Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Dragon Ball |
Wersja do druku |
Aliens
Dołączył: 28 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 30-05-2005, 12:16
|
|
|
Wymieńcie wady Vegetty :) |
|
|
|
|
|
Beryl
jej mroczny majestat
Dołączyła: 18 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 30-05-2005, 12:22
|
|
|
Zadufany w sobie i z przerostem ambicji.
Gokuś tępy nie jest - szybko rozpracowuje pułapki i rozwiązuje wyzwania przed nim. Nie jest intelektualistą, większość głupich sytuacji w jakie się pakuje to efekt tego, że się na wsi/w lesie chował i nie jest przyzwyczajony do miejskiego życia między ludźmi. |
|
|
|
|
|
Aliens
Dołączył: 28 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 30-05-2005, 12:24
|
|
|
I dlatego Goku w większości przypadkach robi z siebie durnia w mieście :D Ale samochód umie prowadzić :D |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 30-05-2005, 12:30
|
|
|
Jest głupim kurduplem. Jak każdy głupi kurdupel(Songa nie liczę, bo on potem urósł) ma potrzebę pokazania, że nie liczy się wzrost, a technika oraz że taki mały taki duży supersajanem* może być. Do tego ma skłonność do przechwałek i napadów maniakalnego śmiechu. Do tego, żeby zrobił coś pożytecznego trzeba go prosić przez dwadzieścia odcinków. Do tego jedyne co robi to próbuje stać się lepszy od Songa.
Gdybym był wredny to opierając się na Freudzie zakwestionowałbym jego ojcowstwo względem Trunka, bo ma większe kompleksy niż cały naród polski razem wzięty-_-.
*Sajan to taki renesansowy,włoski płaszcz. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Aliens
Dołączył: 28 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 30-05-2005, 12:33
|
|
|
A Kriilan też jest głupim kurduplem :D ?? |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 30-05-2005, 12:40
|
|
|
Krilan właśnie nie jest głupi. Na początku był młody, ale potem się zrobił rozsądny. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Totalizator
I Think I Can
Dołączył: 01 Maj 2005 Skąd: Kielecczyzna Status: offline
|
Wysłany: 30-05-2005, 21:36
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Na początku był młody. |
Niesamowite jak to sie dzieje, prawda?
Vegeta jest samolubny i egocentryczny i wkurzał mnie przez większość serii. Postaciami które najbardziej mnie ujęły to Goten i Gohan, Goku był nieco zbyt wyidealizowany. |
_________________ Podążaj za białym kurwikiem... |
|
|
|
|
Ankur
Mag Czarnych Szat
Dołączył: 22 Maj 2005 Skąd: Gdańdk Status: offline
|
Wysłany: 30-05-2005, 23:04
|
|
|
Mnie tam w DBZ żadne postacie nie ujęły, bo głębokie to one nie były... No, może Brolly i jego desperackie dąrzenie do zniszczenia Goku za to, że ten mu płakał w dzieciństwie xP. Brolly rox ^^.
A Vegi mnie też wkurzał, tzn. z jednej strony podziwiam jego cechy i sam staram się taki być (ambicja, honor itp), ale z drugiej strony on był strasznie głupi =/. Przez niego np. taki Buu został wypuszczony na wolność... gdyby Vejita nie kozaczył i poczekał z walką z Goku na lepszy moment, to ten mały, wredny Babidi by sobie goryla nie sprawił ;p. Poza tym w 'honorze' też są granice, czasami trzeba się oddalić i obmyślić jakąś taktykę, a nie tylko na chama naparzać wszystko co się rusza...
A w GT, kiedy do tego wszystkiego zapuścił wąsy, to już myślałem że padnę ze śmiechu...
Świetny był Future Trunks i Future Gohan, no i oczywiście nieśmiertelny Piccolo (szkoda że jest bezpłciowy, zielony i ma rogi, ale jego charakter rox :P). Tenshin też niezły, chociaż jego nie często pokazywali... a Goku nie trawię, bo za bardzo przypomina mnie (też mi się zdarza palnąć coś głupiego albo zrobić z siebie durnia ^^"). |
_________________ Pozdrawiam,
Ankur :) |
|
|
|
|
Rukia
słodka i wredna xD
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: z miasta xD Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 01-06-2005, 12:07
|
|
|
Vegeta jest małym, przemądrzałym kurduplem, który nie potrafi dobrze się zachowywać.
Są postacie o których można więcej powiedzieć np.Chichi
moim zdaniem Chichi jest na początku trochę dziecinna, ale z czasem w porównaniu do Goku trochę zmądrzała...i zaczęła się opiekować domem itp. |
_________________
|
|
|
|
|
Aliens
Dołączył: 28 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 05-06-2005, 20:07
|
|
|
Hej kiedy będzie Dragon Ball Z Dead Zone ? ( ramówka świetna :D ) |
|
|
|
|
|
death
Gość
|
Wysłany: 02-08-2005, 14:29
|
|
|
moim zdaniem być może w Japonii pracują nad DB:AF, ale zdjęcia które w tej chwili sie ukazują to są tylko i wyłącznie rysunki fanów... scenariusze również, choć podobał mi sie scenariusz zamieszczony przez jednego z fanów DB na stronie www.ssjpower.net |
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 02-08-2005, 16:28
|
|
|
Ja miałam słabość do Piccolo...
Vegeta i jego wady to temat rozległy ale dość rzec że pozwolił żeby mu się bekart urodził i mnie już dość. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 03-08-2005, 16:30
|
|
|
O tym DB:AF to ja już słyszałem chyba ze 3 lata temu, zaczyna się robić historia jak z Duke Nukem (Forever bodajże) :P.
A poza tym już piąty stopień rozwoju to by było trochę za wiele, w końcu będą mogli pryknięciem rozwalić całą galaktykę. I teraz sobie wyobraźcie, że takiemu się "wymskło" ;). |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 09-08-2005, 20:10
|
|
|
Heh, że tak powiem, niedawno widziałem nową serię Scooby Doo. Poza strojami dwóch postaci nie zmienili NIC. Jak dla mnie jeden ożywiony zombiak dla gówniarzerii to już i tak za wiele, po diabła straszyć ludzi następnym? Requiestat in Pascem, amen. Sugerowałbym raczej obcięcie głowy, związanie rąk drutem kolczastym i wbicie kołka w serducho Songa, żeby mu nie przyszło do głowy wygrzebywać się z ziemi. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 10-08-2005, 11:31
|
|
|
No no Ysengrinn! Songo wcale nie jest tak marwy jak myślisz. Założę się, że jesteś już stary a Dragonbollec dopadł cię jak byłeś w średnim wieku fanowskim. Bo widzisz ta "gówniarzeria" co zachwyca się Scoobym i Songiem kiedyś wyrośnie na coś takiego jak ty i będzie bluzgać na to bo będą oglądać twoje wnuki.
Jako że polska telewizja zaczęła się panicznie bać anime wszelkich to nawet Dragonball jest dobrą rzeczą.
Niech Songo łyka tyle fasolek na wzmocnienie ile tylko zapragnie i jak najdłużej nam słóży.
Bo prócz niego mamy tylko Muminki i Pszczółkę Maję... |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|