Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
Mao
Your Kitty :*
Dołączyła: 22 Sty 2006 Skąd: Garwolin/Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 17-03-2008, 18:36
|
|
|
Bo pogoda jest tragiczna... Nienawidzę deszczu ;/
Bo mnie głowa boli ;/ |
_________________ Tomedonai negai kara hitotsu dake kanau no nara
Dare ni mo yuzuritaku wa nai yume wo tsukamitai to omou yo...
|
|
|
|
|
Abigail
Naleśnikara
Dołączyła: 29 Mar 2006 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 18-03-2008, 09:22
|
|
|
Keii napisał/a: | Bo plakatu z kanji jak nie było, tak nie ma. Nie wiem, ile powinna iść przesyłka z Kanady, ale 18 dni to trochę dużo. |
Jeżeli drogą morską, to jeszcze nie tak dużo.
Bo poszłam spać po 2, jest ledwo po 9, a ja muszę wychodzić :< |
_________________ Here's the last toast of the evening, here's to those who still believe
All the losers will be winners, all the givers shall receive
Here's to trouble-free tomorrows, may your sorrows all be small
Here's to the losers, bless them all! |
|
|
|
|
Kage
zaklepane seme
Dołączyła: 07 Mar 2008 Status: offline
|
Wysłany: 18-03-2008, 16:28
|
|
|
bo dookoła mnie mieszkają sami debile. |
|
|
|
|
|
Quan
Dołączył: 01 Paź 2007 Skąd: Gdańsk Status: offline
|
Wysłany: 18-03-2008, 17:02
|
|
|
Bo łeb mnie boli.
Bo pada raz deszczyk, raz śnieg, świetna pogoda.
Bo ludzie wymagają ode mnie niemożliwego.
Bo wszystko się sypie... i niech się sypie >.> |
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 18-03-2008, 18:22
|
|
|
Moja mama ma głupi zwyczaj wyrzucania różnych rzeczy (najczęściej nie swoich) bez pytania. W ten sposób pozbawiła mnie resztki ulubionej (koszmarnie drogiej) zielonej herbaty i całej masy przepisów (które akurat są mi potrzebne). Żal mi tych rzeczy strasznie, jedyne pocieszenie to to, że ochrzaniłam ją przez telefon i trochę mi lepiej... |
_________________
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 18-03-2008, 18:32
|
|
|
Tedy i ja ponarzekam troszkę, głównie na pogodę i komunikację miejską. Pogoda jest jaka jest, nawet temperatura ogólnie może być. Od czasu do czasu natomiast dmuchnie lodowaty wiatr, a do tego pada klejący sie śnieg - zuo!
Natomiast komunikacja to sprawa cięższej kategorii. Głównie chodzi tu o to, że na przystanku zatrzymują się nawet trzy tramwaje jednocześnie, a ludzie schowani za wiatą widzą tylko ten pierwszy. NIE jest tak, że po jego odjeździe te dalsze podjadą i znowu otworzą swoje drzwi, o nieeehehehe. Dzisiaj dzięki takiemu właśnie pośpiechowi przegapiłem DWIE czternastki! Stałem na przystanku prawie pół godziny przy tramwajach kursujących co dwie minuty tylko dlatego, że te głąby za sterami nie otworzą drzwi nawet wtedy, gdy i tak się zatrzymają w celu przełożenia zwrotnicy! Palec im do przycisku przymarznie? |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Shinigami-san
Straszny Pan Morderca
Dołączyła: 03 Maj 2007 Skąd: Poznań/Inowrocław Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 18-03-2008, 21:48
|
|
|
BOReK napisał/a: | Stałem na przystanku prawie pół godziny |
Pociesz sie tym, że ja mam autobus co półtora godziny + przerwa miedzy kursami od 11:30 do 14... Sternal SUX...
Bo się Orciowi, mojemu bratu z adopcji nie chciało ruszyć tyłka z domu i przywieźć mi komórki (albo chociaż zostawić u pani Grażynki w portierni). Nogi mu powyrywam...
Bo spr z bioli poszedł nie tak jak myślałam, czyli źle (niby rekolekcje, ale zaległy spr trza napisać...) poza tym przyjechała po mnie mama i orzekła, że trzeba zrobić zakupy. Było: polomarket, kerfur, lidl, biedronka... chciała iść do Tesco, ale ją powstrzymałam. Łącznie 4 godizny jeżdzenia wózkiem i użerania sie z małymi bachorami, co to mają zabawe ścigania się wózkami... Ale po raz pierwszy tak jakiekolwiek dziecko wystraszyłam... pod tym względem to był dobry dzień :D |
_________________ "Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
|
|
|
|
|
Eskel
zv
Dołączył: 16 Cze 2007 Skąd: wonderland Status: offline
|
Wysłany: 19-03-2008, 02:29
|
|
|
BOReK napisał/a: | Tedy i ja ponarzekam troszkę, głównie na pogodę i komunikację miejską. Pogoda jest jaka jest, nawet temperatura ogólnie może być. Od czasu do czasu natomiast dmuchnie lodowaty wiatr, a do tego pada klejący sie śnieg - zuo! |
Tak jest. I gdzie ta wiosna? :\
BOReK napisał/a: | Natomiast komunikacja to sprawa cięższej kategorii. Głównie chodzi tu o to, że na przystanku zatrzymują się nawet trzy tramwaje jednocześnie, a ludzie schowani za wiatą widzą tylko ten pierwszy. |
Mnie najbardziej irytuje, kiedy naczekam sie na tramwaj, ktory przyjezdza zapakowany do granic mozliwosci. Jakims cudem uda mi sie wsiasc (w koncu szczuply estem :) i dojechac na miejsce. Co widze chwile po tym jak wysiade? Drugi tramwaj, ten sam nr tyle ze pusciutki. ;) Zdarza sie niemal codziennie.
A teraz siedze przy kompie, bo nie moge zasnac. Wszystko przez to ze po powrocie do domu polozylem sie "na 15min", obudzilem sie po przeszlo 4 godzinach ;) Jak tak dalej pojdzie moze powinienem sprawic sobie praktyke zawodowa w miejscu gdzie bede mogl przychodzic na nocna zmiane ;) |
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 19-03-2008, 12:49
|
|
|
Miałam dzisiaj jechać na święto Holi - miałam to dobre słowo... |
_________________
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 20-03-2008, 11:49
|
|
|
Śnieg. Niewidziany od października. Pod koniec marca. Zuo. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Sakura_chan
Pure Angel
Dołączyła: 28 Lut 2007 Skąd: 3-wieś Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 20-03-2008, 12:36
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Śnieg. Niewidziany od października. Pod koniec marca. Zuo. |
Yay, ktoś nie lubi śniegu :)
Bo przez pogodę musiałam spakować inne rzeczy niż planowałam. |
_________________ To add colour to your boring today
To put magic into your melancholic tomorrow
I have come to change those nonchalant times you spent
Into precious memories
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 20-03-2008, 13:46
|
|
|
Chyba faktycznie, jak napisali na bashu, w lany poniedziałek będzie można dziewczyny śnieżkami rzucać >_> |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 20-03-2008, 13:50
|
|
|
Miałam mieć święty spokój, tymczasem wybija w łazience! Panowie ze spółdzielni stwierdzili że to nie pion, tylko u mnie jest gdzieś przytkane i mam się bawić we własnym zakresie... Ja, góra prania i zalana łazienka, musimy czekać do jutra na powrót ojca. Tak jest zawsze przed świętami, ale to zawsze... KWA!
Mam nadzieję, że zacznie wybijać u sąsiadów, wtedy okaże się, że to pion i będą musieli coś z tym zrobić. Poza tym, dlaczego tylko ja mam cierpieć... |
_________________
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 21-03-2008, 13:04
|
|
|
Te święta będą zdecydowanie niefajne - dysk systemowy właśnie mi umarł -_-. Tzn. umarł mi rano i musiałem wskrzeszać go metodą Spike'a (z kopa). Owszem, wstał, ale załapał zue bloki i w zasadzie to czeka mnie instalacja systemu - coś, co miałem zrobić już rok temu, ale i tak nie kce mi siem. Nie byłoby źle, gdybym po mojego Office'a nie musiał jechać do brata, a na święta nie miał w tym roboty!
Teraz muszę uratować co należy i zacząć zabawę, a tymczasem z pewnych względów wszystkie obowiązki domowe spoczęły na mnie. Niezłe jaja jak na Wielkanoc... |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Arashino Shiro
władająca czasem...
Dołączyła: 28 Mar 2006 Skąd: Poznań Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja
|
Wysłany: 21-03-2008, 17:28
|
|
|
Niech drzwii ścisną poznańskie służby drogowe. Po raz pierwszy można powiedzieć "zima nie zaskoczyła służb drogowych" . Wysypali masę soli. Na jednodniowy śnieg który już dawno się stopił. I co? I mam na czarnych kozakach plamy z soli.
Umyłam butki ciepłą wodą z mydlinami. I co? I sól znowu wyszła. No to zapastowałam to. I co? Po godzinie sól przebiła pastę do butów. Jeszcze raz umyłam to mydlinami. Zaraz będę pastować na gorąco. Jeśli znów przebije to chyba dostanę wścieklizny.
Zna ktoś sposób na przebijającą sól? |
_________________ Żyj póki możesz, bo każdy twój dzień może być twoim ostatnim... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|