Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Clannad - After Story [SPOILERY] |
Wersja do druku |
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 22-11-2008, 11:45
|
|
|
Ep. 8
Widok płaczących moe panienek strasznie mnie drażni. Yukine strażniczka pokoju i miłości mnie jakoś nie chwyciła za serce. Cały ten wątek był lekko przekoloryzowany (dobra, większość wątków w Clannadzie jest takich): walka Tomoyi oraz
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Yukine podszywająca się pod swojego zmarłego brata w celu pogodzenia dwóch zwaśnionych gangów
- średnio mi się podobał. Ale przynajmniej dżemik Sanae miał swoje pięć minut.
Od następnego odcinka startuje After Story, więc może poziom trochę podskoczy. A póki co drugi sezon jest IMO słabszy od pierwszego. |
|
|
|
|
|
Achmed
Hurry Starfish ^.^
Dołączył: 11 Paź 2008 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 22-11-2008, 14:52
|
|
|
Ja powiem tak: sam w sobie dużo gorszy nie jest, tylko nie pokazują tego co by się chciało. Pierwsze dwa czy trzy odcinki wymiatały: mecz baseball'a, onee-chan też dawał radę.
Płaczące panienki, no sorry ale narzeczonego maltretują to taka Nagisa ma stać i się cieszyć? :>
Yukine akurat mi się tutaj podobała, szczególnie że szybko po tym wyjaśniło się o co chodzi (co jakieś straszne złe nie było).
Dobra co by nie było, miejmy nadzieję, że od teraz będzie jak trzeba.
@DOWN
Wiem, wiem - po prostu słowo mi pasowało. Może wkrótce zaczną. |
Ostatnio zmieniony przez Achmed dnia 22-11-2008, 21:03, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 22-11-2008, 20:50
|
|
|
Cytat: | Ja powiem tak: sam w sobie dużo gorszy nie jest, tylko nie pokazują tego co by się chciało |
Ja tam nie wiem, czego bym chciała - oceniam to, co mi dają. Jak na razie historie z pierwszej serii bardziej mi się podobały.
Achmed napisał/a: | Płaczące panienki, no sorry ale narzeczonego maltretują to taka Nagisa ma stać i się cieszyć? :> |
Reakcje Nagisy i Yukine były jak najbardziej naturalne, ale nie muszę lubić zapłakanych moe panienek.
I jakiego narzeczonego. Niech oni najpierw zaczną się zachowywać jak para, bo póki co postępów nie widać. Tylko czasami Nagisie zdarzy się być zazdrosną ^^' |
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 23-11-2008, 00:07
|
|
|
Taaa, pierwsza scena z zazdrosną Nagisą była niezła. Ale dżemik i tak najlepszy. Kurde co za kobinacja, chlebek z Clannada i dżemik z Kanona - zabójcze. Amerykańska armia powinna się zastanowić nad zastosowaniem tego na wojniexD
Znowy Okazaki się bije, niedługo mu to w nawyk wejdzie;D Wysnułam, że te światełka, o których jest mowa
- Spoiler: pokaż / ukryj
- to te same co ze świata, który umarł, w którym siedzi dziewczynka i robot. Mówili, że to cienie, więc pewnie są cieniami z "naszego" świata.
Tak mi jakoś to pasuje.
Ogólnie bardzo ładnie zrobione, przy końcowej scenie, przy odrobinie wysiłku mogłabym się poryczeć. Trochę zamało, ale i tak więcej niż się spodziewałam po wątku 2 - odcinkowego. |
_________________
|
|
|
|
|
Fei Wang Reed
Łaydak
Dołączył: 23 Lis 2008 Skąd: Polska Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 23-11-2008, 13:31
|
|
|
Sunohara po raz kolejny mnie "zniszczył"... 'Facet' ten dopiero żyje chwilą. Nawet widmo walki z bossem gangu nie potrafi go powstrzymać przed chwilką bycia ubóstwianym i dolewką... :) No, ale zapewne wiedział już, co Nagisa szykuje na dzień następny, tudzież sam dopomógł w dostarczeniu dżemiku... :)
Pewne było, że Sunohara walczyć nie będzie bo to byłoby dość żałosne, aczkolwiek z tą wytrzymałością Okazakiego trochę przesadzili. Chyba że po prostu już nikt potem do nie trafiał w cel, bo jakoś wieczorem nie było widać po Okazakim dużo więcej siniaków i stłuczeń niż po 'pierwszym starciu'.
Jedyne, co pewien niesmak u mnie wywołało, to cios bossa w przebraną Yukine, a raczej jego konsekwencje. Co jak co, ale ta dziewczyna trzymała się lepiej niż Gołota w czasie walki o pas mistrzowski. Przecież po takim ciosie powinna być od razu znokautowana...
Okazaki jest wyjątkowy, w ogóle to taki być musi. W końcu i w "Air" i w "Kanonie" to główni męscy bohaterowie byli kluczem do fabuły, tak jak Okazaki jest kluczem do losów dziewczynki z robotem (pytanie, jakie jest, i czy jest, powiązanie między tą dziewczynką z pustego świata a Nagisą...?). |
_________________
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.
A. Mickiewicz
|
|
|
|
|
Achmed
Hurry Starfish ^.^
Dołączył: 11 Paź 2008 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 23-11-2008, 16:51
|
|
|
Hm, ja akurat nie zauważyłem żeby był specjalnie mocny, gryzł trawe równo, a tamten dostał może ze dwa razy(całe szczęście). No w końcu musiał mieć jeszcze potem siłę pokrzyczeć na gangi. Cieszcie się, że nie zrobili z niego dzielnego nastolatka, który mimo przewagi by tamtego powalił.
Co do dżemiku i innych. Mnie to swoją drogą zastanawia, że takie motywy jak pieczywo Sanae, dżemik Akiko, czy udający Sunohara nigdy się nie nudzą. Widziało się to naście razy i za każdym razem śmieszy (no a w tym odcinku mieliśmy wszystko). No i teraz do tego "kanonu" dołączy chyba zazdrosna Nagisa ^^
Shizuku, dobrze kombinujesz, to może mieć związek.
Fei: powiązanie napewno jest. Łatwo się domyślić, że nie jest to opowieść zasłyszana w dzieciństwie itd. Znają ją tylko Nagisa i Okazaki(przeznaczenie :F). No i w końcu jakby nie patrzeć ta dziewczyna i Nagisa są jak dwie krople wody do siebie podobne.
Bardzo mnie to ciekawi, mam nadzieję że to wyjaśnią bo w pierwszej serii raczej w tym kierunku nic się nie ruszyło(no dowiedzieliśmy się tylko że to znają itd.).
A i jeszcze co do Okazakiego, powinien być kluczem do fabuły i model pomagania kawaii dziewczynkom też mi się podobał(zarówno z Kanona jak i pierwszej serii). Ale teraz to już trochę przesadzają, bo on gra główną rolę już w wątku 6(czy 7?) osoby.
No i trochę nie podoba mi się to, że tak łatwo się poświęca. Szczególnie zaskoczony byłem tym jak się skłonił, prosząc o przyjęcie Sunohary do drużyny.
Pozdrawiam, no i nie mogę się doczekać nastepnego epka. |
_________________ "Don't believe in you, who believes in me."
"Don't believe in me, who believes in you."
"Believe in you, who believes in yourself." |
|
|
|
|
Fei Wang Reed
Łaydak
Dołączył: 23 Lis 2008 Skąd: Polska Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 23-11-2008, 19:55
|
|
|
Achmed napisał/a: |
A i jeszcze co do Okazakiego, powinien być kluczem do fabuły i model pomagania kawaii dziewczynkom też mi się podobał(zarówno z Kanona jak i pierwszej serii). Ale teraz to już trochę przesadzają, bo on gra główną rolę już w wątku 6(czy 7?) osoby.
No i trochę nie podoba mi się to, że tak łatwo się poświęca. Szczególnie zaskoczony byłem tym jak się skłonił, prosząc o przyjęcie Sunohary do drużyny.
|
No nie wiem, czy to znowu taka przesada, weź pod uwagę, że i "Kanon" i "Air" były krótsze, a i tam zdołał 'pomóc' dobrym kilka osobom i w tamtych tytułach bohater tak samo altruistycznie działał (no, może Okazaki to z nich największy łobuz i 'twardziel'). W ogóle to na tym cała fabuła się opiera - na pomaganiu kolejnym dziewczynom.
Choć też nietrudno zauważyć, że teraz te historie są krótsze, przez co "ma czas" pomóc większej liczbie osób (jeden z ciekawszych wątków, z Fuu trwał kilka odcinków, a teraz najdłuższe historie to raptem 2 odcinki).
Ja także mam nadzieję, że fabuła jednak ruszy w końcu dalej. Wprawdzie kolejne historie ogląda się z przyjemnością, ale mimo wszystko prawie nic one do fabuły nie wnoszą.
Ciekawi mnie jeszcze, czy po raz trzeci zobaczymy zakończenie w podobnym stylu ("Air", "Kanon"), czyli wzruszająco smutne z dużym promieniem nadziei.
No, to teraz czekać na nr 9. :) |
_________________
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.
A. Mickiewicz
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 23-11-2008, 21:08
|
|
|
Air i Kanon miały zupełne inne zakończenia. Uwaga, spoilery co do zakończeń tych dwóch serii!
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Kanon kończy się wspaniałym happy endem, gdzie wszyscy zostają uzdrowieni i są szczęśliwi, a Air kończy sie śmiercią głównych bohaterów ze świadomością, że nawet potem cierpią. Co prawda jest mała nadzieja, że następne pokolenia wyzwolą ich od tego, ale pewności na to nie mamy...
Walka Tomoyi z bossem realistyczna, choć malutkie zastrzeżenie co do długości walki. Zaczynali o zachodzie, a jak skończyli była noc, można przyjąć, że zrobiło się tak po godzinie, półtorej. To i tak za długo, jak na taką walkę, ale przymknijmy na to oko. Miało być ciemno stworzyć lepszy klimat, do sceny z Yukine przebraną za braciszka. A właśnie a propo Kazuto, czy tylko ja podejrzewałam, że nie żyje? Tak jakoś kręciło mi sie to po głowie od połowy poprzedniego epa.
Postaci takie jak Kotoko, Fuko czy Kyo były postaciami drugoplanowymi zwykle, a w swoich arcach awansowały na główne. Tutaj te postaci są właściwie trzecioplanowe i nie są tak wyraziste jak poprzednie. Przez to na ich historie poświęcono mniej czasu. Teraz zaczenie się chyba właściwa akcja, bo w zwiastunie było o Tomoyi...
Jeśli zaś chodzi o pomaganie dziewczynom, to wszyscy główni bohaterowie w Key się tym trudnią i wcale mi to nie przeszkadza. Ale z racji tego, że Clannad doczekał się kontynuacji i ma najwięcej żeńskich bohaterek, to staje się to trochę niewiarydne. Bo jest to realne jeśli liczba ogranicza się do 3-4 bohaterek, ale więcej nie. Ale to chyba była ostatnia taka akcja, myślę, że teraz zajmą się głównym wątkiem. |
_________________
|
|
|
|
|
Achmed
Hurry Starfish ^.^
Dołączył: 11 Paź 2008 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 29-11-2008, 15:14
|
|
|
Clannad After Story, ep już 9
No cóż powiedzieć, nareszcie z sensem. Trochę starego klimatu Clannada poczułem. No i ruszyło się coś, i wcale nie chodzi tu tylko o skok czasowy. Szkoda Nagisy, no ale co zrobić. Większych zastrzeżeń nie mam, może po za tym że te odcinki wydają się coraz krótsze.
No i następny odcinek napawa optymizmem.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Szukać pracy trza... nie, Tomoya? Po za tym Sanae mówiąca "w końcu teraz jesteśmy rodziną", hm co ją do tego skłoniło? No i Okazaki szuka mieszkania...
Nie mogę się już doczekać następnego odcinka, no i powtórzę jak za każdym razem: nienawidzę jednego odcinka na tydzień.
Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej, bo 4 ostatnie epki to raczej nie było to co bym chciał.
Pozdrawiam
@DOWN
Historia rozwinięta przez jeden odcinek raczej nie da rady wzruszyć, no chyba trza by się było nazywać Nagisa :)
Chociaż może to być podstawą do kolejnych dramatów ^^ |
Ostatnio zmieniony przez Achmed dnia 29-11-2008, 17:03, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
DarkHaze
Dołączył: 30 Sie 2008 Status: offline
|
Wysłany: 29-11-2008, 15:44
|
|
|
Dobry odcinek, nastawiony na wyciskanie łez, ze mnie nie wycisnął ale niewiele brakowało:D.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- No i biedna Nagisa-chan kibluje, szkoda ale takie życie, ale ma ładnego Dango na pocieszenie.
|
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 29-11-2008, 21:15
|
|
|
No dobra spodziewałam się, że fabuła ruszy, ale nie aż tak.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Pół roku przelecieli przez jeden odcinek, całe towrzystwo nam się porozpraszało. Ach naprawdę jaka szkoda, że już się skończył nam szkolny Clannad. Smuci to, że jakiś etap już się skończył i nigdy nie wróci. Emo - Tomoya może nie za dobrze mi się kojarzy, ale w tym odcinku nie przekroczyli granicy i wszystko bardzo ładnie wyszło. Scena przed sklepem była niezła, jak żyje nie myślałam, że zobaczę płaczącego Tomoyę. No i nie zabrakło wstawki komediowej - świnia była świetna i z Sunohary jak zwykle beka;D
|
_________________
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 29-11-2008, 21:57
|
|
|
Achmed napisał/a: | Trochę starego klimatu Clannada poczułem. |
Fakt – nawet Dango i Botan are back. Nie no, tego klimatu mi właśnie brakowało.
Ep. 9
Trzeba przyznać, że twórcy zrobili zgrabne przejście ze school life do After Story. Wątek Tomoyi wkraczającego w dorosłe życie może być całkiem ciekawy. I czuję, że kiepskie zdrowie Nagisy odegra w nim niemałą rolę... i może nie być tak kolorowo. No i teraz, kiedy nie najlepsze zdrowie Nagisy znowu dało o sobie znać, widać tą prawdziwą, silną więź między nimi.
Bardzo ciepły odcinek – zwłaszcza zakończenie. |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 30-11-2008, 15:12
|
|
|
Przez cały odcinek myślałem: cholera jasna, co oni tak z tą dorosłoscią i pracą? Chcesz, to znajdziesz, byleby coś umieć, od 18 latka nikt umiejetności znacznych nie wymaga, byleby podstawy były. Widać w Japonii jest inaczej, cholera. U mnie w mieście to bym pwoiedział tylko, do jakieś szkoły chodziłem i mam nawet teraz kilka wyjśc na pracę, ale nauka ważniejsza :D No, ale jak się idzie do liceum, to potem albo na studia, albo na piekarza XD co zrobisz, życie.
W każdym bądź razie jakoś dziwne te zakończenie szkoły. U nas to połowa przyszłaby pod wpływem na samą uroczystość, a reszta doprawiłaby się po.
Trochę mi to właśnie przeszkadza, wszyscy tam tacy grzeczni, dostali kwitek i idą do domu.
Co do klimatu odcinka, to widać, że coś się ruszyło. IMo, oddali by nieco wiecej tego świątecznego klimatu (zawsze czytając mangi uwielbiałem sposób, z jakim podchodzi się w nich do Bożego Narodzenia. Była wielka feta, dużo alkocholu i dobra zabawa. Cholera, stare dobre Love Hina) a tutaj. Ot, dali presento i wszytsko. A potem znowu lato. Cholera, naprawdę pół roku w 15 minut. No, ale chyba akcja będzie szła nieco inaczej, niż w grze. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Achmed
Hurry Starfish ^.^
Dołączył: 11 Paź 2008 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 30-11-2008, 17:08
|
|
|
Nie specjalnie rozumiem o co ci chodziło Slova. Dorosłość i praca - a o czym niby mają gadać skoro zaraz włażą w dorosłe życie. Mi to się szczególnie podobało, Tomoya, który uświadamia sobie że musi się teraz zmienić, że nie może dalej żyć byle jak itd.
Po za tym wiesz, tam też pewnie jakby się przedstawiła taka Kotomi to by dostała 100 tysięcy propozycji. Ale o Okazakiego to raczej się bić nie będą.
Świąteczny klimat i reszta, fajnie by było, ale nawciskali masę niepotrzebnych wątków to teraz mają. No właściwie to nie mają... (czasu)
Przeskok czasowy pewnie jeszcze jakiś będzie, bo inaczej musieli by robić odcinki dziejące się co pół roku. Ta część akurat fajnie wyszła, tylko trudno się było wczuć bo przez 8 odcinków nic się między nimi nie dzieje, a tutaj nagle "wybuch uczuć", co chwile mówią sobie że się kochają, Tomoya płacze, postanawia się zmienić... Tak się zastanawiam co oni przez te 8 odcinków robili, i właściwie po co one były? :<
Zapowiada się, że będzie ciężko i smutno, no nic zobaczymy jaki to będzie Clannad w wersji dorosłej.
Pozdrawiam
@DOWN
Odniosłeś pewnie poprawne wrażenie, bo wątpie żeby coś po takiej szkole konkretnego umieli. Dla mnie to naturalne, że muszą iść dalej na studia, albo kończyć jakieś kursy na przedszkolankę. Co do Okazakiego to się nie wypowiem, bo to leń, a Sunohara przynajmniej był śmieszny ;> |
Ostatnio zmieniony przez Achmed dnia 30-11-2008, 20:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 30-11-2008, 17:29
|
|
|
Achmed napisał/a: | Nie specjalnie rozumiem o co ci chodziło Slova. Dorosłość i praca - a o czym niby mają gadać skoro zaraz włażą w dorosłe życie. |
Że z mojego punktu widzenia to mało realnie wyglądało. Oni wszyscy wyglądają tak, jakby kończąc szkołę dalej nic nie umieli. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|