Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
O książkach... Czyli o wszystkim |
Wersja do druku |
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 13-10-2009, 13:11
|
|
|
Federico García Lorca Liryka pieśni głębokiej. Za poezją ogólnie nie przepadam, i prawnie nigdy jej nie czytam dla rozrywki (tak, jak to robię np. z literaturą fantastyczną). Cóż, może to kwestia odpowiedniego autora albo stylu, a może i wieku, bo Lorca zrobił na mnie spore wrażenie, i wracam do jego wierszy już któryś raz. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 22-10-2009, 13:33
|
|
|
Jan Piwowoński "Nierówne Boje" - książka, którą przeczytałem będąc dzieckiem i wówczas, do spółki z "Wielkimi dniami małej floty" sprawiła, że na długo połknąłem bakcyla marynistyki. Miło było przeczytać ją po tylu latach. Choć dziś o wielu tych wydarzeniach wiem dużo więcej niż zawarto w tym opracowaniu, czyta się ją nadal świetnie, a do oprawy graficznej nie sposób się przyczepić. Przykład książki, która niemal się nie zestarzała (nawet rozdziały dotyczące bitew toczonych przez okręty sowieckie nie straszą aż tak dużym przeładowaniem propagandą, jakby mógł na to rok wydania (1986) wskazywać. |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 22-10-2009, 17:44
|
|
|
Czytał już ktoś "Żmiję" Sapka?
Ponoć słaba, ale i tak planuję w najbliższym czasie kupić. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 22-10-2009, 22:02
|
|
|
Ostatnio zupełnie nie śledzę newsów w tym temacie, dlatego spytam, jako osoba zupełnie nie zorientowana - "Żmija"? Sapek napisał coś nowego? |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Altruista -Usunięty-
Gość
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 24-10-2009, 13:58
|
|
|
Czytam Ogrody Księżyca Eriksona, czyli pierwszy tom Malazańskiej Księgi Poległych. Dobre! Już teraz wiem, ze zmarnuję sporo kasy na kolejne tomy... |
|
|
|
|
|
Karel
Latveria Ruler
Dołączył: 16 Kwi 2009 Skąd: Who cares? Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 24-10-2009, 14:04
|
|
|
Maurice Leblanc - Arsen Lupin - w końcu! Ta książka jakoś nie chciała wrócić do biblioteki w moim mieście. |
_________________ "So come forth, Avenger. It is time to put our lingering dispute... to an end!"
|
|
|
|
|
Shadow Dancer
Dołączyła: 26 Sty 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 24-10-2009, 16:08
|
|
|
Wreszcie dorwałam się do Czarnoksiężnika z Archipelagu Ursuli Le Guin :) Dobra rzecz choć spodziewałam się, że będzie mi się czytało trochę lepiej. Ale jako, ze jest to moja książka do matury przeczytać i tak muszę :D |
_________________
|
|
|
|
|
Mitsurugi
Wieczny Marzyciel
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 25-10-2009, 03:24
|
|
|
Cytat: | Czytam Ogrody Księżyca Eriksona, czyli pierwszy tom Malazańskiej Księgi Poległych. Dobre! Już teraz wiem, ze zmarnuję sporo kasy na kolejne tomy... |
Tutaj również twórczość Stevena Eriksona, ale tom piąty Malazańskiej Księgi Poległych, Przypływy Nocy. Lubię takie wieelo tomowe sagi. Je się czyta najlepiej :) :)
A jako, że czytam na komputerze to idzie to z prędkością nadświetlną :D |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
|
|
|
|
|
0rdi
Last man on the moon.
Dołączył: 18 Paź 2009 Status: offline
|
Wysłany: 25-10-2009, 20:22
|
|
|
Dziś zacząłem czytać 'Pachnidło' Patrick'a Suskind'a. |
_________________
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 25-10-2009, 21:28
|
|
|
I? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Galnea
Wierna Imperialistka
Dołączyła: 31 Mar 2009 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 25-10-2009, 21:36
|
|
|
Ja od Malazańskiej zrobiłam sobie odpoczynek w połowie tomu siódmego ("Wichry Śmierci") i trochę potrwa, nim doń wrócę - wyraźnie słabszy od poprzednich. Cykl na pewno skończę, głównie po to, żeby dowiedzieć się jak autor rozwiąże całą intrygę, ale najlepszym tomem jak na razie pozostają "Łowcy Kości".
Ostatnio postanowiłam sobie odświeżyć pozycje z grona moich pięciu ulubionych serii i właśnie skończyłam "Dziewięciu Książąt Amberu" z "Pierwszych Kronik" Zelaznego. Czyta mi się to równie świetnie jak kiedyś: wartka akcja, dobre dialogi, ciekawa konstrukcja świata, niegłupi główny bohater i Wielka, Kochająca Się Rodzina walcząca o władzę - czyli prawie wszystko to, co uwielbiam w fantasy.
"Amber - największe miasto, jakie kiedykolwiek istniało lub będzie istnieć; zawsze było i zawsze będzie, a wszelkie inne miasta są tylko odbiciem cienia którejś z faz Amberu. Pamiętam cię i już nigdy cię nie zapomnę."
Przyłączam się do pytania o "Żmiję". |
|
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 26-10-2009, 19:59
|
|
|
Stanisław Przybyszewski Z cyklu Wigilii i Szopen a Naród. Ech, szkoda że z Młodej Polski takich rzeczy nie dają do szkoły! Fajnie byłoby zobaczyć pokolenie wyrosłe na takiej lekturze. Tak śmiertelnie poważnych, mrocznych i natchnionych bełkotów w życiu nie czytałem. Polecam - krótkie i interesujące. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 03-11-2009, 11:09
|
|
|
Mika Waltari Egipcjanin Sinuhe. Cegła grubsza niż podstawka do Exalted. W zasadzie książka stanowi już swego rodzaju klasyk, warto ją przeczytać choćby z tej przyczyny. Opowiada ona o życiu oraz zwlotach i upadkach tytułowego Sinuhe, wyświęconego na kapłana lekarza, podróżnika, karierowicza, a jednoczęśnie dość naiwnego, dającego łatwo uwodzić się i manipulować sobą zarówno kobietą jak i ideologom, chwiejnego człowieka. Bohater jest ostatnim głupcem, łatwo dającym się omamić i zaślepić, trwoniącym w porywach serca majątek i pakującym się w nielada tarapaty na skutek owego zaślepienia, jednak autor pisze na tyle dobrze, że czuć do tej postaci sympatię, a nie jedynie pogardę. Co więcej mimo, że cała powieść stylizowana jest na starożytną, a postacie mówią długimi, ciągnącymi się czasem po stronę czy dwie monologami, to są one napisane na tyle zręcznie i z taką dozą niewymuszonego humoru, że czyta się je lekko i bez znużenia.
Pod względem wiedzowym pozycja jest moim zdaniem niezła. Widać, że autor naprawdę zgłębił temat. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 03-11-2009, 22:41
|
|
|
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz, pierwsze wydanie z 1834 r. Lektura wbrew pozorom bardzo ciekawa; jak się okazuje, bez uwspółcześnienia czyta się to inaczej, bardziej jest zajmujące.
Stanisław Przybyszewski, Androgyne. Dochodzę do wniosku, że Przybyszewski ciągle pisał to samo. Gdyby fragmenty z Androgyne przenieść do Z cyklu Wigilii, a znowu z tych coś do Szopen a Naród, nie sposób byłoby znaleźć różnicy. Mrok, odmęty (dużo odmętów), dusza i tak są wszędzie. Przypomina się Tsutomu Nihei, tyle że jeden epatuje słowem, drugi - rysunkiem. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|