FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
  Czy oglądanie anime=wystawianie się na pośmiewisko?
Wersja do druku
Mateo Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 07 Kwi 2008
Status: offline
PostWysłany: 06-05-2008, 01:05   

Ysengrinn napisał/a:
Tylko teraz pytanie, czy chodzi o brak tolerancji, czy też o zwyczajne bycie gówniarzem.

Heh, sam chodzę do gimnazjum i wiem jak to jest. Jest dokładnie tak jak napisałeś. Sądzę, że to po prostu brak tolerancji i zrozumienia, że ktoś nie lubi tego, ale lubi tamto. Każdy, kto chce się przypodobać innych zawsze robi to czyimś kosztem, np. mówiąc, że ogląda 'bajeczki' czy tym, że nie pije się alkoholu. Mimo, że jestem w tym samym wieku czuje się kimś inny, bynajmniej nie gorszym :)

Czasami spotkałem się z głupimi komentarzami, ale jakoś niezbyt wziąłem to do siebie. Trzeba podchodzić z dystansem i najlepiej zignorować.
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Agon Płeć:Kobieta


Dołączyła: 05 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 09-05-2008, 23:49   

Wśród moich rówieśników ani razu nie spotkałam się z wyrazem jakiejś niechęci czy nietolerancji z powodu moich zainteresowań M&A. Wręcz przeciwnie. W mojej szkole znam sporo osób czytających mangę i oglądających anime, a w mojej klasie łącznie ze mną są aż 4 takie osoby :) W naszej szkolnej pracowni informatycznej często można spotkać różne postaci z M&A, które potrafią przesiedzieć na pulpicie nawet miesiąc, zanim zostaną zmienione, więc chyba nikogo bardzo nie rażą w oczy. Wszystko zależy od tego, na jakich ludzi się trafi, ale ogólnie myślę, że młodzież w szkołach średnich jest już bardziej dojrzała i tolerancyjna, chociaż przypadki nietolerancji zdarzają wszędzie.

Z rodzinką też raczej nie ma problemu, wszyscy wiedzą czym się interesuję i nikt nie robi z tego nie wiadomo czego. Czasami mama żartobliwie nazwie mnie ‘’bobaskiem’’ , albo zapyta ‘’Nie żal ci kasy na te komiksy?’’ i to wszystko ^^’

Myślę, że nawet jeśli spotkałabym się z wyrazami jakiejś większej nietolerancji po prostu bym to zignorowała, bo czym tu się przejmować? A niech sobie ludzie trochę pogadają, jeśli dzięki temu poczują się lepiej ^^’ Niestety ludzie często lubią czepiać się spraw, które ich nie dotyczą i o których tak naprawdę nie mają bladego pojęcia (albo ich pojęcie jest często mylne), ale to leży już w naszej naturze. Każdy człowiek jest indywidualną jednostką, wszyscy mamy różne poglądy, zainteresowania i zawsze znajdzie się jakiś osobnik, któremu coś się w nich nie spodoba. :]
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Hisayo Płeć:Kobieta
Mniumniu! ♫


Dołączyła: 11 Kwi 2009
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 11-06-2009, 17:19   

Mateo napisał/a:
Sądzę, że to po prostu brak tolerancji i zrozumienia, że ktoś nie lubi tego, ale lubi tamto.

O, właśnie!
Nie uważam sie za alfę i omegę, nie jestem emo, nie odgradzam się od innych - tylko po prostu słysząłam od innych, że jestem chora psychicznie. Nie, ja nie jestem taka, że sie od razu przejmuję, nie, ja po prostu wyznaję zasadę "Głupszym się ustępuje". Nie zauważyłam u siebie objawów choroby psychicznej, a nie gadam z innymi dlatego, że po prostu
a) Oni uwielbiają to, czego ja nienaiwdzę;
b) ja uwielbiam to, czego oni nienawidzą (dziwne, mówią że to do Zmoderowano. punt I.4. jest i że ja chjora, a nawet nie próbowali!);
c) krytykują mnie i z kolei wtrącają, że mam jakąś manię.

Przeciez jestem grzeczna i daję im spokój! To naprawdę musi być jakis terroryzm klasowy XDD
Pisałam kiedyś o tym, że nawet kojarzyli mnie z taką, któa nie ma nic innego do powiedzienia oprócz gadania o M&A, toteż wpadli na genialny pomysł nadania mi "pasującej" ksywki.
Nietolerancja i tyle. Dzisiaj rozmawiałam z rodzicem (kochanym tatusiem >.>) i dowiedziałam się, że będąc inna od reszty, będę miała trudniejsze życie. Otóż nie - to nie ja mam problem, że się interesuję tym a nie owym, tylko oni. I to ja jestem oryginalna w swojej klasie, bo koleżanki wolą "Majli Sajrus" a ja jestem be i w ogóle. Nawet dobrze, mam spokój.
Jak gadają, to ja mówie, ze tak, że oni są bardzo mądrzy i że łohoho. Niech się dowartościują, skoro mają takie kompleksy, że prześladują innych.


Urufu napisał/a:
wszyscy mamy różne poglądy, zainteresowania i zawsze znajdzie się jakiś osobnik, któremu coś się w nich nie spodoba.


A także taki, któremu się nudzi. Life is wonderful and full of idiots.

_________________
I tried, and therefore no one should criticise me!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1909381
Piotrek Płeć:Mężczyzna
Nikt niezwykły


Dołączył: 26 Gru 2008
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 11-06-2009, 18:16   

Szczerze mówiąc ja mam różne doświadczenia.
Gdy zaczynałem oglądać anime (2006r, gimnazjum) czyli DB - w szkole parę razy usłyszałem "przyjemne" słówko do mnie na ten temat. Od osób z okolicy, a nawet sióstr też drwiny do mnie leciały i szczerze mówiąc do tej pory jeszcze słyszę od czasu do czasu coś na temat "oglądania bajeczek w moim wieku".

Później LO - 2007r Naruto, Bleach. Na początku nikt w mojej nowej klasie nie wiedział, że oglądam anime. Dowiedzieli się na początku 2008r - i moje zdziwienie, nikt się nie śmiał, nie szydził ze mnie. W mojej klasie jest 4 osoby oglądające anime / czytające mangę (razem ze mną). W poważne klimaty anime wciągnęła mnie koleżanka z klasy, kiedy to pod koniec 2008r zacząłem oglądać niemal nałogowo. W szkole mam z kim pogadać o tym (chociaż podobne tytuły rzadko oglądamy) ale jednak jest podobnie jak jest akceptacja i tolerancja. Chyba rozumieją, że każdy ma inne hobby, inne pasje.

W chwili obecnej jeśli słyszę jakieś kpiny to właśnie od sióstr, rodzice akceptują to, nigdy nie namawiali mnie abym rzucił oglądanie anime.
Czyli - nigdy żadne poważniejsze wyśmiewanie mnie, dokuczanie mi z tego powodu nie miało miejsca. Czasem na różnych forach spotykam się z osobami, które potrafią mnie wyśmiać ale jakoś wisi mi to - to moje hobby, jak każde inne, to raczej oni mają problem skoro nie potrafią tego zrozumieć.
Najgorsze jest nazywanie anime bajkami, przez ludzi nie mających o tym zielonego pojęcia, czasem mnie to wkurzyć nieźle potrafi. No ale cóż, takie już te społeczeństwo polskie jest, że kogoś kto ma inne zainteresowania niż picie, gadanie o bzdurach, przechwalanie się mięśniami, ile to d*p przeleciał często odrzucają. No cóż...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Waaagh! Płeć:Mężczyzna
Bo to zła kobieta była


Dołączył: 14 Sty 2009
Status: offline
PostWysłany: 12-06-2009, 00:35   

piotrekplay napisał/a:
Najgorsze jest nazywanie anime bajkami, przez ludzi nie mających o tym zielonego pojęcia, czasem mnie to wkurzyć nieźle potrafi. No ale cóż, takie już te społeczeństwo polskie jest, że kogoś kto ma inne zainteresowania niż picie, gadanie o bzdurach, przechwalanie się mięśniami, ile to d*p przeleciał często odrzucają. No cóż...

Nie rozumiem zbytnio dlaczego nazywanie anime bajkami może tak denerwować. Ja przykładowo do tego całego hobby, jakim jest niewątpliwie M&A, podchodzę z dużym dystansem. Czasami nawet żartobliwie na pytanie "Co robisz?" odpowiadam "A takie tam chińskie bajki/pokemony oglądam". Nazywanie anime bajkami zazwyczaj bierze się z niewiedzy - nie każdy musi się tym interesować, więc nie każdy wie, jaka między tym jest różnica. Zazwyczaj staram się wytłumaczyć, a jeżeli osoba jest niereformowalna to trudno. Niech to będą dla niego bajki, bo ja światopoglądu na siłę nie będę mu zmieniać.

Nie jestem tak ogromnym maniakiem, by specjalnie afiszować się zamiłowaniem do kreskówek i komiksów, więc nie spotykam się z nietolerancyjnym podejściem do sprawy. Mój pokój wygląda zwyczajnie toteż o moich zainteresowaniach wiedzą nieliczni - wtajemniczeni w anime mniej lub bardziej. Nie nawracam nikogo na jedyną słuszną wiarę, ponieważ sam także bym tego nie chciał. Nie czuje się także odrzucony przez te okropne pijackie i płytkie społeczeństwo, mimo, że nie interesuje się piłką kopaną, zawodami w piciu czy jeszcze innymi pierdołami ;). Żyje chyba w innym kraju.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Piotrek Płeć:Mężczyzna
Nikt niezwykły


Dołączył: 26 Gru 2008
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 12-06-2009, 02:24   

Waaagh! napisał/a:
Czasami nawet żartobliwie na pytanie "Co robisz?" odpowiadam "A takie tam chińskie bajki/pokemony oglądam". Nazywanie anime bajkami zazwyczaj bierze się z niewiedzy - nie każdy musi się tym interesować, więc nie każdy wie, jaka między tym jest różnica. Zazwyczaj staram się wytłumaczyć, a jeżeli osoba jest niereformowalna to trudno. Niech to będą dla niego bajki, bo ja światopoglądu na siłę nie będę mu zmieniać.

nazwanie przez niedoświadczonych ludzi, nie mających z tym styczności żadnej mi wisi, tutaj raczej chodziło mi o kwestię wyśmiewania anime i ludzi je oglądających przez osoby mające pełną świadomość tego - czyli szydzenie, "stary chłop a te śmieszne idiotyczne bajki ogląda..."
Waaagh! napisał/a:

Nie jestem tak ogromnym maniakiem, by specjalnie afiszować się zamiłowaniem do kreskówek i komiksów, więc nie spotykam się z nietolerancyjnym podejściem do sprawy. Mój pokój wygląda zwyczajnie toteż o moich zainteresowaniach wiedzą nieliczni - wtajemniczeni w anime mniej lub bardziej. Nie nawracam nikogo na jedyną słuszną wiarę, ponieważ sam także bym tego nie chciał. Nie czuje się także odrzucony przez te okropne pijackie i płytkie społeczeństwo, mimo, że nie interesuje się piłką kopaną, zawodami w piciu czy jeszcze innymi pierdołami ;). Żyje chyba w innym kraju.

również ze społeczeństwa się specjalnie nie wyróżniam, nie afiszuję się oglądaniem anime, jednak informacje o tym, że je oglądam wyciekają niezależnie ode mnie. Częściowo mam podobne tematy zainteresowań do "normalnego" społeczeństwa (sport, gry, filmy) jednak czasem byłem odrzucany, chociażby przez to, iż otwarcie oznajmiałem (wcześniej będąc zapytanym), że nie piję alkoholu czy nie interesuje mnie dany temat.

Oczywiści - może się tak nie wydawać ale Polska to kraj dosyć znacznie zróżnicowany pod względem tolerancji i akceptacji, każdy ma swoje inne środowisko. Po przejściu z gimnazjum do LO oddalonego o 30km znalazłem się w zupełnie innym świecie, świecie gdzie każdy ma prawo do własnego hobby, zdania czy stylu.
Gdyby wypadło mi powiedzieć co sądzę ogólnie o gimnazjach na wsiach tylko na podstawie tego co mnie spotkało, to stwierdziłbym że to zbiór bydła, chamów, degeneratów i pijaków, odrzucających każdego, kto ma inne zainteresowania czy inny światopogląd - ale tak nie jest, ludzie są różni, i nieco dalej może być zupełnie inne środowisko. Zależy tylko ile człowiek ma szczęścia w tym, gdzie się znajduje.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
de99ial Płeć:Mężczyzna
Big Bad Wolf


Dołączył: 01 Lip 2008
Skąd: Lublin
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 13-06-2009, 11:29   

A ja walczę z "chińskimi bajkami" - takie podejście świadczy o nieznajomości i banalizacji a z tym trzeba walczyć. Jak ktoś zaczyna śpiewke o bajkach ja zaczynam:
Cytat:
krótki utwór literacki, wierszowany, żartobliwy, zawierający morał (pouczenie).


I mina rzednie. Potem tłumacze czym jest film animowany i mina rzednie jeszcze bardziej.

No ale ja mam 27 lat więc jak ktoś w tym wieku się przyznaje do lubienia mang i anime to znaczy, że wie co lubi i umie bronic swoich poglądów ;]

Ale musze powiedzieć, że nigdy - od podstawówki, przez liceum po studia - nie próbowano nabijać się z mojego hobby (jednego z wielu). Nawet ludzie nie lubiący anime oglądali z zainteresowanie klasyki gatunku - np. GITSA.

_________________
http://www.defectivebydesign.org/
Nienawidzę politycznej poprawności.
I feminizmu.
http://www.rebel.pl/x.php/193/Rebel-Times.html
http://de99ial.polter.pl/,blog.html?8301 - co myślę o DRMach
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Mitsurugi Płeć:Mężczyzna
Wieczny Marzyciel


Dołączył: 22 Sty 2009
Skąd: Wrocław
Status: offline
PostWysłany: 16-06-2009, 01:21   

Hmm, ja tam nie raz jak o tym wspominam to rzeczywiście czasami spotykam się ze śmiechem i niezrozumieniem. No i zaczyna się mowa o "bajeczkach" i Dragonballu i Pokemononach (ludzie chyba nic więcej nie znają..........).

Odpowiadając na bezpośrednio zadane pytanie w tytule tematy: Tak, może to czasami wystawić na pośmiewisko (rzadko, ale jednak), jeśli brać pod uwagę mentalność współczesnej młodzieży i "chęć bycia dorosłym". Od kiedy pewna część młodych ludzi chce jak najszybciej "dorosnąć" i stać się ludźmi poważnymi, poważanymi i wykształconymi (strasznie to na studiach widać czasami) to odcinają się od rzeczy które mogę im taki wizerunek czy "motywację życiową" zburzyć. Chcą się stać częścią społeczeństwa, wiecie, ambicja, prestiż i takie tam banały. Hmm, zastanawiające bo choć ja to rozumiem, to tego nie zrozumiem (jeśli widzicie różnicę). Ja na przykład "dorosnąć" (w ogóle co to znaczy?) tak, żeby być tylko robotem systemu nie chcę, albo żeby tak stracić moje JA, które będę pielęgnował nawet jak sam na świecie mam zostać.

Zresztą, ja tam się w ogóle nie przejmuję zdaniem innych na własny temat, więc nawet nie polemizuję, bo mi się nie chce. Ważne, że ja wiem ile anime jest dla mnie warto i co mi daje. Jestem nonkonformistą, indywidualistą, samotnikiem i pewnie egoistą :) i więcej pływam myślami z dala od rzeczywistości niż w niej siedzę, więc zasada jest prosta: Bądź sobą, myśl i rób co chcesz, co ci sprawia radość i daje szczęście i miej wszystkich innych gdzieś, a doceniaj tych co cię rozumieją i akceptują :). No i dochodzą jeszcze stereotypy, np. jak anime=hentai itp. Ech, ludzie potrafią być płytcy.

No i jeszcze można wspomnieć o czymś: Czego ludzie nie znają/rozumieją, tego się boją lub to piętnują i negatywnie oceniają (wystarczy popatrzeć np. na rasizm, taboo, czy brak tolerancji religijnej/seksualnej). Zamykają się w normach i sztucznych poglądach.

Cytat:
Nie nawracam nikogo na jedyną słuszną wiarę, ponieważ sam także bym tego nie chciał. Nie czuje się także odrzucony przez te okropne pijackie i płytkie społeczeństwo, mimo, że nie interesuje się piłką kopaną, zawodami w piciu czy jeszcze innymi pierdołami ;). Żyje chyba w innym kraju.


Dokładnie, dobrze powiedziane

_________________
温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
927825
Sasayaki Płeć:Kobieta
Dżabbersmok


Dołączyła: 22 Maj 2009
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
WOM
PostWysłany: 16-06-2009, 09:33   

Zaczęłam oglądać anime w liceum, i cóż... nie obnosiłam się z tym za bardzo, ludzi niespecjalnie interesuje co robię. W mojej klasie prócz mnie fanami M&A są jeszcze hm... 2 osoby w liczbie 3. Mianowicie dlatego że:
osoba 1 to prawdziwy fan, nieraz polecał mi ciekawe tytuły ;] (ale i tak z zasady mnie olewa)
osoba 2 ogranicza się wyłącznie do Naruto i niebywale się z tym afiszuje...
o osobie trzeciej wiem niewiele, ale raczej bardziej interesują ją promocje w butikach i dżamprezy... lubi za to szpanować: "prawdziwą japońską mangą", przyniesioną kiedyś do szkoły... (tak, pochodzę z małego miasteczka, raczej ciężko tu coś takiego dostać)

Ostatecznie nie ma z kim rozmawiać o M&A w szkole, a zwłaszcza po tym jak moje najbliższe koleżanki nazwały to "<cenzura> bajeczkami". Przyznaję jestem dziecinna, ale przecież anime to normalny film! Tyle że animowany. Ostatecznie odparłam:

"Różnimy się, ja lubię anime, a ty dziwaczne filmidła z you tube'a"

Więcej jednak nie wracałam do tego tematu. Ludzie jakoś nie lubią takich co nie interesują się tematami: "tego widziałam z tamtą gdzieś tam", albo sportem, używkami, szlajaniem się po mieście... Na szczęście nie spotkałam się jeszcze z otwartą wrogością. I na szczęście są jenoty n_n

_________________
Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
9349483
Ari Płeć:Mężczyzna
Livin' la Vida Loca


Dołączył: 26 Kwi 2007
Status: offline
PostWysłany: 16-06-2009, 09:54   

Ja nie miałem w LO z kim rozmawiać o: anime, muzyce, filmie, komiksie i książkach. I co? i gadalismy o piłce nożnej albo grach, proste, zawsze można uzyskać porozumienie (a LO wspominam przenajlepiej).

Ogólnie nie ma potrzeby się spinac by pokazywac za wszelką cenę swe zainteresowania a nawracanie innych to już zło absolutne.

_________________
http://peacegrenade.wordpress.com/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
9986661
Hisayo Płeć:Kobieta
Mniumniu! ♫


Dołączyła: 11 Kwi 2009
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 20-07-2009, 20:38   

Ari napisał/a:
proste, zawsze można uzyskać porozumienie (a LO wspominam przenajlepiej).

No właśnie nie zawsze, kiedy ja zaczytuję sie w Harrym Potterze namiętnie ale to bardzo, a moje kolezanki wiedzą o tym tylko tyle, że "jest Hermiooonaaaa". Ową wiedzę zyskały poprzez oglądanie filmów (a spytajcie taką, jak me Hermiona na nazwisko, to padnie!), a reszta to były może instrukcje do Sims 3.
No, zawsze można kogoś poobgadywać, ale po kiego grzyba...

_________________
I tried, and therefore no one should criticise me!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1909381
Niejadalna. Płeć:Kobieta
Evil included'


Dołączyła: 11 Gru 2009
Skąd: Warszawa x3
Status: offline
PostWysłany: 14-12-2009, 20:21   

Moja historia z M&A zaczęła się tak że wraz z moją kuzynką oglądałyśmy Jetixowe bajeczki (yh. Aż wstyd się przyznać xd Ale miałam wtedy ok. 8-9 lat ^^) czyli Króla Szamanów itp xD Gdy zaczęłam przeszukiwać internet w celu znalezienia obrazków z KS (taki wiek xD) natrafiłam na pewne słowo. A było nim ,,Anime". To takie krótkie streszczenie. Smutne w tym wszystkim jest to że ów kuzynka kompletnie odwróciła się od naszego świata. :( Pamiętam jak szłam przez ulicę. Stali jej znajomi (ona mieszka za Warszawą). Ja trzymałam w ręku mangę (bodajże Chobitsa). Powiedziała: "Schowaj ten Chiński komiks bo mi obciachu narobisz.". A nóż bym śmiała :D Dumnie szłam trzymając w rękach ten skarb. Jeszcze specjalnie przechodząc obok powiedziałam do niej ,,A tyś się przecież kiedyś fascynowałaś Anime i Japonią ;3". A i dobrze jej tak. Mi Anime się bardzo przydaje. Np. Raz na Polskim napisałam wypracowanie na podstawie jakiegoś tytułu. Oczywiście 6 ^^. Zauważyłam też że M&A rozwija bardzo wyobraźnie.
Bajeczkami można nazwać biednego Naruciaka zniszczonego dubingiem przez Jetixa.
Niestety jestem w takim wieku że moje rówieśnice kochają tylko Hanne Montane, Zmierzch i Disneya. Tak, to ten wiek -.-. Mi osobiście chce się rzygać jak tylko słyszę te wszystkie Montany. Yhh.. x( W szkole mam ze 3 osoby z którymi mogę pogadać. Lecz. 2 to dopiero wchodzą w to wszystko. 1 - i tu sytuacja wygląda lepiej. Tylko ona jakaś aspołeczna jest o.O. Mniejsza. Ja np. jak wiem że ktoś nie ma bladego pojęcia o M&A zwracam się do niego w prostszym języku. np. Tłumaczę że interesuję się Japońskimi filmami animowanymi, albo czytam Japońskie komiksy. Po prostu :)
Osobiście jestem dumna z tego że jestem Otaku :)

_________________
Ja gryzę... uważaj...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
9077263
RepliForce Płeć:Mężczyzna
Vongola Boss


Dołączył: 30 Sty 2009
Skąd: Z Pustyni
Status: offline

Grupy:
Omertà
PostWysłany: 15-12-2009, 23:43   

No ja miałem ciekawiej. W wieku 9 zagrałem w MegaMana na pegazusa. Następnie podłączyli dziecku Kablówkę, a tu proszę was bardzo Megaman NT Warrior. Kilka latek później odłączyli dziecku kablówkę, ale przyłączyli internet. Przypomniało mi się o starym, dobrym Megamanie. Więc odnalazłem pierwsze 3 serie. Następnie chciałem oglądnąć film kinowy. I w tym momencie zaczęła się moja przygoda z Anime. Załatwiłem ten film który był w języku Japońskim, a sam tytuł nie był MMNTW tylko Rockman.exe. W poszukiwaniu pomogła koleżanka, która nie tylko pokazała gdzie oglądać, ale też pokazała pierwsze odc. polskiego Naruto. Z początku mówiłem "Wole DB", ale zacząłem oglądać. I tak Clannad, Zero No tsukaima, D.N.Angel <Daisuke rządzi:P> itd. itd. Dobra ale co to ma wspólnego z tym tematem. Już tłumacze. Wybrałem się do gimnazjum i tam było takie dziecko z niestwierdzonym ADHD dla którego wszyscy którzy odstawali od reszty byli źli. No, a ja nie wiedziałem i otwarcie powiedziałem o moim stosunku do Animacji. Ostatecznie miałem przerypane. No ale nie zniechęcam się tym, tylko powiększam swoją listę oglądniętych tytułów. A o anime mówię tylko zaufanym osobom. Niestety nie znam nikogo kto interesuje się innym tytułem niż Naruto czy Debil May Cry, więc nie mam z kim gadać

_________________
"Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
4841576
0rdi Płeć:Mężczyzna
Last man on the moon.


Dołączył: 18 Paź 2009
Status: offline
PostWysłany: 16-12-2009, 19:50   

Ari napisał/a:
Ja nie miałem w LO z kim rozmawiać o: anime, muzyce, filmie, komiksie i książkach. I co? i gadalismy o piłce nożnej albo grach, proste, zawsze można uzyskać porozumienie (a LO wspominam przenajlepiej).

Ogólnie nie ma potrzeby się spinac by pokazywac za wszelką cenę swe zainteresowania a nawracanie innych to już zło absolutne.


Zgodzę się w stu procentach.

Kogoś to nie interesuje to mu o tym nie mówię i trzymam to dla siebie. Jak dla mnie to szkoda energii na ludzi, którzy o a&m powiedzą np:
'te chińskie bajki są dla dzieci' albo 'no jeszcze mnie nie pogrzało by czytać te durne komiksy'.

Nic na siłę. Ważne, że ja to lubię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Mirror Płeć:Kobieta
Santa Echoś.


Dołączyła: 16 Gru 2009
Skąd: Bo... ja... Nie pamiętam.
Status: offline
PostWysłany: 16-12-2009, 21:01   

Pośmiewisko z powodu oglądania anime? Wątpię. A nawet jeśli to osoby które się nabijają są żałosne. Ja się nie nabijam z fanów Tokio Hotel, choć tego nie trawię. Po prostu nie wypowiadam się na ten temat.
U mnie w szkole, z osób o których wiem, iż oglądają, jest... 4 osoby, łącznie ze mną. Może by było ich więcej, ale mówię o tych o których wiem. No cóż... A jeśli wziąć pod uwagę osoby które oglądały Dragon Balla... Byłaby to z połowa szkoły.
Ale wracając do głównego wątku... Moi znajomi wiedzą, że oglądam anime. Nie mam co ukrywać. Nie naśmiewają się, choć sami nie oglądają. A biedna Kasia, która jest ofiarą mojej obsesji zmuszona jest codziennie wybrać jedno z około 50-tki AMV z mojego telefonu i oglądać razem ze mną.
Druga przyjaciółka nadal jest na mnie fochnięta, za to, że pokazałam jej pierwszy odcinek FMA, gdzie pięknie pokazali resztkę nogi Edwarda. Do tej pory nie pisze ze mną na gg, choć w szkole rozmawiamy normalnie xD
Ludzie z mojej klasy widzieli też większość moich rysunków i nikt tego negatywnie nie skomentował. Nawet jeden chłopak przez to zaczął oglądać anime (a najlepsze było jak na to, że nie ma pracy domowej wymyślił wymówkę "Ale ja oglądałem anime!" xD).

Więc, podsumowując... oglądanie nie jest niczym wstydliwym.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
7664650
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 6 z 11 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group