Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 07-10-2010, 08:27
|
|
|
BOReK napisał/a: | Segregatory i dobrze leżący długopis to jedno, a bezsensowny wysiłek, gdy można coś zrobić prościej i skuteczniej - drugie. Work smart, not hard. | Tyle, że takie podejście ma też i drugie oblicze. Już kserówki bardzo negatywnie wpłynęły na wiedzę studentów o tym co mają w notatkach - ale do kserówek zagląda się i tak częściej niż odsłuchuje się dyktafon. Dodatkowo kartkowanie kserówek w poszukiwaniu interesującej nas informacji jest o niebo łatwiejsze niż próba znalezienia tej samej informacji w nagraniu z wykładu - więc, ironicznie, używanie dyktafonu jest może prostsze, ale przynosi gorsze efekty. Owszem, Work smart, not hard, ale smart nie zawsze oznacza easy. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 07-10-2010, 11:08
|
|
|
Nie no, dyktafon ma sens li i jedynie jeśli się po powrocie do domu grzecznie (i na spokojnie, z możliwością pauzy) przepisuje wykład na papier... |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 07-10-2010, 11:38
|
|
|
O to mi właśnie chodzi. Kiedyś miałem teoretycznie prostszy pomysł z pisaniem nawet brzydko absolutnie wszystkiego, żeby po powrocie do domu to uporządkować na czysto. Zawsze wyłaziły braki, za uzupełnieniem których biegałem tygodniami (bo ktoś ma notatki, ale pożyczył temu i tak dalej). Mając te braki nagrane (bo spis z tablicy zawsze był kompletny, brakowało jednak wielu cennych komentarzy) dałoby się szybko wszystko uzupełnić.
Bezimienny napisał/a: | smart nie zawsze oznacza easy |
Dokładnie, ale nie oznacza też rezygnowania z owoców postępu, które nalezy stosować z głową. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 07-10-2010, 13:18
|
|
|
Mój rok wykorzystuje bloga i portalu chomikuj do rozpowszechniania informacji i materiałów. Jeszcze u mnie filmowali, lub robili zdjęcia wykładów. Potem wrzucało się na kompa. Bez kserówek byłbym daleko w tyle latami, bo zazwyczaj miałem braki w notatkach.
Technologia jest dobra;)
Bo musze czekać dwa lata , aby ten moloch padł. Czekać 10 minut, aby facet zrobił czynność, która dla dziecka z podstawówki zajęłaby minutę. Niech Poczta Polska wreszcie padnie. A co burkam, bo spóżniłem się na pociąg ku Kaszebom, gdzie miałem ochotę poczuć bliskośc z natura, czytając książkę fantasy. Jedynie kolega poprawił mi humor telefonem i idę zamiast tego na koncert kumpli w Uchu. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 08-10-2010, 14:19
|
|
|
Szczęśliwie zerknąłem ponownie w plan, bo wczorajsza smsów z kumplem zakończona zwrotem "do jutra" wzbudziła moje podejrzenia. Zajęcia mam od dziś! Tak się cieszyłem miesiąc temu, że pierwsze dwa weekendy są wolne, to musieli zmienić...
Nie wiem w której grupie jestem, ale szczęśliwie na wykładach jest to bez znaczenia. Sprawdzę sobie pod dziekanatem, bo oczywiście nikomu już nie chciało się wrzucić tej samej rozpiski na stronę. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 08-10-2010, 19:59
|
|
|
Bo nie dostanę stypendium, chociaż mam odpowiednią średnią - jakimś cudem jeden z przedmiotów nagle przestał się liczyć, więc już nie mam odpowiedniej średniej. argh!!! |
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 11-10-2010, 08:40
|
|
|
Coś mnie bierze. Niedobrze, akurat teraz nie bardzo mogę sobie pozwolić na chorowanie. W dodatku jest zimno, a w sobotę ma padać śnieg. Pryh!
Olać zimę! Najeść się igliwia i spać! |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 11-10-2010, 10:43
|
|
|
Bo Amazon fochnął się na mnie i nie przyśle mi Kindla.
Olać to.
Kupiłem na Allegro== |
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 11-10-2010, 15:53
|
|
|
Bo lektor łaciny jest porażką, bo sposób, w jaki prowadzi zajęcia, jest porażką. Dlaczego musiał nam się trafić jakiś dziad po 60-tce (wnioskując po wyglądzie)? ;__; |
|
|
|
|
|
Mononoke
Little Yōkai
Dołączyła: 07 Sty 2010 Skąd: Uć Status: offline
Grupy: Alijenoty Lisia Federacja
|
Wysłany: 11-10-2010, 16:50
|
|
|
Bo w dwa lata muszę wyrobić 60 h fakultetów z przedmiotów podstawowych i 45 h z przedmiotów zakresu produkcji zwierzęcej, z czego w tym roku akademickim mam na to przeznaczone 45 h zajęć i w przyszłym tak samo. Za dodatkowe godziny trzeba płacić, a tych przedmiotów które łączenie liczą sobie 15 h zajęć jest parę i są tak rozłożone na poszczególne semestry, że ciężko cokolwiek wybrać. Ja pitole, czy oni na tej uczelni umieją liczyć? I czy dziekan kiedykolwiek pojmie o co nam chodzi, bo na razie jak mu tłumaczymy, że wykonanie tego genialnego planu jest fizycznie niemożliwe (no chyba, ze to jest podstępnie zaplanowane tak, żebyśmy wszyscy faktycznie płacili za te dodatkowe godziny) to nas nie rozumie. I do jasnej ciasnej, co to w ogóle za przedmioty do wyboru są (i z jakimi prowadzącymi)? Niektóre to wogóle jeden wielki WTF: fizjologia ryb?! analiza komputerowa stad bydła mlecznego??!! praktyczne aspekty kontroli rozrodu świń w wielkotowarowej i zarodowej fermie trzody chlewnej???!!! O.o
Nic tylko iść i się pociąć sucharkiem. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 11-10-2010, 17:59
|
|
|
O, widzę, że nie tylko od prawników wymagana jest zdolność multilokacji. Bądź dzielna, Mono... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Mononoke
Little Yōkai
Dołączyła: 07 Sty 2010 Skąd: Uć Status: offline
Grupy: Alijenoty Lisia Federacja
|
Wysłany: 11-10-2010, 19:43
|
|
|
Staram się, staram. Choć czasem brak mi sił i mam ochotę powiedzieć:
zapałki - 2 zł, kanister benzyny - 200 zł, widok szkoły w płomieniach - bezcenne *__*
A jeszcze, żeby uprzyjemnić mi wieczór (bo wizja jutrzejszych apów to mało): rodzice wykorzystują przeciwko sobie moje wypowiedzi, których nie powiedziałam i potem dzwonią do mnie z pretensjami. Dżizas |
|
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 11-10-2010, 20:09
|
|
|
Bo ten poniedziałek był ZŁYM PONIEDZIAŁKIEM. Bo przeziębienie, bo czas, bo ogólna beznadziejność. Wyjazd z początku cieszący jest teraz utrapieniem. I zero herbaty w ciągu dnia :( |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 12-10-2010, 09:24
|
|
|
Bo nieprzespana noc, katar, ciężka walicha i wlekący się autobus... wrrr. A w dodatku muszę pooglądać dziś ćwiczeniowca z etyki, a to żadna rozkosz. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 12-10-2010, 15:39
|
|
|
Nienawidzę empików. Mają chyba z pięć różnych kalendarzy art noveau, które są obłędne, jedwabiste i wojgle. Żeby ich diabli, no... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|