FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 24, 25, 26  Następny
  Kulturalna dyskusja o religii
Wersja do druku
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 20-08-2009, 15:11   

Mylifesuffering: przepraszam za offtop i przepraszam, że najeżdżam na Ciebie, ale za każdym razem, gdy widzę twoje posty mam ochotę wbić sobie gwóźdź w oko. Czytanie ich sprawia fizyczny ból. Naprawdę popracuj nad ich estetyką, wątpię, by ktokolwiek miał dość samozaparcia, by je czytać...

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Slova Płeć:Mężczyzna
Panzer Panzer~


Dołączył: 15 Gru 2007
Skąd: Hajnówka
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 20-08-2009, 15:33   

Mylifesuffering napisał/a:
Wierze że raj bedzie taki sam jak Ziemia lecz nie miejsce bedzie czynić ją rajem ,lecz dobrzy ludzie ją zamieszkujący.

Iście marksistowska idea. Szkoda tylko, że Marks nie uwzględnił w swoich przemyśleniach tego, że człowiek nie jest z natury dobry.

_________________
Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
zonk486 Płeć:Mężczyzna
Głupek na wynajem!!


Dołączył: 16 Kwi 2009
Skąd: Piotrków Trybunalski
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 20-08-2009, 16:00   

a dla mnie każdy ma swoją indywidualną wiarę, którą kroi wobec własnej osobowości oraz moralności. Dla mnie nie ma "religii", co najwyżej związki wyznaniowe, zrzeszające ludzi o podobnych "wiarach". Przypisuję też "duszę" każdej istocie żywej i wiem, że puki sam nie zacznę działać, to nic się nie stanie.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1281908
Fei Wang Reed Płeć:Mężczyzna
Łaydak


Dołączył: 23 Lis 2008
Skąd: Polska
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 20-08-2009, 16:52   

Zonk, fajnie, że masz własne definicje różnych pojęć, ale czasem jest to wręcz absurdalne. Piszesz, że dla Ciebie "nie ma <religii>", natomiast chwilę później piszesz o niczym innym, jak o religii. Nie wiem - może Tobie to słowo się nie podoba (co można jeszcze zrozumieć, bo pewnie sporo ludzi ma jakieś słowa, za którymi nie przepada), lecz żeby zaraz z tego powodu zaprzeczać jego istnieniu?

Albo chcesz wyrzucić z obiegu (i słowników) słowo "religia", zastępując je "związkami wyznaniowymi" z powodów "językowych" (co poniekąd przypomina mi przemianę sprzątaczki w konserwatora powierzchni płaskich, lub temu podobne wybryki), albo Twój światopogląd, w wyrazie buntu przeciwko światu, nie potrafi znieść silnie negatywnych odczuć co do pewnych wartości (które dane słowa niosą), co wyraża się poprzez ich negację. A może to co innego...?

_________________

Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.

A. Mickiewicz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mitsurugi Płeć:Mężczyzna
Wieczny Marzyciel


Dołączył: 22 Sty 2009
Skąd: Wrocław
Status: offline
PostWysłany: 21-08-2009, 01:39   

Dyskusja ciekawa to może ja się dorzucę. Naturalnie proszę o pełną kulturę i poniechanie kłótni.

Tak więc osobiście uważam, że religia jest to jedynie przysłowiowe opium dla mas, a także niezwykle udanie skontruowany system kontroli społeczno-politycznej na świecie. Bierze się do zarówno z mojego charakteru, jak i z nauki historii, która pokazuje jak każda religia czerpie garściami ze starych, sięgających czasów wczesno starożytnych, praktyk religijnych, pogańskich i obrzędów rytualnych. Do tego, na przykład, historia synodów, państw chrześcijańskich, Rzymu, Watykanu itd. skutecznie pokazuje jak naprawdę powstawała, w tym przypadku, "święta" Księga i w jaki sposób religia i jej zasady pomagają w wywieraniu nacisków na ogół społeczny i legitymizowaniu władzy.

Religia to nic innego jak wymysł ludzi próbujących wyjaśnić sobie sytuacje i rzeczy, których wcześniej nie pojmowali. Ot, jak mitologia grecka. Ludzie widząc niebo, bojąc się ciemności i podziemi, narażeni na klęski naturalne, obawiający się śmierci jako kresu ludzkiego żywota,wymyślali raje, piekła i wyższe istoty kierujące światem. Pozwala im to na poczucie nikłej sprawiedliwości, kiedy biedni ludzie mogą mieć fałszywą nadzieję, że mimo iż nic nie osiągnęli i zmarnowali życie to wciąż mogą liczyć na nagrodę po śmierci (która przekreśla ich szansę na poprawę doczesnego) życia, i patrzeć z satysfakcją na ludzi którzy kradli, kłamali i wykorzystali innych, wierząc, że oni z kolei zostaną ukarani, przez co nie będzie tak, że ten kto jest "zły" (termin) ten osiąga zwycięstwo i spełnia się życiowo. Religia to fałszywa sprawiedliwość, próba podziału świata na czarne i białe. A także, jak np. w przypadku dekalogu, podporządkowywanie sobie ludzi, kształcenie zasad nimi rządzących i trzymanie ich w ryzach. Pomyślcie, gdyby ludzie nie mieli wpojonych, nawet podświadomie, zasad religijnych, za które po śmierci mogą liczyć na "wieczną" karę, lub nagrodę, to same instytucje i system prawny wystarczyłyby, żeby odwieść ludzi od czynienia rzeczy "negatywnych" wobec innych? Wydaje mi się, że jednak nie. Do tego, ileż to okrucieństw uczyniono w historii świata w imię religii, fanatyzmu itp. Czy przyniosła nam równie wiele dobrego? Nie wiem, ale złego przyniosła sporo (podziały, wojny, nienawiść, itp)

Kościół dawno temu pokazał, że jest bardziej organizacją polityczną niż religijną i pokazuje to, według mnie, do dzisiaj. Ludzie mogli niegdyś potrzebować Boga i religii by móc wyjaśniać pewne zjawiska, czy podkreślić maluczkość człowieka lub dać mu poczucie, że jednak nie jest sam na tym zawszonych świecie, a w niebie oczekuje na niego lepsze życie, co daje mu siłę, by żyć dalej. Do tego posiada coś takiego jak dusza, przez co może sobie wmawiać, że nie jest zwierzęciem i kolejnym gatunkiem w długim łańcuchu ewolucji. Dzisiaj wiemy, że w chmurkach nie siedzą aniołki, zaś niebo to atmosfera, stratosfera itd. Religia tak naprawdę w znacznie większym stopniu ogranicza człowieka niż daje mu wolności.

O domniemanej świętości kapłanów, księży i ich moralności mówić nie będę, ale tutaj również trudno w coś wierzyć.

Jak dla mnie gdy człowiek umiera to umiera i już. Nasz mózg przestaje działać i obumiera, przez co ginie nasza świadomość, myśli, nasze "Ja", poczucie istniena itp. Ot, po prostu się umiera i gaśnie, ciało gnije i tyle. Pozostaje cieszyć się życiem i nie martwić się o jakieś nagrody/kary po śmierci.

Po za tym, zawsze gdy słyszę, że bogowie są miłosierni i dobrzy, ale dali nam wolną wole i poddają próbą, przez co głód, wojny, śmierć, cierpienia itp. są jak najbardziej w porządku i nie są ich winą to mnie wręcz niezwykle irytuje.

Do tego jeśli Bóg (jakikolwiek) stworzył nas na swoje podobieńswo, to naprawdę, ja bym takiego wolał nie spotkać :)

Wierzę w człowieka i to co potrafi uczynić, dobrego lub złego, ale nie w istoty i moce wyższe. I z tym mi dobrze :). Każdy człowiek, czy w coś wierzy czy nie, może być dobrym człowiekiem i wartościową istotą. I tutaj upatruję kolejną wadę religii, albowiem pogłębia stereotypizację ludzi, i wymusza u ludzi ocenianie innych przez pryzmat danej religii, a nie przez pryzmat ich charakterów, czynów i cech wewnętrznych. A szkoda, bo dużo się traci.

Nie wiem z kolei jak wypowiedzieć się o takich "religiach" jak buddyzm czy konfucjonizm, bowiem jest to troszkę inna sprawa i bardziej polega na "drodze życia" niż ślepej wierze. Ale tutaj się nie wypowiem

Powyższe dywagacje są moim zdaniem na temat religii i nie chcę nikogo urażać. Każdy ma prawo wierzyć w co chce, póki nie krzywdzi to drugiego człowieka, i jeśli daje mu to w życiu szczęście to niech to pielęgnuje, bo najważniejsze to być szczęśliwym. :)

A prawdę i tak wszyscy poznamy jak umrzemy :D

PS. proszę nie rozpoczynać dyskusji o wartościach bo nie prowadzą one do konsensusu i jakiegokolwiek sensownego końca. :)

_________________
温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
927825
Morg Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Wrz 2008
Skąd: SKW
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Fanklub Lacus Clyne
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 21-08-2009, 02:56   

... Mitsurugi, ja tylko tak zapytam - zdajesz sobie sprawę, że powtarzasz teorie niejakiego Karola Marksa (nie po raz pierwszy zresztą, choć akurat nie w tej kwestii)?
Jeśli tak, to czy zdajesz sobie sprawę, że marksizm już próbowano wprowadzić w życie i jak się to skończyło? Pytam nie ze złośliwości, a dlatego, że w kwestii założeń marksizm faktycznie może niektórym wydawać się piękny, natomiast w praktyce niestety ten system nie ma prawa działać.

Co do tego co dobrego dała nam religia - chociażby chrześcijaństwo de facto zaprowadziło cywilizację i na długi czas względny spokój w Europie?

_________________
Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
8137449
Fei Wang Reed Płeć:Mężczyzna
Łaydak


Dołączył: 23 Lis 2008
Skąd: Polska
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 21-08-2009, 05:38   

Mitsurugi napisał/a:
Religia to fałszywa sprawiedliwość, próba podziału świata na czarne i białe. A także, jak np. w przypadku dekalogu, podporządkowywanie sobie ludzi, kształcenie zasad nimi rządzących i trzymanie ich w ryzach.


Mylisz się trochę, Mitsurugi - sam dekalog nie ma w zasadzie nic wspólnego z podporządkowywaniem sobie ludzi. Poza pierwszymi trzema przykazaniami (gdyż mówią one o bogu/Bogu) wszystkie pozostałe są niczym innym jak po prostu normami etycznymi oraz kodeksem karnym. Te same prawa, choć w nieco innej formie, znajdziesz dziś na całym świecie, nawet w krajach, które trudno nazwać chrześcijańskimi. Dlaczego? Bo to są normy sięgające daleko poza konkretną religię, czy nawet religię w ogóle.

_________________

Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.

A. Mickiewicz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Dred Płeć:Mężczyzna
Policenaut


Dołączył: 07 Lis 2008
Status: offline
PostWysłany: 21-08-2009, 10:10   

Cytat:
Po za tym, zawsze gdy słyszę, że bogowie są miłosierni i dobrzy, ale dali nam wolną wole i poddają próbą, przez co głód, wojny, śmierć, cierpienia itp. są jak najbardziej w porządku i nie są ich winą to mnie wręcz niezwykle irytuje.

Fail. Słuchaj ziomuś, gdyby Bogowi to było obojętne, nie posłałby w świat takich ludzi, jak Jezus, Apostołowie, tabuny świętych, Martin Luther King, Jan Paweł II i jeszcze by wymieniać. którzy pokazują jak powinno się postępować. A jako że ludzie są tacy, jacy są to mamy wojny, głód i cierpienie i zawdzięczamy je tylko sobie.
Poczytaj trochę NT.

_________________
Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Slova Płeć:Mężczyzna
Panzer Panzer~


Dołączył: 15 Gru 2007
Skąd: Hajnówka
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 21-08-2009, 13:35   

Bóg to nie czarodziej, że ma nam wszytskim dogadzać.
Morg napisał/a:
w praktyce niestety ten system nie ma prawa działać.

No bo, niestety, człowiek ma w sobie cząstkę złego.

_________________
Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mitsurugi Płeć:Mężczyzna
Wieczny Marzyciel


Dołączył: 22 Sty 2009
Skąd: Wrocław
Status: offline
PostWysłany: 21-08-2009, 13:39   

Jak już mówiłem, nie chcę rozpoczynać dyskusji o wartościach. Napisałem tylko swoją opinię i nie chcę nią nikogo przekonać, bo zdaję sobie sprawę, że to wcale nie jest "złoty środek". Po prostu wyraziłem zdanie w topicu, który na to pozwala.

Morg- nie, nie czytałem żadnych dzieł i teorii Marksa, nie licząc skromnej wiedzy potrzebnej na egzaminy. Do tego ja nie chcę nic wprowadzać, to tylko mój sposób na rozumienie tego zagadnienia. Nikogo przy tym nie krzywdzę (chyba, żę treścią ludzi wierzących, za co przepraszam), ani nie nawracam na "słuszną drogę".

Fei Wang Reed- zgadzam się, przesadziłem trochę z tym dekalogiem, przepraszam. Niemniej uważam, że religia zbyt ogranicza i więzi ludzi licznymi zakazami i ograniczeniami (choć część pokrywa się z elementarnymi ludzkimi systemami), ale to moja opinia i proszę o nie kontynuowanie tego.

Dred- naturalnie, masz prawo w to wierzyć i szanuję to. Niestety, jeśli podważasz zdanie nie wierzącego jako osoba religijna to taka dyskusja skończy się tylko przykrą kłótnią. Ja mam prawo to takiego postrzegania, a ty do takiego i szanujmy się przy tym, że się różnimy :). Nie próbujmy się nawracać wzajemnie. :)

To tylko odpowiedź na powyższe posty, ale błagam o nie kontynuowanie dyskusji o tym, bo to tylko wywoła frustrację i waśnie. :)

_________________
温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
927825
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 21-08-2009, 13:58   

Pomijając już marksizm na poziomie "Nie" i "racjonalisty.pl" w rozumowaniu tym znajduje się wiele błędów...

Mitsurugi napisał/a:
Bierze się do zarówno z mojego charakteru, jak i z nauki historii, która pokazuje jak każda religia czerpie garściami ze starych, sięgających czasów wczesno starożytnych, praktyk religijnych, pogańskich i obrzędów rytualnych


Dlatego też np. chrześcijanie praktykują krwawe ofiary, rytualne dzieciobójstwo, obrzędowy kanibalizm, gwałty religijne, obrzezanie kobiet, manaizm, animizm, kult przodków, łowiectwo głów, palą jeńców w wiklinowych kukłach, topią ich w mokradłach by nie wspomieć o obecności innych form religii zaczerpniętych z religii pierwotnych...

Mitsurugi napisał/a:
Pomyślcie, gdyby ludzie nie mieli wpojonych, nawet podświadomie, zasad religijnych, za które po śmierci mogą liczyć na "wieczną" karę, lub nagrodę, to same instytucje i system prawny wystarczyłyby, żeby odwieść ludzi od czynienia rzeczy "negatywnych" wobec innych? Wydaje mi się, że jednak nie.


Dekalog pochodzi z Judaizmu i pierwotnie stanowił podstawę systemu prawnego żydów. Jednak nie straszył wieczną karą i nie oferował wiecznego życia. W religii żydowskiej bowiem w tym okresie nie było takich pojęć. Dopiero później (pod wpływem Greków i mieszkańców Mezopotamii) ukształtowała się tam koncepcja Szeolu, który jest jednak bardzo daleki od miejsca wiecznej szczęśliwości. Pod tym względem przypomina grecki tartar i zaświaty babilońskie. Trafiają tam wszyscy po równo (i w zasadzie nawet nie ludzie, tylko ich blade cienie), panuje tam ciemność, płacz i zgrzytanie zębów.

Koncepcja życia wiecznego jest oryginalnym pomysłem chrześcijaństwa.

Mitsurugi napisał/a:
O domniemanej świętości kapłanów, księży i ich moralności mówić nie będę, ale tutaj również trudno w coś wierzyć.


Chyba w żadnym odłamie religii chrześcijańskiej nie ma takiego domniemania.

Mitsurugi napisał/a:
Po za tym, zawsze gdy słyszę, że bogowie są miłosierni i dobrzy, ale dali nam wolną wole i poddają próbą, przez co głód, wojny, śmierć, cierpienia itp. są jak najbardziej w porządku i nie są ich winą to mnie wręcz niezwykle irytuje.

Do tego jeśli Bóg (jakikolwiek) stworzył nas na swoje podobieńswo, to naprawdę, ja bym takiego wolał nie spotkać :)


Jako osoba niewierząca powiem natomiast, że za każdym razem, gdy słyszę tego typu argument mam ochotę udać się do kościoła i pojednać z Bogiem. I mówię to serio...

Tego typu argumentacja po prostu aż razi podejściem typowym dla religii pierwotnych "Boże, ześlij deszcz i napraw świat, to zmówię do ciebie paciorek i zabije na twoją cześć kozę! Ale jak go nie ześlesz, to już mnie nigdy nie zobaczysz i podepczę twój posążek". Kim w końcu jesteśmy i co wiemy, żeby (przyjmując, że istnieje) oceniać Boga?

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Asthariel Płeć:Mężczyzna
Lis


Dołączył: 10 Kwi 2008
Skąd: Warszawa
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 21-08-2009, 15:27   

Moja opinia?
Wierzę w Boga, ale nie wierzę w Kościół. Pismo Święte nie jest dla mnie żadnym oparciem, bo trudno mi uwierzyć, że na przestrzeni lat nikt z rządzących wiarą nie pododawał tego, co mu było wygodne.
Wierzę, że Boga nieszczególnie obchodzi, czy jestem wiernym katolikiem, czy niefanatycznym muzułmaninem, czy luteraninem, o ile żyje uczciwie, i staram się pomagać innym. To naiwny pogląd, ale żadna inna idea Boga nie znajduje mojej akceptacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Slova Płeć:Mężczyzna
Panzer Panzer~


Dołączył: 15 Gru 2007
Skąd: Hajnówka
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 21-08-2009, 15:58   

A czy to nie jest tak, ze do momentu przyjścia Chrystusa Zbawiciela wrota rajskie były zamknięte przed wszystkimi i każdy po równo szedł do piekła. Wedle tego toku rozumowania żydzi nadal mają "przerąbane", ale jakoś nikt tam nie morduje na każdym kroku, a wręcz przeciwnie.
Zegarmistrz napisał/a:
Chyba w żadnym odłamie religii chrześcijańskiej nie ma takiego domniemania.

Również sie nie spotkałem.

Na pewnym forum równeiż toczy się dyskusja o religii, równolegle do tej, tam spotkałem się z takim argumentem, że ateisci jednak w coś wierzą, bo w końcu jak można negować istnienie czegoś, co (wedle nich) nie istnieje?

_________________
Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fei Wang Reed Płeć:Mężczyzna
Łaydak


Dołączył: 23 Lis 2008
Skąd: Polska
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 21-08-2009, 16:25   

Slova napisał/a:

Na pewnym forum równeiż toczy się dyskusja o religii, równolegle do tej, tam spotkałem się z takim argumentem, że ateisci jednak w coś wierzą, bo w końcu jak można negować istnienie czegoś, co (wedle nich) nie istnieje?


No to zrobiły się tam z tego dywagacje co nieco już filozoficzne, czy też jest to gra słów, zabawa językiem. Ot, wszystko opiera się na tym, że nikt nie jest w stanie przedstawić żadnych ostatecznych dowodów na istnienie czy nieistnienie Boga. Tak więc można by rzec, że wierzący "wierzą, że Bóg istnieje", a ateiści "wierzą, że Bóg nie istnieje". Aczkolwiek poza tą zabawą słowami, dyskusja na tym poziomie nie niesie w sobie jakichkolwiek większych wartości.

Zegarmistrz napisał/a:

Tego typu argumentacja po prostu aż razi podejściem typowym dla religii pierwotnych "Boże, ześlij deszcz i napraw świat, to zmówię do ciebie paciorek i zabije na twoją cześć kozę! Ale jak go nie ześlesz, to już mnie nigdy nie zobaczysz i podepczę twój posążek". Kim w końcu jesteśmy i co wiemy, żeby (przyjmując, że istnieje) oceniać Boga?


Yhm... Jeden z najgłupszych argumentów, jakie można wysuwać. Taka roszczeniowa postawa względem Boga (domniemanego czy też nie) świadczy o pewnej infantylności/naiwności poglądy te wysławiającego (podobnie jak atakowanie religii chrześcijańskiej - jako takiej, poprzez przypominanie licznych zbrodni i przekrętów, jakie wyznawcy tej religii - czy też religią się zasłaniający, dopuścili się w przeszłości - np. inkwizycja; choć sam, w wieku młodzieńczego buntu, chętnie chwytałem się takich zarzutów przeciw religii/Kościołowi). Pewnie, że fajnie by było, gdyby Bóg, jeśli istnieje, się objawił, by ludzie o tym naocznie się przekonali. Tylko że - i tak zapewne nie wszyscy by uwierzyli, no i nie miałoby to już wiele z wiarą wspólnego - bo wiara opiera się na pewnej niepewności, braku dowodów i gwarancji na to, że "obiekt wiary" na pewno istnieje.

_________________

Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.

A. Mickiewicz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 21-08-2009, 16:41   

Slova napisał/a:
A czy to nie jest tak, ze do momentu przyjścia Chrystusa Zbawiciela wrota rajskie były zamknięte przed wszystkimi i każdy po równo szedł do piekła. Wedle tego toku rozumowania żydzi nadal mają "przerąbane", ale jakoś nikt tam nie morduje na każdym kroku, a wręcz przeciwnie.
To zależy, czy wierzy się w to że ludzie idą/nie idą do nieba w momencie śmierci, czy też trafią tam dopiero po Sądzie Ostatecznym (który, przypominam, odbędzie się po Armagedonie).

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 18 z 26 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 24, 25, 26  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group