Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Wielki powrót WiP-u! |
Wersja do druku |
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 04-05-2003, 17:54
|
|
|
Chyba trzeba tu arę spraw wyjaśnić...Iren, Zeg i Rafl to teraz sprzymierzeńcy, wię daruj sobie tę wrogą propagandę. Kto zasadził maryche pod moim domem? Nie wiem i mało mnie to. Ogródkiem zajmuje sie Księżniczka i wszelakie pnącza, róże, inne badyle to jej sprawka. Dziewczyna jest w potrzebie- chce sobie znaleźć kogoś i nie przebiera jak widać w środkach. Tyle mego komentarza w tej sprawie.
Sae obserwuje walkę Finala i przybysza. Smok tak mocno obrywa, że aż żal patrzeć.
S<do Xella>: Mam nadzieję, że on zdąży mu zadać parę pytań nim go wykończy..
X: Cóż...Nie byłbym taki pewien.
Gdy Smok zaliczył kolejne bliskie spotkanie z ziemią, Sae podeszła do niego.
S: Widzisz przybyszu, znalazłeś się naprawę w tragicznej sytacji. Jeśli mi nie powiesz co tu robisz to poszczuję cię tym tam<wskazuje na Finala> a on cię tak urządzi, że trzeba będzie cię zbierać szczypczykami. Oddaj więc wszystkim przysługę i powiedz po co tu jesteś.
Sm: Przybyłem by prosić cie o pomoc.
S: O! Terazz aczynasz gadać z sensem. O pomoc? Ciekawe masz sposoby swoją drogą. A o jaki rodzaj pomocy chodzi?
Sm: Nasz wymiar zaatakował bardzo potężny przeciwnik. Tylko ten z pietnem Pani może go pokonać.
S: Chyba mnie przeceniasz. Sam widzisz, że Rycerz również dysponuje niezłą mocą. Mogliście się zwrócić do niego.
Sm: Wróg jest z ich rasy.
S: Czyli chcesz, żebym sie tłukła z jakimś wściekłym demonem z twojego świata? Poproś o pomoc Rycerza Cephida, może ona ci pomoże.
Sm: Dostałem rozkaz, żeby nie wracać bez ciebie.
F: To chyba nie będzie problemem :twisted:
S: Te, nowy zabójca smoków, wstrzymaj się może na moment, dobra?
F: Chyba nie chcesz im pomagać? Sae! To ja tu ryzykuję, żeby cie bronić a ty chcesz walczyć przeciwko moim pracodawcom?
S: Po pierwsze ty to zrobiłeś dla siebie a nie dla mnie. Po drugie, pierwszy raz ktoś mnie o cos prosi! Choćby ten fakt skłania mnie by propozycje przemysleć.
X: Nie zapominaj o części "bez ciebie mam nie wracać".
S: Nie zapominam Xellosie, nie zapominam.
Sm: Czyli pomożesz nam?
S: Nie dopóki nie dowiem sie wszystkiego, rozumiesz?
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 04-05-2003, 18:01
|
|
|
Sae szczujesz go Finalem? bueh =D Tej smoku ja chętnie pomogę wiesz? Potowarzyszę wam NIE ROZSTANĘ SIĘ Z SIOSTRZYCZKĄ!!! <ściiiiiiiisk Sae>
S: Sat udusisz mnie ^^''
JEŚLI ONA TAM PÓJDZIE TO JA Z NIĄ!!!!
Sm: <świdruje ją wzrokiem> Jesteś mazoku
NO I CO Z TEGO? IDĘ!!!! <mocniej przytula się do Sae>
S: help mi <cała zielona> duszę się T_T
NIE ZABRONISZ MI NIE IŚĆ!!! OHOHOHOHOHOHOHOHOHO!!!!!!!! <puszcza już kolorową jak pisanka Sae> ciocistrzyczko prawda że mogę iść z Tobą? mogemogemoge? *____*
ps. to jest 1111 post na tym topicu XD |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 04-05-2003, 18:37
|
|
|
F : <stojac ze skrzyzowanymi rekoma przed lezacym na ziemi Shinzoku i rozmawiajaca z nim Sae> Nadal mowie ze lepiej go wykonczyc...<czerwona poswiata wokol niego rosnie>
S : A mi wyrzuca krwiozerczosc i takie inne... :roll:
X : Tu raczej nie chodzi o krwiozerczosc - on po prostu taki ma rozkaz.
F : Zgadza sie...ten przybysz jest wrogiem rasy Mazoku. A zeby tego malo - zlamal odwieczna zasade nie wkraczania na cudze terytorium. Zakladam sie ze Ceiphied tez cieploby go nie powital...
S : Dopoki ja nie zdecyduje co robic nie tkniesz go. Najwyzej idz przedyskutuj te rozkazy z Shabbym.
F : <do Xella> Czy mi sie tylko zdaje czy ona wydaje nam obydwu rozkazy jakbysmy byli jej podwladnymi? ^^"
X : <szeptem> Jesli ci sie tak "zdaje" to nie jestes sam...
S : Co tam mamroczecie?! :evil:
F & X : Nic takiego...
S : Dobrze...<odwraca sie do przybysza> Daj mi troche czasy by to przemyslec.
Shi : Czas gra na nasza niekorzysc...ale nie mam wyjscia. Wroce nazajutrz. Mam nadzieje ze bedziesz w stanie dac mi odpowiedz. <znika>
F : Heh...na twoim miejscu nie ufalbym mu tak. Moze ciezko w to uwierzyc ale ich rasa jest tak samo we wszystkim interesowna jak Mazoku. To wszystko moze byc blef...a jeszcze gorzej - on przez tego "demona" rozumiec samego Chaotic Blue ^^"""". W takim wypadku nikt z nas nie ma z nim najmniejszych szans. Pozatym Lord Blue jest dla tego wymiaru tym samym co dla naszego Shabby - jednym z odwaznikow na szali rownowagi.
S : Nie jestem taka naiwna...w koncu jesli cos by mi sie nie spodobalo w tej umowie - zawsze moge wrocic do domu.
X : Niebardzo...tylko najwyzsi ranga Mazoku i Shinzoku moga przemierzac bariere filarow.
F : Dla przykladu - ani ja ani Xell tego nie potrafimy. Tu nie chodzi o moc, sile czy inne takie. Tylko niektorzy sie z tym "rodza", jesli powstawanie bogow czy demonow mozna nazwac narodzinami.
S : Kto wie...moze ja bym to potrafila.
F : Watpliwe. Bylabys zdana na laske tego goscia w sprawie powrotu. W kazdym razie co sie stalo to sie nie odstanie. Ja ide zdac raport Shabbiemu i zebrac becki za nie zabicie wroga. Ty zrob jak uwazasz. <znika>
<Po kilkuminutowych wyjasnieniach "na dywaniku" u Shabbiego>
Sh : Wiec tak sie ma sprawa...nie jest jeszcze tak zle jak mi sie zdawalo <usmiecha sie wrednie>. To moze byc swietna okazja na nasz ruch.
F : Co masz na mysli Lordzie?
Sh : Posluchaj uwaznie Rycerzu. Mysle ze Kruk zadecyduje sie udac sie do wymiaru Chaotic Blue. W takim wypadku masz bezwzglednie leciec z nia.
F : <zaskoczony> W jakim celu?
Sh : Rozkazy otrzymasz na miejscu, zaleznie od sytuacji. Teraz ruszaj sie przygotowac do podrozy.
F : Tak jest... <teleportuje sie wchodzac w astral> Ciekawe o co teraz staremu krabowi chodzi...a swoja droga jestem przyjemnie zaskoczony postepami jakie zrobilem podczas treningu. Myslalem ze moca bede mniej conajwyzej dorownywal wrogowi, a tu sie okazalo ze dajac z siebie wszystko mialem miazdzaca przewage. Kto by pomyslal do czego jest zdolny czlowiek :P.
<wrocil do siebie aby przygotowac sie do ewentualnej podrozy i czekac na odpowiedni moment aby zjawic sie przed Sae> |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 04-05-2003, 20:03
|
|
|
PROTESTUJE
Uzytkownik Irencus Besczelnie oblega nasza Slawna organizacje...
ZANDAM ABY MIAL ZAKAZ PISANIA POSTOW PRZEZ 24H
TO JEST JUSZ CZYTSE HAMSTWO ZEBY WSZYSTKO NA NAS ZWALAC |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 04-05-2003, 21:57
|
|
|
Wlasnie!!! Masz racje!!! My jestesmy czysci jak lza!!!
A te nedzne pomowienia... proWiP wcale nie oznacza PogromcowWiP. To sygnalizuje nasze poparcie i gotowosc do niesienia bratniej pomocy z bronia w reku!!!!
Od czasu wiekopomnych wojen ze Straszna Ewciom, siostrom Finala z jednej priobowki jestesmy lojalnymi sojusznikami.
Kto smie twierdzic inaczej niech uwaza... Zwlaszcza ty Johnie Irenicusie, to ze jeszcze sie za cebie nie wziolem na serio nie znaczy, ze jestes bezpieczny.
I zaprzestan tych swoich nedznych prowokacji. Nikt nie jest na tyle glupi, by nabrac sie na twa nedzna namiastke propagandy.
My wiemy i mamy dowody, ze dzialasz na rzecz wiadomych sil, na polecenie ktorych infiltrujesz fora milosnikow anime, doprowadzasz do walk miedzy bratnimi narodami, by przygotowac grunt pod inwazje milosnikow Psa Reksia i fanatycznych wyznawcow Bolka i Lolka.
Ale my rozgryzlismy twoj spisek podly pacholku rezimu i nie damy sie tak latwo podejsc!!! |
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 04-05-2003, 22:07
|
|
|
^^'''''''''''''''''''''' Zeg może herbatki ziołowej? ^^''' Wiesz tak myśle że ona Ci sie przyda ^^''' <podaje Zegowi tace herbatek ziołowych> no pij pij ^^'' dobrze Ci to zrobi ^^'' |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 04-05-2003, 22:17
|
|
|
Dziekuje...
A nie jest zatruta? Juz zydomasoni probowali mie herbatkom ziolowom otruc... |
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 04-05-2003, 22:25
|
|
|
Zeg ^^''' <wypija łyka żeby pokazać że nie jest zatruta> Za kogo Ty mnie masz?!!!! COOOO?!!!! Ja tu miła jestem raz na jakiś czas a te od razu do mnie że ich otruć chcę T_T |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 04-05-2003, 22:32
|
|
|
Sorki, nie obrazaj sie... Dobra juz pije te cherbatke. |
|
|
|
|
|
Irenicus
Dołączył: 06 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2003, 13:01
|
|
|
zegarmistrz-dyslektyk napisał/a: | Wlasnie!!! Masz racje!!! My jestesmy czysci jak lza!!!
A te nedzne pomowienia... proWiP wcale nie oznacza PogromcowWiP. To sygnalizuje nasze poparcie i gotowosc do niesienia bratniej pomocy z bronia w reku!!!!
Od czasu wiekopomnych wojen ze Straszna Ewciom, siostrom Finala z jednej priobowki jestesmy lojalnymi sojusznikami.
Kto smie twierdzic inaczej niech uwaza... Zwlaszcza ty Johnie Irenicusie, to ze jeszcze sie za cebie nie wziolem na serio nie znaczy, ze jestes bezpieczny.
I zaprzestan tych swoich nedznych prowokacji. Nikt nie jest na tyle glupi, by nabrac sie na twa nedzna namiastke propagandy.
My wiemy i mamy dowody, ze dzialasz na rzecz wiadomych sil, na polecenie ktorych infiltrujesz fora milosnikow anime, doprowadzasz do walk miedzy bratnimi narodami, by przygotowac grunt pod inwazje milosnikow Psa Reksia i fanatycznych wyznawcow Bolka i Lolka.
Ale my rozgryzlismy twoj spisek podly pacholku rezimu i nie damy sie tak latwo podejsc!!! |
Taaaa ,jasne ,chciałbyś ,wiesz co Zeg ,idź się lecz ,bo chyba ci się głowa przegrzała od tego słońca
A ty Sae .... JAK śmiesz twierdzić że jestem członkiem AntyWiP-u ????
Nigdy w życiu nim nie zostanę : P
A teraz rozprawa :
Dziwna kulo ,dlaczego mnie oszukałaś ?
DK: Bo mi się nudziło ^^
IJ:Więc Kto posadził maryśkę w ogrodzie Sae?
DK : Domyśl się 8)
IJ:a może to ten shinzoku ?
FINAL ZABIJ GO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ZABIJ NĘDZNEGO SHINZOKU ^^ !!!!!!!!!!!!!!!!!! |
|
|
|
|
|
natalya_msh
Dołączyła: 02 Lut 2003 Skąd: z domu w moim mieście :) Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2003, 13:16
|
|
|
jaka tam zła sława Irenicus.... co to ważne dla takiej bezbronnej i niewinnej dziewczynki jak ja....<widzi brata ukradkiem zabierajacego jej discmana by słuchać jakiejś badziewiastej muzy>
msh: AAAAAA!!!!!!!!!!!
~~JEB~~
<brat zostaje wrzucony do ciemnej piwnicy i pozostaje w towarzystwie najbardziej do niego zbliżonym- szczurów>
na czym to ja skończyłam? a no tak....co taka niewinna i bezbronna dziewczynka mogłaby zrobić Zegowi, a zwłaszcza Zegowi, który podarował mi popcorn!!!^^ I ja jestem osobą neutralną (czyt. wybierającą to, co bardziej jest jej na rękę w danej sytuacji^^)
Zresztą tera wszyscy sa tu sprzymierzencami
~~~~~~~~~~
JAM JEST SZWAJCARIA |
|
|
|
|
|
natalya_msh
Dołączyła: 02 Lut 2003 Skąd: z domu w moim mieście :) Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2003, 13:33
|
|
|
<msh budzi się obok rozwalonego taborecika cała upaprana masłem z popcornu. nieco zdezorientowana rozglada sie po polu walki>
msh: że cooo??!! a gdzie ta walka i strzępki bliżej niezidentyfikowanego shinzoku fruwające w powietrzu? :cry: przespalam walke... no nie wlasnie moj tajny informator powiadomil mnie <przegląda program walki>, że jutro odbedzie sie kolejne spotkanie....
ŁEEEEE...... jeszcze 24h... ide spac...albo moze sa tu jakies koniki <iskierki w oczach> łiiii! szukamy koników! |
|
|
|
|
|
Alira14
Wielkie Prych
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Draminion gdzie normalnym wstęp wzbroniony!;) Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 05-05-2003, 15:02
|
|
|
<teleport do znajomych>
Czółko!^^
Rany, ale długo mnie nie było! Dlaczego nie powiem, bo to tajemnica^^.
Em... Co tutaj robi ten ledwo żywy smok? O_O
Sm: Ta dziewczyna wygląda jak elf! Tylko za niska jest (Wytrzymam...Nie rzucę się na niego z pazurami... Wytrzymam...) , za długie uszy ma...( Wdech...wydech...wdech...wydech><...) i nigdy nie widziałem elfa z oczami które zmieniają kolor -.- Obrzydliwość!
A: WHAT?!? Nie daruję!>< <chce rzucić się na smoka, ale Sat ja powstrzymuje>
Sat: Stój!!!!!!! To ginący gatunek! Pozatym Sae by cię zabiła!
A: To szczegół!>< <rezygnuje z zemsty, ale mimo to zapisuje sobie smoka na swoją czarną listę>
A! Słyszałam, że gdzieś lecicie ratować świat!^^ Lecę z wami! Przyda wam się złodziej w załodze którego od czasu do czasu słucha Autorka ^ ~. |
_________________ "Lepszy jest brak weny niż bycie Chuckiem Austenem"
Daria - Czy kiedykolwiek nasz wygląd nie wpływa na to jak nas oceniają?
Jane - Kiedy oddajesz organy do przeszczepu, no chyba, że to oczy
Daria, 2x06 -"Monster" |
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 05-05-2003, 16:50
|
|
|
AAARI-CHAAAAAAAAAAAAN!!!!!! <ściiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiisk>
Sisi kochaniutka *_* <ściiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiisk> A kiedy obejrzymy zemstę chomików 6 i 7? =DDDD |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 05-05-2003, 17:43
|
|
|
Lecieć, nie lecieć...w sumie o mi szkodzi? Pozwiedzam, moze poznam ciekawe istoty...o ile wpierw nie każą mi ich rozwalić. Propozycja jest kusząca...
Przed domem Sae pojawia się Smok.
Sm: Kruku, juz czas, czy zdecydowałaś się?
S: Tak, zgadzam się, lecz jeśli stwierdzę, że wasz przeciwnik jest za twardy nawet jak dla mnie, odsyłasz mi z powortem, zrozumiano?
F: Spoko Sae, jakby co, to wrócimy z pomocą Shabbiego. :wink:
S: Final? A ty czego tu?
F: Lecę z tobą!
Sm: Ty? Nie, ty nie lecisz.
F: Słuchaj, ja mam swoje rozkazy, ty swoje. Tobie kazano ja przyprowadzić a mi lecieć z nią.
S: To zainteresowanie Mazoku moja osobą...sama nie wiem czy powinnam się bać, czy też być wdzięczna...
Sm: Skoro wszyscy gotowi to lecimy.
S: Moment, ze mną lecą jeszcze dwie osoby- Sat, Alira wyłażcie, wiem, że się gdzieś tam kryjecie...
Zza karzaków posadzonych przez Księżniczę wyłażą Sat i Alira.
Sm: Czy ja wyglądam na biuro podróży?
S: Wyglądasz na kogos kto potrzebuje mojej pomocy. Nie gadaj tyle, tylko zawieź nas gdzie trzeba!
Coś trzasnęło, huknęło, zamigotało (+ cała masa innych efektów specjalnych) i cała nasza weosła kompania wylądowała w innym wymiarze. Przed wiejściem do wielkiego gmaszyska.
S: :shock: Ale ogromniaste!
Sm: To nasza siedziba, mieliśmy przygotowany pokój dla ciebie, zaraz przygptujemy cos dla twoich przyjaciół.
F: W takim lokalu chyba nie powino byc problemów z ulokowaniem paru gości więcej.
Wchodzą do środka. Smok idzie pierwszy, za nim Sat i Alira, pochód zamykają Sae i Final.
F: Sae, przyznaj mi sie do czegoś.
S: Co?
F: Nie przemyslałaś tego kroku do końca, prawda?
S: Jasne, że nie. Wszystkich mozliwości z pewnościa nie wymysliłam, ale te najbardziej fantastyczne odrzuciłam.
F: Że co?
S: Z pewnością nie każą mi tu walczy z samym Chaotic Blue. Taka walka to koniec tego świata jak nic, chyba, że tu smoki postanowiły, że jeśli ktoś ma ten światek rozwalić to one....
F: A inne możliwości?
S: Tylko o tej pomyślałem.
F: Wiedziałem...-po chwili dostał sójke pod żebra.
S: Mówiłeś coś?
F: Nie^^""
S: I dobrze.
F<mysli>: Człowiek trenuje u Shabbiego a i tak wciąż wolałbym z nią nie mieć do czynienia...
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|