Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Darker Than BLACK |
Wersja do druku |
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 09-11-2009, 14:14
|
|
|
krew_na_scianie napisał/a: | A teraz pytanie najważniejsze: kto normalny zaufałby, albo nazwijmy to lepiej - ukrywałby się przed światem z facetem, który zabił nam kochanego członka rodziny? |
Kierujesz się emocjami, jak to człowiek.
Ale zastanów się co wie (podkreślam - WIE) Suou? Słyszała coś zza drzwi. Dowodu nie ma. Za to napewno wie, że "sił" zaangażowanych tamtego dnia było kilka. Jest logiczne, że na razie zdobywa umiejętności niezbędne do przetrwania z najbliższego dostępnego źródła. A Hei akurat kilkakroć mógł ją wykończyć, a jednak z jakichś powodów tego nie zrobił - i ona tego nie mogła nie zauważyć. Oczywiście uważa że Hei zabił jej ojca, ale znów - oczekuje wyjaśnienia. Zadała nawet to pytanie, nie było odpowiedzi - pozostanie w pobliżu i tak nie naraża jej na większe niebezpieczeństwo niż dowolny inny wybór, a daje szansę uzyskania odpowiedzi w przyszłości. Suou wbrew pozorom postępuje jak typowy kontraktor - absolutnie racjonalnie.
Ja zaś zmaratonowałem znów całą starszą serię, i mocno mnie ciekawi co takiego przydarzyło się Yin i Heiowi. Bo przecież zasadniczo jej ostatnia kwestia brzmiała "Hei, nie zostawiaj mnie samej". A tu taka scena i "Sayonara". Hmm. No i oczywiście znów kawałki meteoru...
Generalnie, moją uwagę zwraca to, jak "ludzie" w serii odnoszą się do kontraktorów. Po wielekroć słyszymy, że nie mają uczuć, że ich postępowaniem kieruje jedynie racjonalność i logika... a potem co krok widzimy że to niezupełnie tak...
I mam nadzieję że fabuła zacznie raźniej się posuwać, bo grozi nam że znów ostatnie dwa odcinki będą zapchane do granic możliwości :3 Może wreszcie wyjaśnią, jak to było z Pai, bo tu jeszcze nie słyszałem przekonującej hipotezy. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
gaijin
czasem daje się oswoić
Dołączyła: 15 Paź 2009 Status: offline
|
Wysłany: 09-11-2009, 23:17
|
|
|
5 odcinek. Po raz pierwszy oglądałam DtB bez tej ciekawości co się wydarzy dalej. Ot coś migało na ekranie. To już prawie polowa serii, a akcja posuwa się wyjątkowo niemrawo. Hei, którego postać była dla mnie jednym z atutów pierwszej serii, teraz stał się dla mnie postacią mało ciekawą. Nie trudno się domyślić, że facet cierpi, czy raczej zagłusza cierpienie, ale jakoś to na mnie wielkiego wrażenia nie robi. Stracił swój urok nie wiele oferując wzamian. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 13-11-2009, 15:31
|
|
|
6 odcinek.
No wreszcie coś się zaczyna dziać!
Yin wraca na scenę w wielkim stylu, a jakże. I sam Mao określa ją jako "kobietę z którą łączy Hei'a skomplikowana historia" (iwakutsuki... błeh ==").
Norio ma traumę, podwójną... a mama go ostrzegała...
"Chodźmy na zakupy...." kfik.
Poza tym, Hei ma boskie pomysły na eliminowanie niemiłego posmaku puszkowanych potraw.... trzeba to wypróbować!!! XD
Boska scena gdy Suou widzi kansokurei Yin koło Hei'a w tamtej ciemnej uliczce.
Mamy więc bezpośrednie i pośrednie potwierdzenie utraty mocy przez Hei'a, a za wszystkim na dodatek wydaje się stać Yin!
I wszyscy zmierzają do Tokio... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Mitsurugi
Wieczny Marzyciel
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 14-11-2009, 01:50
|
|
|
Darker than BLACK – Ryuusei no Gemini Episode 6. No powtórzę za wa-totemem. Coś zaczyna się dziać. Ten odcinek był naprawdę dobry. Była akcja, była niespodzianka, była Misao. Nawet fabuła nabrała tempa. No i moja Yin wróciła. Co prawda skurczybyczki moją Yin w maszynce zamknęli, ale Hei im za to odpłaci. Byleby tylko moce odzyskał. Obyśmy w next epie znaleźli się w Tokio i żeby już jakiś poziom ta seria trzymała. Także 6 odcinek fajny, szkoda tylko tej wodnej kontraktorki, bo miałem nadzieję, że dłużej z nami pobędzie, od kiedy zdolności miała całkiem niezłe.
I na dobre duchy, Hei przestaje pić! Niech tylko jeszcze się ogoli, włosy skróci, moce odzyska i zacznie jeść jak odkurzacz i ja się normalnie wzruszę ;). |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 14-11-2009, 11:01
|
|
|
Na stronie oficjalnej DtB w zakładce o uroczej nazwie "Gallary" znajduje się dłuższa zapowiedź OAVek. Premiera 27 stycznia. Dla fanów Hei&Yin pozycja obowiązkowa. Materiał promocyjny zapowiada coś godnego uwagi (przynajmniej teoretycznie) - ładna grafika i nawet ciekawe sceny tam wcisnęli... Tylko muzyka ciut... No... Ale nie ma co narzekać. I tak z całością poczekamy do czerwca.
A co do 6 odcinka... Wkraczamy na grunt tytułów średnich i przewidywalnych. Może i zaczyna się dziać, ale naprawdę łatwo było się domyślić, kto jest zapuszkowany... I ta "zazdrość"... Phy... No nic, czekamy na ciąg dalszy. |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 14-11-2009, 12:59
|
|
|
Enevi napisał/a: | Na stronie oficjalnej DtB w zakładce o uroczej nazwie "Gallary" znajduje się dłuższa zapowiedź OAVek. Premiera 27 stycznia. | Że co? Że jak? Ja widzę tylko standardowe spoty których używają do reklamowania serii na antenie oraz zapowiedź specjalnego odcinka który będzie tylko w edycji sklepowej (DVD/Blu-ray).
Swoją drogą, KURZA TWARZ, to skrajne draństwo, bo wygląda na to że akurat właśnie ten odcinek wyjaśni co się zdarzyło między Yin i Hei'em po pierwszej serii, a przed początkiem zdarzeń które mamy w obecnej serii.
I swoją drogą, wygląda na to że jednak uparli się z tych dwojga zrobić pairing... biedna Misa--...Yayoi, znaczy się XD |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 14-11-2009, 19:36
|
|
|
6 - Jej, ten odcinek to dopiero był epicki...
...FAIL. Cała akcja z zapuszkowaną Yin wyglądała tak, jakby reżyser zdołowany tym, co się z serią dzieje, poszedł topić smutki w jakimś podrzędnym barze, a tymczasem goście od animacji z kilku scenek, które już mieli, postanowili coś tak spontanicznie posklejać. Brakowało mi w tym ciągłości i sensownego zamysłu, scenki nie wiązały się ze sobą, nie pasowały jedna do drugiej - w jednej mamy marną komedię z Heiem na jakiejś drodze i kobietą pouczającą synka, sekundę później Hei jest już przy swojej pinku magical girl i w scenie teoretycznie dramatycznej powstrzymuje ją przed strzałem. Żarty nieśmieszne, akcja nudna, fabuły nijak to nie rozwinęło. Przeraża mnie też to, że z Misaki próbują zrobić nadętą idiotkę - w tym odcinku pokazano ją w strasznie irytujący sposób, jakby jednocześnie była śmiertelnie poważna, obrażona na kogoś i na siłę starała się być "cool". |
_________________
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 14-11-2009, 19:38
|
|
|
wa-totem napisał/a: | I swoją drogą, wygląda na to że jednak uparli się z tych dwojga zrobić pairing... biedna Misa--...Yayoi, znaczy się XD | Jeszcze kilka takich "zachęcaczy", a chyba rzucę w diabły tę serię. Pairingu Hei/Yin po prostu nie znoszę, od samego początku, nie dość, że Hei wychodzi wtedy na lolikona, to jeszcze poziom emo na metr kwadratowy niebezpiecznie się podwyższa (on z thraumą, ona z thraumą... aż strach, jakie dzieci mogłyby z tego wyjść). Jemu potrzebna jest konkretna babka z krwi i kości, a nie ta smutaśna lalka...
Co do samej zapowiedzi - pomijając sceny z Yin, to mi się podobało, bo dostaliśmy "starego" Heia, ogolonego, nie zalewającego robaka, bezwzględnego i śmiertelnie niebezpiecznego. I z prądem. I w płaszczyku. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 15-11-2009, 11:18
|
|
|
Easnadh napisał/a: | dostaliśmy "starego" Heia, ogolonego, (...) bezwzględnego i śmiertelnie niebezpiecznego. I z prądem. I w płaszczyku. |
A zapewne dostaniemy także thraumę która przerobi go na zalewającego robaka nieogolonego żula w podartym płaszczyku... i do tego thraumę związaną z Yin _^_
Easnadh napisał/a: | on z thraumą, ona z thraumą... aż strach, jakie dzieci mogłyby z tego wyjść | Jak to jakie? Z thraumą pod wysokim napięciem! :3 |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 15-11-2009, 12:10
|
|
|
A propos odcinków specjalnych. Ponoć mają być 4... I właśnie do DVD dołączone. MAL klasyfikuje je jako OAVki... |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 15-11-2009, 14:14
|
|
|
"Ponoć".
MAL to dla mnie nie jest żadne wiarygodne źródło - nawet Tanukowi do niego niedaleko.
A na oficjalnej stronie nic nie ma, poza jednym odcinkiem do drugiego iirc dysku... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 15-11-2009, 15:00
|
|
|
Byłoby identycznie jak w wypadku Baccano! (oczywiście z OVA).
ep 6 - Kolejny fail. Od kiedy dychy obserwatory wyglądają jak autentyczne ciała a nie jak bloby? No i Yin dostała teraz jakąś ubermoc. Nie, to się nie trzyma kupy. Poza tym nieciekawie. |
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 15-11-2009, 15:19
|
|
|
Cytat: | "Ponoć".
MAL to dla mnie nie jest żadne wiarygodne źródło - nawet Tanukowi do niego niedaleko.
A na oficjalnej stronie nic nie ma, poza jednym odcinkiem do drugiego iirc dysku...
|
Acha, czyli sprawa jasna. |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 15-11-2009, 16:59
|
|
|
vries napisał/a: | Od kiedy dychy obserwatory wyglądają jak autentyczne ciała a nie jak bloby? |
Obejrzyj uważnie ostatni odcinek starej serii, Młody Padawanie.
Wygląda na to, że pobyt u Bramy zmienia to i owo nie tylko u kontraktorów... Już wtedy było jasne, że Yin jest czymś więcej niż zwykłą Doll. Pytanie co takiego się zmieniło, i jaki ciąg wydarzeń doprowadził do sytuacji obecnej. A zauważ, że ostatnie działania Yin pokazują, że ma jakąś własną agendę, niekoniecznie zbieżną z zamierzeniami kogokolwiek, kto stoi za tą "bronią anty-kontraktorową", "sarkofagami" itp itd.
Warto też nie zapominać, kto w rzeczywistości tworzył Syndykat i jaki był jego nadrzędny cel... co też przecież wprost powiedziano w ostatnich odcinkach starej serii. I jak, coś się kojarzy? |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 15-11-2009, 23:49
|
|
|
wa-totem napisał/a: | Obejrzyj uważnie ostatni odcinek starej serii, Młody Padawanie. | No dobra, można to tak zinterpretować. Aczkolwiek to odbywało się w podświadomości Heia, wiec ja jestem nadal na "nie". Moim zdaniem półprzeźroczysta panienka będzie wyglądać ciekawiej niż półprzeźroczysty July.
wa-totem napisał/a: |
Warto też nie zapominać, kto w rzeczywistości tworzył Syndykat i jaki był jego nadrzędny cel... co też przecież wprost powiedziano w ostatnich odcinkach starej serii. I jak, coś się kojarzy? |
Nope. Prawdę powiedziawszy nie bardzo. Osobiście uważam, że to czym był Syndykat nie zostało nigdy dokładnie wyjaśnione.
wa-totem napisał/a: | Wygląda na to, że pobyt u Bramy zmienia to i owo nie tylko u kontraktorów... Już wtedy było jasne, że Yin jest czymś więcej niż zwykłą Doll. Pytanie co takiego się zmieniło, i jaki ciąg wydarzeń doprowadził do sytuacji obecnej. A zauważ, że ostatnie działania Yin pokazują, że ma jakąś własną agendę, niekoniecznie zbieżną z zamierzeniami kogokolwiek, kto stoi za tą "bronią anty-kontraktorową", "sarkofagami" itp itd. | Tss... trzeba było ją zresetować w pierwszej serii. To mnie właśnie irytuje. Ile może być wyjątkowych i niezwykłych postaci w jednej serii? Kiedy obsadzimy nimi całą obsadę anime traci na autentyczności. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|