Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Clannad - After Story [SPOILERY] |
Wersja do druku |
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 12-12-2008, 14:27
|
|
|
No i to chyba jest podstawowy powód, dla czego niezbyt te zakończenie szkoły rozumiałem. W moim mniemaniu po szkole średniej uczeń wychodzi z jakimś dorobkiem wiedzy, który może mu już jakoś pomóc w przyszłym życiu. No, ale dobrze, że to objaśniłeś, bo nigdy bym się takiej różnicy nie domyślił. Może to dla tego, że sam jestem aspołeczny :D |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Achmed
Hurry Starfish ^.^
Dołączył: 11 Paź 2008 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 14-12-2008, 16:56
|
|
|
Totem, dzięki Ci mistrzu, bo już myślałem, że to udziwnianie na siłę było.
11 epek, mi się bardzo podobał. Akio to po prostu jest gość, walka na miecze świetlne była po prostu wspaniała, a jaszczurka też nie wiele gorsza. |
_________________ "Don't believe in you, who believes in me."
"Don't believe in me, who believes in you."
"Believe in you, who believes in yourself." |
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 14-12-2008, 18:19
|
|
|
Tylko, że zaczyna pachnieć wypełniaczami. Ile już ta sielanka się ciągnie? Nie ma problemów, Nagisa pozuje na dziewczynę idealną (wszystko rozumie, wszystko wybacza, zawsze pomaga). Już to deczko trwa i nic konkretnego się nie dzieje. Choć i tak brawa dla twórców - mimo to ogląda się przyjemnie i wcale się nie dłuży. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 17-12-2008, 19:51
|
|
|
A mnie się coraz mniej podoba. Ten grzeczny i układny Tomoya wcale mi nie pasuje. Znaczy się jasne może taki być, ale od czasu do czasu mógłby pokazać trochę pazurków. Co prawda nie ma Sunohary pod ręką, z którego można się ponabijać, ale Tomoya zawsze radził sobie w takich sytuacjach. A teraz stał się tak potulny i grzeczny, że aż mdli. Ja wiem dojrzał, skończył szkołę, usamodzielnił się, ale to nie znaczy, że mamy powiedzieć papa staremu Tomoyii. Nagisa też mnie powoli denerwuje, bo aż za układna i łagodna jest, robi na idealną żonkę, a to mi zdecydowanie nie pasuje. Z uroczej robi się wkurzająca... Jednak Akio i Sanae jak zwykle są rewelacyjni, nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać^_^ |
_________________
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 17-12-2008, 19:58
|
|
|
Shizuku napisał/a: | A teraz stał się tak potulny i grzeczny, że aż mdli |
Jako nowy w robocie raczej nie ma prawa do sprzeciwu. "Nie podoba się? To wypier..."
Shizuku napisał/a: | Nagisa też mnie powoli denerwuje, bo aż za układna i łagodna jest, robi na idealną żonkę, a to mi zdecydowanie nie pasuje. |
A to to fakt. Powinna się rozpłakać jak powiedział, że pewnie nie da rady z nią iść, albo chociaż focha strzelić, jak się spóźnił. A ona nic... nierealne wręcz. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-12-2008, 20:04
|
|
|
Jak dla mnie Clannad z zabawnego komediodramatu zmienił się w nudną serię obyczajową. Cóż, bywa. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 17-12-2008, 21:29
|
|
|
Cytat: | Jako nowy w robocie raczej nie ma prawa do sprzeciwu. "Nie podoba się? To wypier..." |
Teoretycznie tak, nie mniej twórcy na pewno coś by wymyślili, żeby zapewnić naszemu Okazakiemu rozwrywkę i tym samym nam. Szkoda, szkoda, bo Clannad ma potencjał, ale może jeszcze twórcy zrobią coś, co przywróci mu dawną świetność... |
_________________
|
|
|
|
|
Madziam
Dołączyła: 15 Gru 2008 Status: offline
|
Wysłany: 18-12-2008, 16:31
|
|
|
Keii napisał/a: | Jak dla mnie Clannad z zabawnego komediodramatu zmienił się w nudną serię obyczajową. Cóż, bywa. |
Po części się zgodzę... ale wyszła narazie mniej więcej połowa drugiej serii (ile odcinków zapowiedziano?, tak apropo), więc oczekuję wciąż jakiegoś nagłego zwrotu akcji. |
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 18-12-2008, 19:29
|
|
|
Ja też chcę w to wierzyć. Nie mniej od jakiegoś czasu poziom Clannada spadł i musiałby sporo zrobić, żeby utrzymać swoją dziesiątkę... |
_________________
|
|
|
|
|
Sola
ryba
Dołączyła: 28 Lis 2007 Skąd: Gdańsk Status: offline
|
Wysłany: 18-12-2008, 22:53
|
|
|
Eee tam marudzicie. Jeszcze zdążą rzucić takim dhramatem i taką traumą, że wszyscy dostaniemy spazmów.
Slova napisał/a: | A to to fakt. Powinna się rozpłakać jak powiedział, że pewnie nie da rady z nią iść, albo chociaż focha strzelić, jak się spóźnił. A ona nic... nierealne wręcz. |
Zabawne, bo ja pomyślałam sobie wtedy "wreszcie normalna reakcja". Bez histerii typu "już mnie nie kochasz". Bo w końcu to tylko festyn, a jak się jest początkującym w nowej pracy to oczywiste, że obowiązki stoją na pierwszym miejscu.
Podobało mi się to, że w tej scenie nie pokazali twarzy tylko same ramiona. Możemy zakładać, że zrobiło jej się smutno, ale jak napisałam wyżej bez większej histerii. |
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 19-12-2008, 17:27
|
|
|
Cytat: | Podobało mi się to, że w tej scenie nie pokazali twarzy tylko same ramiona. Możemy zakładać, że zrobiło jej się smutno, ale jak napisałam wyżej bez większej histerii. |
A masz rację też ujęła mnie ta scena. Naprawdę ładnie zrobiona. |
_________________
|
|
|
|
|
Madziam
Dołączyła: 15 Gru 2008 Status: offline
|
Wysłany: 19-12-2008, 17:30
|
|
|
Sola napisał/a: | Eee tam marudzicie. Jeszcze zdążą rzucić takim dhramatem i taką traumą, że wszyscy dostaniemy spazmów. |
No, bardzo prawdopodobne... |
|
|
|
|
|
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 19-12-2008, 19:13
|
|
|
I proszę odcinek dwunasty. Interesujący, ale dla anty-fanów ryczącego Tomoi znowu bolesny.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Poleciało nieco angstu. Szykuje się awans, lepsza robota... i nagle zapomniany tatusiek, psuje synkowi papiery i opinię w miasteczku - jednym słowem DHRAMAT. Nie powiem, żeby mi się nie podobało. Trochę mi żal, że nie lecą już żarty i ironiczne wstawki Tomoi, ale śliczny jest sposób w jaki próbuje odciągnąć Nagisę od jakiegoś tematu. Najpierw prezent-randka, teraz kostium kompielowy.
Nagisa chyba stała się nieco bardziej stanowcza. W końcowej scenie, kiedy Tomoya wpada w szał i zaczyna walić pięścią w ścianę, to nie stoi i nie ryczy, tylko rzuca się na niego i wrzeszczy. Podobała mi się też absurdalna gadka o wchodzeniu do wanny.
Ślub? Czemu nie? A co na to zakochany w córeczce Akio? I właściwie... tak sobie myślę... Czy da się brać ślub, kiedy największym postępem w związku jest trzymanie się za rękę? Dobra, wiem, że się czepiam i że to Clannad.
Młody Yoshino i jego Życiowa Historia z Traumą. Yay! A wszystko opowiadane głosem Seirana z Sainkoku...
Ogólnie - odcinek na plus, całkiem sporo się działo i wyrwał After Story z marazmu. |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 21-12-2008, 14:38
|
|
|
No wreszcie objerzałam 12 odcinek. Pamiętając ostatnie 2 nie robiłam tego zbyt chętnie, jednak zostałam mile zaskoczona. Wreszcie coś się dzieje. Fajnie, że dali Yoshino opowiedział swoją historię, w sumie byłam ciekawa jak to się stało, że z piosenkarza stał się elektrykiem. Bardzo mi się to podobało, jeden z lepszych wątków w Clannadzie mogę powiedzieć. Jeśli zaś chodzi o ojca Tomoyi to facet mnie zastanawia bardzo. Dziwny on jakiś jest z tym łagodnym uśmiechem, nic nie mówi... Może w końcu usłyszymy i jego historię. Wkurzony Tomoya też mi się podobał i scena przy murku naprawdę świetna. Bardzo mi przypadła do gustu, Clannad ma to do siebie, że zawiera w sobie takie urokliwe sceny. Wielki podziw dla Nagisy. To co mówiła na huśtawkach było dobre, dziewczyna ma dużo rozumu, Tomoya ma wielkie szczęście, że ją spotkał. |
_________________
|
|
|
|
|
Achmed
Hurry Starfish ^.^
Dołączył: 11 Paź 2008 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 21-12-2008, 17:18
|
|
|
Tomoya i jego ojciec... chyba trochę teraz o tym będzie, wnioskując z zapowiedzi. No i podobno ma mieć tu swoje pięć minut babcia Okazakiego, ciekawe co z niej za ziółko.
Odcinek ogólnie podobał mi się, tak jak poprzednikom murek bardzo mi się podobał, myślałem że ją przypadkiem zdejmie z łokcia i potem będzie przepraszał T_T Ale na szczęście tak się nie stało.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- No ale te całe oświadczyny... ech, powinien dodać "kiedyś" chociaż ^^
Połowa serii? Więc można się zdobyć na jakieś podsumowanie.
Clannad After Story: poziom Okazakiego spada, szacunek do Nagisy rośnie. Mniej zabawy za to więcej życia. Pomijając ze trzy pierwsze odcinki, mecz i braciszek Tomoya to z pewnością ścisła czołówka tego anime ^^ Za to Akio i Sanae przechodzą sami siebie
i w tym momencie są zdecydowanie najlepsi.
Jak dla mnie teraz jest dobrze, ale na pewno inaczej niż to było w pierwszej serii. Ja tam się cieszę, że nie jest tak jak w odcinkach 4 - 8, czyli w nic nie potrzebnych epkach. Myślę, że będzie lepiej. Tylko czekać, aż bliźniaczki pokończą kursy, aż przyjedzie Mei w odwiedziny, Fuko się obudzi, a może nawet się Sunohara napatoczy. Nie wiem jak po tej całej metamorfozie sprawdzi się Tomoya, ale w Clannadzie już pokazali, że dokuczający Okazaki to nie wszystko i można się z niego śmiać jak robi coś innego. No i nadal czekam na konfrontacje Mei i Fuko ^^
Mam nadzieję, że pokażą przynajmniej przez chwilę jakie to życie jest piękne i wesołe, a nie tylko trudne. |
_________________ "Don't believe in you, who believes in me."
"Don't believe in me, who believes in you."
"Believe in you, who believes in yourself." |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|