[Sola]

A mi się odcinek podobał. Retrospekcjom nie mówię nie. Przy scenie na moście pomyślałam "Przecież on mówi o tobie kretynko!!" , ale w sumie zakończenie było nawet wzruszające.(jakimś cudem- bo jak na to nie spojrzeć był to chwyt tandetny)

[Lena100]

Co do wydumanego spoilera Shizuku - ja też o tym myślałam, bo robocik wziąż mówi o "przyszłym, przeszłym ja, w ciepłym, żyjącym świecie". Wydaję się być dość wymownym, że mówi o naszym świecie. Chyba nie byłabym zadowolona z takiego obrotu sprawy.

Cieszę się, że nie tylko mnie urzekła scena na moście, bo zaczynałam bać się o swoje zdrowie psychiczne (dokładnie podatność na tandetę). Widać inni też są podatni ^^ Najśliczniejsze było, kiedy Misae spytała się go dlaczego płacze, a ten na to "nie wiem". Ojej, ojej, ale można powzdychać przy tym Clannadzie. Mimo wszystko boję się troszkę tego kiczu, bo jest to środek, który może być dla tej serii błogosławieństwem, ale jak przesadzą to zrujnują cały klimat.

[Shizuku]

Nie no ładnie wyszła im ta scenka, most, zachód słońca i płaczący shota. Niby pachnie tandetą, ale jednak potrafi poruszyć. To właśnie urok produkcji Key. Ja raczej też nie, raz, że dość łatwo się to nasuwa, zwłaszcza, że tylko Nagisa i Tomoya znają tą hisotorię o ironio nie wiadmomo skąd. Liczę na to, że twórcy nas zaskoczą. Mam przynajmniej taką nadzieję.

[sunohara_youhei]

Co do powrotu do wątku głównego - czyli NagisaxTomoya - już w odcinku 09 "In the middle of the slope" będzie coś więcej na ten temat, a mniej więcej od 12-13 odcinka będzie już praktycznie tylko o nich. Wtedy zacznie się najlepsza część tego anime :).

A co do samej serii:
"After Story" mnie nie zawodzi - KyoAni jak na razie serwuje nam znakomitą rozrywkę i jestem pewny, że tak będzie do końca. Opening wspaniały, utwór przepiękny, wpadający w ucho, a animacja miodzio, dodatkowo bonus w postaci Nagisy "z innych źródeł" (np. z parasolką albo w zimowej scenerii - nie jestem pewny, ale chyba to nawet fanarty jakieś były). Ending nieco bardziej "normalny", co nie znaczy, że zły - ale po Dango z serii pierwszej nic już mnie nie zaskoczy :).
Animacja - jest dobrze, ale ja wymagam od nich jeszcze więcej - chyba momentami tną po kosztach, już w dwóch odcinkach były spore obsuwy, podobne jak w odcinku 19 serii pierwszej. Chyba oszczędzają na odcinki kluczowe, albo wszystko poszło na opening :P. Na ogromny plus zaliczam momenty wzorowane na Lucky Star - mimika twarzy i te sprawy - super pomysł.
Humor - znakomity, moment z Mei imouto i Tomoyą onee-chanem nawet dzisiaj sobie obejrzałem n-ty raz i dalej mnie bawi :).
Drama - na razie to jeszcze nie to, dramat będzie później.

[Shizuku]

Sunohara, witam na forum, ale nie spoileruj łaskawie. Ja nawet domysły biorę w tagi, a ty nam tu piszesz, co jest dobre a co nie. Otwarcie może nie piszesz, ale już wnioski umiemy wysuwać i niekoniecznie wszyscy chcą wiedzieć, czego mogą się spodziewać

Możesz podawać linki, jeśli nie zawierają działu download.

[Achmed]

Odcinek świetny, zresztą dla mnie wszystko jest świetne. Co do grafiki, w tym odcinku były wyjątkowo ładne motywy(tradycyjnie drugi świat, no i ze wspomnień ładne był drzewka i ta scena na moście).

Spoiler: pokaż / ukryj

Ja tam od razu widzę, że ten gość to jest kot. Taki sam kolor "futra", takie same oczy. No i trzyma się Misae, nie mniej trzeba czekać aż się wyjaśni.

Wątek w sumie ciekawy, jednak ja(jak pewnie i wszyscy :) ) czekam na dogodną sytuację dla rozwoju związku Okazakiego i Nagisy. Potrzeba dogodnej sytuacji(jakiś dramacik? :) ) aby ich trochę pchnąć do przodu.

No i... czekam na Fuko :) Na szczęście(czy nieszczęście) gdzieś przeczytałem,

Spoiler: pokaż / ukryj

że w After Story znów ją zobaczymy :).

Z pewnością po zamknięciu tego wątku(myślę, że więcej jak trzy odcinki trwać nie będzie), zapewne akcja nabierze tempa i poziom jeszcze się podwyższy.

Tylko że jeden odcinek na tydzień to jednak porażka, ja chcę więcej!

Pozdrawiam

[sunohara_youhei]

[Shizuku]

[Achmed]

Miyazawa to ta z drugiej biblioteki? Wątek także krótki, no i ciekawe co się kryje za tą postacią.

Co do retrospekcji... ciekawe jak ukazać ten wątek bez tego. Nie pamiętam innego takiego odcinka, który cały by się na tym opierał(były krótkie wstawki w wątku Kotomi i Fuko bodajże).

Shizuku, ja tak samo, chociaż i tak jeśli wiem że to spoiler to zazwyczaj zajrzę. Dlatego właśnie oglądanie jednego odcinka na tydzień jest beznadziejne. Jak obejrzy się za jednym zamachem to nie masz czasu coś przypadkiem przeczytać.

[sunohara_youhei]

[Norrc]

Shizuku, Główny wątek, czyli oczywiście dzieje tragicznej miłości Nagisy i Tomoi.
Motywy ze snu/wizji są wyjątkowo nużące... Chce już dramatu w rozwiniętej formie. Treść podobna do kinówki ale w zdecydowanie lepszej oprawie. Nie, nie wziualno-graficznej, tylko merytotoryczno-estetycznej. Pewności, że losy bohaterów się tak potoczą, i Nagisa umrze rodząc córeczkę, nie mamy. Sam motyw jest ciekawy, tylko trzeba go odpowiednio przyrządzić i podać w wyszukanym sosie.

[Shizuku]

Nieeee! Nic co jest podobne do filmu Clannada nie powinno mieć miejsca! Tam ten dramat był wyjątkowo melodramatyczny i niestrawny, a Tomoya zachowywał się jak gbur. Dramat ma być w takim typie jaki mieliśmy okazję widzieć w produkcjach Key.

[Norrc]

Shizuku, czytaj co piszę dokładnie proszę. Otóż napisałem, że sam motyw jest dobry a jego wykonanie całkowicie spartolono w filmie. Śmierć Nagisy nie jest złym pomysłem, ale już zachowanie Tomoi to dno całkowite. Mogą nam zaserwować to samo co w filmie tylko rozbudowane o motywy poboczne i podane w strawnej oprawie.

[Achmed]

Nie! Nie! W Clannadzie nikt nie powinien umierać, przynajmniej nie Nagisa, Tomoya ani ich córeczka. Mogą być dramaty, ale powinny się skończyć ostatecznie dobrze(w Kanonie ładnie to zrobili, ale tam wszystkie praktycznie wszystkie wątki razem otworzono i razem zamknięto). Oczywiście powinny być poprowadzone tak, aby do końca się myślało, że jednak nie będzie tak dobrze.

Znawcy gier i inni którzy wiedzą co będzie dalej: Nie piszcie co się stanie, nawet w spoilerach, które i tak pewnie większość osób przeczyta. Dajcie się tym nieświadomym ponieść fantazji ^^

[Shizuku]

Popieram Achmeda. Nagisa nie może umrzeć, ten pomysł w filmie też mi się zupełnie nie podobał. Jedyne co było fajne to córeczka, ale nic więcej.