[Koranona]

Przyjmuję, dziękuję i też nie wiem. W każdym razie wszyscy muzycy rzucali się sobie w ramiona z płaczem.

[GoNik]

Jezusiemaryjo, ja miałam w liceum 40h (lekcyjnych) tygodniowo i to było całkiem sporo...

[Sasayaki]

Nona, ty jesteś pewna, że chodzisz do szkoły dla ludzi, a nie... na przykład... androidów?

[Koranona]

Ja myślałam, ze to tylko plotki ;_;

[BOReK]

Dużo protonów dla ciebie. Pracując często od świtu do zmierzchu częściowo rozumiem ten ból... Ale w szkolnej ławie bym chyba tyle nie wytrzymał.

[moshi_moshi]

CIEMNO, jak wstawałam było jeszcze CIEMNO, a to oznacza koniec urlopu ;_______________;
Mam ochotę tupać i płakać, spaaaaaać!

PS A poza tym, nienawidzę tego uczucia, kiedy czlowieka budzi budzik, a jemu wydaje się, że dopiero położył głowę na poduszce.

[Enevi]

Poszukuję głowy, kręgosłupa i żołądka do wymiany... NIGDY więcej takich nocy, proszę...

[Wiewiór]

HEJCĘ!!!! Ja pitole, jaki tu burdel mają! I są do kwadratu nieodpowiedzialni!!!!! Maja szanse przebic polskie dziekanaty. RAAAAAAAAAAAWR!!!!! Chce moje stypendium!!!! I chce zabic pana Yanga!!!! Gdzie moja wiza brzydalu?!

[kokodin]

Listonosz nie poczekał aż wyjdę z domu i zostawił awizo. Ba, był na tyle idiotą by umieć zatrąbić na moim podjeździe a nie potrafił wysiąść z samochodu i nacisnąć przycisk na bramie. (co uczynił tylko po to by wsadzić pod daszek słupka awizo) I na dodatek będę musiał jutro iść na pocztę, bo dzisiaj już zamknięta. Całe szczęście, że tym razem nie pomylił ulicy Paderewskiego z ulicą Partyzantów lub Kombatantów jak to ma w zwyczaju. :] Ja kce mojm listonoszke back.

[shugohakke]

Wchodzę na kotatsu i widzę 24 nowe posty po jakiś trzech godzinach w niedzielę wieczorem. I pomyślałem, że może coś ciekawego się dzieje...

[BOReK]

Miałem nareszcie weekend wolny od wszystkiego... aaaaaaaaaand it's gone. ==

[Morg]

Wciąż nie grzeją. >__> Brrrrrr.

[BOReK]

To ja dodam przerąbany poniedziałek (bo ludzie nie myślą, ale siłą przebijają swoje najgłupsze pomysły, a ja głupi nie jestem dość asertywny). Wtorek będzie potencjalnie też przerąbany, jeżeli padnięty wentylator kabinowy to coś więcej, niż bezpiecznik - albo zaparują mi szyby, albo się przeziębię od otwartych okien...

[wa-totem]

Próba przechodzenia wirusa to nie był dobry pomysł... temperatura, i kranik z nosa. A miałem plany™ na tą sobotę... =__='

[vries]