[moshi_moshi]

[Tyczek]

Bo powróciłem do Zyrtecu...
Nie ma wyboru, gdy zatoki są zatkane i nie ma czym oddychać ;|

[Alira14]

Bo mój uniwerek jest guuupi.==
Aż człowiek zaczyna bać się chodzić na zajęcia, bo nagle się okazuje "jak to? Historia literatury rosyjskiej? Ojej, w planie jest błąd! Miało być wpisane na czwartek!" I żeby tak tylko raz! Nie, po co, niech studenci mają jakąś rozrywkę...
Wrrrrr...

[Ysengrinn]

... Witamy w świecie studentów?

[tai]

Bo nienawidzę Szwecji i wszystko co z nią związane... T^T^T^T^T^T^T^T^T

[Zegarmistrz]

Zmarł Ernest Gary Gyrax. Owszem, wiem o tym od wczoraj, ale to nie pomaga.

http://www.giantitp.com/comics/oots0536.html

[Momoko]

Bo przed chwilą szłam po ciemku do kuchni i potknęłam się o mojego psa. To oczywiście u niego normalne, żeby spać w przejściu w ciągu dnia, ale nie spodziewałam się, ze będzie w tym miejscu o tej porze.
No cóż, skutek był taki, że psinek został brutalnie obudzony, zapiszczał i uciekł (nie litujcie się nad nim, to dość wyrośnięty owczarek niemiecki, nie jakiś ratlerek), ja natomiast straciłam równowagę, uderzyłam policzkiem w framugę drzwi, przewróciłam stojące nieopodal butelki i upadłam kolanami na posadzkę.
Jestem prawie pewna, że na nogach będę miała jutro symetryczne siniaki, bo mi się robią przy byle puknięciu a tym razem bolało zdrowo. Mam nadzieje, że na policzku nie zostanie ślad - jak na razie cały jest zaczerwieniony i piecze.

edit:
Ślad został, bardzo malowniczy. Mam nadzieję, że do jutra trochę zblednie.

[tai]

Bo mi się chce płakać kiedy pomyślę, że muszę w tej cholernej Szwecji mieszkać.

[BOReK]

Khy, jak dobrze było jednak zapytać u źródła... Niespodzianek z Play-Asia się nie uda, bo im brakło towaru! To po cholerę ten cały preorder?! Teraz nie wiem czy czekać na kolejne hipotetyczne dostawy, czy brać kasę z powrotem.

/me idzie skopać tyłki paru osobom z Hongkongu (takie miasto - jak się położyć na plecach głową na północ i wyciągnąć lewą rękę...).

W razie czego kupię sobie za to diatonika w tonacji G, o!

[Grisznak]

Bo za oknem wyje wiatr jak szalony, a ja muszę wyjść z domu.

Bo za oknem wyje wiatr jak szalony, a ja muszę wyjść z domu.

[Shinigami-san]

Mama chciała mieć inteligentną córeczkę. Córeczka po rozmowie z pewną osobą dostała weny i zaczęła się uczyć. Siedziałam nad ksiażkami do 00:00 czasem, kłądłam się o pierwszej... No a wstać trzeba o tej 6. Teoretycznie potrzebuję 8-9 godzin snu, ale kawa i mocna herbata stawiają na nogi. Więc traciłam forse w kawomacie w szkole i jakoś żyłam. Dostawałam dobre oceny, wszystko rozumiałam i fajnie... i przy okazji nabawiłam się silnego przeziębienia oraz zapalenia krtani. Jakieś leki mam... i zwolnienie ze szkoły.|*(jakbym mogła to bym klnęła bo ominą mnie dwie matmy, fiza i angol, chciałam zostać ale nieee... won do domu -.-) I przy okazji dostałam zjebe od pielęgniarki bo w przeciagu paru dni byłam u niej... dużo. A to głowa, a to coś. I pielęgniarka dała zjebe matce, jak po mnie przyjechała, że łażę po szkole chora od tygodnia i czemu nie zareagowała bo już od dzisiaj rana nic nie mówię.
I dostałam 2+ z fizy.-czuje że moja 4 na koniec roku odpływa hen hen...No ale nic. Mam wolne to zawsze się mogę pouczyć

[wa-totem]

Bo od rana mój nos uznał że jest kranem, a do tego głowa i zatoki nawalają >_<

[moshi_moshi]

Jest źle, bardzo źle, znowu się zaczęło, w najmniej odpowiednim momencie. Znowu nie miałam dość siły i zachowałam się nie tak jak powinnam i jestem sama, tym razem nie mam na kogo liczyć, dawno się tak nie bałam, cholera no...

[Zegarmistrz]

Jestem w robocie, pracuje, nie wyjdę pewnie szybko, a spać mi się chce, jak diabli.

[Yumiko]

Bo znowu jestem chora...
Głowa mnie boli, mózg nosem mi wypływa, a w moim gardle "panuje stado dzikich bestii"...no i ta gorączka...-.-