Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Darker Than BLACK |
Wersja do druku |
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 24-10-2009, 10:21
|
|
|
Eh, również mogę się podpisać pod większością narzekań - aczkolwiek z nowej serii podoba mi się strona przeciwna. Rosjanie wyglądają, jakby ZSRR zmartchwychwstało. A ja tylko czekam, żeby ktoś wtrącił do fabuły Stalina lub Lenina ;) |
_________________
|
|
|
|
|
Chemik
Time does not exist...
Dołączył: 20 Mar 2007 Skąd: Łódź Status: offline
|
Wysłany: 24-10-2009, 11:01
|
|
|
Velg napisał/a: | Eh, również mogę się podpisać pod większością narzekań - aczkolwiek z nowej serii podoba mi się strona przeciwna. Rosjanie wyglądają, jakby ZSRR zmartchwychwstało. A ja tylko czekam, żeby ktoś wtrącił do fabuły Stalina lub Lenina ;) |
podejrzewam że akcja do Rosji już nie wróci ;] bo właściwie nie ma po co ...
mao nie będzie już kotem - bo jego obecne wcielenie musiałoby zginąć (a to byłoby zbyt okrutne i traumatyczne przeżycie dla tej dziewczynki ... ;/ )
na 99.9% jedyną jej umiejętnością jest wyrywanie sobie z klatki piersiowej tego 3m guna ... Japończycy mają dziwny gust ....
(co jak co ale tego sie nie spodziewałem ... miałem już rzucić w cholerę ten odcinek .. jak tak dalej pójdzie to nie dam rady tego obejrzeć do konca xD ) |
_________________ "What isn't remembered never happened. .... " |
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 24-10-2009, 12:00
|
|
|
Chemik napisał/a: | podejrzewam że akcja do Rosji już nie wróci ;] bo właściwie nie ma po co ... |
Ale ja tylko mam nadzieję, że jak nie przyjdzie Hei do komuchów, to komuchy przyjdą do niego ;) |
_________________
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 24-10-2009, 12:02
|
|
|
Dorzucę swoje trzy grosze:
1. Magician nie żyje. Ała. Wyrażam żal z tego powodu. A to taka fajna postać była...
2. Pan golem okazał się takim samym skurczybykiem jak reszta kontraktorów. Nieładnie.
3. Czemu Hei nie powiedział, że nie zabił jej ojca? Czy czasem w rozmowie z gościem z CIA nie stwierdził, że on już nie żył gdy przybył? |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 24-10-2009, 14:06
|
|
|
Jedno zdanie:
Mao w wersji moe.
Oficerowie i "współpracownicy" rosyjskich słóżb w amerykańskich czapkach traperskich z ogonem szopa w charakterze ozdoby. Pewnie by łatwiej było odróżnić "szarżę"... kfiiik!
Ja też nie wiążę tych 2 zdań Heia ze sobą. Także dlatego, że jakoś nie widzę by Hei kiedykolwiek traktował Yin jako bardziej onna- niż -ko. I ta melancholia w jego oczkach...
Patrząc na "transformację" też odniosłem wrażenie, że mamy do czynienia z wyjątkiem od reguły, a może wręcz z czymś innym, z zewnątrz/wewnątrz, co tylko czasem "wypływa na powierzchnię". Podobnie jak Hei, Suou zdaje się być czymś spoza systemu - ani pełny kontraktor, ani moratorium. Zobaczymy jak to poprowadzą, bo nie da się ukryć że mogą albo bardzo sknocić, albo bardzo dobrze rozwinąć.
I wyciągam stary sezon, czas sobie odświeżyć. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Lila
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Skąd: [CENSORED] Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 27-10-2009, 11:10
|
|
|
Moim zdaniem Suou bedzie miala moc przyzywania czegos, co widziala. W tym momencie pomyslala o DUZYM pistolecie i to sie jej pojawilo. Bardziej mnie ciekawi co jest Hei'owi... Nie zabil tej dziewczyny tylko dla tego, ze mu zabraklo baterii... |
_________________ " Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
|
|
|
|
|
Mitsurugi
Wieczny Marzyciel
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 27-10-2009, 16:27
|
|
|
Cytat: | Moim zdaniem Suou bedzie miala moc przyzywania czegos, co widziala |
Ja uważam, że to z czym miała fizyczny kontakt. Bo z tym karabinem przeciwpancernym miała kontakt chyba w tej szopie czy domku co siedziała z tym blondasem. No i nie jestem pewny czy nie strzelała z niego w tych retrospekcjach co ją ojciec uczył. Choć chyba nie, bo po co z przeciwpancernego, wielkokalibrowego karabinu walić do jeleni? (ale to anime) :P
Cytat: | Bardziej mnie ciekawi co jest Hei'owi... Nie zabil tej dziewczyny tylko dla tego, ze mu zabraklo baterii... |
Mówisz o Tanyi? No tak, złapał ją tym swoim chwytem za głowę i już miał zamiar spalić jej mózg, ale nawet duracell mają swój limit :P. Oby tylko odzyskał wkrótce swoje moce... |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 29-10-2009, 23:22
|
|
|
Odcinek 4:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Durnych transformacji ciąg dalszy... Jednorazowy pokaz NAPRAWDĘ wystarczył... tak, cholernie to efektowne... Powołują do życia nowych, niekoniecznie ciekawych bohaterów (ach, chłopak przypominający Nikę, blablabla...). Misaki powoli powraca do akcji. Suou po przemianie stała się odrobinę bardziej znośna - wyciszenie to w jej przypadku plus. Hei nadal pije ile wlezie i wcale mu to nie pomaga w odzyskaniu mojej sympatii... W następnym odcinku pojawiają się kolejne postaci i zaczyna się coś dziać.
I... O ironio: Mao goniony przez kota! Ładna scena xD
Twórcy lecą w kulki i fundują nam mieszankę komedii niskich lotów z zagadkami i dramatem. Ciągłość fabularna niezbyt służy DtB. W dodatku scenarzysta traci cenny czas pozostałych zaledwie 8 odcinków, bawiąc w jakieś smęty i durne "treningi" (chociaż jak Suou oberwała od Hei'a było fajnie...) Ale... Z drugiej strony bohaterowie stają się coraz bardziej antypatyczni, żeby nie powiedzieć nijacy... |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 29-10-2009, 23:26
|
|
|
DtB ep4 RAW - argh... nadal jest kiepsko. Nie mam skłonności masochistycznych, więc powstrzymam się z opisywaniem czegokolwiek. Powiem tyle, że jest sztampowo i nieciekawie. |
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 30-10-2009, 18:20
|
|
|
Również tracę moją sympatię do tej serii, zwłaszcza o przypomnieniu sobie paru odcinków z poprzedniej... Ta może i miała zamiar ukazać 'upadek' i w ogóle, ale jest miejscami zwyczajnie obleśna. Jedyne co jest fajne, to Hei lejący młoda po pysku. |
_________________
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 30-10-2009, 18:48
|
|
|
4
I staczamy się coraz bardziej, niedługo sięgniemy dna...
Ten trening, nie powiem z czego wzięty, i nowego kolegę, czyli klona Niki, twórcy mogli sobie darować. Nie dość, że nudne toto było, to jeszcze kompletnie nic do fabuły nie wniosło. Dziwię się, że przy tak małej ilości odcinków twórcy mają czas na takie zapychacze. Ech, nawet widok Suou obrywającej od Hei’a za pyskowanie i nieposłuszeństwo nie jest w stanie zrekompensować mi nudy, jaka towarzyszyła mi podczas seansu. Poza tym coraz bardziej nie mogę patrzeć na zachlaną, zarośniętą twarz Hei’a. Facet momentami wygląda jak wrak człowieka. Jedynie scena z Mao i kocurkiem była fajna.
Ogólnie fabuła póki co leży i kwiczy, nowi bohaterowie są beznadziejni, a ci starzy coraz bardziej tracą moją sympatię. |
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 30-10-2009, 19:17
|
|
|
A, mi się podobała jeszcze jedna scena. Jak Hei'a i bachorstwo zagadnał ten transseksualista i tak jak dawniej, jak Li zaczał sie uśmiechać i udawać miłego. Awww, nostalgiczne. |
_________________
|
|
|
|
|
gaijin
czasem daje się oswoić
Dołączyła: 15 Paź 2009 Status: offline
|
Wysłany: 31-10-2009, 10:24
|
|
|
Nie przypuszczałam, że w DtB zobaczę opowieść o dziewczynce i jej wiewórce:/ Do wczoraj jeszcze miałam nadzieję, że coś z tego będzie. Ale to co serwują to jakiś odgrzewany kotlet, podczas gdy ja szykowałam się na sushi |
|
|
|
|
|
Lila
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Skąd: [CENSORED] Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 31-10-2009, 10:47
|
|
|
2 dobre sceny w odcinku, może 3:
1. Jak Suou została wywalona z domku.
2. Gdy Hai naciągał usta dzieciakom.
3. I tak rewelacyjna scena, jak Suou i July spotkali 2 raz transa i sie próbowali uśmiechać xD |
_________________ " Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
|
|
|
|
|
Waaagh!
Bo to zła kobieta była
Dołączył: 14 Sty 2009 Status: offline
|
Wysłany: 31-10-2009, 19:21
|
|
|
gaijin napisał/a: | Nie przypuszczałam, że w DtB zobaczę opowieść o dziewczynce i jej wiewórce:/ Do wczoraj jeszcze miałam nadzieję, że coś z tego będzie. Ale to co serwują to jakiś odgrzewany kotlet, podczas gdy ja szykowałam się na sushi |
To nie jest odgrzewany kotlet, a już napewno nie kolet po DtB1. To jest nowy kotlet, dosyć niesmaczny. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|