FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9, 10, 11  Następny
  Czy oglądanie anime=wystawianie się na pośmiewisko?
Wersja do druku
Elof Płeć:Mężczyzna
Kowal


Dołączył: 12 Paź 2007
Skąd: Chmmm... dobre pytanie...
Status: offline
PostWysłany: 03-05-2008, 11:17   

Mnie ciągle coś rusza, kiedy w stosunku do anime używa ktoś określenia "bajka" (bajka jest dla dzieci cholercia). Nie cierpię jak ktoś w ten sposób uogólnia. Jakby wielką trudnością było użycie określenia "film animowany". No, ale tego już się nie wypleni ze społeczeństwa.
Nie wiem, może tylko ja jestem przewrażliwiony na tym punkcie.
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Eire Płeć:Kobieta
Jeż płci żeńskiej


Dołączyła: 22 Lip 2007
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 03-05-2008, 11:36   

A niby czemu bajki są dla dzieci?
Bajki to wierszowane utwory z morałem[/czepialstwo]

Macie kurcze problemy, bo ktoś niewłaściwej terminologii użyje w odniesieniu do japońskiego filmu animowanego. Ciekawe jakby to wyglądało gdyby nagle fani Gwiezdnych Wojen zaczęli uświdamiać społeczeństwo, ze to nie science fiction tylko space opera.

_________________
Per aspera ad astra, człowieku!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1018596
 
Numer ICQ
Elof Płeć:Mężczyzna
Kowal


Dołączył: 12 Paź 2007
Skąd: Chmmm... dobre pytanie...
Status: offline
PostWysłany: 03-05-2008, 15:57   

Pisząc o określeniu "bajka" miałem namyśli, że w społeczeństwie funkcjonuje ono jako coś dla dzieci. Ja również jeśli używam określenia "bajka" mam na myśli coś dla dzieci, coś dziecinnego. Jakkolwiek błędny jest ten tok myślenia to jednak on funkcjonuje. Dlatego też jestem lekko przewrażliwiony na to, kiedy ktoś używa tego słowa :)
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mugen Płeć:Mężczyzna
Sealed


Dołączył: 02 Maj 2008
Skąd: Kraków
Status: offline
PostWysłany: 03-05-2008, 17:51   

Prawdą jest, że w mowie potocznej bajka = film animowany. Z drugiej jednak strony, jest to błąd logiczny gdyby spojrzeć na sprawę przez pryzmat zasad, którymi rządzi się nasz język.
Nie wiem czy jest się czego czepiać, nie wiem też skąd pomysł, że słowo bajka jest nierozerwalnie związane z dziećmi. Nie wiem również skąd takie uogólnienie do społeczeństwa, bo mam wrażenie, że Twoja opinia opiera się tylko na Twoim prywatnym doświadczeniu, które z pewnością nijak odnosi się takiego ogółu. Jestem chyba jedyną osobą, która wśród znajomych nazywa anime bajką i choć przeważnie patrzą za to na mnie jak wygłodzeni kanibale na kawał mięsa, specjalnie nie robi to na mnie wrażenia. Coby nie było, zwykłe rozmowy na tym forum czy między kolegami nie mają wiele wspólnego z dysputami typowo "naukowymi", więc słowo "bajka" nie jest tutaj w żaden sposób niepoprawne, gdyż jest to jak mówiłem mowa potoczna.
Nie bez znaczenia jest również fakt, że nierzadko w anime można znaleźć wiele mądrości, które choć często są niezwykle oczywiste, mogą być spokojnie uznane za morał. Często, całe sezony to po prostu zlepki poszczególnych historii, więc w przeciwieństwie do takich tasiemców jak Bleach czy Naruto taki np. Samurai Champloo ma raczej krótką formę, bo nawet nie półgodzinną. Kto wie, może to ta tak zwana ewolucja, droga z kartki na ekran w dzisiejszych czasach stała się w końcu niezwykle krótka.
Jeśli lubisz się czepiać i Cię to denerwuje, Twoja sprawa. Niestety w Twojej antypatii do stawiania znaku równości między filmem animowanym, a bajką brak siły. Faktem jest, że wiele ludzi używa słów, których nie rozumie, a do których bez wątpienia należy ta nieszczęsna bajka. Eire przedstawiła to dokładnie, więc i nie ma co tłumaczyć. Takie słowa tracą na znaczeniu, więc nie ma co unosić się jakimikolwiek emocjami. Bo i nikt nie potrafi wyrażać opinii słowami, których nie pojmuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
7393255
Elof Płeć:Mężczyzna
Kowal


Dołączył: 12 Paź 2007
Skąd: Chmmm... dobre pytanie...
Status: offline
PostWysłany: 03-05-2008, 20:07   

Możesz mieć całkowitą rację. Owszem, opieram się na własnych doświadczeniach. Muszę przyznać, że zawsze ilekroć z kimś rozmawiam na temat filmów animowanych pojawia się słowo "bajka" i zawsze wychodził, iż one są dla dzieci. Bardzo możliwe, że moje doświadczenia są tylko wyjątkiem, aczkolwiek mam prawo na nich opierać swoją opinię. Być może kiedyś się to zmieni i moje uprzedzenie do używania określenia "bajka" w stosunku do anime zniknie. Mimo to, z tego co widzę słowo "bajka" zawsze wiązało się z czymś dla dzieci. Dopiero tutaj spotkałem się z troszkę innym podejściem (m. in. twoim :)) To tylko moje zdanie. W każdym razie nie sądziłem, iż to co napiszę zostanie potraktowane tak poważnie :) Napisałem tylko to co myślę.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Light Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 04 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 05-05-2008, 02:55   

Zwroccie uwagę na to, że ten problem nie dotyczy tylko MA. Mamy w polsce do czynienia z mnóstwem stereotypów, masą dokuczliwych ludzi i skrajnymi brakami tolerancji dla pogladow innego człowieka.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Eire Płeć:Kobieta
Jeż płci żeńskiej


Dołączyła: 22 Lip 2007
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 05-05-2008, 08:57   

Raczej z "syndromem prześladowanego fana" co CHCE się użalać nad sobą, wiecznie szuka zaczepki i forumowego głaskania po główce.
Prawda jest taka, że dopóki nie zaczniemy swoim hobby utrudniać innym życia nikomu nie będzie się chciało marnować czasu i energii na wyśmiewanie biednych fanów. Przyczyny złego traktowania nie leżą w hobby, a w naszych charakterkach. Nie uwierzę by w tym temacie płakały same anioły, otoczone zgrajami sadystów.

_________________
Per aspera ad astra, człowieku!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1018596
 
Numer ICQ
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 05-05-2008, 10:45   

Cytat:
Mamy w polsce do czynienia z mnóstwem stereotypów, masą dokuczliwych ludzi i skrajnymi brakami tolerancji dla pogladow innego człowieka.


Fakt, w Polsce takich środowisk jak fandom M&A jest niestety dużo - równie uczepieni stereotypów, dokuczliwi i nietolerancyjni są na przykład wszechburacy, rydzykanci czy lewactwo z okolic "Krytyki Politycznej".

Na szczęście gros narodu, przy całej swojej społecznej apatii i stanach lękowych, jest nawet otwarty na inne kultury, zwyczaje i zapatrywania. Nie jest idealnie, ale zdarzają się znacznie gorsze miejsca na Ziemi.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Keii Płeć:Mężczyzna
Hasemo


Dołączył: 16 Kwi 2003
Skąd: Tokio
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 05-05-2008, 11:36   

Eire, wydaje mi się, że Twój stosunek do całej sprawy jest trochę za bardzo autorytarny. Czytając większość Twoich wypowiedzi w tym temacie odnoszę wrażenie, jakbyś była wręcz przeczulona na osoby twierdzące, że są wyśmiewani z powodu swoich zainteresowań i praktycznie starasz się im wmówić, że to li tylko i wyłącznie ich wina.

W czasach gimnazjum stosunkowo dużo osób śmiało się z oglądania przeze mnie "chińskich bajeczek". Nie starałem się ich nawracać, po prostu dowiedzieli się, że tym się interesuje i co jakiś czas to przywoływali. Tak, chciało im się, bo duża część ludzi, szczególnie w grupie ma to do siebie, że wspólne wyśmiewanie czegoś sprawia im przyjemność. Było to co prawda trochę irytujące, ale bynajmniej nie czułem się z tego powodu szczególnie uciskany. Ot, głupota, normalna w tym wieku. Sęk w tym, że nie każdy musi potrafić podchodzić z dystansem do takich spraw i może go to bardzo boleć.

_________________
FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 05-05-2008, 11:49   

Ależ skądże...naturą fana jest poszukiwanie wroga, kogoś, kto mu udowodni, że jego hobby jest nonkomformistyczne. Im młodszy, tym intensywniej szuka wroga. Widzę to wyraźnie na konach i forach mangowych, gdzieś średnia wieku oscyluje w okolicach -nastu lat. Ciągłe wspominanie tej śmisznej "Uwagi" z pupą Bulmy, opcjonalnie wyciąganie artykułów z "Naszego Dziennika" i jęczenie nad nietolerancją.

Z drugiej strony, przez takich właśnie tolerancyjnych polskich fanów w tym roku PierniCon musiał zmienić szkołę, ponieważ tolerancyjni polscy fani mangi i anime obrzucali bluzgami babcię domagającą się, aby o 23 w nocy przestali wrzeszczeć na przylegającym do jej posesji boisku.
Powrót do góry
Elof Płeć:Mężczyzna
Kowal


Dołączył: 12 Paź 2007
Skąd: Chmmm... dobre pytanie...
Status: offline
PostWysłany: 05-05-2008, 12:17   

Ja nie czuję się wyśmiewany przez osoby, dla których anime nie jest rzeczą wartą zainteresowania. To, że mnie drażnią pewne ich zachowania nie znaczy, iż czuję się dyskryminowany. Między innymi chodzi tutaj właśnie o używanie przez nie określenia "bajka". To taka moja przywara, której może kiedyś się wyzbędę. Jakkolwiek to głupie, to tak już po prostu mam ;) Jakoś też nie staram się szukać wrogów jak ktoś już tutaj napisał. Jest różnica między fanem anime a fanatykiem :)
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Eire Płeć:Kobieta
Jeż płci żeńskiej


Dołączyła: 22 Lip 2007
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 05-05-2008, 12:26   

Tak, jestem przeczulona, bo aż za dobrze znam fanów przy których Darth z "6 w pracy" to małe piwo.

Irytują mnie sytuacje przypomniane przez Grisznaka , to wieczne cierpiętnictwo i ubolewanie, brak dystansu do siebie i swojego hobby. Jeżenie się na każdą uwagę, molestowanie otoczenia filmikami z youtube. Litości! Nie raz widziałam te zacietrzewione miny, słyszałam długie wykłady na temat "to poważna sprawa".
Przykładem niech będzie legendarna "Uwaga"- wątpię czy poza fandomem kojarzy ktoś ten odcinek. Tymczasem fani przywołują go w każdej dyskusji. Taka postawa naprawdę prowokuje do żartów, nawet nie złośliwych- ale Fan weźmie wszystko do serca, będzie sie martwił i rozpamiętywał.


Piszę tak, bo podobnej sytuacji doświadczyłam na własnej skórze. W mojej klasie miałam fana Gwiezdnych Wojen, niezbyt zaangażowanego w życie fandomu, ale broniącego swego hobby jak niepodległości. Codziennie przynosił jakąś książkę, ostentacyjnie czytał je na lekcjach i prowadził regularną krucjatę przeciwko reszcie świata. Nie daj boże zawołać na takiego "Jedi" albo chociaż powiedzieć przed klasówką "Niech Moc będzie z Tobą". Klasa licealna, a on leciał do nauczycielki na skargę. Głośno rozprawiał o tym jak to jest odrzucony i uciemiężony a był dla otoczenia po prostu uciążliwy.
Dziwnym trafem nigdy nie spotkało mnie ani kilku innych fanów takie traktowanie, może dlatego, że lubię z SW żartować i nie robię min ani scen. Po prostu odrobina dystansu, poczucia humoru i zwykłej życzliwości potrafi zdziałać cuda. Nie przeczę, że czasem znajdą sie złośliwcy, ale nie mogąc ich odstrzelić należy po prostu zignorować.

_________________
Per aspera ad astra, człowieku!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1018596
 
Numer ICQ
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 05-05-2008, 12:50   

Cytat:
Tak, chciało im się, bo duża część ludzi, szczególnie w grupie ma to do siebie, że wspólne wyśmiewanie czegoś sprawia im przyjemność.


No właśnie. W gimnazjum i podstawówce zresztą dzieciarni się baaardzo nudzi i potrafi utruć życie z dużo bardziej prozaicznych powodów niż oglądanie anime. Wystarczy, że ktoś będzie grubszy, niższy, miał mniejsze/większe uszy. Jeśli ktoś umie się "wkręcić" do towarzystwa (względnie jest duży i komuś kiedyś rozbił nos) to jeszcze nie jest źle - gorzej, jeśli jest nie tylko charakterystyczny, ale też nieśmiały, cherlawy i nie umie się bić. Na szczęście w liceum już zwykle nikogo takie idiotyzmy nie bawią.

Tylko teraz pytanie, czy chodzi o brak tolerancji, czy też o zwyczajne bycie gówniarzem.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Elof Płeć:Mężczyzna
Kowal


Dołączył: 12 Paź 2007
Skąd: Chmmm... dobre pytanie...
Status: offline
PostWysłany: 05-05-2008, 12:53   

Poszperałem trochę na YouTubie i znalazłem ten rzekomo słynny odcinek "Uwagi". Nic nadzwyczajnego. Zresztą chodziło w nim raczej od to, iż trafiają te mangi do najmłodszych co raczej nie jest wskazane. Tak poza tym, gdyby wszyscy fani brali takie rzeczy mocno do siebie, to toczyli by łzy chyba codziennie i nasza wesoła społeczność zmieniłaby się w społeczność bólu i rozpaczy. Ponarzekać jednak czasem można (nie mówię o toczeniu wojny), w końcu jest się tym fanem :)
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 05-05-2008, 13:19   

Wiecie, fandom generalnie broni się przed skrajnościami, czego dowodem jest wyrzucenie na margines narutardów i yaoistek, gdzie jedni i drudzy biją się we własnym gronie o to, czy Naruto jest lepszy od Sasuke.

Natomiast w czasach, kiedy owa Uwaga wyszła, rozpętała się burza. Fani setkami słali listy to TVN, w Kawaii poświęcono sprawie sporo miejsca. Zaryzykowałbym tezę, że spora część była zadowolona z faktu, że na ich "kontrowersyjne" hobby zwrócił uwagę ktoś z mainstreamu, a nie tylko Rydz.

To cecha tożsama dla tego rodzaju grup. RPGowcy też swego czasu rozwodzili się na lewo i prawo nad filmem "Znamię Szatana", artykułami w "Naszym Dzienniku" itd. Niejaki Jerzy Rzymowski (nie wiem, czy ktoś jeszcze pamięta) słał regularnie do pism koncernu Rydzyka listy z wyjaśnieniami w sprawie "szkalujących publikacji".
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 5 z 11 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9, 10, 11  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group