Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
klub AH - Anonimowe HERBATniki |
Wersja do druku |
Rurokesusu
Dołączyła: 27 Kwi 2003 Skąd: Spod spódnicy Chaosu Status: offline
|
Wysłany: 11-12-2003, 16:27
|
|
|
<Ru nie zwróciła uwagi na muzykę. W końcu miała gorsze tortury w życiu. Wzięła piewszą rzecz z kupki 51 rzecz Noire>
Ru-//Chyba się nie obrazi ^^'// <wzięła pomidora, który dziwnym ksztaltem przypominał gruszkę. Na dodatek miał przyczepioną kartkę z napisem "Nie jeść!". Ruroke wzięła go. Odkroiła kawałek i zaczęła malować cieczą wylewającą się z owoca po podłodze, ścianie i suficie>
Ru-Inai, chcesz się przyłączyć? ^^ To też jest jak Picasso^^ |
_________________ Niech Lady of Nightmares błogosławi na zawsze te Forum!
Under the ice you will belive
Under the ice you will be free |
|
|
|
|
Inai Nerse
Dołączyła: 22 Wrz 2003 Skąd: Cytadela Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 11-12-2003, 16:48
|
|
|
Dopisuje na kompie: M.Ł.O.T.E.K. Po otrzymaniu żądanego przedmiotu bierze go do ręki i wali w radio.
Inai: Widzicie? Tak to sie robi ;)
Inai: Ruroke! Bardzo chętnie!
Dopisuje na kompie: D.Z.I.W.N.Y. P.O.M.I.D.O.R. W. K.S.Z.T.A.Ł.C.I.E. G.R.U.S.Z.K.I. Z. K.A.R.T.E.C.Z.K.Ą. Z. N.A.P.I.S.E.M. N.I.E. J.E.Ś.Ć. <odkraja od owocu kawałek>
Inai: I chlup na piękne ściany Alirci ^^
<maże po ścianie>
Inai: A oto... Herbata ^^ |
|
|
|
|
|
Lincia
Dołączyła: 26 Paź 2003 Skąd: Jestem stąd , gdzie wasz wzrok nie sięga... Status: offline
|
Wysłany: 11-12-2003, 17:55
|
|
|
Czemu nikt nie chwali mojego haiku ??! ;-;
<bierze stertę pomidorów i rzuca nimi o ścianę> Macie , kurde , picasso XD . Ooooo , wyszedł Xellosik ^^ Nyo , ma się ten talent !
<bierze wiadro z gorącym kakao> Wybacz Alirciu <wylewa na resztki radia , które natychmiast się rozpuszczają> I tak je odbuduje . Przynajmniej będzie chwilka spokoju .
<wpisuje na kompie> M.A.G.N.E.T.O.W.I.D.i.K.A.S.E.T.Y.ze.S.L.A.Y.E.R.S>
<siada i ogląda>
Ktoś się przyłączy ? To nawet lepsze niż herbatka ! |
_________________ -Okradanie złodziei , hmm-hmm . Nikomu nie można ufać w tych czasach ...
- I kto to mówi ...
( dialog Liny i Zelgadisa w gospodzie ) |
|
|
|
|
Inai Nerse
Dołączyła: 22 Wrz 2003 Skąd: Cytadela Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 11-12-2003, 17:57
|
|
|
Inai: ja chcę!!!!!!!!! ^^ to który odcinek? może ten z "Delikatność brzoskwini itd..." ^^ |
|
|
|
|
|
Noire
Pomniejszy Inżynier
Dołączyła: 14 Maj 2003 Skąd: From down below Status: offline
|
Wysłany: 11-12-2003, 18:27
|
|
|
Skończyła książkę,poszła do stosika po przekąskę.Zdumiona, że nie znalazła obiektu swoich poszukiwań popatrzyła chyłkiem na ścianę.
-Nooo nieee,takie dobre pomydorki T_T-zawołała do reszty przed Tv-kiem
-Heeey,mam/nie mam nadzieje że umysłyście łapki po moich warzywkach,wszelkiego rodzaju ludzie i ludzio pochodne(elfy,pół ludzie i takie inne) dostają od tego wysypki..drgawek...zaczynacie sie zachowywać jak struś,a jednym lekiem na to jest co za ironia herbata.Ale się o to nie martwie,bo jesteście przezorne ^^-zmierzyła je napalonym wzrokiem,po chwili potrząsneła głową i odpedziła dziwne myśli.Pieczęć sie zrywała... |
_________________
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 11-12-2003, 19:18
|
|
|
C.: ŁAHAHAHAHAHA! *spojrzenie psychopaty* <włącza poraz 1678 raz Yattamana> ehh... <patrzy na zwłoki kawowców> nudy tu XD Ide do HEBATników...
<zasiad do komputera, wpisuje N.I.E.Z.N.I.S.Z.C.Z.A.L.N.E R.A.D.I.O.>
C.: *psychopat again* MUAHAHAHAHAHA! O kurde... co się stało z Lincią i Inai? <leciutko pyka je napotkanym patyczkiem> ehh...szkoda...przynajmniej nie będą już pić hebaty :> <odchodzi włączyć radio> |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Rurokesusu
Dołączyła: 27 Kwi 2003 Skąd: Spod spódnicy Chaosu Status: offline
|
Wysłany: 11-12-2003, 20:57
|
|
|
Ru-Ja być tylko człowiek, ale (o zgrozo) miec dziwny specifik, ktory zajmuje 20% we krwi ^^. Tylko... Co ma kwas z pomidora do mego specifiku? O_O <skóra z dłoni Ruroke zaczyna schodzić> ummm... to boli ;___; <próbuje coś wpisać na klawiaturze, tyle tylko, że miała niedysponowane dłonie> AAAAAA!!!! Czym ja teraz będę rysować? O__O Czym ja będę pisac na klawiaturze???? Czym ja będę przewracać kartki w książkach/mangach????? RATUNKU!!!! O_______O |
_________________ Niech Lady of Nightmares błogosławi na zawsze te Forum!
Under the ice you will belive
Under the ice you will be free |
|
|
|
|
Gato
Skeletofiliac
Dołączyła: 17 Sie 2003 Skąd: Arth Status: offline
|
Wysłany: 11-12-2003, 23:08
|
|
|
Kiria: hm, hm. Lepiej będzie się zaopiekować tymi dwoma delikwentkami od pomidorów... *odwraca się do Gato* Sorry, mogę wziąć tylko dwie osoby na raz...
Ja: nie martw się. Ja tutaj poczekam... czy mógłby mi ktoś dać jeszcze trochę kakao? ^^ *pokazuje na swój pusty kubek*
Kiria: *podchodzi do Inai i Ruroke* dobra, to ja was stąd zabieram. *chwyta obydwie za ręce, po czym wszystkie trzy znikają*
*Kiria, Inai i Ruroke pojawiają się w domu Gato*
Kiria: Mia, siostrzyyyczkooo! Mamy gości, mogłabyś im zrobić herbaty? ^^ |
_________________ http://monstersgame.pl/?ac=vid&vid=17017396
|
|
|
|
|
Inai Nerse
Dołączyła: 22 Wrz 2003 Skąd: Cytadela Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 12-12-2003, 00:23
|
|
|
<Inai wali głową w podłogę, usiłując schować ją w piasek>
BRZDĘK! |
|
|
|
|
|
Rurokesusu
Dołączyła: 27 Kwi 2003 Skąd: Spod spódnicy Chaosu Status: offline
|
Wysłany: 12-12-2003, 14:02
|
|
|
Ru-<rozgląda się> Jeszcze nigdy nie byłam w domu Gato... <szwęda się po całym domu przegladając wszystko> |
_________________ Niech Lady of Nightmares błogosławi na zawsze te Forum!
Under the ice you will belive
Under the ice you will be free |
|
|
|
|
Gato
Skeletofiliac
Dołączyła: 17 Sie 2003 Skąd: Arth Status: offline
|
Wysłany: 12-12-2003, 19:57
|
|
|
Kiria: hm? Były dwie, gdzie jedna z nich polazła? Eee ta, znajdzie się...
Mia: *wchodzi do hallu* mam herbatę ^_^
Kiria: fajnie ^^ *bierze jedną z wielkich filiżanek, podchodzi do Inai, podnosi ją do pozycji pionowej i wlewa jej herbatę do gardła*
Inai: AAARGH!! Gorące ><
Kiria: chyba doszła do siebie ^^
Ruroke: aaaaa!! Zabierzcie to ze mnie! *wbiega do hallu z Shaddymonem siedzącym jej na głowie*
Kiria: o, znalazła się... dobry Shaddy, grzeczny Shaddy, chodź do Kirii ^^ *powoli wyciąga miecz*
Shaddymon: O_O *zeskakuje z głowy Ruroke i bierze nogi za pas*
Kiria: sorry za niego... on po prostu BARDZO LUBI gości ^^. Herbatki? *podaje Ruroke filiżankę* |
_________________ http://monstersgame.pl/?ac=vid&vid=17017396
|
|
|
|
|
Inai Nerse
Dołączyła: 22 Wrz 2003 Skąd: Cytadela Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 12-12-2003, 20:37
|
|
|
Inai: <masując czerep> AŁŁŁ... Moja głowa!!!... I moje gardło!!! Khe, khe!
Inai: O, rety... herbatka ^^... po raz pierwszy od... AAAA!!!!!! Rety, czy to naprawdę było tak długo?! o_O To już 20 dni bez herbaty!!!!!!! O_O Ruroke, co robimy? Wrócimy do Odzwyczajalni, czy zwiejemy jak najdalej? Według mnie to tam jest całkiem śmiesznie... Chyba wrócę ^^ Poza tym, nie mogę zostawić biednej Linci ^^ Ciekawe, czy już ja zabrali sprzed tego telewizora ^^" |
|
|
|
|
|
Noire
Pomniejszy Inżynier
Dołączyła: 14 Maj 2003 Skąd: From down below Status: offline
|
Wysłany: 12-12-2003, 22:27
|
|
|
Ruroke,Inai i Gato siedzą sobie bezpiecznie w domu tej ostatniej.
-Herbatka *_*,ileż to czasu mineło bez mojej Eal Greyki T_T-Ruroke czule przytuliła imbryczek do policzka-wznieśmy toast za herbatkę!^^-mówiąc to chaustem wypiła całą zawartość.Nieomal wypluła wszystko kiedy przed jej nosem zaterializował się mały potworek przypominajacy Noire.
-Umm,nie chcę przerywać-rzekł stworek-ale pamiętacie te koszmary,które mają was ścigać po opuszczeniu domu Aliry?^^'.Wiedzcie że już tu ruszyły i z kazdym krokiem sa większe i silniejsze.Nie nie musićie mi dziękować za informacje,to była tylko przysługa ^^-mała Noire zabrała Ruroke imbryczek i dopiła resztki-Od razu lepiej *^^*,ee...powodzenia życzę ^^-i znikła. |
_________________
|
|
|
|
|
Inai Nerse
Dołączyła: 22 Wrz 2003 Skąd: Cytadela Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 12-12-2003, 23:57
|
|
|
Inai: Hmmm... Nie wiedziałam, że Gato już tu jest... W każdym razie: czy twój dom jest daleko od Domu Tortur?
Gato: Dosyć...
Inai: Wspaniale! Więc jeszcze możemy sie napić!!!! ^^ <nalewa sobie herbatki> <Gul, gul, gul...>
Inai nagle robi ogromne oczy i z niedowierzaniem patrzy na kubek z herbatką
Inai: CO?! TO NIEMOŻLIWE!!!!!! Moja herbatka zmieniła się... w Nermosan!!! Ja sie zabiję!!!!
Ruroke: Tak szybko?! Te koszmary maja dobre tempo...
<Inai z największą ostrożnością odstawia filiżankę>
Inai: BLEEEEE... Kiria, mam prośbę: Mogłabys mnie zabrać do Domu Tortur? To lepsze niż tkwić tuż koło herbatki i nie móc się jej napić... :'( Ruroke, idziesz? |
|
|
|
|
|
Gato
Skeletofiliac
Dołączyła: 17 Sie 2003 Skąd: Arth Status: offline
|
Wysłany: 13-12-2003, 02:21
|
|
|
Gato: koszmary już tutaj? Hm, dziwne... nie zauważyłam, żeby... *nagle przerywa na chwilę* Hej, czy wy też to słyszycie?
Inai i Ruroke: co?
Gato: *powoli odwraca głowę i widzi małego, czarnego, wściekle ujadającego pieska* AAAAAAAAAAA!!! *wskakuje na Kirię* Kiria, zabierz mnie stąąąąąd!!
Kiria: hmmm... nie doceniłam tych koszmarów... jednak nas wykryły... hm... może Albina-sama by sobie z nimi poradziła? Hm... ale przecież ja też tam byłam, czemu nic nie... *nagle jej źrenice zwężają się w szparki... wpatruje się w przestrzeń przed sobą* nie... NIEEEEEEEEEEEE!!!!!
Gato: Kiria?! Co widzisz?
Kiria: on... tam... krew... wszystko nie tak... nie żyje... i... w ogóle... i to wszystko moja wina...
Gato: eee... tak, tego, rozumiem... chyba...
Kiria: WRACAMY!! Ruroke, idziesz?? Jakoś trzy osoby uniosę... |
_________________ http://monstersgame.pl/?ac=vid&vid=17017396
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|