powiesić na choince, to byłby na niej naprawdę niezły czubek. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Shinigami-san
Straszny Pan Morderca
Dołączyła: 03 Maj 2007 Skąd: Poznań/Inowrocław Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 23-12-2008, 11:50
|
|
|
Bo święta
Bo głupi sylwester
Bo zaliczanie sprawdzianów (nauczycieli oswieciło, ze wartoby mieć jakieś dodatkowe oceny przez 9 stycznia...)
Bo prawo jazdy i jeszcze jedna godzina do wyjeżdzenia na które MUSZĘ iść == (naprawdę, słyszeć jak ktoś ciebie traktuje jak głąba niespełnego rozumu i wyzywa od idiotów i debili, którzy chcą innych pozabijać nie jest przyjemne... że też kurcze nie umiem sie mu odgryźć :/)
Bo studniówka na którą MUSZĘ iść :/ nakaz odgórny
przeżyć te trzy tygodnie... jeżeli się uda to będzie cud |
_________________ "Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 23-12-2008, 12:26
|
|
|
Shinigami-san napisał/a: | słyszeć jak ktoś ciebie traktuje jak głąba niespełnego rozumu i wyzywa od idiotów i debili, którzy chcą innych pozabijać nie jest przyjemne |
I dopiero teraz się tym martwisz? Trzeba było wcześniej zmieniac instruktora, a temu kota pogonić. Pomyśl kto tu komu płaci i kto jest dla kogo. Weź przed egzaminem jeszcze z 5 godzinek z jakimś spokojnym i wyluzowanym instruktorem, zeby cię kierownica nie stresowała. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 23-12-2008, 12:47
|
|
|
Bo już któryś dzień z kolei budzę się z wrażeniem, że ktoś mi wepchnął do gardła worek ze szpilkami. Zwykle powinno to przejść w jakieś przeziębienie czy inksze cholerstwo, ale ból gardła trzyma się uparcie i nie ustępuje miejsca. Co jest, no... (nie to, żebym się prosiła o choróbsko, ale to już jest męczące). |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 23-12-2008, 13:18
|
|
|
Remont w domu, tak, na dzień przed świętami. Przyszli dziś rano tzw. "fachowcy", co by wymienić drzwi. Stanęło na tym, że żadne z przyniesionych przez nich drzwi nie pasowały, w jednych nie działa zamek, inne się nie domykają, a jeszcze inne jeżdżą po dywanie. Cóż, dopiero po świętach możliwa będzie kolejna wymiana. Na pohybel wszystkim "fachowcom"! |
|
|
|
|
|
Shinigami-san
Straszny Pan Morderca
Dołączyła: 03 Maj 2007 Skąd: Poznań/Inowrocław Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 23-12-2008, 16:24
|
|
|
BOReK napisał/a: | Shinigami-san napisał/a: | słyszeć jak ktoś ciebie traktuje jak głąba niespełnego rozumu i wyzywa od idiotów i debili, którzy chcą innych pozabijać nie jest przyjemne |
I dopiero teraz się tym martwisz? Trzeba było wcześniej zmieniac instruktora, a temu kota pogonić. Pomyśl kto tu komu płaci i kto jest dla kogo. Weź przed egzaminem jeszcze z 5 godzinek z jakimś spokojnym i wyluzowanym instruktorem, zeby cię kierownica nie stresowała. |
Uwierz, już po pierwszej godzinie chciałam zrezygnować... Matka mówi "nie ma mowy! Na pewno on nie jest taki zły!"
No ok, nie poddajemy się po pierwszej godzinie...
I tak w stresie upłynęło godzin 15 (dodam, że cały czas jeździłam z szefem)
Szef zatrudnił nowego pracownika... Pana Tadzia - człowiek jest urodzonym instruktorem - 0 stresu z nim miałam, tyle że, on nie zna Włocławka dobrze , a "egzamin wewnętrzny" i plac trzeba zdać u szefa. Miło się jeździło, uważałam na znaki, zmiany biegów i w ogóle. Jeździło mi się przyjemnie po raz pierwszy od dłuższego czasu. Nie było żadnych obelg, ani nic. Jak to mówią: cud, miód i orzeszki
I tak oto na ostatnie dwie godziny poszłam do szefa myślac "będzie ok, Tadziu mówił, że dobrze jeżdżę"
Po 10 minutach byłam tak sparaliżowana strachem że nie umiałam sie odezwać. Później ze strachu omal nie przejechałam babcie, o zmianie biegów nie było mowy.
Niestety po jednej godzinie z Panem K. moje mniemanie o sobie jako kierowcy legło w gruzach. Uważam, że umiem mniej niż na pierwszej godzinie. Tak oto spędziłam dwa dni ze smarkatkami w dłoni. Aktualnie boje się wsiać do samochodu jako pasażer żeby kogoś nie zabić. Fajnie, nie?
Jazdy zapłacone, egzamin zapłacowy, co z tego jak znam teorie skoro nie zaliczę tego "egzaminu wewnętrznego" z jazd.
Dodam, że w moim miejście ON jest jedynym instruktorem, który jeździ na Włocławek. Egzamin mam 6 stycznia, a z forsą na kolejne lekcje u mnie krucho (jakoś nie uśmiecha mi się obciażanie matki moim prawem jazdy)
Nie martwię sie tym teraz. Martwię się tym od pół roku tyle że nikt z rodziny mnie nie słuchał ani nie stanął po mojej stronie.
I aktualnie to nie ejst strach. To jest panika przed kolejnymi jazdami. Na samą myśl o tym chce mi sie płakać. Od razu mówię - była rozmowa z mamą na ten temat, wiele. Ostatnio też. I lipa!
To prawo jazdy było z góry skazane na niepowodzenie.
The end :/
Jestem na siebie wściekła, ze w ogóle sie zgodziłam na to prawo jazdy. |
_________________ "Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 23-12-2008, 16:28
|
|
|
Melmothia napisał/a: | Zwykle powinno to przejść w jakieś przeziębienie czy inksze cholerstwo, ale ból gardła trzyma się uparcie i nie ustępuje miejsca. Co jest, no... (nie to, żebym się prosiła o choróbsko, ale to już jest męczące).
| A... witaj w klubie.
Na dodatek w prywatnej przychodni lekarz mnie obejrzy dopiero jutro...
:/ |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Issina
Dante.. I'll miss you
Dołączyła: 29 Paź 2008 Skąd: Łódź Status: offline
|
Wysłany: 23-12-2008, 20:16
|
|
|
bo juz wiem ze Mikołaj w te swieta nie spełni jednego z moich marzeń ;( |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|