FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 54, 55, 56  Następny
  Refleksje po filmach
Wersja do druku
Enevi Płeć:Kobieta
苹果


Dołączyła: 20 Lut 2006
Skąd: 波伦
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 10-07-2010, 15:48   

Shrek na Zawsze...

... czy ja wiem? Przed pójściem do kina przeczytałam dwa/trzy artykuły na temat ostatniej części zielonych przygód i zdecydowanie muszę się z nimi zgodzić. Kolejna wariacja na temat: a może by tak zmienić swoje żyć? Film nieszczególnie udany. Dobrych elementów komediowych jest naprawdę niewiele, ale i te jakoś szczególnie nie błyszczą. Pogoń za szczęściem pokazano tu w sposób bardzo, bardzo typowy i jakiś taki płytki z bardzo przewidywalnym zakończeniem. Sama nie wiem, czy film starał się być refleksyjny, czy twórcy po prostu stwierdzili, że zbiorą obierki po poprzednich częściach i spróbują z nich zrobić coś, co od biedy można nazwać kontynuacją. Zapewne niewiele osób tak wyobrażało sobie finał (?) przygód naszej wesołej gromadki, ale ile osób się tego spodziewało? Seans nie dłużył się jakoś strasznie, ale całość przepłynęła przed oczami i nie było w tym potoku niczego, co przykułoby wzrok. Ot, kolejna bardzo średnia i niewciągająca animacja właściwie dla nikogo -> dla dorosłych zbyt płytkie, a dla dzieci nudne i niezrozumiałe...

_________________

吾輩は王獣である。名前はまだ無い。

_________________
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
MK-chan Płeć:Kobieta


Dołączyła: 15 Lip 2010
Status: offline
PostWysłany: 28-07-2010, 13:19   "The secret life of geisha"

Długo szukałam jakiego dokumentalnego, aczkolwiek interesującego filmu o Japonii. Kiedy usłyszałam, o jednym bardzo się ucieszyłam. "The Secret life of geisha". Koleżanka była zachwycona i chcę go koniecznie obejrzeć. Niestety nie wiem gdzie. Na żadnej stronie go nie, nie da się go ściągnąć, a do kupowania mi się nie pali. Czy ktoś wie może gdzie mogę to zrobić?
Z góry dziękuję...

_________________
" It's like these silver eyes woke up my sleeping heart. " Yuki

~ URAGIRI WA BOKU NO NAMAE WO SHITTEIRU ~
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 13-08-2010, 00:59   

Incepcja - epickie zdjęcia, genialny scenariusz, świetne aktorstwo i reżyseria...

[zakłada kombinezon ochronny i podnosi tarczę]

Ale i tak wolałem Paprikę, o!

A na serio - film był bardzo dobry, i jako sensacja, i jako studium podświadomości, i wojgle. Ale jako film o snach był zbyt poukładany i bohaterowie mieli strasznie ubogą wyobraźnię (bodaj w jednej scenie jeden z nich wpadł na pomysł, że może mieć giwerę bardziej).

I tak, czepiam się - (mary) sue me.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Lila Płeć:Kobieta
BAKA Ranger


Dołączyła: 19 Wrz 2006
Skąd: [CENSORED]
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Fanklub Lacus Clyne
Lisia Federacja
Omertà
PostWysłany: 13-08-2010, 08:40   

Ysengrinn napisał/a:
bohaterowie mieli strasznie ubogą wyobraźnię (bodaj w jednej scenie jeden z nich wpadł na pomysł, że może mieć giwerę bardziej).

Oglądał byś uważnie, to byś wiedział, że nie mogli mieć bardziej bujnej. Przykładem był jak pani architekt ta młoda grzebała Cobbowi gdy się uczyła. Zwrócili by na siebie tylko uwagę podświadomości śniącego gdyby zaczęli grzebać więcej i więcej fajnych rzeczy. A chodziło przecież o to, by tego nie robić i mieć jak najwięcej czasu na wykonanie zadania.

_________________
" Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Irian Płeć:Kobieta


Dołączyła: 30 Lip 2002
Status: offline

Grupy:
WIP
PostWysłany: 13-08-2010, 10:31   

Tylko podczas tego zadania podświadomość śniącego i tak strzelała do nich z kałachów...
Spoiler: pokaż / ukryj
Zwłaszcza na trzecim poziomie mogli się bardziej postarać. Wszyscy zainteresowani wiedzieli, że to sen, ochrona biegała za nimi z krwiożerczymi zamiarami - nawet, jeśli przyjąć, że zmienianie praw fizyki jest złym pomysłem, co by im szkodziło wyśnić sobie kamizelki kuloodporne? Ten van z pierwszego poziomu też mógłby być pancerny, nie jest to jakaś straszna zmiana. Tym bardziej, że i tak jeździł na pobożne życzenia - jaka jest szansa, że przy ciągłym ostrzale seriami ani jeden pocisk nie trafił w oponę?


Co do podświadomości - ja byłam zawiedziona. Żadnego wyparcia, żadnej symboliki snów, wszystko jest budowane na wspomnieniach - toż to VR, nie sen. Argument o nienaturalnych elementach przyciągających uwagę śniącego jest delikatnie ujmując naciągany: kto nigdy nie śnił, że lata - łapka w górę. No dobrze, zawieśmy to na sporym haku na niewiarę. Cobbowi wyłaziła z podświadomości żona - i co, zawsze wyglądała jak żona, a nie jak pazurzasty potwór? Freud się w grobie obraca. Przecież tych elementów Cobb nie kontrolował świadomie, więc powinny być radośnie psychodeliczne (pociąg w środku miasta mi to trochę wynagrodził). No ale OK, rozumiem, że przy filmie o takim stopniu złożoności dodatkowe rozpracowywanie symboliki mogłoby zaburzyć odbiór. Trochę szkoda.

A bączek był bez sensu. Inne totemy były 'oszukane' tak, że tylko właściciel wiedział, jakie są ich prawdziwe właściwości. Na kostce we śnie wyniki byłyby zgodne z rozkładem prawdopodobieństwa, a w rzeczywistości - nie. Pionek we śnie przewracałby się normalnie, a w rzeczywistości - zawsze w jedną stronę. A bączek? No właśnie, we śnie zachowuje się niezgodnie z fizyką. Używając wewnętrznej logiki filmu w momencie, kiedy Cobb kręci bączkiem we śnie, powinny się na niego rzucać wszystkie projekcje...

I żeby nie było: Incepcja mi się strasznie podobała
Spoiler: pokaż / ukryj
(mimo zakończenia, które było dla mnie oczywiste od kiedy Cobb wyjaśnił śmierć żony - oh come on, film o zagubieniu w VR nie może się skończyć inaczej...)
, z chęcią pójdę drugi raz, żeby poobserwować szczegóły. Swoją drogą, żeby opowiadania Dicka były w taki sposób filmowane! Eh, pomarzyć można.

Edit: Ysen, zapomniałeś o pierwszorzędnej muzyce. Panie Zimmer, czapki z głów!

_________________
Every little girl flies.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 13-08-2010, 12:13   

A fakt, zapomniałem. Późno już było, gomen:P.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
moshi_moshi Płeć:Kobieta
Szara Emonencja


Dołączyła: 19 Lis 2006
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 13-08-2010, 16:26   

O, chyba tylko ja olałam całą tą zabawę w sny i podświadomość, i rozkoszowałam się genialnym filmem sensacyjnym o skoku niemożliwym. Naprawdę wspaniała zabawa konwencją wyświechtaną jak kapota dziada proszalnego. :)

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Serika Płeć:Kobieta


Dołączyła: 22 Sie 2002
Skąd: Warszawa
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
WIP
PostWysłany: 13-08-2010, 16:48   

Irian, ja zakończenie przewidziałam też bardzo wcześnie, ale w sumie tam jedno się nie zgadza:

Spoiler: pokaż / ukryj
Wszystko wskazywało na to, że oni nie byli naszprycowani aż tak, żeby się nie dało ich dobudzić. Gdyby żona Cobba faktycznie się obudziła po samobóstwie, zapewne pierwszym, co by zrobiła, byłoby zafundowanie mężowi porządnej pobudki. Jasne, musiałby na nią trochę poczekać, ale chyba nie aż tyle...


Poza tym film był cudny. Dynamiczny, z cudownie zakreęconym plotem, oglądało się fantastycznie. Jedyne, co mnie mocno zawiodło, to to, że nie pociągnęli wątku kształtowania rzeczywistości - koleżanka architekt dała taki popis na początku, że napaliłam sie na Więcej i Lepiej - a tu guzik :(

A poza tym głównemu bohaterowi za brawurowe narażanie życia towarzyszy należy się taki kop w tyłek, żeby do końca życia zapamiętał...

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora
 
Numer Gadu-Gadu
1051667
Irian Płeć:Kobieta


Dołączyła: 30 Lip 2002
Status: offline

Grupy:
WIP
PostWysłany: 13-08-2010, 16:57   

Serik, no właśnie

Spoiler: pokaż / ukryj
pytanie, czy to faktycznie było 'aż tyle'. Bo z jednej strony Cobb jęczy, jakby się z dzieciakami nie widział lata całe, ale z drugiej strony w ostatniej scenie filmu nie są ani trochę starsze, niż we wspomnieniach! A różnica między trzylatkiem i czterolatkiem jest jednak spora.

W ogóle mam wrażenie, że ostatnia scena mocno by zyskała, gdyby ojciec Cobba nakrył ten nieszczęsny bączek dłonią po dwóch-trzech obrotach.


Poza tym chcę prześledzić znikającą obrączkę - Cobb w niektórych scenach ją ma, w innych nie, mam ochotę uważniej się jej przyjrzeć i zobaczyć, czy znajdę w tym jakiś sens.

_________________
Every little girl flies.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Keii Płeć:Mężczyzna
Hasemo


Dołączył: 16 Kwi 2003
Skąd: Tokio
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 22-08-2010, 19:40   

A propos Incepcji, to mnie przekonało do tego, że zakończenie wcale otwarte nie jest :)

_________________
FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 23-08-2010, 00:38   

Serenity, kinówka serialu Firefly - tak, byłem ostrzegany. Tak, wiedziałem, że nie mam co spodziewać się dobrego filmu. Tak, wiedziałem, że charaktery bohaterów będą wypaczone, świat uproszczony, a klimat pójdzie się kochać.

Mimo to...

W dalszym ciągu...

Yyyyyyyyy!? W? T? H?!


Spoiler: pokaż / ukryj
A Duo z Last Exile najwyraźniej dorobił się konkurencji w kategorii najdurniejszej śmierci ever...

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Saga Płeć:Kobieta
Półdiablę


Dołączyła: 01 Lut 2007
Skąd: Poznań, zasadniczo
Status: offline
PostWysłany: 23-08-2010, 21:32   

A ja jeszcze o Incepcji (ma się ten refleks, a co).
Początkowo odebrałam zakończenie podobnie jak Irian i Serika, ale zastanawiało mnie jedno:

Spoiler: pokaż / ukryj
Cobb pogodził się w końcu ze śmiercią żony i właściwie w tym momencie przestał mieć motyw, żeby pozostać w świecie snu. Tym bardziej, że po obudzeniu Saito miał dużą szansę na zobaczenie swoich dzieci w realu.

Link, który podał Keii potwierdza moje przypuszczenia.
A na marginesie - żałuję, że Wyspa tajemnic i Incepcja ukazały się w odstępie zaledwie paru miesięcy - wiele wątków jest podobnych, co trochę osłabia moją ocenę Incepcji (Wyspę obejrzałam najpierw).

_________________
Ci, którzy śnią za dnia widzą wiele rzeczy niedostępnych tym, co śnią nocą.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Vodh Płeć:Mężczyzna
Mistrz Sztuk Tajemnych.


Dołączył: 27 Sie 2006
Skąd: Edinburgh.
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 01-09-2010, 14:34   

Co do Keiiowego linku -
Spoiler: pokaż / ukryj
obrączka może równie dobrze oznaczać sam fakt przywiązania do żony i po tym, jak Cobb w ostatniej rozmowie z nią wreszcie pogodził się z jej śmiercią nie widzę nic dziwnego w tym, że przestała mu się wtryniać do snów i z jego palca zniknęła obrączka. W ostatniej scenie u starego Saito nie ma ani jednego kadru pokazującego dłoń Cobba, zatem zakończenie jak najbardziej można uznawać za otwarte, a twórcom należą się brawa za wędzonego śledzia w postaci obrączki ;)


A jeżeli chodzi o przesadne poukładanie snów - technologia pozwalająca na wspólnie śnienie polega na szprycowaniu wszystkich śniących jakimiś chemikaliami które te sny wywoływały, a w filmie było jasno powiedziane, że została opracowana przez wojsko do szkolenia żołnierzy - mnie takie wyjaśnienie satysfakcjonuje. Zwłaszcza że sporo akcji filmu bardzo wyraźnie polega na wysokim realizmie świata snów. Oczywiście fajnie byłoby zobaczyć Incepcję oczami Tima Burtona, przebijającą pod względem psychodelii wspomnianą przez Ysena Paprikę, ale bardzo stanowczo *oprócz*, nie *zamiast* tego co dostaliśmy.

Co do kwestii "dlaczego nie pomagali sobie bardziej wplatając w sen pomocne bajery" - ja to rozumiem tak, że wtedy oprócz tego że projekcje chcą ich zabić kiedy tylko ich zobaczą (a nie powiem żeby starały się jakoś szaleńczo, nie gonili ich zwykli ludzie, tylko wytrenowani ochroniarze i np. w hotelu było ich dość niewielu) projekcje dostałyby na wewnętrznym radarze wielką migającą czerwoną kropkę z napisem "Tam są, brać ich" - więc nie zwracanie na siebie szczególnej uwagi było jak najbardziej na miejscu.

_________________
...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 01-09-2010, 14:57   

Vodh napisał/a:
Co do Keiiowego linku -
Spoiler: pokaż / ukryj
obrączka może równie dobrze oznaczać sam fakt przywiązania do żony i po tym, jak Cobb w ostatniej rozmowie z nią wreszcie pogodził się z jej śmiercią nie widzę nic dziwnego w tym, że przestała mu się wtryniać do snów i z jego palca zniknęła obrączka. W ostatniej scenie u starego Saito nie ma ani jednego kadru pokazującego dłoń Cobba, zatem zakończenie jak najbardziej można uznawać za otwarte, a twórcom należą się brawa za wędzonego śledzia w postaci obrączki ;)


Przede wszystkim niby jak
Spoiler: pokaż / ukryj
obrączka miałaby robić za totem, skoro działanie totemu polegało na czymś zupełnie innym
?

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Vodh Płeć:Mężczyzna
Mistrz Sztuk Tajemnych.


Dołączył: 27 Sie 2006
Skąd: Edinburgh.
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 01-09-2010, 15:31   

Słowo totem jest użyte w tamtym artykule trochę niefortunnie. Chodziło raczej o swoiste potwierdzenie dla publiczności, że dana scena faktycznie jest snem / rozgrywa się na jawie. Artykuł promuje tezę według której obecność obrączki na palcu Cobba oznacza, że jesteśmy we śnie, a jej brak - że to świat rzeczywisty. Sam pomysł umieszczenia w filmie tej obrączki jest świetny (zwłaszcza że widać działa :D), natomiast poleganie na niej jako na niepodważalnym dowodzie na jedyne słuszne zakończenie jest naciągane jak gumka od majtek i podważenie tego 'dowodu' jest aż zbyt łatwe.

_________________
...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 27 z 56 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 54, 55, 56  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group