Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Refleksje po filmach |
Wersja do druku |
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 05-08-2012, 22:38
|
|
|
Prometeusz - najbardziej bezcelowy film, jaki widziałam tego roku. Poważnie ludzie, nie warto, chyba że dla efektów i
- Spoiler: pokaż / ukryj
- żarłocznej waginy z mackami
|
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 05-08-2012, 23:00
|
|
|
Prometeusz. Uoborze. Tak kompletnie bezcelowego filmu nie widziałam od lat. Wymuszona guembia, pseudofilozoficzne pytania o powstanie życia i wiarę w boga bez żadnej rzeczywistej refleksji, kompletny brak rozwoju postaci, które swoją drogą są głupie jak pół lewego buta:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- skład chemiczny powietrza jest bezpieczny dla ludzi? Zdejmujemy hełmy, przecież kto by się przejmował patogenami!; zostawili nas na noc w zrujnowanym artefakcie Obcych, pełnym ich trupów, w którym znajdujemy nieznane życie - pogłaskam to, na pewno jest przyjazne!; cała załoga radośnie eksperymentuje ze znalezioną głową obcego bez żadnych kompletnie zabezpieczeń, nawet rękawiczek, komentując tylko, że śmierdzi; główna bohaterka urodziła kosmitę? po co komukolwiek o tym wspominać, ta krew wszędzie dookoła to tylko szczegół...
W ogóle najciekawszy z nich jest android i to nie dlatego, że jest szczególnie dobrze napisany, tylko reszta ssie wyjątkowo mocno, spodziewałabym się czegoś więcej po załodze wynajętej przez multimilionera za grubą kasę. Chociażby minimalnego profesjonalizmu... Dodajmy do tego kilka wyjątkowo durnych scen:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- główna bohaterka po cesarce biega i skacze z przeciętymi mięśniami brzucha, ledwo trzymającymi się razem na kilka zszywek i dużą ilość antybóla; hełmy załogi są wyposażone w technologię, która monitoruje wszystko łącznie z ich rytmem serca (widać to kilka razy na ekranie), ale kiedy ktoś nagle znika ludzie na statku nijak nie są w stanie sprawdzić, co się stało...
i strasznie drętwe dialogi - w sumie nie dziwota, do dobrych dialogów potrzebne są dobre postaci...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Poza tym przeciwnik, w momencie kiedy już się pojawia, nie ma absolutnie żadnej motywacji. Można by się tu spierać, że taki był zamysł reżysera, żeby pokazać, że nie potrafimy pojąć stwórców, ale zgodziłabym się, gdyby ten cholerny obcy jakikolwiek powód podał, nawet kompletnie niezrozumiały, zamiast rozpirzyć w cholerę pół załogi i olać temat.
Na plus zaliczam filmowi przepiękną oprawę wizualną i przyzwoitą muzykę. No dobra, doceniam też symbolikę:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- w Obcym główna bohaterka mordowała uzębione penisy, w Prometeuszu rodzi uzębioną waginę.
Generalnie nie polecam, zwłaszcza w kinie. W dodatku zakończenie jest otwarte i ewidentnie sugeruje kontynuację, co budzi we mnie większy niepokój, niż cały ten film razem wzięty. |
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 06-08-2012, 00:55
|
|
|
Irian napisał/a: | Prometeusz.
Na plus zaliczam filmowi przepiękną oprawę wizualną i przyzwoitą muzykę. |
Powtarzamy zgodnie i razem: Dude, where's my dropship? Film, prócz durnot czysto biologicznych jest durny pod kontem technicznym. Tytułowy statek ssie jako jednostka międzyplanetarna, ssie jako lądownik i ssie jako
- Spoiler: pokaż / ukryj
- taran
. Pomijamy już totalnie fakt iż dolatując do celu dysze silników były skierowane w zdecydowanie złym kierunku... - co jest w sumie dziwnie, bo w Alien ta strona filmu była po prostu rewelacyjna.
Film ma natomiast jeden ogromny, niesamowicie istotny plus.
Totalnie i kompletnie ignoruje oba AvP. Alleluja.
Patent z mapowaniem takoż. Widać iż ktoś odkrył na jutubie drony z podczepionym kinectem.
Cytat: |
W dodatku zakończenie jest otwarte i ewidentnie sugeruje kontynuację |
Actually, dwie.
Przynajmniej.
Gacek 3.0
Fabularnie filmowi brakuje jednego - mniej więcej półtorej godziny. Za mało wyjaśnień dla luda nieznającego źródła. Reszta git.
Wizualnie cieszy użycie modelu i prawdziwego hardware'u - praktycznie tylko sceny z motocykle rzucają się jako sztuczne. Brawo.
Z drugiej strony podskakujący na wertepach pancerze Tumblera nie robi pozytywnego wrażenia, a wirujący Gacek sprawia wrażenie jakby AH-56 Cheyenne odbyło stosunek z karaluchem. Iz ołsom, ale gdzie ten grimdarkowy realizm?
Oba filmy na 4 w prywatnym rankingu szkolnym. Mój wewnętrzny geek pozostaje niezaspokojony. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 07-08-2012, 10:49
|
|
|
Z racji na duży rozrost i potencjał polemiczny dyskusję o powstaniu mrocznych rycerzy przeniesiono tutaj. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Muchozol
---
Dołączyła: 06 Lip 2012 Skąd: Szczochowice Jabolskie Status: offline
|
Wysłany: 07-08-2012, 14:28
|
|
|
Prometeusz.
- Spoiler: pokaż / ukryj
Irian napisał/a: | skład chemiczny powietrza jest bezpieczny dla ludzi? Zdejmujemy hełmy, przecież kto by się przejmował patogenami!; zostawili nas na noc w zrujnowanym artefakcie Obcych, pełnym ich trupów, w którym znajdujemy nieznane życie - pogłaskam to, na pewno jest przyjazne!; cała załoga radośnie eksperymentuje ze znalezioną głową obcego bez żadnych kompletnie zabezpieczeń, nawet rękawiczek, komentując tylko, że śmierdzi; główna bohaterka urodziła kosmitę? po co komukolwiek o tym wspominać, ta krew wszędzie dookoła to tylko szczegół... |
Powiem Ci, że mnie też rozumowanie bohaterów z deka denerwowało :/. Szczególnie to pogrubione... no litości.
Ogółem zgodzę się z wypowiedziami kolegów i koleżanek - efekciarski film. Po grzyba wciskać to w uniwersum Obcego też nie wiem. |
_________________ "Miłość jest jak gówno. Czasem wychodzi samo, ale czasami trzeba mu nadać fajne, śliskie pchnięcie." Eric Cartman |
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 07-08-2012, 15:28
|
|
|
For money! |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 09-08-2012, 23:03
|
|
|
Prometeusz 3D - i właśnie 3D było największą wadą tego filmu. Poza tym naprawdę fun.
Serio, nie pojmuję jak możecie hejtować filmidło w którym murzyn Janek
- Spoiler: pokaż / ukryj
- rwie lachony na harmoszkę i tekst "czy jesteś robotem", a do tego można zobaczyć jak Charilze Theron zostaje zmiażdżona przez gigantyczny kosmiczny precel.
Awsum!
Szczerze mówiąc po narzekaniach w tm temacie spodziewałem się strasznego szajsu z przerośniętymi ambicjami, a tu proszę, miłe zaskoczenie. Jest parę strasznie cheesy scen, okej, ale generalnie wyszło z tego naprawdę fajne sf-patrzadło-slasher, dostarczające mnóstwo zabawy. Pseudofilozofia? Oh please, standardowy hamerykański patos, tylko podany w nieco ładniejszych słowach. Imo w porządku. Bohaterowie - well, powiedzmy sobie szczerze, ten film jest o Davidzie. Reszta ma umierać w malowniczy albo zaskakujący sposób, żebyśmy mogli bawić się w zgadywanie kogo wybebeszą następnego. A David jest świetny, wcale nie dlatego że reszta załogi wypada blado. Po prostu. Niektóre motywy powalają, zwłaszcza zapłodnienie Shaw. W filmie nawiązującym całym głównym wątkiem do teorii kosmicznej spermy, he he. Kosmicznej spermy, łapiecie? ...okej, głupi żart. Aczkolwiek mam wrażenie że zamierzony. W ogóle wszystkie przejawy kosmickiego życia w Prometeuszu robią wrażenie jakby Scott wprost robił sobie jaja ze starego tekstu "Obcy to film o kobiecie walczącej z penisem".
Also,
- Spoiler: pokaż / ukryj
Cytat: | cała załoga radośnie eksperymentuje ze znalezioną głową obcego bez żadnych kompletnie zabezpieczeń, nawet rękawiczek, komentując tylko, że śmierdzi etc. |
Mieli rękawiczki, a głowę przed badaniem sterylizowali. Facet próbujący pogłaskać kosmicznego robala był załogowym biologiem, ot standardowy motyw "patrzcie, doskonale wiem co robię, nie ma się czego baaaaarghhaerghghg...". Mnie rozbawił. A Shaw ubabrała tylko okolice prywatnych kwater Charlize Theron, plus od momentu tej superluxturbocesarki do końca filmu minęło mało czasu, a działo się dużo. Po prostu nikt, kto by o jej ciąży nie wiedział nie miał nawet chwili czasu, żeby zawracać sobie tym głowę.
Mocno nie przypasowała mi tylko końcówka filmu, od momentu
- Spoiler: pokaż / ukryj
- ujawnienia się dziadzi Weylanda
była faktycznie głupia.
A może to dlatego że akurat wtedy skończył się popcorn? xD |
_________________
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 10-08-2012, 21:16
|
|
|
JJ napisał/a: | A może to dlatego że akurat wtedy skończył się popcorn? xD
|
Chyba właśnie dlatego. Ogólnie główny problem Prometeusza polega właśnie na tym, że to momentami głupawy i kiczowaty slasher SF. Niestety marketing każe widzom obiecywać jeżeli nie drugiego nadejścia Chrystusa, to przynajmniej sukcesu i geniuszu na miarę Obcego, a to po prostu momentami zabawny, momentami żenujący dreszczowiec SF. I niestety jest nie tylko o Davidzie, gdyby był - byłoby pewnie o wiele lepiej. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Dembol
Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 11-08-2012, 15:10
|
|
|
Vodh napisał/a: | Niestety marketing każe |
Właśnie w tym tkwi największy problem Prometeusza. Spodziewałem się niezłego thrillera sci-fi, pewnie nie tak dobrego jak Obcy, ale znośnego. Tymczasem scenariusz przypomina bardziej Jasona X - http://www.imdb.com/title/tt0211443/ do którego fani skuszeni nawiązaniami do Obcego i nazwiskiem reżysera dorabiają "głębokie" treści niemalże tak jak do Evangeliona. Może i autorzy chcieli przemycić coś mądrego w tym filmie, ale powinien się on bronić sam. Niestety to mu nie wychodzi. |
_________________ Evil Manga |
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 18-08-2012, 20:09
|
|
|
Merida
Świeże wrażenia po filmie w polskiej wersji językowej w 2D. Muzykę chcę już, zaraz, TERAZ. Ale nie chcę tych piosenek po polskiemu... Zdecydowanie nie. Grafika cudna. Koń, który strzyże uszami to był tylko taki mały szczegół, ale WOW. Deszcz na kamiennym murze też wow. I wszystko inne wow.
Ooook, fabuła. Fabuła, fabuła. Bardzo przyzwoita. Ciekawa, choć przewidywalna (tak, wszyscy wiedzą, jak to się skończy). Naprawdę dobrze to rozegrali, łącząc dobrą komedię i dramat - właściwie ani jedno, ani drugie nie było wymuszone.
W skrócie? Film dla całej rodziny o rodzinie - dokładnie, jak w zapowiedzi :D
Edit: ŁEjt... Ale dlaczego Japońce w trailerze zrobili z Meridy drugą księżniczkę Mononoke?? I jeszcze zmienili tytuł na "Merida i Straszny Las"?? O__________________________0 |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 19-08-2012, 12:40
|
|
|
Irian napisał/a: | gdyby ten cholerny obcy jakikolwiek powód podał | Obowiązuje standardowe wyjaśnienie Konfucjańskie.
"Czemu liście spadają jesienią?"
- Spoiler: pokaż / ukryj
- "Bo leży to w ich naturze."
Irian napisał/a: | w Prometeuszu rodzi | Czekam aż europejskie kino odkryje NTR.
...a może już odkryło?
Nie wiem, gardzę "ambitną" kinematografią, zwłaszcza europejską, finansowaną przez podatników bo nikt normalny za nią nie chce płacić... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 19-08-2012, 18:15
|
|
|
Enevi napisał/a: |
Edit: ŁEjt... Ale dlaczego Japońce w trailerze zrobili z Meridy drugą księżniczkę Mononoke?? I jeszcze zmienili tytuł na "Merida i Straszny Las"?? O__________________________0 |
Może to ich (spóźniona) odpowiedź na to, jak Księżniczka Mononoke była promowana na zachodzie (z ratowaniem świata i wojgle)? |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 19-08-2012, 18:54
|
|
|
Abstrahując od półrocznego laga towarzyszącego zwykle premierom nie-japońskich filmów w KKW, ich promocja to zwykle śmiech na sali. Tu na przykład możecie przeczytać tekst wyśmiewający sposób, w jaki było to robione przy okazji Avengersów. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 20-08-2012, 20:06
|
|
|
Enevi napisał/a: | Muzykę chcę już, zaraz, TERAZ. Ale nie chcę tych piosenek po polskiemu... Zdecydowanie nie. |
E tam. Ja jestem pod wrażeniem, że piosenka śpiewana po polsku do muzyki celtyckiej nie brzmiała tragicznie i nawet tekst dawał radę. Dopasowanie tego musiało być mordęgą.
....
Wróć. Jak słucham teraz oryginału, to wokal w naszej wersji podoba mi się bardziej.
Generalnie - podobało mi się, dobry Disney jest dobry. W dodatku ta miniaturka przed samym filmem była absolutnie prześliczna i urocza.
W następnej kolejności będzie trzeba zanabyć dvd i obejrzeć w oryginale dla akcentów :3 |
_________________
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 21-08-2012, 12:35
|
|
|
Ja mam bardzo ważne i męczące mnie pytanie - jak rozwiązali sprawę młodego MacGuffina, który w oryginale mówił w uroczym, totalnie niezrozumiałym dla wszystkich dialekcie Doric? (jest to jeden z najważniejszych powodów, dla których poczekam na dostępną wersję oryginalną w dobrej jakości - za każdym razem, jak chłopak się odzywa, umieram ze śmiechu xD) |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|