Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 31-08-2012, 22:26
|
|
|
Warszawa, Szaserow. Generalnie to jest sliczna roznica w podejsciu: neurolog spanikowal, ze w takim stanie to koniecznie szpital, a szpital wychodzi z zalozenia, ze przeciez nie umieram, a przeciwbolowymi moge sie hurtowo faszerowac w domu. A ze skierowanie mialam z Luxmedu, to niedoczekanie, zeby mi zrobili rezonans, skoro najwyrazniej moge przeciez prywatnie.
Radosne to wszystko szalenie. |
_________________
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 01-09-2012, 00:33
|
|
|
Serika napisał/a: | A ze skierowanie mialam z Luxmedu, to niedoczekanie, zeby mi zrobili rezonans, skoro najwyrazniej moge przeciez prywatnie. |
O ile dobrze pamiętam, prywatna przychodnia (to prywatna przychodnia, prawda?) nie może wystawić skierowania na darmowe badania, bo tak i już. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Muchozol
---
Dołączyła: 06 Lip 2012 Skąd: Szczochowice Jabolskie Status: offline
|
Wysłany: 01-09-2012, 01:11
|
|
|
kokodin napisał/a: | Produkcja stratotelecastera i telepaulocastera :P |
O kurde, to chyba w tym momencie moja wyobraźnia nie nadąża, bo tele i lp to w sumie jak stąd do Zakopanego, ale nie wątpię, że może być ciekawie ;).
Dla mnie w sumie samo założenie strun albo regulacja gryfu to już jakiś tam problem (najchętniej to bym nic nie robiła), więc kibicuję w kończeniu gitary i liczę na prezentację efektu końcowego ;p. |
_________________ "Miłość jest jak gówno. Czasem wychodzi samo, ale czasami trzeba mu nadać fajne, śliskie pchnięcie." Eric Cartman |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 01-09-2012, 19:54
|
|
|
No właśnie. A ja musiałem dzisiaj zmienić struny i rozczepić gryf od korpusu w moim jedynym obecnie grającym egzemplarzu. A wszystko z powodu, noż kurcze pęknięcia struny w trakcie brzdękania. Uczyłem się właśnie zmieniać akordy :] Struna trzask i jeszcze mnie po łapach strzeliła. (obydwu) No to miałem nieplanowane gruntowne czyszczenie i z przykrością stwierdzam, że moja dwuletnia niebieska paskuda jest w gorszym stanie niż myślałem. Tragedii nie ma jeszcze, ale rowki w progach już są, dziury i przetarcia w lakierze a wszystko pod strunami. I ostatni komplet strun właśnie mi wyszedł, do nowych będę musiał chyba kupić parę kompletów.
Ps w tęczowym wynalazku brakuje mi już właściwie tylko strun , lakieru i 18 magnesów :P |
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 02-09-2012, 07:56
|
|
|
Szósty dzień pod rząd na 7:00 do pracy. Ryję twarzą po podłodze. Plus włosy mam zdecydowanie przedwczorajsze. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 02-09-2012, 09:06
|
|
|
Ugh. Mama przyjechała i zrobiła rosół. Jest to dobre i słuszne. Ale jak się jest ciołem, to nawet rosół nie pomoże... Strasznie sobie poparzyłam język, teraz jadę na lodach == (a ja lubię rosół) |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 02-09-2012, 12:02
|
|
|
Zatrucie pokarmowe, pierwsze od X lat, ledwo żyję... |
_________________
|
|
|
|
|
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 02-09-2012, 15:10
|
|
|
Przeklęta pełnia czy raczej jej końcówka, niech ją gęś kopnie, przez całą noc co chwilę się budziłam, hgdsgdfzb. Czuję się wypluta. Jestem niewyspana. I podziabana, bo pani coś pobieranie krwi nie wyszło i zostały ślady, jakby mnie wampir użarł. Tylko ból głowy przeszedł (póki się gwałtownie nie ruszam), bo wzięłam tabletkę i poleżałam jakiś czas. |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 03-09-2012, 14:06
|
|
|
Argh, stres przedpracowy, przeprowadzkowy plus magisterka i wyrywanie zębów cz.2. |
_________________
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 03-09-2012, 15:19
|
|
|
Salva napisał/a: | wyrywanie zębów cz.2. |
Reszty? >]
Bo u mnie na chacie jest taki burdel, że już nie wiem czy mam się śmiać, płakać, powiesić czy zwyczajnie pozabijać ich wszystkich. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 03-09-2012, 16:51
|
|
|
Loko napisał/a: | Salva napisał/a: | wyrywanie zębów cz.2. |
Reszty? >]
Bo u mnie na chacie jest taki burdel, że już nie wiem czy mam się śmiać, płakać, powiesić czy zwyczajnie pozabijać ich wszystkich. |
Radosne ósemki zapewne. Na raz nie idzie ich zrobić== |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 03-09-2012, 21:49
|
|
|
Niewierny syn napisał/a: | Reszty? >] |
Go bald.
Wyrywanie zębów część II. Tym razem z komplikacjami, rżnięciem kości i opuchlizną. Ale overall i tak trwało tylko 40 minut w porównaniu do poprzedniej godziny.
Edit: Good lord. Zdaje się, że jutro awaryjnie będziem lecieć po mocniejsze przeciwbóle. |
_________________
|
|
|
|
|
nat_mich
jeż
Dołączyła: 04 Maj 2010 Skąd: jestem przenośna Status: offline
|
Wysłany: 04-09-2012, 10:44
|
|
|
bo jak ma sie sypac, to wszystko na raz. doslownie. wszystko. nie jest dobrze. |
_________________ Without dance life would be a mistake
|
|
|
|
|
Miya-chan
Aoi Tabibito
Dołączyła: 08 Lip 2002 Skąd: ze światów Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 05-09-2012, 12:45
|
|
|
Bo straciłam dostęp do własnych blogów - -' |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 05-09-2012, 18:23
|
|
|
Trzeci raz pod rząd nie wyszła mi warstwa lakieru!!! Na tą "próbną" gitarę poszło już chyba z pół litra lakiery parkietowego a ona nadal ma fochy. Wieczorem wygląda prawie ok a rano w okolicach wszelkich wnęk pojawiają się małe białe bąbelki. A przy próbie ich zrównania najczęściej wchodzę za głęboko z papierem i cały efekt artystyczny z ładnego nadruku biorą diabły. grrr. Nigdy więcej drukowanych gitar. I muszę zmienić pistolet do malowania na jakiś, który nie kapie. Wałkiem nie pomaluje bo zostawia kłaki (już zostawił) A na w-z-ce w moim sklepie jest jedna listwa zasilająca więcej niż pamiętam że brałem a pilotów do dvd i telewizora jak nie mieli tak nie maja. A miały być dzisiaj.
A przez przestawiony zegarek na stoper, spędziłem gratis jedna godzinę w pracy za którą nikt mi nie zapłaci :[ |
|
|
|
|
|
|