Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Dragon Ball |
Wersja do druku |
Mirror
Santa Echoś.
Dołączyła: 16 Gru 2009 Skąd: Bo... ja... Nie pamiętam. Status: offline
|
Wysłany: 18-01-2010, 21:59
|
|
|
TheThorn napisał/a: | nienawidzę tego Anime. |
Nienawidziłbyś go gdyby zrobiło ci coś. Obraziło twoją matkę, zabiło kogoś z rodziny, albo coś w tym rodzaju...
Możesz być zniechęcony, mieć uraz, albo po prostu widzieć masę błędów (tak jak ja, ale dla mnie to nadal jest anime mojego dzieciństwa które szanuję. Cholernie szanuję).
Ale uważam, że pisanie iż go nienawidzisz jest nieprawidłowe. |
_________________
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 18-01-2010, 22:20
|
|
|
Kurczę, parę dniu temu wyprodukowałam pieknego posta na temat "Dlaczego broniła, bronię i będę bronić DBZ rękami, nogami, mieczem Diosa i Bochenkiem w 5 tomach. Szkoda tylko, że po angielsku:P
Ps. Vegeta to był najsłodszy dzidziuś w historii M&A ever!
http://www.youtube.com/watch?v=nRJ5aPQuqaI |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
TheThorn
Gość
|
Wysłany: 21-01-2010, 19:32
|
|
|
@Up>Mirror
gdy ktoś bardzo cię denerwuje, irytuje cie jego wygląd, zachowanie, itp. możesz powiedzieć że go "nienawidzisz", tak samo jest z DB... i choć też było to anime z czasów kiedy byłem "minimalny" (lecz go nie oglądałem...), to nie mam do niego ani trochę szacunku (znowu:bez urazy) |
|
|
|
|
|
Kyon
Jean Arthur Rimbaud
Dołączył: 18 Sie 2010 Status: offline
|
Wysłany: 04-09-2010, 14:06
|
|
|
Dragon Ball to seria, którą darzę największym sentymentem, można powiedzieć, że się na niej wychowałem. Najbardziej do gustu przypadła mi seria druga, mimo licznych dłużyzn, antylogicznych zachowań bohaterów i już mocno przestarzałej kreski. Powtórnie obejrzałem wszystkie serię bodajże trzy lata temu i przypomniał mi się ten piękny klimat "tamtych" lat, gdy Vegeta był największym idolem i ideałem mężczyzny. Do dzisiaj to właśnie Vegeta jest moim ulubionym bohaterem tej serii. Ktoś zastanawiał się, czy warto obejrzeć ponownie tę serię, przypomnieć sobie perypetie Goku i jego przyjaciół. Według mnie, tak. Od nastawienia zależy czy ponowny seans serii będzie udany. Trzeba pamiętać, że DB to shounen, nic ponadto. Większość postaci jest bardzo płytkich, a ich pobudki nierzadko groteskowe (szczególnie Brolly'ego, ale to już inna para kaloszy). Co wytrawniejszych widzów pewnie znudzi ta legendarna już konwencja: "główny bohater przegrał z Kolejnym Najpotężniejszym Przeciwnikiem We Wszechświecie, dlatego główny bohater musi przypakować, żeby po raz n-ty mógł uratować Ziemian", ale z czasem ta alogiczność, przewidywalność, naiwność staje się plusem, znakiem firmowym serii. Poza tym, kto w czasach emisji serii na RTL dostrzegał te wszystkie niekonsekwencje fabularne? Niewątpliwym plusem jest charakterystyczny humor, który nadal bawi, a odcinek w którym Goku uczył się jeździć samochodem był naprawdę przekomiczny.
Jeszcze słówko o GT, wbrew różnym opiniom, twierdzę, że nie było wcale takie straszne. Szczególnie podobał mi się powrót starych znajomych Goku, wszystkich "Kolejnych Najpotężniejszych Przeciwników We Wszechświecie", którzy z biegiem akcji okazali się zwykłymi "leszczami". Zawsze miałem sentyment do bohaterów, wszystkich, i tych pozytywnych, i tych negatywnych, dlatego ten ich wielki comeback przypadł mi do gustu. Chociaż ostatecznie trochę za rzadko występowali starzy bohaterowie - Picollo, Krilan, Tenshinhan odegrali w tej serii marginalną rolę. To z pewnością minus, podobnie jak uczynienie z Pan jedną z głównych postaci. Nigdy nie zapomnę sceny, w której Krilan, wraz z Goku udali się do chaty Genialnego Żółwia, mimo iż gdy pierwszy raz oglądałem GT, miałem jakieś 9 lat, myśli o przemijaniu nasunęły się same (hm... niedawno pisałem o braku jakichkolwiek "wyższych wartości", czyżbym musiał zrewidować swoje poglądy :D ?). Podobnie sprawa ma się z ostatnim odcinkiem i odejściem Goku, scena ta wzruszyła mnie, nie mogłem pogodzić się, że to już koniec, że pewny etap dzieciństwa został zamknięty. Do dzisiaj scena ta wzbudza we mnie silne emocje : ) |
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 11-09-2010, 19:32
|
|
|
Cóż, kiedy te arcydzieło Shonenów leciało na RTL <wtedy leciało GT> miałem 5 latek. Ale pamiętam bardzo dobrze Kamehameha pomniejszonego Goku, oraz miecz który czasem wzywał sobie Trunks. Nie będę przedłużał, ale Dragon Ball jest na pewno Serią, która pewnie bede powtarzał nawet jako stary dziadek.
Boli mnie tylko to, że młodsze pokolenie, konkretniej młodsze o 3 albo 4 lata już nie wiem, nawet czym jest Kamehameha (Bo nawet ci, którzy nie oglądali Dragon Balla, znają ten atak) |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 12-09-2010, 09:04
|
|
|
Pocieszę Cię- obecne 20 latki nie kojarzą "17 mgnień wiosny".
Sama DB uwielbiam, ale nie widzę problemu w tym, że młodsi ode mnie oglądają inne serie. Dla mnie to co leciało na Polonii 1, a co dla wielu jest świętością to nudnawe ramoty. Tak to jest z większością popularnych dzieł- mają swój czas, potem fandom kurczy się do starych wyjadaczy i pojedynczych elementów napływowych. Czemu DBZ miałby spotkać inny los? |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Usagi
Dołączyła: 11 Lis 2010 Status: offline
|
Wysłany: 11-11-2010, 17:30
|
|
|
Oglądalam to jako mala dziewczynka i uwielbiałam wręcz to anime szkoda ze już nie puszczają tego w TV |
|
|
|
|
|
Konrejs
Dołączył: 25 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 11-11-2010, 22:37
|
|
|
Tak, ja mam podobny problem z nowym pokoleniem, a nawet z moim bo lubię sięgać po starocie, nawet Lupin III odchodzi powoli w zapomnienie, ale Dragon Ball szybko nie odejdzie z wyobraźni fanów, prędzej czeka go los ciągle wciskanego kolejnym młodym na nowo Astroboya, Dragon Ball ostatnio pokazał mi się z nieznanej stron a oto i ona http://www.dragonball-multiverse.com/pl/accueil.html
Być może w tych panach leży nowa przyszłość tej serii, zobaczymy... |
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 12-11-2010, 10:00
|
|
|
Znam ten komiks, ale po świetnym początku rozmienia się na drobne. Mam wrażanie, że autorzy przestraszyli się przedstawienia interakcji między postaciami i idąc po linii najmniejszego oporu wprowadzili własne charaktery. Sorry, ale do takiego zabiegu trzeba naprawdę niezłego pomysłu, którego tutaj brakuje. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Konrejs
Dołączył: 25 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 15-11-2010, 17:54
|
|
|
Prawda to ale, ale doświadczenie przychodzi czasem. Nie takie to proste ale powali chłopaki się jeszcze mogą rozkręcić. Dragon Ball jeszcze żyje, i to jest jakby najważniejsze w tym wszystkim, choćby byli to oni albo kolejne remeiki, oby jednak nie za częste bo to irytuje niektórych fanów wiernych mimo lat. |
|
|
|
|
|
byczusia
Dołączyła: 06 Paź 2011 Skąd: z raju Status: offline
|
Wysłany: 14-10-2011, 17:41
|
|
|
Dragon ball to moje dzieciństwo. I je lubię do dziś, nawet wypowiadam się regularnie na jednym forum o db. Za co lubiłam? Ano, za dużą dawkę humoru, świetną akcję no i bohaterów(uwielbiałam Gohana). No i oczywiście ciekawych wrogów. Walki, cóż, owszem przyznam, iż były przeciągane, ale z drugiej strony za to trzymały mnie w napięciu.
Podsumowując:Db to istne arcydzieło. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|