FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 196, 197, 198 ... 281, 282, 283  Następny
  Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe...
Wersja do druku
Serika Płeć:Kobieta


Dołączyła: 22 Sie 2002
Skąd: Warszawa
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
WIP
PostWysłany: 12-09-2007, 15:35   

Mogą być też antyzakwasy :D Ja tak czasami mam, jak się nie ruszam tyle, co normalnie, tylko na przykład przesiedzę sobie cały weekend przed komputerem.

Bo zbieranie czasów mi wypadło na 18:15 i 20:15. Idiotycznie, znowu będę w domu w okolicach 22 - -' Ale przynajmniej zostałam sama w pracy i nikt mi się nie gapi w monitor.

_________________
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora
 
Numer Gadu-Gadu
1051667
longerowa Płeć:Kobieta
bogini w koronie


Dołączyła: 22 Cze 2007
Status: offline
PostWysłany: 12-09-2007, 17:10   

Bo po "Salonie maturzystów" mam totalny mętlik w głowie. Nie chce mi się wierzyć, że na prawo na UAM-ie wymagają tylko podstawy z j.polskiego, j.obcego i historii.

Bo mam bałagan w pokoju. Taki, którego NIE MA PRAWA być jutro. Gotowi, do sprzątania, start!

Bo poczekam sobie na dowód podobno 7 tyg.

Bo mam lenia. ZUEGO lenia.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Yumiko Płeć:Kobieta
Child Prey


Dołączyła: 08 Maj 2006
Skąd: Crystal Ship
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Lisia Federacja
PostWysłany: 12-09-2007, 17:22   

Bo nie mogę sobie poradzić ze stertą zadań z Chemii -.-''
I ostatnio przekonuje się że w życiu najlepsze jest zuo mhrok i j-rock...
Oraz uważam że moja nowa szkoła jest wręcz daremna =.= pozostaje mi tylko włożyć do uszu słuchawki słuchać j-rocka olewając wszystko co dzieje się wokół mnie...

_________________
"Zniszczenie,
Słodki nektar zakazanego przez Boga grzechu pierworodnego,
Otwarte przez szalony sabat drzwi ku wiecznej rozkoszy(...)"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
1496242
moshi_moshi Płeć:Kobieta
Szara Emonencja


Dołączyła: 19 Lis 2006
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 13-09-2007, 17:09   

Bo czuję się fatalnie, z nosa mi cieknie, ledwo widzę na oczy i głowa mi pęka...

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Tomekku Płeć:Mężczyzna
Not of this earth


Dołączył: 12 Wrz 2007
Skąd: Kalisz
Status: offline
PostWysłany: 13-09-2007, 17:42   

Bo był koszmarny dzień w pracy....i przez Pana G.(upierając się że to nie jego wina) towar nie wyjechał na czas....

_________________
You Can't Kill Me
Cuz I'm Already
Inside You!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Xeros Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 12 Wrz 2007
Skąd: Mysłowice
Status: offline
PostWysłany: 13-09-2007, 17:44   

Bo mój brat ukradł moje płyty z wszystkimi Final Fantasy i jakiś głupi admin mojego starego serwera www nie chce mi przywrócić bazy danych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Caladan Płeć:Mężczyzna
Chaos is Behind you


Dołączył: 04 Lut 2007
Skąd: Gdynia Smocza Góra
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
Omertà
Syndykat
WOM
PostWysłany: 13-09-2007, 19:49   

Godzina 15:15 Mamo ide na krótki spacerek. niedługo bede.
Godzina 19:45 Mamo jestem w domu
dzisiaj przesadziłem z wyprawa. z obliczeń wynika że przeszedłęm ponad 20 km.
Z tego powodu bolą mnie okropnie nogi. Najbardziej mnie wkurza że nie wziełem legitki( byłbym w domu o 2 godziny szybciej), siatek na grzyby, prowiantu.
Plusy mojego spacerku.
widziałem Ufo i 20 różnych samolotów, znalazłęm kilka zbiorowisk z grzybami, oraz fajna polankę obok rzeczki. widziałem jelonki i inne zwierzątka, zrelaksowałęm sie, doszedłęm do domu przed zmrokiem, z górki widziałęm, bojano osową ,wiczlino ,chwarzno ,chwaszczyno, niemotowo, rębiechowo, dobrzewino. wiem już jak dojść najszybciej do żródeł kaczej rzeki.

_________________
It gets so lonely being evil

What I'd do to see a smile

Even for a little while

And no one loves you when you're evil

I'm lying through my teeth!

Your tears are all the company I need
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
4934952
longerowa Płeć:Kobieta
bogini w koronie


Dołączyła: 22 Cze 2007
Status: offline
PostWysłany: 13-09-2007, 21:07   

Bo dzisiaj katastrofa goniła katastrofę.

Bo muszę czekać 2 miesiące na dowód.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Sakura_chan Płeć:Kobieta
Pure Angel


Dołączyła: 28 Lut 2007
Skąd: 3-wieś
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 14-09-2007, 14:39   

Bo moje przyszłoroczne plany wakacyjne z powodów finansowych legły w gruzach

_________________
To add colour to your boring today
To put magic into your melancholic tomorrow
I have come to change those nonchalant times you spent
Into precious memories

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
2919192
ka_tka Płeć:Kobieta


Dołączyła: 12 Lip 2002
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 14-09-2007, 20:49   

Cytat:
Bo muszę czekać 2 miesiące na dowód.


Jak to?! To znaczy, że ja też nie zdążę przed wyborami? Ale można głosować na legitymację, prawda? ^^; *godzi się z myślą zrobienia sobie zdjęcia do dowodu*



Bo, bogowie, ratujcie mnie. I zabierzcie moją babkę ode mnie. Perypetii odsłona kolejna, i to właśnie wtedy, kiedy zaczęłam wierzyć, że wreszcie wyrosła z uszczęśliwiania mnie na siłę. I to w ten najgorszy sposób, przy którym nie można uniknąć konfrontacji i idących za nią wyrzutów i gadek o niewdzięczności. Tak, po jakichś dwóch latach spokoju postanowiła znów zabrać się za poszerzanie mej garderoby. Aaa! Problem o tyle nie do rozwiązania, że żeby zrobić przyjemność i udawać wdzięczność trzeba by było się w tym ludziom pokazać... Nie, nie można mi dać do rączki kilkudziesięciu złotych i powiedzieć "idź, dziecko, kup sobie coś". Nie, bo ja się przecież nie znam, nie wiem, w czym dziewuchy chodzą ani gdzie kupić najtaniej. Trzeba sprawy wziąć we własne ręce. Właśnie stałam się szczęśliwą posiadaczką sportowej, pikowanej i białej kurtki (4x fuj, ale że w rzeczach sportowych, białych ani w kurtkach, szczególnie pikowanych, nie chodzę, to na pewno tylko dlatego, że nie mam, no przecież normalna i ładna kurtka i co ja chcę, jaki dziewczęcy styl, że niby kurtka sportowa nie jest dziewczęca???), kurteczki jeansowej, która byłaby ładna, bo klasyczna, gdyby nie fakt, że się świeci milionem srebrnych drobinek (jak można nie umieć na stadionie dziesięciolecia znaleźć ZWYKŁEJ katanki jeansowej pozostaje dla mnie tajemnicą...) i spodni z bliżej niezidentyfikowanego materiału, które, ależ tak, także się świecą. No przecież mam spódniczkę przeszywaną (lekko, bogowie, lekko, nie widać...) srebrną nitką, a to takie podobne, wydziwiam. I w głowie mi się poprzewracało. Na szczęście w spodnie nie wchodzę, bo rozmiar niby mój, ale to nie biodrówki i mają dość wąską talię, której ja nie posiadam. Będę się musiała postarać, coby nigdy w nie nie wejść...

Abstrahując od tego, jak można uważać, że zna się na "modzie" (cudzysłów, bo ja się modnie nie noszę, noszę się normalnie...) lepiej niż osoba 60 lat młodsza... To niech mi ktoś wyjaśni, jak można nie odróżniać normalnych ciuchów od ciuchów stylizowanych na modę odpustową... Nie, ja nie mam NIC do stadionu. Tam można znaleźć stosunkowo ładne rzeczy, a już na pewno połączonymi siłami wielu stoisk skomponować coś bardzo ładnego i na moją kieszeń. I wcale nie prawda, że rozpada się przy 3-cim praniu, o ile potrafi się odróżnić rzeczy niezłej jakości. Poza tym jako kobieta wolę zainwestować w 3 tańsze, ale różne rzeczy, niż wykosztować się na jedną, która starczy mi na lata i w międzyczasie się znudzi XD I dlaczego ilekroć ja tam jestem, to nie widzę wszystkich tych koszmarków, które moja babka z lubością wygrzebuje? *przypomina sobie jeszcze różowy błyszczący pasek z brokatem i ze srebrnymi kulkami na około oraz welurową, wściekłoniebieską bluzę z futerkiem, jakimi została uraczona parę lat temu*

A najgorsze, że sterana całym tygodniem pracy (bez powrotów do domu, znaczy) mamuś postanowiła uchronić się przed wyrzutami w jej stronę ("poprzewracałaś dzieciakowi w głowie") i całą winę zrzuciła na mnie, udając, że jej się nabytki podobają ^^; A jest o tyle bezpieczna, że nie potraktuję jej "to sobie weź i noś", bo dzielą nas w tej chwili co najmniej 4 rozmiary... Nie, przepraszam, najgorsze jest to, że babka nadwyrężyła sobie nogę. A ja i tak nie doceniam. Bogowie, litości! Dlaczego akurat dzisiaj, na koniec dnia, który i tak nazwałabym koszmarnym?


Przepraszam za wywód, ale sytuacja dolała goryczy do czary, z której już od rana się wylewało. Jednocześnie będąc jedyną dziś sytuacją, którą mogę komuś na żywo zreferować. Bo mamuś nie ma siły mnie słuchać i rozumieć... XD;

*idzie potraktować jeansową katankę pumeksem, może to paskudztwo zejdzie... bo, cholera, kolor i krój naprawdę mi się podobają... idzie też żalić się w kąciku, że los najwyraźniej uważa, iż nie mam poważniejszych problemów i musi mnie traktować jakimiś dziwnymi sytuacjami, które w normalnych warunkach i wśród normalnych ludzi nie stały by się problemami >__>*
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
2203707
ghostface Płeć:Kobieta


Dołączyła: 06 Paź 2006
Status: offline
PostWysłany: 14-09-2007, 21:32   

LOL, ja kiedyś przechodziłam podobne akcje z moją mamą. Parę lat temu kupiła mi jakąś okropną kurtkę, której ja za cholerę nie chciałam nosić, i rozpętało się piekło. Padały dosłownie te same argumenty, które stosuje babcia ka_tki.

Ta kurtka wisi jeszcze gdzieś w szafie, średnio raz do roku mama trafia na nią i każe mi przymierzyć, w nadziei, że może teraz mi się spodoba, choć robi to raczej bez przekonania, chyba bardziej po to, żeby mnie trochę podrażnić. Śmiejemy się wspominając naszą wojnę, ale mimo wszystko, nawet teraz na widok tej kurtki ciśnienie mi się trochę podnosi ^^

ka_tka, to minie. Bądź twarda, a dadzą Ci spokój :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
ka_tka Płeć:Kobieta


Dołączyła: 12 Lip 2002
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 14-09-2007, 22:56   

ghostface napisał/a:
ka_tka, to minie. Bądź twarda, a dadzą Ci spokój :)


Wiesz, problem leży w tym, że jest w zasadzie tylko częścią rzeczywistego problemu, zwanego babcią... Takich scen dziennie jest po kilka, choćby osławiona już kwestia obiadu ("Co będziesz jadła? Kiedy? Wiesz jak odgrzać?" "Czy ty wiesz, że twoja córka jadła na obiad grzankę?!"), temperatury i ubioru ("jutro tylko 15 stopni, zakładaj spodnie i płaszcz", względnie "Czy ty wiesz że twoja córka poszła na 15 stopni w spódnicy i bez płaszcza?!" czy też "mówiłam, że zmarzniesz" jak tylko wejdę i zanim zdążę jakikolwiek dzwięk wydać), frekwencji w szkole ("Co tak wcześnie w domu?" czy "Byle przeziębienie i już się miga, a potem tróóóje ma na świadectwie!" - warto nadmienić, że te "tróje" wymawiane są z taką dezaprobatą i obrzydzeniem, jak gdybym nie chodziła do szkoły, gdzie trója bez zajrzenia do książki jest wyczynem podziwianym XD) i wszystkiego do czego w danej chwili można się przyczepić. O, jeszcze złem ogromnym jest np. fakt, że codziennie rano myję włosy, wyłysieję, przeziębię się, zużyję wodę i przemoczę ręcznik ^^; I pewnie szampon zużyję, a oczywiście używam jakiegoś szalenie drogiego (ekhm, zwykły fructis...), zamiast się zadowolić 2-litrowym szamponem rodzinnym za 3zł. Kiedyś miewała też odpały sprawdzania liczników ciepłej wody przed i po mojej kąpieli O__o

A na kwestię ciuchową jestem akurat wybitnie przewrażliwiona w tej chwili, przyznaję ^^; Ale co poradzę, skoro moje i matczyne pieniądze poszły na książki do szkoły, bilety i inne takie, a do nowego rozmiaru zdążyłam przystosować tylko letnią część szafy... Pogoda zrobiła mi brzydki numer i okazuje się, że muszę szybko (czytaj - najlepiej przed następną wypłatą/nowym zleceniem dla mnie) zorganizować sobie cieplejsze przyodzienie i, litości, nie jestem w humorze na takie zabawy ^^; Ja się mogę bawić, ale nie w momencie posiadania jednych jeansów, jednego swetra, jednej kurteczki i trzech bluzeczek ^^;;;
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
2203707
Irian Płeć:Kobieta


Dołączyła: 30 Lip 2002
Status: offline

Grupy:
WIP
PostWysłany: 15-09-2007, 12:40   

O matko, babcie chyba tak mają... Moja babcia też całą rodzinę uszczęśliwia prezentami 'z placu' - najczęściej są to koszmarne ciuchy, ale swój rekord to pobiła jak mój brat miał szesnaste urodziny. Chciała mu mianowicie sprezentować wściekle różową, ortalionową świnkę - poduszkę, pikowaną dookoła i z mordą psychopaty. Coś pięknego. Jak się dowiedziałam, w jakim celu świnka została nabyta, to mnie z lekka zdławiło, ale udałam wielki zachwyt i babcia po namyśle oddała mi tę poczwarę, 'a dla Mateuszka coś innego znajdę'. Potworek do dzisiaj straszy u mnie na szafie. :D

Bo wstałam nieludzko rano (jak na weekend), pół dnia łaziłam po mieście, zmarzłam, zmokłam i mnie wszystko boli. Bahh, przynajmniej kupiłam, co chciałam, ale naprawdę nie wiem, jak wytrzymam na weselu. Pewnie padnę o pierwszej...

_________________
Every little girl flies.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ari Płeć:Mężczyzna
Livin' la Vida Loca


Dołączył: 26 Kwi 2007
Status: offline
PostWysłany: 15-09-2007, 12:42   

zakupiłem dziś bluzę, wracam do domu i widzę- plama -_-'' zaraz muszę spowrotem do sklepu podróżować

_________________
http://peacegrenade.wordpress.com/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
9986661
ka_tka Płeć:Kobieta


Dołączyła: 12 Lip 2002
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 15-09-2007, 15:04   

Bo kupowałam w aptece syrop. Bo facet zapytał, dla kogo, więc odpowiedziałam, że dla mnie. Zbity z tropu upewniał się, czy mam ponad 12 lat, czy też powinien mi dać syrop dla dzieci.................. Niniejszym wszystkie rekordy zostały pobite, niech mnie ktoś skrzywdzi...

Bo zrobiłam sobie to cholerne zdjęcie do dowodu. Bo w 10 podejściach conajmniej (podobno robię dziwne miny...), i za każdym razem musiałam na siebie patrzeć. Bo to w bolesny sposób przypomniało mi, jaka jestem wybitnie brzydka i jaką mam mało bystrą minę >__>

Bo ja się boję iść do urzędu i zobaczyć, ile prawdy jest w tych kolejkach do wymiany/wyrabiania dowodu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
2203707
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 197 z 283 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 196, 197, 198 ... 281, 282, 283  Następny
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group