Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
eAthena
Przyszła Artystka
Dołączyła: 31 Maj 2007 Skąd: ??????? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 20-06-2007, 20:59
|
|
|
Cytat: | bo wszyscy ludzie sie cholera o wszystko czepiaja! co bym nie powiedziala jest glupie beznadziejne jak ja. Czy poprostu nie moge powiedziec nie, albo szczerze wyrazic tego co czuje? T________________T ta..i ja mam byc tolerancyjna dla innych?! niech najpierw sie odemnie odwalą czlowiekowi lzej gdy powie co mu na sercu lezy, powiesz cos szczerze i jest cholera zle! czego oni odemnie chca? >.> |
Nie martw się kochana, nie tylko ty masz z tym problem <pociesza Yumi> ;<
Dzisiaj mój wredny brat poszedł na koncert...musiałam wrócić ze wspaniałego spacerku z chłopakiem niańczyć młodszego brata, bo starszy nie miała czasu! Do tego musiałam jeszcze po nim sprzątać bo nie chciało mu się ruszyć czterech liter. |
_________________
"W cudzym oku drzazgę dojrzycie, a w swoim belki nie dostrzegacie"
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 20-06-2007, 21:02
|
|
|
keeveek napisał/a: | Icewind dale II to gra dosyć stara, więc co się człowieku dziwisz? Kup sobie Neverwinter Nights w Diamentowej Edycji, sam kupiłem, polecam. |
Ustalmy kilka faktów:
1) Dwa tygodnie temu była.
2) Icewind Dale II jest de facto jakieś 2 miesiące młodsze od Neverwinter Nigst. Wśród licznych zalet, które posiada, a których NN nie ma jest: lepiej oddany system Dungeons and Dragons 3ed oraz styl gry podobny do Baldurs Gate.
3) Neverwinter Nights nigdy nie kupiłem, i - jeśli na głowę nie upadnę - nie zamierzam. Bo o ile Icewind Dale zawsze było popłuczynami po Baldurs Gate, to NN delikatnie mówiąc jest... Nie da się delikatnie powiedzieć, jakie jest Neverwinter Nights. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
keeveek -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 20-06-2007, 21:07
|
|
|
Neverwinter Nights jest RPG roku 2002. To się da o nim powiedzieć. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 20-06-2007, 22:03
|
|
|
keeveek napisał/a: | Neverwinter Nights jest RPG roku 2002. To się da o nim powiedzieć. |
Oraz zawodem roku 2002. Znacznie lepszym RPG wydanym w tej samej dacie jest Elder Scroll III: Morrowind. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Udai
[N]atural [B]orn [E]goist
Dołączył: 26 Mar 2006 Skąd: Częstochowa Status: offline
|
Wysłany: 20-06-2007, 22:13
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | Oraz zawodem roku 2002. |
Nic tylko się zgodzić - ta gra to porażka na całej linii - kiepska i nie wydajny silnik graficzny, dezorientująca kamera, brak duszy wcześniejszych gier Black Isle (BG II czy Icewind Dale) i co najgorsze z tego wszystkiego praktyczny brak drużyny. |
_________________ "It is a good viewpoint to see the world as a dream. When you have something like a nightmare, you will wake up and tell yourself that it was only a dream. It is said that the world we live in is not a bit different from this." |
|
|
|
|
cintra
Dołączyła: 04 Cze 2007 Status: offline
|
Wysłany: 21-06-2007, 00:18
|
|
|
Bo się nie wyśpię i będę zasypiać na szczepieniach... ale co ja poradzę, że dopiero po nocy mam czas na spokojne posiedzenie przy kompie?!
Bo śpię na kanapie zamiast w łóżku (które było dzisiaj czyszczone i jeszcze schnie).
Bo pożyczyłam koledze BGII z dodatkiem i nie mam w co grać... Chyba wyciągnę Planescape Tormenta i w końcu go skończę... |
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 21-06-2007, 09:36
|
|
|
Bo nie mogę powtórzyć za Galileuszem "A jednak się kręci." Wiatraczek na procesorze w nowym kompie działa przez kilkanaście sekund i robi sobie urlop.
Bo teraz mogę stwierdzić, że poprzedni komputer pracuje z głośnością odkurzacza.
Bo przez brak posiłków o właściwych porach poprzedniego dnia mam osłabiony organizm i leci mi krew z nosa.
Edit: Po wypiciu paru kaw rozwiązałem 1 problem. Wiatraczek dalej kręci się kiedy chce (i pewnie tak być powinno, bo procesor się nie przegrzewa), ale przynajmniej komp nie informuje mnie już o tym przeciągłym wyciem. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Moonlight
Ultra Innocent Uke
Dołączyła: 17 Mar 2003 Skąd: Szczecin Status: offline
|
Wysłany: 21-06-2007, 12:54
|
|
|
Bo pesymizm i skrajny fatalizm jest zły.
Bo wieczorem mam egzamin na który umiem akurat tyle, że z pewnością zdam... jeśli tylko utrafię w ten temat, o którym mam jakiekolwiek pojęcie.
Bo z trzech rozległych zagadnień jako-tako umiem jakieś 50%
Bo próbowałam uczyć się tych pozostałych 50%, ale że jestem skończoną kretynką, nic do mnie nie dotarło.
Bo sesja poprawkowa we wrześniu byłaby miła i chętnie bym wzięła w niej udział, ale NIE mogę sobie na to pozwolić. Bo jeśli _teraz_ nie zaliczę roku, wszystkie plany związane z wyjazdem na wymianę skomplikują się do tego stopnia, że nawet myśleć o tym mi się nie chce. Trzeba będzie odkręcać wszystko co już zostało załatwione, a ja będę świecić oczami przed całym mnóstwem ludzi. I wyjdę na jeszcze większą kretynkę niż jestem.
Bo przez nadzwyczaj głupi egzamin z psychologii mogę zmarnować największą szansę jaka mi się w życiu trafiła.
Bo będzie wstyd.
Bo ktoś mi tego nie wybaczy.
Bo egzamin ów jest ustny, a wykładowczyni zawsze dziwnie się na mnie patrzy i jest ogólnie straszna, a spotkanie z nią w cztery oczy nie zawiera się w mojej definicji miłego wieczoru.
Bo będę siedzieć na uczelni nie wiadomo do której, jako że teoretycznie zdawać będę o 20, a w praktyce zawsze coś się opóźnia przynajmniej o pół godziny.
Bo jutro kolejny egzamin - o 8 rano. No ciekawe, kiedy ja się na niego nauczę...
Bo mam moją kochaną uczelnię głęboko w poważaniu.
Bo pierwszy raz w życiu czuję, że w pełni zadowoliłaby mnie głupia trójka.
Bo od tygodnia jestem wybitnie niestabilna psychicznie, przez co powiedziałam komuś coś, czego absolutnie nie powinnam mówić i co było skończoną głupotą. Bo nie wiem jak to odkręcić. Bo nie jestem w stanie temu komuś spojrzeć w oczy i się wytłumaczyć. Bo jedyne wytłumaczenie jest takie, że powinnam trzymać się z daleka od ludzi. Nie żeby to pierwszy raz był >_> |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 21-06-2007, 18:05
|
|
|
Bo znowu się dowiedziałem fascynujących rzeczy na temat tego, co w czasach wojny się działo w okolicach Sandomierza, konkretnie co się stało z tutejszymi Żydami. Ciekawe swoją drogą co stało się z ludźmi którzy to robili...
Bo stażystka z pracy jedzie za miesiąc do Anglii, "na saksy", a na muzułmanów "i tych innych czarnych" mówi "ciapoki". Argh. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
Ostatnio zmieniony przez Ysengrinn dnia 21-06-2007, 18:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
keeveek -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 21-06-2007, 18:08
|
|
|
mnie też strasznie wkurza to ostatnie, tylko, że ja słyszałem stwierdzenie "ciapaci" |
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 21-06-2007, 20:53
|
|
|
Bo mam na palcu spory bąbel - tłuszcz z patelni na mnie prysnął. W konkretnej ilości. Mama minutę wcześniej wyszła z domu i NIE mogłam łapy pod zimną wodę wsadzić. Prawdę mówiąc nie mogłam tego przez dobre 10 minut zrobić, BO TE $&*%^*!@# KOTLETY NA WĘGIEL BY SIĘ SPALIŁY! |
_________________
|
|
|
|
|
achiever -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 21-06-2007, 21:02
|
|
|
ja nie mogę, ale jestem zły na instruktora jazdy, dosłownie bestia, |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 22-06-2007, 12:43
|
|
|
Bo mam dziś zaliczenie z japońskiego, jutro następne + egzamin. W związku z tym po raz kolejny proszę Tanuki o trzymanie kciuków :P |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Tyczek
♩♪♫♬
Dołączył: 04 Gru 2006 Skąd: Słupca Status: offline
|
Wysłany: 22-06-2007, 14:31
|
|
|
Bo mój umysł postanowił zrobić sobie rocznicę "wkręcenia" zawału serca. Boli mnie w klatce, duszno i ogólnie źle. |
_________________
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 22-06-2007, 14:35
|
|
|
Keii-san, nie ma sprawy....
A ja? Ja bo dwa razy musiałam wyjść na środek przed całą szkołą >.< |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|