FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 11, 12, 13  Następny
  Sami siebie skazujemy na destrukcję...

Czy jesteś za wprowadzeniem kodeksu Hammurabiego do sądownictwa?
Tak! Bezprawie należy karać w surowy sposób!
14%
 14%  [ 1 ]
Nie!
71%
 71%  [ 5 ]
Nie mam zdania...
14%
 14%  [ 1 ]
Głosowań: 7
Wszystkich Głosów: 7

Wersja do druku
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 13-11-2006, 15:42   

wa-totem napisał/a:
A konsekwencja NIC nie daje, jeśli kara nie jest dostatecznie bolesna dla winowajcy.
Raczej odwrotnie - bolesność kary nie przekłada się w istotny sposób na spadek przestępczości, jeśli kara nie jest egzekwowana konsekwentnie (oraz, co najważniejsze, nieunikniona). W przeważającej większości przypadków wystarczy, by kara była odczuwalna, oraz, by czyniła przestępstwo nieopłacalnym (oczywiście nie mówię tu o przestępstwach cięższych).

W szczególności, w podanym przez ciebie przypadku, gdyby dany wandal został poinformowany od razu, że będzie musiał swoje bohomazy zamalowywać, oraz wiedział, że ostrzeżenie to zostanie zrealizowane, to by sprawa wyglądała inaczej. Oczywiście, w naszych realiach miał pełne prawo przypuszczać, że upomnienia będą gołosłowne - i pewnie tak samo by je ignorował, nawet jakby mu grożono plutonem egzekucyjnym. Wandalizm skończył się wtedy dopiero, gdy dotarło do niego (i jego rodziny), że faktycznie jednak coś za to może grozić.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 13-11-2006, 16:14   

Ano właśnie. Grożenie karą ma tyle wspólnego z konsekwencją co krzyczenie "bam!" ze strzelaniem.

Cytat:
1. Kara nie ma byc stosowana po to, by zastraszyc delikwenta oraz spoleczenstwo, tylko po to, by zrozumieli, ze cos jest zle.


Kara ma odstraszyć delikwenta, to czy zrozumie, że źle robi jest bonusem. Większość kryminalistów dobrze wie, że to co robi nie jest złe i im to nie przeszkadza.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
gadrael Płeć:Mężczyzna
Ukryty we mgle


Dołączył: 23 Lip 2006
Skąd: Meszna
Status: offline
PostWysłany: 13-11-2006, 16:42   

Bezimienny napisał/a:

W szczególności, w podanym przez ciebie przypadku, gdyby dany wandal został poinformowany od razu, że będzie musiał swoje bohomazy zamalowywać, oraz wiedział, że ostrzeżenie to zostanie zrealizowane, to by sprawa wyglądała inaczej.


No nie do konca, taki gosc zaklada ze prawdopodobnie go nie zlapia, a jezeli przypadkiem wpadnie to co to za problem dla niego zamalowac swoje bazgroly. Gdyby kilku takim zlapanym publicznie odcieto ręke (oczywiscie nie proponuje takich sredniowiecznych rozwiazan, podalem to jako skrajny przyklad) to zareczam ci ze pomijajac jakichs kompletnych idiotow malo kto odwazylby sie na malowanie po scianach.
Problem jest taki, ze nie mamy srodkow na sciganie takich wandali, wiec wykrywalnosc nie bedzie tu specjalnie duza, ale tych ktorych sie zlapie na goracym uczynku nalezy karac szybko i dotkliwie (moze nie za pierwszym razem, ale za recydywe na pewno), tak by inni sie zastanawiali czy warto ryzykować.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
7162418
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 13-11-2006, 18:27   

gadrael napisał/a:
No nie do konca, taki gosc zaklada ze prawdopodobnie go nie zlapia, a jezeli przypadkiem wpadnie to co to za problem dla niego zamalowac swoje bazgroly. Gdyby kilku takim zlapanym publicznie odcieto ręke (oczywiscie nie proponuje takich sredniowiecznych rozwiazan, podalem to jako skrajny przyklad) to zareczam ci ze pomijajac jakichs kompletnych idiotow malo kto odwazylby sie na malowanie po scianach.


Niestety, mylisz się... Po ścianach maże, w skali naszego kraju pewnie kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Gdyby kilku z nich odciąć rękę, to zapewne reszta nawet by tego nie zauważyła. W kalkulacji szansa, że zostaną okaleczeni po pokazowym procesie wynosiłaby dla nich jakieś 0,01% albo mniej...

Prawdopodobieństwo zostania ukaranym staje się mniejsze, niż wygranie w totolotku. W końcu co kilka dni ktoś w totolotku wygrywa.

Gdyby natomiast osoba, która maże po ścianach zabierając się za swój karygodny proceder wiedziała, że istnieją wysokie szanse, że zostanie schwytana i postawiona przed sądem, który wyciągnie konsekwencje, to skuteczność byłaby znacznie większa. Bardziej chodzi tu o wykrywalność sprawców, niż to, w jaki sposób zostaną ukarani (byle byli ukarani dotliwie - przy czym nie ma znaczenia, czy będzie to wysoka grzywna, ostracyzm społeczny, kara cielesna czy odzwierciedlająca - nie ma znaczenia).

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Ashmir Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 20 Sie 2006
Status: offline
PostWysłany: 13-11-2006, 19:33   

Otoz to! Tylko po prostu jestem zdania, ze stosowanie kary fizycznej moze byc ryzykowne, ze wzgledu na skutki uboczne, ktore powoduja, ze kara taka bedzie miala mniejsza skutecznosc niz odpowiednio dotkliwa kara nie-fizyczna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
gadrael Płeć:Mężczyzna
Ukryty we mgle


Dołączył: 23 Lip 2006
Skąd: Meszna
Status: offline
PostWysłany: 13-11-2006, 20:29   

Zegarmistrz napisał/a:

Niestety, mylisz się... Po ścianach maże, w skali naszego kraju pewnie kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Gdyby kilku z nich odciąć rękę, to zapewne reszta nawet by tego nie zauważyła. W kalkulacji szansa, że zostaną okaleczeni po pokazowym procesie wynosiłaby dla nich jakieś 0,01% albo mniej...

Po prostu policji sie nie chce scigac takich wykroczen, maja wazniejsze sprawy, bo w sumie mazanie po scianach pomijajac jakies wyremontowane budynki czy zabytki nie przeszkadza spoleczenstwu az tak bardzo. Ale zakladajac ze chcemy zlikwidowac taki proceder i przeznaczymy na to jakies drobne sily policyjne to na kilkadziesiat tys na pewno kilkaset osob wpadnie z czystej glupoty, jezeli te kilkaset osob zostanie odpowiednio ukarane to informacja o tym dosyc szybko sie rozniesie w srodowisku. W przypadku nieletnich kary powinny dotykac rodzicow, moze sie zaczna zastanawiac co robia ich pociechy.



Zegarmistrz napisał/a:

Gdyby natomiast osoba, która maże po ścianach zabierając się za swój karygodny proceder wiedziała, że istnieją wysokie szanse, że zostanie schwytana i postawiona przed sądem, który wyciągnie konsekwencje, to skuteczność byłaby znacznie większa. Bardziej chodzi tu o wykrywalność sprawców, niż to, w jaki sposób zostaną ukarani (byle byli ukarani dotliwie - przy czym nie ma znaczenia, czy będzie to wysoka grzywna, ostracyzm społeczny, kara cielesna czy odzwierciedlająca - nie ma znaczenia).

A powiedz mi jak chcesz zapewnic tak wysoka wykrywalność, zatrudnic dodatkowy milion policjantow, kamera na kazda sciane, wrózki ? Pomysl jakie srodki sa angazowane w wyjasnienie np zabojstwa, a wykrywalnosc bynajmniej nie jest 100%...

Ashmir napisał/a:
Otoz to! Tylko po prostu jestem zdania, ze stosowanie kary fizycznej moze byc ryzykowne, ze wzgledu na skutki uboczne, ktore powoduja, ze kara taka bedzie miala mniejsza skutecznosc niz odpowiednio dotkliwa kara nie-fizyczna.


Przeciez nie chodzi o kary fizyczne, mowie tylko ze kara powinna byc dotkliwa, tak by gosc sie zastanowil zanim zrobi cos glupiego. Zreszta inaczej, bo czesc z tych gosci nie mysli, to powinno byc jak odruch warunkowy, wbite od dziecka mlotkiem do glowy, sama mysl o przestepstwie powinna zpalac czerwona lampke w glowie takiego osobnika :)

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
7162418
Abigail Płeć:Kobieta
Naleśnikara


Dołączyła: 29 Mar 2006
Skąd: Lublin
Status: offline
PostWysłany: 13-11-2006, 21:19   

gadrael napisał/a:
Przeciez nie chodzi o kary fizyczne, mowie tylko ze kara powinna byc dotkliwa, tak by gosc sie zastanowil zanim zrobi cos glupiego. Zreszta inaczej, bo czesc z tych gosci nie mysli, to powinno byc jak odruch warunkowy, wbite od dziecka mlotkiem do glowy, sama mysl o przestepstwie powinna zpalac czerwona lampke w glowie takiego osobnika :)


Ale to jest właśnie związane raczej z nieuchronnością kary, a nie jej dotkliwością. Np. za posiadanie nielegalnego oprogramowania kary są dość dotkliwe, ale co z tego, gdy ich zastosowanie jest baaardzo rzadkie. Efekty widzimi, mało kto się nimi przejmuje, bo prosta kalkulacja wykazuje, że warto podjąć ryzyko.

_________________
Here's the last toast of the evening, here's to those who still believe
All the losers will be winners, all the givers shall receive
Here's to trouble-free tomorrows, may your sorrows all be small
Here's to the losers, bless them all!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
9658926
gadrael Płeć:Mężczyzna
Ukryty we mgle


Dołączył: 23 Lip 2006
Skąd: Meszna
Status: offline
PostWysłany: 13-11-2006, 22:01   

Abigail napisał/a:

Ale to jest właśnie związane raczej z nieuchronnością kary, a nie jej dotkliwością. Np. za posiadanie nielegalnego oprogramowania kary są dość dotkliwe, ale co z tego, gdy ich zastosowanie jest baaardzo rzadkie. Efekty widzimi, mało kto się nimi przejmuje, bo prosta kalkulacja wykazuje, że warto podjąć ryzyko.


Oj firmy sie przejmuja, wiem cos o tym, w firmie w ktorej pracuje dokladnie sie pilnuje zeby byly na wszystko licencje. A co do osob prywatnych to jak wyzej, nikt tego nie sciga wiec kary nie maja zadnego sensu.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
7162418
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 13-11-2006, 23:34   

To jest spowodowane właśnie "nieuchronnością" - bo firmy się faktycznie ściga w bardziej zorganizowany sposób, więc i o wpadkę znacznie łatwiej. Duże firmy i instytucje mają praktycznie pewność, że wcześniej czy później ktoś je skontroluje (albo przynajmniej się zainteresuje). Wśród małych firemek za to nadal duża część podchodzi do problemu legalności oprogramowania dość niefrasobliwie.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 14-11-2006, 15:11   

Zegarmistrz napisał/a:
Mógłbyś nie wszczynać kłótni?
Bynajmniej nie wszczynam - ale nie oczekuj że wycieczkę ad personam zostawię bez odpowiedzi. Już prędzej ją usunę.
Cytat:
Zrealizowanie którejkolwiek z tych gróźb = Konsekwencja.
Przeczytaj post poprzedzający mój post uważnie - zauważysz że nie ma tam mowy o "konsekwenCJACH" a o "konsekwenTNEJ postawie". To nie to samo.

Mój przedmówca jest najwyraźniej głęboko przekonany że SAMO konsekwentne mówienie winowajcy że robi źle, to dość. JA z własnych doświadczeń wiem że to miraż, urojenie.
Zegarmistrz napisał/a:
moglibyśmy np. rozstrzeliwywać za
ZNOWU o tym. Przecież już zgodziliśmy się że kara "surowa" (czyli odczuwalna dla karanego) NIE musi być skrajna?
Bezimienny napisał/a:
gdyby dany wandal został poinformowany od razu, że będzie musiał swoje bohomazy zamalowywać, oraz wiedział, że ostrzeżenie to zostanie zrealizowane, to by sprawa wyglądała inaczej

Został poinformowany, i postępował dokładnie tak jak to przewidziałeś.
Oczywiście masz rację, to działa "w obie strony". dlatego sugeruję to fakt że konsekwencja działań ORAZ dotkliwość kary to DWA elementy, zasadniczo nierozłączne - w odróżnieniu od tego co twierdził Ashmir.
gadrael napisał/a:
A powiedz mi jak chcesz zapewnic tak wysoka wykrywalność, zatrudnic dodatkowy milion policjantow, kamera na kazda sciane, wrózki ?
To nie takie trudne. Wystarczy zwyczajnie a) zapewnić bliższą współpracę z policją, b) zapewnić sprawne orzekanie i uczynić procedurę karania także małych wykroczeń dostępniejszą. Bo teraz, zebranie odpowiednich dokumentów to sporo wysiłku - jak się ma de facto "wolny zawód", to się ma czas. Etatowiec może o wymiarze sprawiedliwości zapomnieć - zwłaszcza jeśli to ma iść ścieżką cywilną czy administracyjną, nie karną.
Abigail napisał/a:
Ale to jest właśnie związane raczej z nieuchronnością kary, a nie jej dotkliwością.
Wiesz... to nie do końca tak. Ja na przykład "płaczę i płacę" w parkometrach, mój kolega olewa i zbiera mandaty których nie płaci - a blokad się tu nie zakłada, "bo to za surowa kara". Mimo że dostaje te mandaty bez przerwy, do tej pory zapłacił dwa czy trzy - bo reszta się przedawniła, a że nie są to mandaty policyjne a "opłaty specjalne" nakładane przez straż, to utrata prawka my nie grozi. Patrole chodzą gęsto, i w zasadzie jak nie zapłacisz to prędzej czy później dostaniesz mandat. Ale nie jest on na tyle wysoki (dotkliwa kara), by nie warto było zaryzykować... Co zwłaszcza widać po miejscach uczęszczanych przez zamożnych kierowców.

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
gadrael Płeć:Mężczyzna
Ukryty we mgle


Dołączył: 23 Lip 2006
Skąd: Meszna
Status: offline
PostWysłany: 14-11-2006, 16:04   

wa-totem napisał/a:
To nie takie trudne. Wystarczy zwyczajnie a) zapewnić bliższą współpracę z policją, b) zapewnić sprawne orzekanie i uczynić procedurę karania także małych wykroczeń dostępniejszą.


Owszem, niemniej i tak wykrywalnosc nie bedzie jakas specjalnie wielka... ludziom nie chce sie isc na policje bo dla wielu jest to strata czasu jezeli ich bezposrednio nie dotyczy, po drugie moga sie bac ze taki gosc bedzie sie mscil, bo czesto jest to jakis kolo z sasiedztwa ktory sie domysli kto go mogl widziec. Po trzecie po nocy spokojnie mozna zrobic to czy owo bez świadkow jezeli jest sie ostrożnym.

wa-totem napisał/a:

Bo teraz, zebranie odpowiednich dokumentów to sporo wysiłku - jak się ma de facto "wolny zawód", to się ma czas. Etatowiec może o wymiarze sprawiedliwości zapomnieć - zwłaszcza jeśli to ma iść ścieżką cywilną czy administracyjną, nie karną.

Cos o tym wiem, chociaz nie do konca w tym temacie... Jakis czas temu przeprowadzalem na siebie spadek i przez rok lazilem miedzy urzedem skarbowym, starostwem powiatowym i wydzialem ksiag wieczystych w sadzie. I tak dobrze że urzedniczki z ktorymi załatwialem sprawy były miłe i pomagały mi wypełniać wszystkie wnioski, formularze i prostować różne błędy czasem sprzed kilkudziesięciu lat. Najgorsze z tego wszystkiego było to, że wszelkie urzedy sa otwarte najczęściej w jakichś chorych godzinach, np sąd od 9 do 13! Mam o tyle dobrze ze moge sobie wyjsc z pracy kiedy chce i odpracować po godzinach, ale dla wielu osób jest to problem...

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
7162418
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 14-11-2006, 19:04   

wa-totem napisał/a:
Cytat:
Zrealizowanie którejkolwiek z tych gróźb = Konsekwencja.
Przeczytaj post poprzedzający mój post uważnie - zauważysz że nie ma tam mowy o "konsekwenCJACH" a o "konsekwenTNEJ postawie". To nie to samo.

Mój przedmówca jest najwyraźniej głęboko przekonany że SAMO konsekwentne mówienie winowajcy że robi źle, to dość.

Wydaje się, że znów mamy problem z różnym rozumieniem słów. Ja, gdy mówiłem o konsekwentnej postawie nie miałem na myśli "konsekwentnego mówienia" ale raczej realizowanie swoich ostrzeżeń.

wa-totem napisał/a:
Bezimienny napisał/a:
gdyby dany wandal został poinformowany od razu, że będzie musiał swoje bohomazy zamalowywać, oraz wiedział, że ostrzeżenie to zostanie zrealizowane, to by sprawa wyglądała inaczej

Został poinformowany, i postępował dokładnie tak jak to przewidziałeś.
Oczywiście masz rację, to działa "w obie strony". dlatego sugeruję to fakt że konsekwencja działań ORAZ dotkliwość kary to DWA elementy, zasadniczo nierozłączne.

Tu właśnie nasze zdanie się różni (choć znów, być może po prostu inaczej rozumiemy pojęcie dotkliwości kary). Moim zdaniem ten pierwszy składnik (nieuchronność kary) jest o wiele istotniejszy (oczywiście sama kara też musi spełniać pewne wymagania minimalne - pogrożenie paluszkiem czy ustna nagana się zdecydowanie nie kwalifikują)

wa-totem napisał/a:
gadrael napisał/a:
A powiedz mi jak chcesz zapewnic tak wysoka wykrywalność, zatrudnic dodatkowy milion policjantow, kamera na kazda sciane, wrózki ?
To nie takie trudne. Wystarczy zwyczajnie a) zapewnić bliższą współpracę z policją, b) zapewnić sprawne orzekanie i uczynić procedurę karania także małych wykroczeń dostępniejszą. Bo teraz, zebranie odpowiednich dokumentów to sporo wysiłku - jak się ma de facto "wolny zawód", to się ma czas. Etatowiec może o wymiarze sprawiedliwości zapomnieć - zwłaszcza jeśli to ma iść ścieżką cywilną czy administracyjną, nie karną.

W pełni się zgadzam. Jeśli policja będzie reagowała na zgłoszenia w odpowiednio szybkim czasie (i odpowiednio skutecznie), to o wykrywalność zatroszczą się najlepiej sami mieszkańcy danego obszaru.

wa-totem napisał/a:
Abigail napisał/a:
Ale to jest właśnie związane raczej z nieuchronnością kary, a nie jej dotkliwością.
Wiesz... to nie do końca tak. Ja na przykład "płaczę i płacę" w parkometrach, mój kolega olewa i zbiera mandaty których nie płaci - a blokad się tu nie zakłada, "bo to za surowa kara". Mimo że dostaje te mandaty bez przerwy, do tej pory zapłacił dwa czy trzy - bo reszta się przedawniła, a że nie są to mandaty policyjne a "opłaty specjalne" nakładane przez straż, to utrata prawka my nie grozi. Patrole chodzą gęsto, i w zasadzie jak nie zapłacisz to prędzej czy później dostaniesz mandat. Ale nie jest on na tyle wysoki (dotkliwa kara), by nie warto było zaryzykować... Co zwłaszcza widać po miejscach uczęszczanych przez zamożnych kierowców.

Po pierwsze, w opisanym przypadku jak widać szwankuje nieuchronność (skoro można po prostu poczekać aż się mandaty przedawnią). Po drugie - właśnie myśląc o podobnych przypadkach mówiłem, że kara powinna czynić przestępstwo nieopłacalnym. W tej konkretnej sytuacji na przykład koszt mandatów (i oczywiście skuteczność ich egzekwowania) powinny być tak ustawione, by niepłacenie w parkometrach wychodziło drożej (nie musi nawet wychodzić dużo drożej - swoje pieniądze ludzie zwykle dość dobrze potrafią liczyć).

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 15-11-2006, 12:58   

Bezimienny napisał/a:
Tu właśnie nasze zdanie się różni (choć znów, być może po prostu inaczej rozumiemy pojęcie dotkliwości kary). Moim zdaniem ten pierwszy składnik (nieuchronność kary) jest o wiele istotniejszy (oczywiście sama kara też musi spełniać pewne wymagania minimalne - pogrożenie paluszkiem czy ustna nagana się zdecydowanie nie kwalifikują)

Fakt, chyba inaczej rozumiemy "dotkliwą/surową karę".
Dla mnie, "dotkliwa kara" to taka, której nałożenie w znaczący sposób wpływa na życie ukaranego, stając się tym samym czynnikiem motywującym do pozytywnej zmiany.

Przytoczone przykłady typu grożenie paluchem czy rozmowa w sposób oczywisty dotkliwe nie są. Dozór policyjny to w najlepszym razie drobna niedogodność. Z kolei wysokie grzywny czy wręcz więzienie, mimo uznawania za kary surowe, wcale nie muszą takimi być, ze względu na to, że niekoniecznie są bardzo dotkliwe dla karanych! "Delikwenci" często albo i tak nie mają z czego zapłacić, albo przerzucają ciężar grzywien na rodzinę (tak więc to nie oni/nie TYLKO oni najbardziej odczuwają ciężar kary), a ewentualne uwięzienie - a przecież kara wyłączenia ze społeczeństwa jest generalnie skrajnie surowa - ukrywają przed swoim otoczeniem, np. jako "wyjazd na saksy". Obecnie na Podhalu stosowana jest kara pręgierza - dane i fotografie karanych za jazdę po pijaku ("na podwójnym gazie") są publikowane, wraz z opisem "wybryku", w lokalnej prasie.
Okazuje się, że ta pogardzana, "niepostępowa" kara jest często właśnie odpowiednio dotkliwa (a surowością IMO plasuje się gdzieś między mandatem a więzieniem), i wywołuje największy oddźwięk społeczny tak u skazywanych jak i w samym otoczeniu - wprawdzie narazie wnioski takie opierane są głównie o wywiady środowiskowe i badania opinii publicznej, jednak jestem przekonany że na dłuższą metę będą wreszcie pożądane skutki - których nie dało się osiągnąć dotąd wysokimi mandatami czy groźbą więzienia.

No i na koniec jeszcze jedno, nieporuszone zagadnienie - kwestia naprawienia szkody.

Z oczywistych względów elementem kary ZAWSZE powinno być zadośćuczynienie wyrządzonej szkodzie, co - UWAGA - nie jest obecnie obowiązkowe (hańba!!!). Innymi słowy - nawet jeśli złapiesz huligana jak dewastuje ci auto, to owszem - z oskarżenia publicznego będzie skazany za dewastację mienia (ścigane z urzędu). Ale już o to, by bandzior zapłacił za naprawienie twojego auta - najpewniej będziesz musiał założyć sprawę cywilną. Oczywiście prokurator może dodatkowo wnosić, a sąd może dodatkowo uwzględnić w wyroku karnym odszkodowanie dla ofiary - nie jest to jednak obowiązkowe, zależy od dobrej woli prokuratury i sądu, i NIE JEST powszechną praktyką - a ocenienie kto i jakie poniósł szkody w wyniku przestępstwa, i jak zostaną przez skazanych przestępców naprawione powinno być IMO OBOWIĄZKOWĄ częścią sentencji wyroku karnego!

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
BOReK Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
PostWysłany: 15-11-2006, 16:43   

Co do faktu, że kara pręgierza (nawet w takim stylu, jak przytoczona) jest unawana za niepostępową, to co z tego? Powinna być dostosowana do poziomu danego społeczeństwa i do naszego jak najbardziej pasuje.
Jakbym chciał pisać dalej, to tylko bym zaczął powtarzać prawdy ogólne o tym, jak to skazani mogą olać główne cechy wyroku.

_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Teukros Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 09 Cze 2006
Status: offline
PostWysłany: 16-11-2006, 13:16   

Cytat:
Oczywiście prokurator może dodatkowo wnosić, a sąd może dodatkowo uwzględnić w wyroku karnym odszkodowanie dla ofiary - nie jest to jednak obowiązkowe, zależy od dobrej woli prokuratury i sądu

Możnna samemu wystąpić do sądu o orzeczenie naprawienia szkody. W takim przypadku, sąd ma obowiązek orzec odszkodowanie (vide art. 46 kodeksu karnego). Sąd może orzec także zadośćuczynienie za doznaną krzywdę (bardzo ważne, gdy nie ma szkody albo jest niewielka). Wszystkie te informacje polcja lub prokuratura powinna wam podać na osobnej kartce. W razie problemów, radzę poinformować się w różnych organizacjach ochrony praw ofiar i prowadzących bezpłatne porady prawne (w każdym większym mieście jest ich kilka).
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 6 z 13 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 11, 12, 13  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group