Wielki powrót WiP-u! |
Wersja do druku |
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 24-03-2003, 22:53
|
|
|
Jestem geniaaaaaaaaalna!!! Jak można przekupić Kiri aby nam pomogła? ^^ A Ae... Aeee... zgodzisz się w razie co zrobić coś tej demonicopotworzycy em... już sama nie wiem co to jest ^^. To zrobisz jej coś? Jeśli to zrobisz to sądzię że ten miły chłopczyk <wskazanie na finala> da Ci się troszki skonsumoować no Ae zgodzisz się? <sweet gold eyes>
zzzzzzzz....
No nie... A Ae śpi.... Kiiiiiiiiiiiri!!!!!!!!!! Co chcesz za zabicie tej no koleżanki finala? =DDD |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 24-03-2003, 23:01
|
|
|
Hmmm ze tez o tym nie pomyslalem :shock: . Stworzenie czystego chaosu powinno byc w stanie zadac obrazenia najbardziej elementarne, ktorych zadna istota materialno-astralna nawet nie zna! Ale z drugiej strony nawet gdyby Kiran zdolala zalatwic problem to za sprowadzenie TAKIEJ mocy do tego wymiaru LoN (w koncu to jej moc ^^") moglaby zrobic cos bardzo nieprzewidwalnego i nieprzyjemnego ^^". Np. wwalilaby nas wszystkich do Morza Chaosu gdzie zanudzilibysmy sie na smierc!! (Sae potwierdzi 8) ).
Jak narazie ja opowiadam sie za Giga Slavem...ale glupio mi tak kogos wykorzystywac (wole nie myslec czego Lina zarzadalaby w zamian za *taka* pomoc ^^"), wiec rozpoczynam prace nadl lekkim "ulepszeniem" zaklecia abym sam mogl je rzucic :D <siada do biurka> Od czego tu by zaczac...pierwze wersyinktantacji zostawiamy, za to przedostanie o zespoleniu z LoN have to go :x , trzeba wymyslic alternatywe na nie...<robi wyliczenia i dalej kombinuje...> |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 24-03-2003, 23:15
|
|
|
hmm... ale nie znaczy ze to sie na pewno uda tak zrobic! i giga slave i pomoc Kiri no hmm... oba mogą się skończyć tragicznie wiec może rzeczywiście myśl nad tym zaklęciem =DDDD
|
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 24-03-2003, 23:16
|
|
|
Kirian siedzi gdzieś na murku, przysłuchuje się rozmowie i majta nóżkami w powietrzu...
Załatwić? Kogo? Kto to jest Ewunia i dlaczego ja nic o tym nie wiem?...
Mamuśka znowu mi o czymś nie powiedziała!!! ><
nie chciałaś...
uciekasz od wiedzy...
nie chcesz...
to mój problem...
to mój...
Eureka!...
obijasz się...
ZAJMIJ SIĘ TYM!!!...
O, jasna cholera... I znowu musze latać i się męczyc, bo mnie w coś wkopala... PRZEZ WAS!!! ><
To jak, CZYM mam poczęstować tę milusię!? |
_________________
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 24-03-2003, 23:19
|
|
|
khem.. no finalku tłumacz <popchniecie finala w strone Kiri> to przecie Twoja znajoma =DD a póki co to ja niestety musze pomykać -_- paaaaaaapapapapa poczestujmy ja herbatka!!!
|
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 17:47
|
|
|
Ehe...niestety to nie tylko moja znajoma ^^". Jestem juz na dobrej drodze z tymzakleciem, ale jego wypuszczenie moze byc delikatnie powiedziane niekorzystne dla mnie z wielu powodow...
Czym ja walnac? Zebym to ja wiedzial ^^". W koncu gdybym znal jakis skuteczny sposob na te kolubryne to sam bym to zalatwil nie mieszajac nikogo innego :shock: . Jedno jest pewne - Kiran nie mozna pozwolic na odwolywanie sie do bezposredniej mocy LoN! To tak samo (jesli nie bardziej) niebezpieczne jak Giga Slave :roll: . Co do bardziej konwencjonalnych metod - ataki wiazace moc zadajaca obrazenia fizyczno-astralne mogly by zrobic swoje po *dluzszym* czasie...ale przez okres ich uzywania ktory mam na mysli rozwalilaby nam niemal cala planete ^^". Hmmm...mam lepszy pomysl <siega po kartki z obliczeniami> skoro jestes corka stworcy to powinnas bez problemu pomoc mi dokonczyc te kalkulacje, dzieki ktorym bede wiedzial ile energii wlozyc w poszczegolne fazy zaklecia i jak ja wzmacniac przy inkantacji ^_^ <podaje Kiri kartki z mnostwem obliczen i rownan> I jak? Masz jakis pomysl na to? :P |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 28-03-2003, 18:43
|
|
|
kaslu kaslu
a nie zapomnial ktos o mnie???
OSOBISTYM MASAZYSCIE LON???
moge przekonac jasniewielka pani aby sama sie nim zajeła
<mam nadzieje ze skonczyla sie bawic z xsellosem>
lece do Pani się spytać
<bzt> |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 28-03-2003, 20:18
|
|
|
Fiiiiiiiinal a Ae teeeeeż jest córciom LooooN <wskazanie na siebie> khem =DD Ale ona tys jest cócia LoN =DD
Raflik! Jesteś genialny! Poprosisz LoN sheby coś z tym potworem srobiła! Jea! Ciekawe ile LoN będzie kcieć sa to masażykó =DDDDDD
|
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 28-03-2003, 20:30
|
|
|
Chcecie mi powiedzieć, że pływałam w morzu Chaosu z jakąś przerosniętą Ewcią?! :shock: Słuchajcie a może zostawic ją tam gdzie jest- tam nic z zewnątrz nie dochodzi(sprawzone 8) ), i skoro nie znajdzie się kamikaze co sobie zażyczy zwrotu tej Ewci to świat chyba bezpieczny?? Xellos jest u Pani?! :shock: <Sae kontaktuje się z nia sobie (?) tylko znanym sposobem> No! Wreszcie ten fioletowy trafi do mnie...(to sie nazywa odwrócenie ról 8) )
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 28-03-2003, 21:35
|
|
|
Jeśli ja się dobrze orientuję to ona już stamtąd wylazła hehe i w końcu złąpiesz Xellcia =DD
|
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 22:44
|
|
|
Sae fakt jest faktem ze ona byla zapieczentowana *gdzies* w Morzu Chaosu (a ono jest nieskonczone...), ale z pewnoscia nie byla nigdzie blisko twojej pozycji...w koncu TRUDNO nie zauwazyc czegos tak wielkiego jak Empire State ^^". Na dodatek gdyby byla blisko ciebie to pewnie zeby umilic sobie czas (w koncu siedzi tam od kilku wiekow) zaczelaby ci sie *naprzykrzac*... Pozatym juz ja sie postaralem (no dobra...nie tylko ja, ale miedzy innymi :P) zeby ta poczwara trafila NAJGLEBIEJ jak to mozliwe. A Kamikadze juz sie znalazl...Zeg twierdzi ze wyjdzie jakis mega demon zaglady - nie potrafie sobie wyobrazic nic na tyle groznego zeby przy obecnym stanie mieszkancow unicestwilo swiat POZA oczywiscie droga Ewunia ^^". Jesli Zeg sie nie mylil to ona juz jest na naszym planie astralnym a niedlugo znajdzie sie na fizycznym - mam nadzieje ze zdarze z tym zakleciem zanim pierdyknie w moj domek tak jak poprzednio ^^".
Xelloss zlapany? Hmmm jego naprawde nie az taka szutka zlapac (wystarczy dobra przynenta hihi :D ), ale gorzej utrzymac...np. te wszystkie moje pojemniki w ktorych zwykle go zamykam jak jest potrzebny pekaja po okolo 5 godzinach trzymania go tam ^^". Fioletowiec po prostu ma naprawde przyzwoity zasob mocy a i szybko sie niecierpliwi w niewoli :wink: . Gdybym tak wymyslil cos co utrzymaloby go dluzej...ciekawe jak adamantinum lekko wzmocnione by sie spisalo...<zaczyna szacowac wytrzymalosc tego materialu w myslach...> |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 28-03-2003, 22:55
|
|
|
Final, Ty się nie martw już ja mam sposoby na fioletowego 8) Mamy sobie co nieco do wytłumaczenia <Sae na klamce swojego zwariowanego domku wywiesza kartkę- nie przeszkadzać aż do odwołania>
Dobra, róbcie co chcecie z tą Ewcią, byle tylko świat mi nie pierdyknął do listopada. Ja pozostaje neutralna w tym konflikcie, mam swoje zmartwienia i robotę 8) Ratowanie świata zostawiam wam :D Nie zawiedźcie mnie :D
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 23:06
|
|
|
Hoho...zabawne ale to samo slyszalem od Fioletowego po streszczeniu mu sytuacji ^^". Akurat z nim to zrozumiale - juz raz widzial taka makabre a to wystarczajaco druzgoczace psychike :P. Wyglada na to ze tym razem chyba sam bede na tym polu bitwy ^^". Vlaavinowi odbilo jak tylko uslyszal nowine i schowal sie gdzies w astralu, reszta smoczych lordow tez trzesie porami i nie chca slyszec o zadnej walce ^^". Zellas ujela sprawe prosto - jesli swiat ma sieroztrzaskac to ona jedna nie da rady potworowi ktory ma tego dokonac. Z Dolphin nawet nie warto rozmawiac (po ostatnim starciu jest bardzo niestabilna psychicznie ^^") a Dynast twierdzi ze od 100 lat rozgrywa z Grou w szachy i nie porzuci teraz decydujacej rundy ^^""".
Sae nie uszkodz Fioletowca NA STALE...bywa przydatny...czasami ^^". Co prawda teraz pewnie ma do mnie uraz za ostatnie uwiezienie w butelce i wypuszczenie akurat na czas aby wykonal numer ze striptizem w Blue Hell ^^". Pewnie znowu sprobuje sie odegrac poprzez zrobienie mi tysiaca iluzji w domu tak ze nie wiem co jest prawdziwe...po ostatnim razie przygotowalem sie na taka ewentualnosc wiec niech sprobuje czegos nowego 8) .
A tak na marginesie to jutrzejsza herbatka rozpocznie sie proawdopodobnie bez mojej obecnosci. Mam pewna niecierpiaca zwloki sprawena zlecenie Shabbiego pod grozba nieprzyjenych konsekwencji ^^". Najprawdopodobniej spoznie sie nieco wiec...licze wstepnie ze gora pol godziny. |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 29-03-2003, 10:01
|
|
|
<bzyt>
O zgrozo Pani nie kce sie tam ewusia zajanc bez wsparcia w postaci Bogow i Lordow mazoku
widac ze musimy se nim zajanc sami final
Proponuje kwilowe zawieszenie broni i sojusz przeciwko temu potworkowi
a potem wrocimy do wojny między soba ok?
ps. LON sie wqrza ze fioletowca nie ma bo mial tylko wyjsc na kwile do toalety i wrocic i dalej sie bawic w... koci koci lapci |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 29-03-2003, 10:06
|
|
|
Final, ja wcale nie zamierzam uszkadzać Fioletowca :wink: Poza tym po tej traumie coś mu zaserwował, on nie nadaje się do niczego- kryje mi sie po rogach chałupy z obłędem w oczach....A na widok herbaty dostaje drgawek... :shock: Coś Ty zrobił z moim Fioletowcem?! :shock:
Ech, zostawili Cię na polu bitwy samego?? <Sae zrezygnowana> Dobra, skoro wszyscy umywają ręce, niech będzie pomogę. Ale nie podczas wyścigów. :wink: W każdy inny dzień jaknahbardziej. O ile będę na coś przydatna...
A jeszcze jedno pytanko. Wiecie, jeśli chodzi o teorię to ona mnie zawsze mało, ale jedno nie daje mi spokoju. Skoro Pani, jako taka nie ma postaci, to jak Rafli serwował jej te masaże?? Używał gigantycznego robota kuchennego czy jak?? :shock:
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
|