Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Wielki powrót WiP-u! |
Wersja do druku |
Alira14
Wielkie Prych
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Draminion gdzie normalnym wstęp wzbroniony!;) Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 29-03-2003, 17:00
|
|
|
[b]Cieszcie się ludziska!(albo uciekajcie^ ~) Oto wielki powrót Aliry Tsu Dekino :D !!! (niech no ja dorwę tego kto mi dał taki przydomek...-.- "Czternastka pozory myli" Wrrrr!!! Nigdy nie właźcie do elfiego sklepu jako czternasty klient i nie rozwalajcie go tylko, dlatego bo zabrakło coli) Mogę wam pomóc pozbyć się tej całej Ewuni w zamian za 1000 litrów coli^^. Pamiętajcie, że jak na mnie to bardzo tanio! W zamian poproszę stówrczynię Draminionu i kilku innych światów, genialną wspaniałą i o zniewalającej urodzie Autorkę( spróbujcie powiedzieć coś innego, a strzeli w was kilka błyskawic, albo spadnie na głowę fortepian :shock:) żeby wam pomogła. Mogłaby np. wymazać Ewunię z kart historii :wink: . I co wy na to? Czekam na moją dostawę coli^^! |
|
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2003, 19:19
|
|
|
1000 litrow coli? Da sie zalawic :D. Znam pewnego zlodziejaszka ktory doskonale potrafi wykrasc mi cokolwiek ze spizarni...napewno poradzil by sobie z cola w fabryce :P. Tyle tylko ze wymazywanie z historii nie bedzie mialo dla nas zbytniej korzysci...sam nauczylem sie ze ingerencje w przeszlosc moga zmienic bieg historii ale tylko dla danej czasoprzestrzeni gdzie wydarzenie do ktorego nie chcemy dopusicic jeszcze nie mialo miejsca...a tutaj Ewunia juz od dawna zyje, ma sie dobrze i powoli wylazi z astralu...tak wiec jesli masz jakies inne pomysly to ide sie dowiedziec jak z ta cola :P.
Sae ja mu nic takiego nie zrobilem ^^". Nie jestem sadysta - zreszta Mazoku to nie czlowiek :wink: . A ze ucieka na wspomnienie o herbacie...to przez pewna terapie odwykowa ktorej udzieliem mu na JEGO wlasne zyczenie ^__^ (lepiej nie pytaj jak tego dokonalem...). Dobrze wiedziec ze chociaz mam kogos do pomocy - tylko ja nie wiem czy ona akurat nie zaatakuje w dniu wyscigu...nie moglabys poswiecic tego jednego widowiska na rzecz istnienia filaru i kazdej zyjacej na nim istoty? ^^"
Co do ciebie raflik to nie wiedzialem ze mamy wojne :P. Ja ci udzielalem dobrych rad jak przezyc a ty sie chcesz bic? 8) . I tez mnie zastanawia jak ty mogles masowac istote ktora jest zarowno wszystkim jak i niczym... :shock: . W sumie dla czlowieka to ona powinna byc calkowicie niematerialna, niedostrzegalna i nieosiagalna... |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 29-03-2003, 20:19
|
|
|
ech ale ona moze zmienic forme materialna nie :>
zamienia sie zawsze w traka sexsy blondyne jak sie pojawima
ach *_* |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 30-03-2003, 01:24
|
|
|
Właśnie, pojawia się jako blondi z długą grzywką zakrywającą oczy. Przyjrzyjjcie się openingowi z Nexta, miga tam jej profil twarzy =DD
A i ja się zgłaszam do ratowania świata =DD <diabelska minka><Sat bawi się swoim fioletowym płomyczkiem> DAHAHAHHAHHAHAHAHHAHAHHAHAHAHA!!!!!!!!! <diaboliczny śmiech> Ale uratuję dopiero jak mi przejdzie po tym przemeblowywaniu pokoju (wiecie o so chodzi :P) bo jestem połamana ^^
|
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 30-03-2003, 12:02
|
|
|
<Sae wyciąga z pudła hiper-mega-nowoczesny magnetowid, posiada wszystkie funkcje prócz tych najważniejszych- nie chce gotować ani sprzątać.... :cry: > Dobra! to cacko mogę ustawić, żeby nagrało mi wyścg. Przecież jak Ewcia zacznie rozrabiać to sezon i tak może sie przewcześnie skończyć.... :? Dobra, Final, Ty jako główny teoretyk mów co trza zrobić. Może uda sie tę Ewcię jakoś unieszkodliwić nie wysadzając przy tym polowy wymiarów....<zaczyna podłączać sprzęt> A ten kabel gdzie idzie idzie? Xell! dawaj no mi tu instrukcję!
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2003, 19:03
|
|
|
Co trzeba zrobic? Dobre pytanie ^^". Jesli Kiran zdola rozpracowac te obliczenia powinienem miec zaklecie zdolne rozwalic ja bez wiekszego ryzyka...ale jego rzucenie moze zajac baaardzo dlugo...a raczej nie uda mi sie wypowiedziec inkantacji kiedy ta kupa miesa bedzie we mnie naparzac ^^". Tak wiec przy ataku przydala by sie asysta wszystkich zdolnych odwrocic je uwage na dluzszy czas - wiem ze to niemal samobojstwo, ale i na to mam juz plan 8) . |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 31-03-2003, 11:00
|
|
|
Moja kobieca intuicja drze mi sie do ucha nie licho na to "prawie samobojstwo" :? I uwazaj zebys sie w planach nie przeliczyl, ja i tak niejako mam zalatwiony powrot na ziemie, wiec.... 8) A teraz wracam do podlaczania! <bierze instrukcje od Xella, czyta.......podlaczania ciag dalszy>
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 31-03-2003, 14:12
|
|
|
Kto to jest Ewcia?
Moze by ja tak potraktowac Zakleciem Zabijajacym Ewcie? Nie mam go, ale wiem jak je znalesc.
Trzeba isc na wscod. Zawsze na wschod.
Przejsc przez siedem gestych i zapotworzonych jak cholera lasow
Przekroczys siedem rwacych i zpotworzonych rzek.
Pokonac siedem stromych i zapotworzonych gor
Przeplynac siedem glebokich, burzliwych i zapotworzonych morz.
Na koncu znajduje sie stroma gora (kat nachylenia zbocza 120 stopni). Zamieszkana przez... obejrzyjcie sobie Monster Manula do Dungeons and Dragons to bedziecie tak mniej wiecej wiedziec co tam mieszka. Porosnieta przez... Obejrzyjcie sobie Przewodnik Po Chwastach, Roslinach Drapieznychm Trujacych i Takich, Ze Jak Wyrosna W twoim Ogrodku, To NIe Wejdziesz Do Niego Bez Pomocy Jednostki "Grom". Na gorze mieszka 666 strasznych Satanistycznych Czarnoksieznikow, z nudow rzucajacych we wszystkich kulami ognia, nadto znajduje sie ona w strefie zakazanej dla lotow... Pogoda na niej jest zmiennna ( albo szaleje burza z blyskawicami i huraganem, albo burza sniezna z huraganem), zagrozenie lawinowe maksymalne (lawiny tak sie wycwanily, ze nie tylko zasuwaja pod gore, a jeszcze celowo zasadzaja sie przechodniow.
Na szczycie gory mieszlka jednak Bardzo Madry, Nagi i Zboczony Staruch. On powie gdzie dalej szukac. Jesli chcecie pokonac Ewcie to chyba musicie sie go zapytac... |
|
|
|
|
|
Alira14
Wielkie Prych
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Draminion gdzie normalnym wstęp wzbroniony!;) Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 31-03-2003, 14:50
|
|
|
Jak nie wymazać z kart historii to zawsze Autorka może "trooooszeczkę" zmienić jej wejście do naszego wymiaru^^. Np:"Kiedy Ewunia właziła w nasz wymiar potknęła się o jabłko z wbitym świętym astralnym mazokobójczym mieczem (jakiś Shinzoku zapomniał do końca obrać swoje jabłko^^). Upadła na ziemię, a miecz "przez przypadek" wbił jej się w serce i umarła na miejscu". Co wy na to? :wink: Zawsze może napisać inną wersję^^. Dla coli zrobię wszystko!;) A skoro jesteśmy już przy tym... ktoś chce starszego brata? Sprzedam za 2-litrową colę!;) Tylko szybko bo jeszcze się uwolni... :shock: |
|
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 31-03-2003, 17:06
|
|
|
Ewcia, Zegu, to jakaś daleka albo bliska, teraz pewna tego nie jestem naszego Finala. Jak chcesz więcej wiedzieć to wymęcz jego o to. 8) Choć Twój plan ratunkowy nie jest głupi. GPS na rękę i w lasach się nie zgubisz (potwory to przecież mały pikuś), z tymi rzekami może problem, ale nad rzekami nie ma zakazu lotów?? Choć nad tymi górami też przydałby sie lot. Hmm morza to mógłby byc problem....Argo jeszcze pływa? Może od Jazona sie pozyczy......albo co się będziemy szczypać... chętny kto na podróż Czerwonym Październikiem? :D
Zeg, mozna dać rade i bez Groma(u?), czy oni są niezbędni jako ogrodnicy?? Hmm reszta wydaje sie jeszcze do obejścia...ale ten Bardzo Mądry, Nagi i Zboczony Staruch...Ze mnie kiepski mediator- proponuje Dziadkowi podrzucić Finala :wink: Ale plan wcale nie głupi.... :wink:
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2003, 20:47
|
|
|
<slepia wyskakuja mu z orbit> SAEEEEEEEEEE!!! <Shabbiemu od tego wszasku peka ekspres do kawy> Masz mnie za jakiegos BI ze sugerujesz podrzucenie mnie do jakiegos starego, nagiego zbola?! :evil: :evil: :evil: A moze nawet za cos gorszego? :twisted: Policzymy sie pozniej...obiecuje :twisted: . A zeby na pewno wybic wam ten chory pomysl z glowy oswiadczam ze z takimi typkami jak w opisie nie obchodze sie zbyt delikatnie <dlon na rekojesci miecza>...staruszek skonczylby jako mieso na hamburgery jesli tylko by sie do mnie zblizyl :evil: . Hu...hu... musze sie nieco uspokoic... <zamacha sie mieczem w kierunku gory poludniowej, ktore po sporym bum znika zostawiajac krater> Tak lepiej ^^. Przy waszych pomyslach to ja juz wole zdychac z rak agressora ^^". A tak pobocznie to czemu TY Sae nie wybierzesz sie do staruszka i nie wyciagniesz z niego zaklecia? :twisted: Mialas juz tyle pomyslow na dostanie sie tam...pozatym jestem PEWIEN ze przedstawicielka plci zenskiej mialaby na zboka lepszy wplyw perswazyjny - w wielu znaczeniach tego wyrazenia 8) .
Jak juz mowilem mieszanie w czasoprzestrzeni (szczegolnie terazniejszosc) jest zbyt ryzykowne...ostatnio jak tego probowalem to wyladowalem na jakims innym filarze poprzez malutki blad...swoje droga to dzieki temu wydarzeniu porzadnie podszlifowalem szermierke :P. Ten blondas, jak on mial...aaa no tak - Schezar jest naprawde swietnym partnerem sparignowym :). Of koz przez pierwsze kilka tyg. dostawalem ostro w odwlok ^^". |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 31-03-2003, 21:05
|
|
|
Final, dlaczego Ty jak zwykle nadinterpretujesz moje słowa? Ja Cię nie mam za żadnego Bi i moim planem nie jest podesłanie Cię tam jako ekhem..przynęty tylko jako człowieka od mediacji. Znając wszystkich tych "Czcigodnych ze szczytów" to oni zawsze mają w planie zadanie jakieś absurdalnej zagadki. A jako, że myslenie (mniej lub bardziej strategiczne) jest Twoja tu domeną, dlatego zgłosiłam Twoja kandydaturę. I o co tu tyle krzyku? Gdybym przelazła taki kawał drogi a gość nie odpowiedziałby od razu na moje pytanie to pewnie nie namyslając się długo od razu bym go posiekała....I cała wyprawa na nic.....Ale o tym to nie pomyślałeś co? :wink:
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2003, 21:17
|
|
|
Nie...nie pomyslalem...ale ta mowa cos ZBYT bardzo przypomina mi wymowki w stylu Xella ^^". Teraz nie mam watpliwosci...on ma na ciebie bardzo zly wplyw ^^". Pozatym trudno nie *nadinterpretowac* gdy w opisie staruszka jest jasno i wyraznie zaznaczone "nagi i zboczony"...nie sadzisz? Te przydomki chyba nie biora sie z nikad. A wolalbym nie wiedziec jakiego typu zagadki ma taki klient ^^". Ale oki zgodze sie pojsc pod jednym warunkiem - pojdziesz ze mna Sae ^^. W koncu jak to mowia co dwie glowy to nie jedna :twisted: , a w razie koniecznosci co dwa ostrza to nie jedno :D. Ponadto jak to raflik mawial sprawiedliwosci musi byc 8) . |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 31-03-2003, 21:23
|
|
|
<wzdycha> Skoro Ci obiecałam, że pomogę świat ratować to pójdę z Tobą. Ale Dziadka zostawiam Tobie, ewentualnie służę pomocą przy zastraszaniu 8) A jakie ma zagadki? Mnie nie pytaj...Xell wpływ na mnie? Alez skad :D My po prostu czasami mamy zaskakująco podobny tok myslenia, ot zwykły zbieg okoliczności :D
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2003, 21:43
|
|
|
Dobrze ze obylo sie bez wiekszej rozroby :P. Okiiii...wyruszamy jutoro gdy bedziesz gotowa :D. Jesli te zagadki sa logiczne zostaw je mnie, jesli zas ekhm...nieprzyzwoite to licze na ciebie i twoje kosmate mysli Sae ^^". O transport przez moze nie trzeba sie martwic...sugerowalas lodz podowodna - tak sie sklada ze jakies 500 metrow od mojego domu znajdziemy jednostke Krasnyj Aktjabr, ktora jakims dziwnym zbiegiem okolicznosci znalazla sie tu pomimo braku nawet kropli wody w okolicy ^^".
Tok myslenia podobny do Xella? :shock: To bardzo destruktywna wlasciwosci zwlaszcza dla psychiki innych ^^". Hmmm moze on po prostu wkradl sie do twojej swiadomosci? <przyglada sie z bliska Sae jak zwierzatku laboratoryjnemu>. Jesli tak to zastosujmy sprawdzone metody egzorcyzmu 8) .<wyjmuje miecz, ktorego oplata czerwona poswiata i dotyka jego ostrzem glowy Sae> . Cos tu sie dzieje dziwnego :shock: <miecz zaczyna wibrowac, wokol strzelaja czerwone blyskawice, w jednej chwili wlasciciela odrzuca na drzewo> WOW! Co to za oslony astralne?! :shock: Silne niemal jak u Lorda Mazoku...zeby sie przez nie przedzec musialbym dac pelna pare z miecza...ale to troszke ryzykowne dla obydwu stron ^^". Obydwoje moglibysmy stracic polaczenie z astralem, a wtedy to tylko skorupa ziemska zostaje :roll: . |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|