Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 27-08-2013, 12:04
|
|
|
Jeszcze nie słyszałem o kimś kto by faktycznie uszkodził sobie mózg i system nerwowy przez stłuczenie termometru. Znaj proporcją, mocium pani. Ludzie wiedzą że rtęć jest niebezpieczna, a uprzątnięcie jej, o ile zachowuje się podstawowe, proste środki ostrożności, nie jest skomplikowane, nawet jeśli może być kosztowne (wyrzucenie ubrania).
Zresztą, są idioci którzy rtęć po termometrze odkurzali, co jest skończoną głupotą z oczywistych przyczyn. Też nie słyszałem żeby lądowali na OIOM-ie. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 27-08-2013, 12:14
|
|
|
Morg napisał/a: | Sasayaki napisał/a: | Ale właściwie jakiej precyzji oczekujecie od termometru? Bo raczej nie sądzę, by temperatura na wyświetlaczu skakała o dwa stopnie, a dziesiąte stopnia są raczej niespecjalnie istotne. |
Znaczy, Tomek miał zwidy?
Bezimienny napisał/a: | Na razie nie udało mi się takiego (tzn wiarygodnie precyzyjnego - w temperatury rzędu 34 średnio chce mi się wierzyć) znaleźć w sensownym przedziale cenowym. |
|
Pardon, nie doczytałam. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 27-08-2013, 12:36
|
|
|
Ja przypadki zatrucia widziałam, ale może to tylko kwestia tego, że sama dość często bywam w szpitalu. Inną kwestią jest, że nie ma potrzeby ryzykowania. Argument brzmi trochę, jak "ja zawsze jadę tu z taką prędkością i nigdy nie wpadłem w poślizg". No, moze trochę przesadzam, ale ja osobiście nie sprawdzałabym, czy uda mi się rtęcią w razie czego nie zatruć.
Swoją droga to niesamowite, jak ludzi potrafią w takim razie z taką starannością odcinać końcówki bananów, chociaż ja o przypadkach zatrucia toksyną z banana nie słyszałam. |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 27-08-2013, 13:17
|
|
|
Koranona napisał/a: | Argument brzmi trochę, jak "ja zawsze jadę tu z taką prędkością i nigdy nie wpadłem w poślizg". No, moze trochę przesadzam, ale ja osobiście nie sprawdzałabym, czy uda mi się rtęcią w razie czego nie zatruć. |
Osobiście uważam że jest to argument sensowniejszy od "niektórzy jeżdżą za szybko, przez co wpadają w poślizg, więc należy zakazać samochodów – niech ludzie jeżdżą rowerami". |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 27-08-2013, 13:22
|
|
|
Koranona napisał/a: | Swoją droga to niesamowite, jak ludzi potrafią w takim razie z taką starannością odcinać końcówki bananów, chociaż ja o przypadkach zatrucia toksyną z banana nie słyszałam. |
Albo jak boją się "promieniowania" z telefonów komórkowych, a potem przyklejają nos do szybki mikrofalówki gapiąc się na jedzenie ^^
A odnośnie rtęci jasne, że jest niebezpieczna i rozbicie termometru grozi zatruciem, ale jakież są jej ilości? Nie wspominając o całej masie groźniejszych substancji walających się po przeciętnym gospodarstwie domowym. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 27-08-2013, 17:26
|
|
|
shugohakke napisał/a: | a potem przyklejają nos do szybki mikrofalówki gapiąc się na jedzenie ^^ |
Po to w mikrofali powinna być klatka Faradaya, żeby mogli to robić bez obaw. Gorzej, jak się urządzenie "rozszczelni".
shugohakke napisał/a: | Nie wspominając o całej masie groźniejszych substancji walających się po przeciętnym gospodarstwie domowym. |
O tak, zwłaszcza dużo jest cholernego tlenu oraz monotlenku diwodoru. >D
Co do cen termometrów elektronicznych to tak:
- mój multimetr kosztował mnie całe 80zł i oprócz precyzyjnego* pomiaru temperatury umożliwia dokonanie wielu innych pomiarów, a do tego termopara jest bardzo wygodna w użyciu (pamiętaj Morg, to właśnie nim stwierdziliśmy niegdyś zgon lodówki :D).
- w domu mam równie dokładny*, typowo medyczny termometr elektroniczny z żabką, który dostałem w gratisie w aptece dawno temu z okazji zakupu pasty do zębów... Nie powinien być więc droższy niż te 15pln.
* do 0,1 stopnia Celsjusza, dokładność multimetru potwierdzona doświadczalnie na PŁ. >]
edit: toxic banana end is a lie. It's bitter though... |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 27-08-2013, 22:40
|
|
|
Tak prawdę mówiąc wszystkie "lepsze" i bardziej "ekologiczne" źródła światła (zwłaszcza świetlówki liniowe i kompaktowe) zawierają najbardziej szkodliwe związki rtęci w formie lotnej. Natomiast amalgamaty których dentyści używają do zapychania nam ząbków to też stopy rtęci z czymś.
Tak więc nie wiem jakie halo z tymi termometrami, skoro rtęć fizycznie jest pod ręką lub nawet pod językiem :P. |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 28-08-2013, 06:32
|
|
|
Różnica polega na tym, że układ pokarmowy rtęci nie wchłania i możesz nawet połknąć kroplę - wydalisz. Płuca natomiast wchłaniają rtęć bardzo dobrze, a w organizmie rtęć może wejść w miejsce cynku, dlatego objawy są bardzo różne i nietrwałe, a przez to zatrucie trudne do zdiagnozowania "na oko".
Z amalgamatem sprawa też nie jest taka prosta. Prawidłowy amalgamat jest szkodliwy tylko podczas zarabiania i zakładania w zębie, a później najwyżej podczas kremacji zwłok :D. Wycofuje się go głównie ze względu na estetykę i właśnie rtęciową psychozę (w sumie to bardzo dobrze, bo ta ma słuszne podstawy w przeciwieństwie do bananowej). |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 28-08-2013, 07:04
|
|
|
Do tej pory pamiętam jak Wiktor Niedzicki w programie Kuchnia dawał gówniarzom walić młotkiem w wielki kawałek rtęci wyciągnięty świeżo co z zamrażalnika gołymi łapkami :] Bawili się nawet kropelką roztopionej rtęci oraz dyskutowali rodzaj menisku na przykładzie wody i rtęci :]
To były czasy :P
czyli kolejne złe. Nie powtarzają programu kuchnia w telewizji :[ |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 28-08-2013, 08:20
|
|
|
BOReK napisał/a: | Różnica polega na tym, że układ pokarmowy rtęci nie wchłania i możesz nawet połknąć kroplę - wydalisz. |
Ano, był chyba nawet przypadek osobnika, który zjadł 6 kg rtęci - i żadnych objawów zatrucia. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 30-08-2013, 14:27
|
|
|
Ach te kochane handlarze....
Po raz pierwszy od wielu lat tak się wkurzyłem na chamstwo ze strony kontrahenta naszej szkoły.
Nie wymienili uszkodzonych monitorów bo w ich "niezaleznych"testach działają!!! mimo że ewidentnie są uszkodzone zasilacze.
Nie uznali reklamacji obudowy potraktowanej gumówką!!! Bo komputery są używane. A że ja wiem, ze na towar wybrakowany należy się rabat lub wymiana, nawet jeśli jest używany, to tłumoki mnie skwitowały, że nie ze mną zawierali umowę i nie powinienem się odzywać.
Dobra, nie będę się odzywać, nie będę z nimi w ogóle rozmawiać. Towar dalej jest uszkodzony i ja go do pracowni nie zamontuje a niech się dyrektor martwi co z tym zrobić.
W skrócie, bo nie lubię być traktowany jak śmieć czy robol. Nie na moim terytorium. |
|
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 02-09-2013, 13:27
|
|
|
Pierwszy dzień szkoły to idealny dzień na dawkę prawiekonstruktywnego marudzenia.
Pomijam, że zmienili mi się prawe wszyscy nauczyciele (co jest trochę problematyczne), czy fakt, że będąc na biol-chem-fizie mam 4 godziny historii (i społeczeństwa) w tygodniu. Najgorsze jest to, ze nawet w najgorszych snach nie myślałam o lekcjach do 17. 4 razy w tygodniu. Oficjalnie idę wpaść w depresje i poszukać na ebay tego fajnego czegoś co pozwalało Hermionie być w dwóch miejscach na raz. |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 02-09-2013, 13:33
|
|
|
...ale to wliczając szkołę muzyczną, czy nie? (also, od której) |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 02-09-2013, 13:37
|
|
|
Nie, nie wliczając szkoły muzycznej. Wliczając jak zwykle do 20. Problem polega na tym, ze zajęcia w drugiej zaczynają się o 15.15... Z godzina rozpoczęcia na spokojnie, bo od 8 i 9 (jest u nas opcja 7.30 więc tego). |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 02-09-2013, 13:43
|
|
|
To ja wysyłam dużo pozytywnej energii. I jeżu, jeżu, co się z tymi szkołami porobiło... |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|