FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 24, 25, 26  Następny
  Kulturalna dyskusja o religii
Wersja do druku
blitzshuster Płeć:Mężczyzna
nikopol


Dołączył: 09 Maj 2008
Skąd: dokąd
Status: offline
PostWysłany: 15-05-2008, 14:20   

korsarz:

Cytat:
Co nie oznacza, że nie wierzą absolutnie w nic ;]


No tak:) co racja to racja, ale chyba nie ma nikogo, kto by w coś nie wierzył. Schylam się ku stwierdzeniu, że nawet jedną z dość ciężkich do wyleczenia wiar jest wiara w materialistyczne teorie naukowe, w którą wierzy się poprzez narzędzia służące do potwierdzenia tej wiary. Kiedyś potwierdzano cudami a dziś narzędziami (może niedługo tą super drogą tubą co narodziny kosmosu zademonosterować ma;)

Cytat:
I tak samo miał być religią "dla każdego" (w przeciwieństwie do propagującego system kastowy Hinduizmu).


Książę Gautama Siddharta wyruszając w poszukiwaniach raczej nie zamierzał zakładać religii.

Cytat:
ba, że jest wręcz religią ateistyczną


W buddyzmie jest Bóg Stwórca nazywany Indrą. Ale to Indra prosi o nauki Buddę a nie odwrotnie.

Cytat:
nie negowanie Jego istnienia.


No właśnie, naszymi 'małymi rozumkami' możemy sobie coś negować a czegoś nie, ale ile zjemy miodu to kto wie...;)

Cytat:
Część ludzi nie zawsze potrafiła sobie wyobrazić, że istnieje jeden Bóg, odpowiedzialny za wszystko.


Część ludzi nie potrafi sobie wyobrazić, że może kosmos nawet nie potrzebuje jednego Boga, aby kosmos żył i miał się dobrze.
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 15-05-2008, 14:33   

Indra to boski zbój, dziwkarz i alkoholik, nie wiem z której strony był stwórcą czegokolwiek...

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
korsarz Płeć:Mężczyzna
a taki jeden...


Dołączył: 02 Wrz 2005
Skąd: Resko
Status: offline
PostWysłany: 15-05-2008, 18:01   

Przede wszystkim miałem na myśli Boga w sensie Absolutu, czy Ostatecznej Prawdy, a nie jako osoby... ;)
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Ari Płeć:Mężczyzna
Livin' la Vida Loca


Dołączył: 26 Kwi 2007
Status: offline
PostWysłany: 15-05-2008, 22:52   

Ale przeciez Buddyści dążą do połączenia się z wszechświatem, a czym on jest jeżeli nie bytem absolutnym? duszą wszystkiego?

_________________
http://peacegrenade.wordpress.com/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
9986661
BOReK Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
PostWysłany: 15-05-2008, 22:56   

Jako fizyk powiem, że wszechświat jest przynajmniej czterowymiarową przestrzenią, a być może tych wymiarów jest nawet dziesięć. I tyle.

_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 15-05-2008, 23:34   

Cytat:
Ale przeciez Buddyści dążą do połączenia się z wszechświatem, a czym on jest jeżeli nie bytem absolutnym? duszą wszystkiego?


Błąd.

Buddyści dążą do czegoś zupełnie przeciwnego. Buddyści dążą do nirwany, stanu zatracenia, w którym przestaje się odczuwać namiętności i nie dochodzi do następnego wcielenia i wyłączenia ze wszechświata. Nie ma to nic wspólnego z absolutem. Buddyzm nie posługuje się słowem absolut w żadnym jego znaczeniu: ani jako byt doskonały (buddowie nie są pełnym, nadrzędnym, jedynym, bezwzględnym, nieuwarunkowanym i przedewszystkim bezosobowym bytem), ani w sensie całości bytu.

Po drugie: wszechświat nie jest (a raczej: nie musi być) absolutem. Owszem, jest bezosobowy, ale nie jest nadrzędny, jedyny, pełny, bezwzględny i nieuwarunkowany. W systemach idealistycznych i religijnych nie jest też pełny.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Ferret Płeć:Mężczyzna
Kawaii desu~


Dołączył: 13 Maj 2008
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 16-05-2008, 00:29   

Cytat:
Buddyści dążą do czegoś zupełnie przeciwnego.


Błąd

Buddyści do niczego nie dążą, a przynajmniej nie z świadomością tego dążenia ^^.

Zegarmistrz napisał/a:
Buddyzm nie posługuje się słowem absolut w żadnym jego znaczeniu


A co z chociażby naturą Buddy?

Dharma napisał/a:
Mówiliśmy o czystym i prawdziwym, fundamentalnym umyśle. Jest to natura Buddy, Ziarno Buddyjskości.


Owszem nie jest to do końca to, czemu przykładamy zazwyczaj etykietkę absolutu, nie mniej można to opisać tym rzeczownikiem.

BOReK napisał/a:
Jako fizyk powiem, że wszechświat jest przynajmniej czterowymiarową przestrzenią, a być może tych wymiarów jest nawet dziesięć. I tyle.


Albo nieskończoną ich ilość... okej, okej xD.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
2925549
mojo
Gość
PostWysłany: 16-05-2008, 01:42   

Kazda religia to tylko zbior zasad, a poszczegolne religie roznia sie tylko priorytetami... Np. "jest jeden bog" oznacza poprostu ze musimy byc we wszystkim podporzadkowani duchownym (z oczywistych wzgledow). Cała reszta zasad to tylko zapisane na tabliczkach sumienie kazdego normalnego czlowieka. Stalo sie to bardzo popularne bo jest proste, logiczne a co najwazniejsze obiecuje ludziom zbawienie i zycie wieczne - w takie cos kazdy chcialby wierzyc. W zadnej religii nie ma nic ponad to co wymienilem. Zadnej filozofii ani wiary. Liczy sie tylko posluszenstwo... bo nawet jesli nie wierzysz w boga ani uczciwosc kleru to powinienes przestrzegac ich zasad.

... przynajmniej ja tak to widze
Powrót do góry
BOReK Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
PostWysłany: 16-05-2008, 09:34   

Ferret napisał/a:
Albo nieskończoną ich ilość... okej, okej xD.

Też, ale jak na razie dziesięć wymiarów doskonale unifikuje wszystkie oddziaływania, więc nie ma sensu utrudniać sobie życia. ;]

_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 16-05-2008, 10:43   

Ferret napisał/a:
Cytat:
Mówiliśmy o czystym i prawdziwym, fundamentalnym umyśle. Jest to natura Buddy, Ziarno Buddyjskości.


Owszem nie jest to do końca to, czemu przykładamy zazwyczaj etykietkę absolutu, nie mniej można to opisać tym rzeczownikiem.


Ferret: słowo "absolut" jest określeniem o pewnym, ścisłym znaczeniu. Nie można go stosować wobec rzeczy, które nie spełniają jego znaczenia. Tak samo, jak nie można powiedzieć o dziurze w ziemi, że jest górą, o stokrotce, że jest różą, o pająku, że jest motylem, a o kałuży, że jest oceanem. Umiejętność poprawnego posługiwania się terminami jest jedną z tych rzeczy, które różnią filozofię od bełkotu.

Po drugie: nie przyklejamy niczemu etykietki "absolutu", chyba, że mówisz o wódce. Po prostu kiedyś stworzono słowo o ścisłym znaczeniu. Jeśli ktoś je bezprawnie używa, to właśnie buddyści.

Po trzecie: skoro - jak mówisz - budda nie do końca spełnia warunki absolutu, to nim nie jest.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Ferret Płeć:Mężczyzna
Kawaii desu~


Dołączył: 13 Maj 2008
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 16-05-2008, 12:18   

Zegarmistrz napisał/a:
Po trzecie: skoro - jak mówisz - budda nie do końca spełnia warunki absolutu, to nim nie jest.


Mylisz pojęcia, nie chodzi o Buddę , a o naturę Buddy, zresztą - przeczytaj czym jest natura Buddy w Mahajanie. Ja dałem tylko jeden cytat z Dharmy, który powinien skłonić ludzi do bliższego się z tym zapoznania ^^.

Cytat:
Po drugie: nie przyklejamy niczemu etykietki "absolutu"[...]


To była metafora ^^.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
2925549
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 16-05-2008, 13:31   

Ferret napisał/a:
Mylisz pojęcia, nie chodzi o Buddę , a o naturę Buddy, zresztą - przeczytaj czym jest natura Buddy w Mahajanie. Ja dałem tylko jeden cytat z Dharmy, który powinien skłonić ludzi do bliższego się z tym zapoznania ^^


Nawet w połowie nie w takim stopniu, jak Ty. Budda nie jest absolutem ponieważ:
1) W znaczeniu tego słowa, jako Byt Najwyższy:
a) Budda jest osobą. Absolut jest bezosobowy.
b) Budda nie jest nadrzędny. Nie jest przyczyną, ani stwórcą świata. Przeciwnie: jest w stosunku do świata podrzędny. Osoby stające się buddą rodzą się w świecie, z którego następnie wyzwalają się poprzez Nirwanę. Budda pochodzi więc od świata, a nie (jak w przypadku absolutu) świat od niego.
c) Budda nie jest jedyny. Oświecenie (naturę buddy) może zyskać każdy. O ile wiem biega ich po świecie minimum kilkudziesięciu.
d) Trudno powiedzieć, czy jest: pełny, bezwzględny i nieuwarunkowany. Dużo zależy od przyjętego systemu. W Buddyzmie niewątpliwie tak.

2) Budda nie jest wszechświatem.

Ferret napisał/a:
To była metafora ^^.


Język filozofii nie zna metafor. Język filozofii jest całkowicie ścisły.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Ferret Płeć:Mężczyzna
Kawaii desu~


Dołączył: 13 Maj 2008
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 16-05-2008, 14:13   

Zegarmistrzu - powtarzam - przeczytaj czym jest natura Buddy. Aby przyjąć, iż natura Buddy jest absolutem należy odejść od schematów i podejść do problemu nieco bardziej abstrakcyjnie - owszem, natura Buddy jest czymś, czego może dostąpić każdy człowiek, ale sęk w tym, że to JEST absolutna natura wszystkiego, wartość najwyższa i jedyna. Gdyby człowiek wszystko przyrównywał do definicji, a nie myślał również samemu, to mielibyśmy świat przypominający uniwersum istniejące w komputerze - jest 0, albo 1. W ten sposób rozwój byłby niemożliwy.


Zegarmistrz napisał/a:
a) Budda jest osobą.


*czytu czytu*
khem, khem... Budda to nie synonim natury Buddy ^^.

Zegarmistrz napisał/a:
c)Oświecenie (naturę buddy) może zyskać każdy. O ile wiem biega ich po świecie minimum kilkudziesięciu.


A skąd wiesz, że biega? Może chodzi? Albo siedzi? xD (ponoć język filozofii jest ścisły ^_-).
Ilość istnień, które dostąpiły Oświecenia jest zależna od odłamu buddyzmu. Jeden z nich przyjmuje, że jedynie raz na 2000 lat następuje Oświecenie
Ale to taka mini-dygresja ^^.

Ale dobra, bo widzę, że nie dojdziemy do porozumienia - ja po prostu na świat patrzę zupełnie inaczej niż Ty i tyle ^^ - the end xD.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
2925549
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 16-05-2008, 14:16   

Tru, to samo tyczy się języka, logicznego, prawnego i prawniczego. W każdym przypadku trudno rozmawiać z "cywilami", którzy znają tylko potoczne i błędne znaczenia słów.

Cytat:
Wynika z tego, że Chrześcijaństwo, Juzaizm i Islam wyznaje tego samego Boga i wskutek czego średniowieczne krucjaty nie miały sensu (no, chyba, że polityczny).


I chrześcijaństwo i islam inaczej podchodziło do "ludów księgi" (siebie nawzajem, Żydów i zoroastrian) niż do politeistów - można więc powiedzieć, że zdawali sobie sprawę z tego, że czczą jednego Boga. Oczywiście wykształceni - większość europejskich chrześcijan długo sądziła, że muzułmanie wielbią Mahometa, Apolina i Termaganta.

Krucjaty przeciwko mahometanom, jak pisałem miliardy razy i miałeś liczne okazje przeczytać, miały na celu odzyskanie utraconych miejsc świętych (a przynajmniej zapewnienie bezpieczeństwa pielgrzymom), wyswobodzenie braci w wierze oraz zjednoczenie skłóconego chrześcijaństwa (co uważam, w odróżnieniu do wielu, za cel szczytny). Inny wymiar miały krucjaty przeciwko politeistom (Wieletom, Prusom, Litwinom) oraz katarom - ci ostatni mieli zdecydowanie odmienną wizję wszechświata, wierzyli, że świat materialny jest dziełem Szatana. Niestety były i krucjaty umotywowane tylko obroną polityki papiestwa bądź porządku społecznego, których nie da się za bardzo obronić.

Oczywiście jedno to sprawiedliwy cel, drugie to tragiczna (w przenośni i dosłownie) organizacja.

Mojo napisał/a:
W zadnej religii nie ma nic ponad to co wymienilem. Zadnej filozofii ani wiary. Liczy sie tylko posluszenstwo...


Przypominam, że w tytule tematu jest przymiotnik "kulturalna". Twoja wypowiedź obraża nawet nie tyle uczucia religijne, co inteligencję.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 16-05-2008, 15:19   

Ferret napisał/a:
Zegarmistrzu - powtarzam - przeczytaj czym jest natura Buddy. Aby przyjąć, iż natura Buddy jest absolutem należy odejść od schematów i podejść do problemu nieco bardziej abstrakcyjnie - owszem, natura Buddy jest czymś, czego może dostąpić każdy człowiek, ale sęk w tym, że to JEST absolutna natura wszystkiego, wartość najwyższa i jedyna. Gdyby człowiek wszystko przyrównywał do definicji, a nie myślał również samemu, to mielibyśmy świat przypominający uniwersum istniejące w komputerze - jest 0, albo 1. W ten sposób rozwój byłby niemożliwy.


Ferret: mówię pierwszy i ostatni raz. Jeśli zamierzasz wyjeżdżać z takimi tekstami, to proszę Cię uprzejmie: Dokształć się trochę. Bo narazie używasz masy słów, których znaczenia ni w ząb nie rozumiesz. Twoje spojrzenie na świat przypomina faceta, który uparcie twierdzi, że 2+2=5, a swoją tezę podpiera nieudolnymi próbami obrażenia rozmówcy.

Prawdopodobne jest, że masz większe pojęcie o buddyźmie niż ja. Nie zmienia to faktu, że usiłujesz go wtłoczyć w ramy, których w ogóle nie rozumiesz, nie posługując się przy tym żadnymi, merytorycznymi argumentami.

Świat poprawdzie nie jest zbudowany na zasadzie 0-1, co jednak nie znaczy, że dopuszcza dowolną interpretację faktów, niepodpartą rzetelną wiedzą. I niestety, wszelka inteligencja i postęp mają niewielkie szanse się dokonać, jeśli bierze się za nie facet twierdzący, że 2+2=5 (lub Budda = Absolut) mimo, że wykazano mu, gdzie się myli.

PS. A natura buddy (przynajmniej w wydaniu Mahajany) nawet nie jest bytem (a co dopiero absolutem) tylko cechą bytu (i to nie całego) pozwalającą mu uzyskać oświecenie.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 15 z 26 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 24, 25, 26  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group