| klub AH - Anonimowe HERBATniki |
| Wersja do druku |
Lincia 
Dołączyła: 26 Paź 2003
Skąd: Jestem stąd , gdzie wasz wzrok nie sięga...
Status: offline
|
 Wysłany: 15-01-2004, 16:49
|
|
|
| A mnie to guzik obchodzi , odchodzę XD Hej ! Gdzie Catzilla ? Kici kici..Chodź do pańci , bo inaczej nie wyjdę z tego koszmaru = = |
_________________
-Okradanie złodziei , hmm-hmm . Nikomu nie można ufać w tych czasach ...
- I kto to mówi ...
( dialog Liny i Zelgadisa w gospodzie ) |
|
 |
|
 |
Alira14
Wielkie Prych
Dołączyła: 13 Lip 2002
Skąd: Draminion gdzie normalnym wstęp wzbroniony!;)
Status: offline
Grupy:
House of Joy
WIP
|
| Wysłany: 15-01-2004, 18:31
|
|
|
Na czas mojego śluby wyłączam czar koszmarów^^. Czujcie się zaproszone! Czy któras z was mogłaby grać na organach, a druga trzymać obrączki? |
_________________
"Lepszy jest brak weny niż bycie Chuckiem Austenem"
Daria - Czy kiedykolwiek nasz wygląd nie wpływa na to jak nas oceniają?
Jane - Kiedy oddajesz organy do przeszczepu, no chyba, że to oczy
Daria, 2x06 -"Monster" |
|
  |
|
|
Sm00k
-Usunięty-
Gość
|
| Wysłany: 15-01-2004, 23:39
|
|
|
Panie i panowie, po krwawej jatce, Irenicusie, Ava-wars i innych atrakcjach forum opanowala nowa zaraza....najpierw swatania, a teraz slubow.
Konsekwencje, moi drodzy. Jak sa sluby to beda i owoce tychze zwiazkow.
I rozwody. Sad juz zaciera rece z mysla o zysk..tego, nowych postach.
Tak, zapowiada sie kolejna katastrofa. Ale moze przybedzie nam uzytkownikow, skuszonych propozycja matrymonialna. |
|
|
|
|
|
|
Rurokesusu
Dołączyła: 27 Kwi 2003
Skąd: Spod spódnicy Chaosu
Status: offline
|
| Wysłany: 16-01-2004, 12:26
|
|
|
| Popieram! Sąd musi wreszcie ruszyć! (trochę biedna ostatnio jestem ^^') niah... spóźniłam się na ślub i trochę smutno mi było, ale smutki zalane w winie :P (nie piłam herbaty! czy jestem grzeczna? ^^) |
_________________
Niech Lady of Nightmares błogosławi na zawsze te Forum!
Under the ice you will belive
Under the ice you will be free |
|
|
|
|
|
Sm00k
-Usunięty-
Gość
|
| Wysłany: 16-01-2004, 14:17
|
|
|
| Czekamy na rozwody. Nie bedziemy czekac dlugo. |
|
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003
Status: offline
Grupy:
Alijenoty
|
| Wysłany: 16-01-2004, 17:34
|
|
|
| Ja nie mam męża i mieć nie zamierzam! ^___^ MUAHAHA! *maniakalny śmiech* |
_________________
There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
|
Inai Nerse
Dołączyła: 22 Wrz 2003
Skąd: Cytadela
Status: offline
Grupy:
House of Joy
WIP
|
| Wysłany: 16-01-2004, 18:14
|
|
|
| ja tez nie mam męża. ja mam żonę ^^" |
|
|
|
|
|
|
Sm00k
-Usunięty-
Gość
|
| Wysłany: 16-01-2004, 18:22
|
|
|
| To podpada pod molestowanie, porwanie i pewnie jeszcze kilka innych paragrafow >D |
|
|
|
|
|
|
Gato
Skeletofiliac
Dołączyła: 17 Sie 2003
Skąd: Arth
Status: offline
|
|
|
|
|
|
Gato
Skeletofiliac
Dołączyła: 17 Sie 2003
Skąd: Arth
Status: offline
|
| Wysłany: 16-01-2004, 20:15
|
|
|
*czyta jeszcze raz zaproszenie*
Czy to aby nie jest teraz?
Jeśli tak, to dlaczego nikogo tam nie ma?
A może to ja czegoś nie wiem? |
_________________
http://monstersgame.pl/?ac=vid&vid=17017396
 |
|
|
|
|
|
Gato
Skeletofiliac
Dołączyła: 17 Sie 2003
Skąd: Arth
Status: offline
|
|
|
|
|
|
Xeniph 
Buruma
Dołączył: 23 Sty 2003
Status: offline
Grupy:
AntyWiP
WIP
|
| Wysłany: 16-01-2004, 20:39
|
|
|
| Ślub cały czas trwa (a właściwie już się kończy), Jesteś pewna, że wpisałaś właściwy adres? |
_________________
You don't have to thank me. Though, you do have to get me donuts. |
|
|
|
|
|
Gato
Skeletofiliac
Dołączyła: 17 Sie 2003
Skąd: Arth
Status: offline
|
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003
Status: offline
Grupy:
Alijenoty
|
| Wysłany: 16-01-2004, 20:47
|
|
|
| chyba popełniła taki sam bład jak ja-nie dała spacji między Blue i Haven ^^ ja sie w pore pojęłam (nigdy tam nie byłam) |
_________________
There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
|
Gato
Skeletofiliac
Dołączyła: 17 Sie 2003
Skąd: Arth
Status: offline
|
|
|
|
|
|
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Galeria Avatarów
Zaloguj
