Jaką książkę przeczytać? / Przeczytałem (...), co polecicie? :: Forum Kotatsu

Koranona · Wysłany: 18-01-2010, 22:27

Nie, chwilowo sama nie ma konkretnych parametrów. Szukam czegoś coby się nadawało na długą podróż w pociągu (długość całej polski plus jakieś 2 godziny opóźnienia). Żeby było w miarę oryginalne i ciekawe. Od fantastyki trzymam się z daleka (pewnie nie za długo). Na "Paragraf 22" miałam się wybrać do teatru ale się nie udało. A żałuję, bo słyszałam, że to kawał świetnej sztuki.

Zahaczając w piątek o bibliotekę będę miała na uwadze podane tytuły, dziękuję za wskazówkę.

Ysengrinn · Wysłany: 05-02-2010, 12:33

Coś w stylu cyklu G.R.R. Martina - realistycznie, historycznie i low magic, ale wciąż fantasy, z ciekawymi postaciami - tylko jednak choć trochę bardziej optymistyczne. I prosiłbym o nieproponowanie heroic fantasy, nie jestem kompatybilny z tym gatunkiem.

Sasayaki · Wysłany: 05-02-2010, 12:38

Ysengrinn, proponuję ci "Jonathan Strange i pan Norrel"- nie jestem tylko pewna czy aby na pewno jest to low magic, jednak spełnia pozostałe warunki.

Koranona · Wysłany: 05-02-2010, 12:38

A czytałeś już "Trylogię Husycką" Andrzeja Sapkowskiego? Osobiście nie przeszłam przez pierwszy tom, "Narrenturm", ale myślę, że to by było odpowiednie. Hm, może sama bym się w końcu za to zabrała...

Ysengrinn · Wysłany: 05-02-2010, 13:50

Koranona · Wysłany: 05-02-2010, 13:54

Am, domyśliłam się już widząc, że odsyłasz do Sapkowskiego w "Twórczość własna:literacka". Aha, pytanie w takim razie: czytałeś "Żmiję", opłaca się wydawać pieniądze?

I jeszcze: a czytałeś zbiór opowiadań Bułhakowa? "Psie Serce", "Fatalne Jaja"? Choć nie wiem czy to jest specjalnie optymistyczne, jest też bardziej SF niż fantasy...

Velg · Wysłany: 05-02-2010, 13:55

Sm00k · Gość

Asthariel · Wysłany: 05-02-2010, 16:54

Ysengrinn,

Sprawdź Kłamstwa Locke'a Lamory Scotta Lyncha - o gangu oszustów, zabawne dialogi, klimat może nie lekki, ale na pewno lżejszy niż u Martina, magii troszkę jest, ale stosunkowo niewiele. Niezła intryga.

Zegarmistrz · Wysłany: 17-02-2010, 20:10

Costly · Wysłany: 18-02-2010, 11:46

To także ja zadam pytanie, bo potrzeba mi kilka propozycji. Szukam tytułu obrazującego przemianę głównego bohatera w sensie negatywnym. Ot, przeciwieństwo klasycznej przemiany bohatera romantycznego, zamiast stanąć na nogi i rzucić się jak kamień na szaniec ma się zdegenerować, przejść na "złą stronę mocy", czy tym podobne - byle żeby było to maksymalnie jednoznaczne przeistoczenie bohatera pozytywnego w negatywnego - dlatego rzeczy w stylu Wallenroda odpadają, są zbyt dwuznaczne. I musi to być główny bohater.

Jeżeli byłoby to możliwe, to najlepiej też, aby był to tytuł spoza fantastyki. Jeżeli już nic innego jednak do głowy nie przyjdzie, to niech będą też i takie.

Teukros · Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline

Spoza fantastyki? A proszę - Jan Bielecki Juliusza Słowackiego.

Costly · Wysłany: 18-02-2010, 15:44

Dzięki Teukros. Na śmierć o tym zapomniałem, chyba ze 6 lat temu ostatnio miałem z tą książką kontakt, a nadaje się idealnie.

Chatoyant · Gość

Costly, a może Giaur Byrona?

Znana to lektura, ale gdy nie czytałeś, to zainteresuj się. Nie jestem pewna, czy bohater przeszedł przemianę ku zły ze 100-procentowym efektem, ale na pewno jest to baaardzo ciekawa postać.

Costly · Wysłany: 18-02-2010, 16:01

W życiu nie odważyłbym się ocenić postaci Giaura w ten sposób. Gwoli ścisłości, jestem dużo bliższy dokładnie przeciwnej oceny. Ale dzięki za propozycje. Więcej nie potrzeba, Jan Bielecki wystarcza do tekstu nad którym pracuje.