Wielki powrót WiP-u! |
Wersja do druku |
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 21-03-2003, 16:37
|
|
|
Miyu, ja naprawę nie rozumiem czemu się ze mnie smiejesz? Przecież mówię prawdę :wink: Tworzenie idzie dobrze- póki co wytworzyłam trzy strony :wink: I przewiduję jeszcze sporo więcej :D
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
Miya-chan
Aoi Tabibito
Dołączyła: 08 Lip 2002 Skąd: ze światów Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 21-03-2003, 16:39
|
|
|
Alez ja sie wcale z Ciebie nie smieje!!! Tylko z nich!!!!!!! >;DDDDDDDD
...
I powstrzymaj mnie przed gnebieniem Cie o wklejenie... *_____* |
|
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 21-03-2003, 16:44
|
|
|
Siostrzyczko, takie czytanie poczęści, to jak jedzenie surowego ciasta. Wszak, może i nie jest ono złe, ale nie to samo co juz wypieczone (poza tym wypieczone chyba zdrowsze :wink: ) Gdyby to był special to i bym posłała, ale to musi być gotowe na 100% :wink: Cierpliwości Miyu! 8)
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
Miya-chan
Aoi Tabibito
Dołączyła: 08 Lip 2002 Skąd: ze światów Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 21-03-2003, 16:46
|
|
|
Nyo dobzie, dobzie...
<zamyka sie w Szafie w herbaciarni>
Albo nie...
<wychodzi z Szafy>
<zamyka sie w szafie w swoim pokoju, w ktorej pelno bishonenow>
Teraz moze czas oczekiwania bedzie ciut milszy... ;P |
|
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 21-03-2003, 16:49
|
|
|
Dlaczego ja nie mam takiej Szafy?!?! :shock: Pewnie i tak juz nie miałabym kogo tam zamknąć :D
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
Miya-chan
Aoi Tabibito
Dołączyła: 08 Lip 2002 Skąd: ze światów Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 21-03-2003, 16:50
|
|
|
<glos z szafy> Nie?????????
<mysli, mysli, mysli>
Nyo tak, Vegeta by pewnie zaraz wywalil drzwi... ;P |
|
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 21-03-2003, 16:54
|
|
|
Vegeta? Dałabym mu wielkiego różowego misia do trzymania i postawila obok Zoisite, żeby go pilnował :wink:
Proszę, jednak jeszcze ktos został do zamknięcia :D
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 21-03-2003, 17:53
|
|
|
ROZMIAR? :shock: :shock: :shock:
No panie Gola_s...chyba nam przywalily z duzego kalibru ^^". Ale to ze posluguje sie mieczem dlugim zamiast krotkiego czy jakiegos sztyletu NIE ZNACZY ze tylko rozmiar mi w glowie :D. Wrecz przeciwnie...ze tak powiem liczy sie umiejetnosc oblugi danej broni a nie jej "rozmiar" :P. A bronia palna jak mowilem - brzyde sie :), a to ze troche sie na niej znam... zeby wiedziec jak sobie poradzic z klientem wladajacym takim orezem ^^.
Szafy pelne bishonenow? :shock: Troche niecenzuralny gadzet ^^", niby zalezy tez od sposobu wykorzystania... Sae dlaczego nie byloby nikogo? :) Wszyscy nie zyja? :D Jaka szkoda... :P. Tym wieksza ze oznaczaloby to tez przedwczesna smierc pewnego szurnietego Mazoku...eee wybaczcie mi musze cos zalatwic ^^" <w myslach> : Ale fart! Trzeba to uczcic jako swieto ogolnonarodowe! ^_^. |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 21-03-2003, 20:31
|
|
|
Z grubej rury? I Ty chcesz mi wmówić, że rozmiar się nie liczy? :wink: Final, bujać to ja mogę, ale nie mnie :wink: Albo inaczej- opowiadanie bajek to mi zostaw;) A jeśli o bajkach mowa -5 ukończona! :D
Niecenzuralny gadzet?? final...Głodnemu chleb na mysli a Ty mi na głodnego jakos nie wyglądałeś :wink: I dlatego nie byloby nikogo, bo wszyscy siedzieliby zamknięci w Szafie u Miyi albo Serisi 8). Oczywiście jak najbardziej żywi :lol: A właśnie, kiedy przekażesz mi wreszcie tego szurniętego Mazoku co?! :twisted:
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 21-03-2003, 20:51
|
|
|
Sae, ja NIE MAM szafy!!! Właśnie dlatego ciągle mi się gdzieś rozpełzają (i znowu muszę wzywać na pomoc Siły Wyższe...).
Czy już wspominałam, że poszukuję miejsca, gdzie mogłabym się zaopatrzyć we WŁASNĄ Szafę z myślącej gryszy? Albo Kufer? Albo chociaż Szkatułkę!?...
5? Me wants to przeczytać!!! ^______^ |
_________________
|
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 21-03-2003, 21:04
|
|
|
Nie masz Szafy?? Jak to?? :shock: :shock: Serisiu zapytaj naszą szafę z Herbaciarni- może jakiś adres podrzuci- Ty zawsze miałaś u niej chody (ja po ostanim razie nie mam się co do niej zbliżać... :wink: )
<Sae przegląda adresy> :shock: Jak to?! Czemu ja nie mam Twojego adresu? Co za chochlik-kamikaze mi go zwinął?! :evil: Serisiu, gdzie mam dostarczyć przesyłkę?? Moment! Już wiem gdzie ;) Chwilunię!!
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 21-03-2003, 21:53
|
|
|
Glodnemu chleb na mysli? Po tym zdanku jestem pewien ze slowo "glod" nabiera nowego znaczenia w odniesieniu do Was drogie panie ^^". Kufry, szafy, pokebolle...ten caly arsenal do lapania niewinnych bishonenow (a ja myslalem ze w szafie trzyma sie ubrania...naiwny ^^") budzi postrach w calym spoleczenstwie meskim :P. To juz wiem dlaczego Fioletowy tak czesto u mnie zabawia...on se zrobil z mojej chalupy kryjowke aby uniknac niewoli :D. W sumie to jak sobie zdalem z tego sprawe to troche mi go zal...stresujace zycie staruszek ma ^^". |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 21-03-2003, 23:50
|
|
|
Nie ma wyboru, kluby Blue Haven oraz Blue Hell sa chyba niezniszczalne...
Ale nie ma sie czym martwic, konfrontacje mozna przeprowadzic na zewnatrz...
A tym czasem mamy gosci! Pierwszy jest chudy i ma kose, to sam Smierc przybyl wypic drinka z wisienkom. Obok widze kilka kawalkow Shabranidho i sama LON, toz to smietanka towarzystwa! |
|
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 21-03-2003, 23:58
|
|
|
Dziekuje za taka smietanke ^^". Sami klienci stanowiacy potencjalne zagrozenie totalnej demolki :P. A by the way Zeg - zapytaj pana z kosa czy mu sie przypadkiem nie zapodzialo moje imie na liscie...bo cos sie tutaj nie spieszy :D. |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Serika...
Gość
|
Wysłany: 22-03-2003, 00:28
|
|
|
W Blue Hell ni stąd, ni z owąd laduje Serisia. U nogi sterczy jej błękitna wstęga. Bezczelnie ignorując resztę towarzystwa (no, w sumie pomachała LoN... ^^) podbiega do Śmierci i slicznie się uśmiecha.
- Dzień dobry panu, sliczne mamy piekiełko, prawda? Smakuje panu drink?
- UJDZIE...
- Mogę-prosić-o-autograf!? Mogę-mogę-mogę!?!??! *puppy eyes*
- NIE MAM DŁUGOPISU...
- To nie problem!!!
Wyciaga kartkę i długopis... Proszę!!!
*skrob, skrob*
- PROSZE BARDZO...
Dzięki!!! Pogadałabym dłużej, ale Bogowie Chaosu mieli coś przeciwko zbyt długiej wycieczce... Przynajmniej tak urządzonej... (spoglada sceptycznie na stercząca z nogi wstęgę). Cześć wszystkim!!!
Serika znika tak szybko, jak się pojawiła...
|
|
|
|
|
|
|