FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 26, 27, 28  Następny
  Powrót z alternatywnego świata.
Wersja do druku
Chimeria Płeć:Kobieta
Wiedźma co nie wygląda


Dołączyła: 12 Lut 2004
Skąd: z grzbietu smoka
Status: offline
PostWysłany: 25-05-2004, 14:35   

Księżycu mój (;P) miałam na myśli "idiotę" w znaczeniu metaforycznym ^^" No cóż, moja wina. Mogłam się jaśniej wyrazić, ale tak to już ze mną jest^^"
Ale warto i to wiedzieć >)
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
5342274
xellas Płeć:Kobieta
Kolekcjonerka Wampirzyca


Dołączyła: 09 Lut 2004
Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna
Status: offline
PostWysłany: 25-05-2004, 17:04   

miłe panie obawiam się że zboczyłyśmy z głównego tematu proponuję powrót zanim moderatorzy to zauwarzą^^''

Co do tych światów to dziś na religi wpadłam na pomysł:
gdyby się przenieść do świata w którym byliby sami kapłani :P co wtedy byście zrobili?

_________________
Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Chimeria Płeć:Kobieta
Wiedźma co nie wygląda


Dołączyła: 12 Lut 2004
Skąd: z grzbietu smoka
Status: offline
PostWysłany: 25-05-2004, 17:19   

Ponownie: zależy od tego jakby nas tam wykreowano i co to bybyli za kapłani. Ale jeśli byliby negatywnie nastawieni to podejrzewam, ze nasza sytuacja nie byłaby za dobra.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
5342274
xellas Płeć:Kobieta
Kolekcjonerka Wampirzyca


Dołączyła: 09 Lut 2004
Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna
Status: offline
PostWysłany: 25-05-2004, 17:21   

chyba tak^^'' zastanawiałam się czy w takim świecie goniliby nas z pochodniami czy raczej pomogliby nam w powrocie do siebie^^

_________________
Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Chimeria Płeć:Kobieta
Wiedźma co nie wygląda


Dołączyła: 12 Lut 2004
Skąd: z grzbietu smoka
Status: offline
PostWysłany: 25-05-2004, 17:27   

Wszystko zależy (znów?T_T) od tego czy trafisz na nawiedzonego świra czy normalnego (???) kapłana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
5342274
xellas Płeć:Kobieta
Kolekcjonerka Wampirzyca


Dołączyła: 09 Lut 2004
Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna
Status: offline
PostWysłany: 25-05-2004, 17:30   

normalnego ale takiego który nigdy nie spotkał nikogo do nas podobnego

_________________
Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mazoku Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 20 Lut 2003
Skąd: znienacka ;)
Status: offline
PostWysłany: 25-05-2004, 21:51   

To przede wszystkim zależy od tego, jakiego boga będą wyznawali ci kapłani. Jeśli będzie to jakiś bóg wiedzy, poznania czy wędrowców to pewnie nie będzie żadnego problemu. Ale równie dobrze można trafić na bardziej konserwatywnych bogów. Albo na Inkwizycję (Nobody expects Spanish Inquisition ;)

Oczywiście najlepiej by było, jakby ci kapłani czekali na przybycie swojego Mesjasza :D (byle tylko nie musiał odkupywać ich grzechów...)

_________________
You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
5003069
Chimeria Płeć:Kobieta
Wiedźma co nie wygląda


Dołączyła: 12 Lut 2004
Skąd: z grzbietu smoka
Status: offline
PostWysłany: 25-05-2004, 21:54   

Ooo...to byłby problem faktycznie^^""""""""
Najgorzej byłoby trafić do świata gdzie dla nas klimat byłby nieznośny. Pogoda wręcz ekstremalna. Długo by się nie pożyło...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
5342274
Ryuzoku Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 22 Cze 2003
Status: offline
PostWysłany: 26-05-2004, 14:42   

Cytat:

(byle tylko nie musiał odkupywać ich grzechów...)

wiesz, ale nigdy nie wiadomo jak Bóstwo odkupuje grzechy...więc zamiast umierać możemy stwierdzić że aby ich grzechy odeszły w niepamięć muszą nam usługiwać jako swemu bogu!:D

aj tam inkwizycja, to nic takiego...lepsze w sumie to niż jakbyś trafił an wyznawców sekty boga śmierci w męczarniach (choć na upartego wychdozi na jedno) ale inkwizycję dało sie obejść:P
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Xeniph Płeć:Mężczyzna
Buruma


Dołączył: 23 Sty 2003
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
WIP
PostWysłany: 26-05-2004, 15:25   

Ryu - własnie w tym problem, że się nie dało, a w każdym razie było to bardzo, bardzo trudne - oni zawsze byli w stanie znaleźć na kogoś haka XD

Odnośnie świata zamieszkanego przez samych kapłanów... Jak takie coś miałoby funkcjonować? Po pierwsze, kapłan z założeń jest "pośrednikiem między bóstwem a wiernymi". Komu tacy kapłani mieli by pośredniczyć? Sobie nawzajem? Cięzko mi sobie wyobrazić świat składający się z kapłanów bez wiernych... Ponadto, taki kapłan, o ile nie dostaje pożywienia bezpośrednio od swojego boga, musi z czegoś żyć - a zwyczajowo kapłani utrzymywali się właśnie z dziesięcin/datków od wiernych... I kolejny problem. Już bardziej prawdopodobnym pomysłem na świat zamieszkany przez gorliwych wiernych wydaje się być świat złożony z kapłanów I jakichś mnichów, ewentualnie samych mnichów/zakonnic...

Inna rzecz, jakby nas tam potraktowano. Moim zdaniem zależy to od dwóch czynników - od stopnia fanatyzmu owych kapłanów ("rozsądni" lub "nawiedzeni") i od poziomu technologii (niższy od naszego / wyższy lub równy naszemu).

W świecie na podobnym rozwoju technologii, zostalibyśmy zapewnie uznani za wariatów, którym należy pomóc, tudzież heretyków, których należy spalić na stosie (w zależności od stopnia fanatyzmu)

Z drugiej strony, w świecie o niższej technologii niż nasz, gdzie moglibyśmy łatwo udowodnić, że pochodzimy z innego świata (np. przy pomocy latarki) reakcje mogą być różne. Jeśli trafimy na fanatyków - zostajemy uznani za demony lub czarnoksiężników i kończymy na stosie. Z drugiej strony, jeśli kapłani okażą się rozsądni, to albo uznają że jesteśmy aniołami/mesjaszami/avatarami bóstwa i będą nas czcić, albo, jesli wytłumaczymy im, że trafiliśmy tu z innego świata, nie wiedząc jak, uznają, że bóg przysłał nas tu w jakimś celu i będą próbowali pomóc nam ten cel odkryć...

(Oczywiście, zakładam tutaj, że kapłani należą do religii przypominającej nasze Chrześcijaństwo... W innych przypadkach, wszystko zależy od charakteru wyznawanego przez nich boga/bogów)

I mała dygresja na temat wcześniejszych postów, dotyczących problemu stroju nie pasującego do świata (wiem, rychło w czas) - czy zamiast kombinować z szlachetnymi rycerzami i obnażać się, mocno przy tym ryzykując, nie byłoby prościej "pożyczyć" sobie jakieś pranie suszące się na sznurku?

_________________
You don't have to thank me. Though, you do have to get me donuts.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Ryuzoku Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 22 Cze 2003
Status: offline
PostWysłany: 26-05-2004, 15:33   

Cytat:

(Oczywiście, zakładam tutaj, że kapłani należą do religii przypominającej nasze Chrześcijaństwo... W innych przypadkach, wszystko zależy od charakteru wyznawanego przez nich boga/bogów)

w rzeczywistości by sie okazało że złożą cię w ofierze bogu żyjącemu w wulkanie nieopodal:P

a co do stopnia technologii, to w innym świecie o stopniu technologii pare miliardów lat wykraczającym za nasz nie było by zabawy bo z pewnością by sie okazało że do ów świata sprowadził nas ktoś kto zna drogę na podróże w czasie i przestrzeni...

a ciuchy to wg mnie nie problem...zawsze mówisz że jesteś z krainy baaaaardzo daleko na zachód/wschód/północ/południe i tam to ich ciuchy były by dziwne i wogule...
ja bym sie bardziej tam przejmował jak zareaguje tamtejsza zwierzyna gdy nagle pojawi sie jakaś postać w lesie czy coś:P
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Xeniph Płeć:Mężczyzna
Buruma


Dołączył: 23 Sty 2003
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
WIP
PostWysłany: 26-05-2004, 15:48   

To z zwierzyną to rzeczywiście duży problem... Całkiem możliwe, że pierwszą rzeczą, jaką zrobi przybysz z innego świata, gdy trafi do miejsca przypominającego nasze średniowiecze, będzie wdrapanie się na najbliższe drzewo, bo akurat pojawi się znienacka tuż przed lochą z młodymi... A jeszcze gorzej jak trafi do świata gdzie żyją tygrysy bengalskie, worgi, trolle, czy inne hydry... Wtedy nawet wdrapanie się na najwyższe drzewo może nie pomóc...

_________________
You don't have to thank me. Though, you do have to get me donuts.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Ryuzoku Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 22 Cze 2003
Status: offline
PostWysłany: 26-05-2004, 16:25   

aj tam...wg mnei znacznie ciekawiej by było jakby zwierzęta właśnie okazały się dla przybysza przyjazne (jako że czuły by że On jest nei z tąd, więc nei ma sensu go atakować (ma sens co?:P ale wg mnei z tego by sie i anime dało zrobić:P)) a ludzie próbowali się Nas pozbyć gdyż nie rozumieli by tego czemu akurat nas zwierz nie atakuje, ale wg ich przekonań to dziwne że aż straszne...czyli złe!i dlatego trzeba sie nas pozbyć^^"

a co do niebezpiecznych zwierząt...to Dzików bym sie nie obawiał...wg mnei to ubicie takiej lochy nie jest jakimś tam wyczynem jeżeli posiadamy jakiś kij (a w lesie zasadniczo kilka by sie znalazło) tygrys bengalski ciężej...ale nie jestem pewien czy taki Troll Worg Hydra Dzik czy tygrys, okazały by sięodrazu złe i chciały nas zabić...czemu by przypadkiem nie mogły chcieć samemu uciec?
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Avellana Płeć:Kobieta
Lady of Autumn


Dołączyła: 22 Kwi 2003
Status: offline
PostWysłany: 26-05-2004, 17:27   

Ryuzoku - z perspektywy kilku lat pobyt w Puszczy Białowieskiej jedno powiem: powodzenia w ubijaniu lochy. Nawet jakbyś miał coś lepszego od kija...

_________________
Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
xellas Płeć:Kobieta
Kolekcjonerka Wampirzyca


Dołączyła: 09 Lut 2004
Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna
Status: offline
PostWysłany: 26-05-2004, 19:15   

Xeniph napisał/a:

I mała dygresja na temat wcześniejszych postów, dotyczących problemu stroju nie pasującego do świata (wiem, rychło w czas) - czy zamiast kombinować z szlachetnymi rycerzami i obnażać się, mocno przy tym ryzykując, nie byłoby prościej "pożyczyć" sobie jakieś pranie suszące się na sznurku?

O_O nie wpadłam na to ^^'''' jak mówią "najciemniej jest zawsze pod latarnią" XDDD

Ryu kijem to możesz wywijać jak skóra lochy będzie leżeć przed kominkiem. O ile się orientuję to nawet jak się włócznią takiego dzika trafi to on się jeszcze bardziej wkurza na nas i chętniej atakuje, nie mówiąc już, co zrobi nam taka locha, która chroni małe, a one nigdy nie chodzą pojedyńczo tylko całym stadem^^
a tu masz nawet opis jak polować na dzika^^:
Cytat:
Do dzika strzela się tylko kulą ze względu na jego odporność zewnętrzną (pancerz, błotno-żywiczna, gęsta, gruba szczecina) oraz wewnętrzną (duże siły witalne). Najskuteczniejszy strzał jest w łeb za ucho, w kark i na komorę, z tym że najczęściej po strzale na komorę dzik jeszcze uchodzi kilkadziesiąt metrów. Strzał w łeb lub w kark może być trafny tylko do stojącego dzika, na niezbyt daleką odległość albo przez lunetę i dlatego trudno go zalecać. Strzał na miękkie powoduje, że .dzik uchodzi bardzo daleko, ostatecznie pada, ale nie zawsze da się odszukać. Strzał w wątrobę jest skuteczny i dzik pada najczęściej w ogniu, ale czasami uchodzi i pada po dłuższym czasie. Skuteczny jest również strzał w nerki.

_________________
Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 22 z 28 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 26, 27, 28  Następny
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group