Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Wielki powrót WiP-u! |
Wersja do druku |
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 03-04-2003, 21:55
|
|
|
<Sae patrzy na dziadka> Chyba mnie mdli.....Ugh...Ubrałby się!Obrzydliwość....
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
Miya-chan
Aoi Tabibito
Dołączyła: 08 Lip 2002 Skąd: ze światów Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 03-04-2003, 21:58
|
|
|
FINAL BEDZIE ROZWIAZYWAL ZAGADKI!!!!!!!!!!!!!!
*wyjmuje z walizki blekitne pomponiki o imponujacych rozmiarach i zaczyna kibicowac*
GO! GO! GO!
Sae, chcesz pomponika? ;> Jeszcze mam pare w zapasie ;P |
|
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 03-04-2003, 21:59
|
|
|
Zgadzam sie ^^". No dziadku co z ta zagadka?
D : Jestes gotow? No to sluchaj : Co mysli sobie stary, samotny i zboczony pustelnik za siedmioma gorami, morzami, lasami itp.?
F : Eeeeco za idiotyczne pytanie! Moze "nie ma tu co robic...wszedzie tak daleko..."? ^^"
D: niezupelnie...
Sae : A moze "Nie mu tu na kim praktykowac, moja reputacja ucierpi"?
D: Dokladnie! <puszcza oko do Sae>
Sae : <robi sie zielona>
F : Brawo dla ciebie i twych kosmatych mysli :P, jaka jest nastepna zagadka? |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no.
Ostatnio zmieniony przez final-kun dnia 03-04-2003, 22:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 03-04-2003, 22:01
|
|
|
Khem, no prosze a nie sądziłam, że przydam sie do zagadek..... Chyba sie nie doceniam :wink: Dobra, co teraz staruszku wymyślisz??
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 03-04-2003, 22:12
|
|
|
D : Kolejna lamiglowka to : Jesli zawsze wybieram najgorsza droge do rozwiazania, cechuje mnie wodolejstwo w wypowiedziach, ulegam presji osob z ktorymi przebywam, posiadam niezly zasob mocy, lecz nie potrafie w ogole go wykorzystac i na koncu zawsze wychodze na idiote to KIM jestem? <glupi usmieszek>
F : Hmmm...dlaczego to mi brzmi znajomo...musze to skonsultowac z pomocnikiem <oddala sie na strone, kladzie reke na mieczy i przemawia do niego telepatycznie> Mort, mowi ci cos ten opis?
Mortis : Az za wiele...ale jesli ci podam rozwiazanie to potem tego pozaluje...
F : A to niby dlaczego?!
Mortis : Ok...podejdz do dziadka i powtarzaj za mna...
<wraca do staruszka> Oki znam rozwiazanie oto ono : <powtarza za mieczem mowiacym mu telepatycznie> "Jestem...mocno podstarzalym facetem udajacym nastolatka, chowajacym sie od spoleczenstwa w najdalszym zakatku swiata, nie zwazajac na bliska obecnosc demona i mam glupawe imie..."
D : Brawo ^^, coz za dedukcja a jakze poetycki opis...
F : TERAZ to dopiero brzmialo znajomoi jakosc...Nie myliles sie Mort...mamy do pogadania.... Dobra Dziadzius...dawaj te ostatia zagadke i mow jak zabic Ewcie....
D : Ostatnia zagadka bedzie czyms specjalnym ^^. Ale widze ze jestescie zmeczeni podroza...odpocznijcie a rano porozmawiamy o tym.
F : Niech bedzie...ale sprobuj sie do mnie zblizyc z niecnymi zamiarami w lepetynie na blizej niz 4 metry...a zapoznam cie blizej z moim kolega <wskazuje na miecz>
D : Spokojnie ^^", nie wiem co w tych legendach gadali ale ja jestem hetero ^^".
F : Masz szczescie :twisted: . Slyszalyscie dziewczyny? Teraz to wy miejscie sie na bacznosci 8) . <kladzie sie spac> |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 04-04-2003, 07:53
|
|
|
Dziadek przygląda się Sae i Miyi...
D: Sporo Was, to może zadam jescze aprę zagadek.
S: Że co?
D<z głupawym usmieszkiem> Nie bój, nie będą trudne....
S<do Miyi> : Mam złe przeczucia...
D:<patrzy na zasypaijącego Finala>: Gdy tak patrzę na Ciebie, jak myślisz o czym myslę??
Final czerwnieje na twarzy i odruchowo chwyta za miecz, cedzi wolno słowa: Nie jestem do końca pewien...
S: A może "Żałuję, że nie jesteś chętną i gotową dziewczyną"?
D: Te, młoda, dobra jesteś. Skąd wiedziałaś?
S:.............................
D: A kiedy patrzę na Ciebie, co mogę pomysleć?
S: ?? Nie wiem.....
F: A może, "szkoda żeś taka płaska"?
Sae posyła Fialowi mordercze spojrzenie.
D: Dobrze. No młodzieńcze, jednak też masz łeb na karku!
Sae posyła teraz mordercze spojrzenie na Dziadaka.
Dziadek patrzy na Miyę : A co mógłbym pomysleć patrząc na ciebie?
M: Yyy, że może poczęstwałbyś się herbatą??
F: A może "Szkoda, że ten jej strój czirliderki jest taki długi i mało obscisły"
D: Zdumiewasz mnie młodzieńcze. Dobrze. Teraz odpoczywającie, ostania zagadka jutro <patrzy na dziewczyny i uśmiecha się szeroko>
S: Miyu.....może my gdzieś na zewnątrz wyjdziemy, albo co?
M<czerwona> Albo postawimy malą barierkę ochrnną?
S: Oki <rozstawiają potrzebne bariery i idą spać>
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 04-04-2003, 11:48
|
|
|
<w srodku nocy budza go jakies odglosy skradania sie w jego kierunku> A to porabany dziadyga! <w jednej chwili zanim dziadek sie zblizyl mial juz miecz na gardle>
F : A ty gdzie sie wybierasz?
D : Eee...do twoich kolezanek? ^^"
F : To bylo do przewidzenia...jak rano sie skapna co im staruszek zrobil przez noc to sprawca zginie bolesna smiercia a mi sie dostanie za brak reakcji.... Wracaj pan na swoje miejsce panie starszy, za pozno na *rozrywki* nawet dla takiego zboka jak ty.
S : Jestes bez serca ^^"...MUSZE???<oczka al'a Miya gdy czegos chce>
F : Ta opowiesc ma 2 mozliwe scenariusze - 1. Pokojowo wracasz do soebie i siedzisz tam spokojnie przez reszte nocy. 2. JA sprawie ze bedziesz siedzial spokojnie przez reszte nocy a nawet reszte wiecznosci...<przypomina mu o ostrzu na gardle>
S : W takim razie eee...musze byc dobrze wypoczety aby wymyslic nastepne zagadki ^^" <idzie w przeciwnym kierunku>
F : NASTEPNE? :shock: miala byc juz tylko jedna...
S : Mowilem tak? A to sorry, ale kiedy to mowilem to przewidywalem ze w nocy odbiore tak zwana "zaplate" za moja wiedze, a skoro mi przeszkodziles...to musze sobie czyms zrekompensowac ^^. <poszedl spac>
F : Teraz zaczynam miec watpliwosci czy dobrze postapilem...pewnie bede tej decyzji zalowac ^^". <rowniez zasypia> |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 04-04-2003, 13:55
|
|
|
Ug UG UGHHHHHHH
Uff Udało sie wresczie
Raflik wspal sie na sam szyt gory i zauwazyl spiancych friendsow
no nic ja sie wyspałem wienc moze ja poczatuje i obronie ich przed tym zboczonym starcem |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 04-04-2003, 14:22
|
|
|
Ala!!!!!!!!!!!!!! Kto mnie nadepna!!!
Urzywam trzciej techniki Drogi Rozowego Kucyka
Wychodze z siebie i staje obok!!!!!!!!!!!!!!
A to tylko Raflik!!!!! Czekalem tu na was, ale troche zaspalem.... Znacie odpowiedzi na zagadki? Jesli tak, ton poodpowiadajcie, a ja jeszcze sie przespie... tak z tydzien. NIe bodzcie mnie do nastepnego piatku... ale wezcie mnie ze soba na plecach OK? |
|
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 04-04-2003, 14:47
|
|
|
<podnosi sie z prowizorycznego spiworu> Ciekawe czy staruch posluchal przestrogi i siedzial grzecznie? <spoglada na dziadka jak zwykle glupio sie usmiechajacego a potem na spiace dzieczyny> No coz...powinny same sie kapnac jesli nie posluchal ^^". Oki ludziska wstajemy! <wszyscy niechetnie sie podnosza>. Jestesmy gotowi na te zagadki...iech ta wyprawa juz sie skonczy bo jak demon sie pojawi to mam z nim do pogadania :>.
D : Juz gotowi? No to zaczynajmy ^^. Chodzcie na zewnatrz...
F : Ciekawe po co...bedzie zadawal pytanie o lokalna flore i faune? Z tym sobie poradze... <ida za dziadkiem na zbocze gory>
D : A teraz...widzisz ten kamien? Narysuje na nim znak <rysuje Rune Stergun>
F : Skad ty znasz wyglad tej pradawnej runy?! Oki...mniejsza o to - na co ten kamien?
D : Patrz...<bierze zamach i rzuca kamien z calych sil ze szczytu...laduje on gdzies u podnoza gory>
F : Zagadka ma polegac na rzucaniu kamieni? No to do roboty <podnosi spory glaz>
D : Nie! Sek nie w tym zeby rzucac kamien...ale zeby go znalezc ^__^.
F :<upuszcza glaz> :shock: :shock: :shock: Ty zartujesz prawda? TO MUSI BYC TYLKO KIEPSKI, ZLE PRZEMYSLANY ZART!!! Niby mam zlazic z tej ogromnej gory, szukac jakiegos kamyka niczym igly w stogu siana i pod warunkiem ze go znajde wspinac sie z powrotem bo nie mozna uzywac magii?!?!?!?!
D : Dokladnie ^^...eee cos nie tak?<niewinna minka>
F : PRZEGIALES!! <rzuca sie na dziadyge z mieczem w reku, gotowy do mordu> Jak z toba skoncze bedziemy mieli rumsztyki ze starego wola hahahah :twisted: <druzyna lapie go i powstrzymuje od zarzniecia staruszka>
All : Jesli teraz go zalatwisz to cala wyprawa na marne i nie dowiemy sie tego po co przyszlismy.
F : Nie badzcie tacy! ^^" Jeszcze nikogo nie zabilem podczas tej wyprawy (dziukusy sie nie licza!!), nalezy mi sie prawo do wypuszczenia frustracji!! <probuje sie wyrwac>. Zrezta niby jak chcecie wykonac ta jego *zagadke*?! Mowie wam lepiej go sprzatnac! Chyba ze ktos go przekona zeby sobie to odpuscil...ALE I TAK CHCE GO SPRZATNAC!!! <dalej sie wyrywa> |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Miya-chan
Aoi Tabibito
Dołączyła: 08 Lip 2002 Skąd: ze światów Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 04-04-2003, 15:29
|
|
|
*bierze plecak Raflika*
*wyciaga z niego swierszczyki*
Dziadek, a to nie wystarczy zebysmy uzyskali odpowiedz? ;> *macha swierszczykiem przed oczami dziadka* |
|
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 04-04-2003, 15:42
|
|
|
Qrde Mija
Zabije
moj prywatny plecak
D: w sumie <bierze świersczyki od Mijy i pregląda> EEE jakies stary rocznik. te jusz miałem
Wyrzuca je w przepaść>
Nie maci isc po ten kamien i tyle |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 04-04-2003, 16:19
|
|
|
Wyrzucil kamien...
Zaklecie Creacji!!!!!!!!!!!!!
<zaczyna kreslic na ziemi kabalistyczne symbole, nastepnie wykonuje cos miedzy oberkiem, a indianskim tancem deszczu... Po godzince mam juz identyczny kamien>
O prosze!!!! Znalazlem.... <pokazuje mu wlasnie stworzony kamien>
Dziad: Nooo... To nie ten. Jak myslales ze nie poznam!!! Sam nauczylem twoja linie czarownikow tego zaklecia...
JA: (zawstydzony) NIe wiedzialem... Ale patrz- jest identyczny.
Dziad: no niby tak...
Ja: Uznaj nam te zagadki, a naucze cie zaklecia, ktore przywoluje mlode i chetne kobiety... No dobra.... Uznaje wam te zagatke. |
|
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 04-04-2003, 18:46
|
|
|
Co nie zmienia faktu...Ze dziadyga musi dostac za swoje! :twisted: . Przy pierwszej okazji dam mu kopa zeby spadl z tej swojej gory.... Skoro juz kamien mamy za soba masz jeszcze jakies lamiglowki? <lapie go za frak> Bo jak nie to gadaj co chcemy wiedziec i odejdziemy mniej lub bardziej w pokoju...
D : Alez mam ^^. Zagadek ci u mnie dostatek. Co by tu wymyslic...aaa wiem, tego na 100% nikt z was nie odgadnie ^^. Niech ktos z was rzuci Fireballa!
All : <gleba> Juz nic trudniejszego chyba wymyslic nie mogl...<wszyscy rzucaja Fireballe w sasiednia gore, dziadkowi wychodza galy>
D : No, no...widze ze nareszcie wynalezli nowy system rzucania czarow...w starym zabieralo to duzo czasu i wysilku ^^". Ale tak czy siak wasz pokaz mnie nie zadowolil...mialem na mysli Fireballa w jezyku starozytnych - utworzonym jeszcze podczas walki Ceiphieda z Shabranigdo. Jezyk ten zostal zapomniany niemal 1000 lat temu, wiec jesli nie macie wsrod swoich jakiegos 1000-letniego staruszka to nikle wasze szanse ^__^.
All : <gapia sie na owego "staruszka"> Znasz ten jezyk final?
F : Tak sie sklada ze owszem ^^, a Fireball to to tylko proste 3 gesty i slowa : <wysuwa palec wskazujacy, zaczyna pierwsze slowo z gestem palca od lewej do prawej poziomo> Aam, <nastepny gest to niedokonczone U zaczete od lewej> Yok <ostatni to imitacja pioruna widzianego poziomo> Taar! <w rekach formuje mu sie spory Fireball, ktorej wypuszcza na nieco zdziwionego dziadka>
D :<osmolony> Yare, yare...nie przypuszczalem ze bedzie to znal...
F : <zamyslony> on mi zdecydowanie kogos przypomina, ale nie moge zlapac kogo... Tak wiec...jeszcze cos?
D : Czas na zagadke ostateczna i decydujaca ^^...
F : Swietnie...zamieniam sie w sluch. |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 04-04-2003, 23:05
|
|
|
D : Ostateczna zagadka bedzie od was wymagala podsumowania wszytkich doswiadczen i spostrzezen, JESLI takowe uczyniliscie ^^.
F : Dobra dobra ja jestem wystarczajaco spostrzegawczy :P, wal...
D : Kim jestem? <glupawy usmieszek>
F : To pytanie filozoficzne? Jest tona teorii co do bytu i przeznaczenia czlowieka...Ale odpowiem prosto...jestes zboczonym, nagim dziadyga, przebywajacym na tak dalekim odludziu ze nikt nie wie o twoim istnieniu...
D : I tu sie mylisz madralo ^^.
F : Myle sie co do ktorej czesci tej wypowiedzi?
D : Do calej ^^
F : Hehehe i niby ja mam w to uwierzyc? :roll:
<miecz nawiazuje z nim telepatyczna lacznosc>
Mortis : Zanim bedziez polemizowal zastanow sie...nie sadzisz ze ten dziadek jak na swoja reputacje zachowywal sie nadzwyczaj spokojnie? Tzn. tylko raz czegos w nocy probowal, co nie znaczy ze nie jest zbokiem ale...gdyby legendy byly prawda mysle ze bylby gorszy.
F : Chcesz powiedziec ze to nie on? To mnie nie przekonuje...niby kim on wiec by byl?!
Mortis : Ja juz chyba wiem...ty pewnie tez sie domyslisz jak ci powiem jaka aura emanuje...
F : W tym rzecz! On nie ma aury (pewnie dobrze ja kryje) i nie mozna zbadac co to za istota!
Mortis : Ech...nigdy nie slyszales ze niespostrzegawczy wojownik to martwy wojownik? Juz bylbys martwy... naco ci znajomosc jego aury skoro mozna zauwazyc rzeczy jeszcze bardziej nasuwajace jego pochodzenie?
F : Jak na przyklad co?!
Mortis : Jak naprzyklad to ze nie ma w nim ani CIENIA zycia...od kiedy go spotkaliscie, ani razu nie zaczerpnal, ani nie wypuscil powietrza z pluc, a jego serce (o ile je posiada) nie wykonalo ani jednego uderzenia...
F : :shock: :shock: :shock: Teraz mi to mowisz? To by znaczylo ze...nie nie wierze ^^". W kazdym razie dzieki Mort.
<rozmowa telepatyczna ustaje>
F : Ty staruszek...<grozny wzrok> wiem juz CZYM jestes a teraz zobaczymy czy moje przypuszczenie do tego KIM sie sprawdzi...zdejmuj okulary!
D : Po co? ^^
F : Zdejmuj ale juz!!!
D : No dobra...<zdejmuje ciemne okulary przeciwsloneczne i cala druzyna robie wielkie galy na widok dobrze znanych, kociopodobnych fioletowych oczu>
F : <wkurzony na maksa ze az mu wlosy deba stoja, z mieczem w reku> Wiedzialem...wiedzialem ze bedziesz koniecznie chcial zrujnowac mi nerwy Xelloss!!!!!!!!
<Xell prybiera swoja typowa postac kaplana i nadal stoi w miejscu bardzo zadowolony z siebie...>
F : Chyba nie musze ci mowic ze juz nie zyjesz?! <zbiera sie do ataku> |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|