Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 21-11-2014, 03:34
|
|
|
Bo nie mogę zasnąć. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 21-11-2014, 20:50
|
|
|
Po badaniu echokardiograficznym pani weterynarz powiedziała, że kardiomiopatia przerostowa. We wtorek więcej wyników (z pobranej krwi) i określenie sposobu leczenia. Przerażające jest to, że w kwietniu była u weterynarza i nic nie wykryto, a teraz, w listopadzie, szmery są już wyraźne, a przerost duży. |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 28-11-2014, 17:44
|
|
|
Bo korzeń stawiał opór. Bo w efekcie właśnie łażę po suficie. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 04-12-2014, 20:34
|
|
|
Jeśli ktoś odważył się czytywać mojego bloga, to wie, ze mamy ciętą polonistkę, która uważa nas najwyraźniej za jakiś gatunek podludzi. Mianowicie mieliśmy dzisiaj sprawdzian z "banku konesera" (zbiór wszystkiego co słyszeliśmy/widzieliśmy od września z podanymi występującymi motywami, słowem wszystko co nam się może na mature przydać). Dostaliśmy pięć motywów i mieliśmy podać po 3 przykłądy dzień do każdego, tłumacząc krótko jak byśmy to rozwineli. Ktoś słusznie z klasy zapytał o co możemy się opierać i padła odpowiedź, że o literaturę piękną (i tylko taką), o obrazy (ale juz nie plakaty...) i o filmy (ale nie o seriale). Mnie macki opadły, bo połowa moich przykładów to były seriale, bo z formy filmu, z braku czasu, zrezygnowałam juz dawno temu. Cośtam napisałam (w prawie każdym motywie podajac "Pana Tadeusza" i "Przedwiośnie" xD), ale specjalnie finezyjna to ta lista nie była. Postanowiłam sprawę wyjaśnić z polonistką i tak oto mniej więcej wygladał ten dialog:
- Przepraszam, ale chciałam sie spytać czemu nie mogliśmy się odnosić do seriali.
- No bo nie, zwyczajnie. O pytanie o gry komputerowe jest już zupełnym idiotyzmem!
- Ale w próbnej maturze ostatniej w kluczu byli "Lodyńczycy" podani.
- Ale to była matura z wydawnictwa.
- .. z operonu. Od lat pracują z CKE.
- Ale nie współpracują przy waszej maturze.*(znaczy zapewne chcą nas takim razie ciągnąć na złą drogę!)*. Zresztą obawiam się, że jakbym wam pozwoliła pisać o serialach to byście podawali jakieś "M jak miłość" czy coś takiego.
- Aha...
Wiecej siły na dyskusje nie miałam. Zaznaczę, że nasza polonistka nie jest osobą starszej daty, więc nie ma jakiś przedawnionych danych o młodzieży. Jest jedynym nauczycielem, który tak restrykcyjnie podchodzi do przykładów w argumentach. Inni poloniści u nas wręcz zachecają, zeby nie pisać na siłe o lekturach, bo to nudne i schematyczne. Z ciekawosci przeczytałam dokłądnie protokół na stronie CKE. W swojej wypowiedzi uczeń musi odnieść się do innych dowolnych tekstów kultury. To ponoć, przynajmniej według definicji jest "każdy wytwór kultury stanowiący całość uporządkowaną według określonych reguł, np. dzieło sztuki, ubiór, zachowanie realizujące jakiś utrwalony wzorzec kulturowy". Gdzie wedle tej definicji nie możemy się opierać o wykluczone z asortymentu rzeczy?
Po głowie aż chodzi mi pomysł, by napisać do Łomży o konkretne wymienienie z czego mozemy korzystać. Bo w szkole na pewno się nie dowiem.
PS TL;DR |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 04-12-2014, 21:29
|
|
|
Najsu... Pisz, pytaj - nie żeby warto było drzeć koty z nauczycielem (chociaż jak się uprze więcej osób to jest sens), ale szkoda nie znać swoich praw i obowiązków. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 04-12-2014, 22:11
|
|
|
Koranona napisał/a: | Mnie macki opadły, bo połowa moich przykładów to były seriale, bo z formy filmu, z braku czasu, zrezygnowałam juz dawno temu. |
Możesz rozwinąć myśl? Bo widzę tu sprzeczność wielkiego kalibru - choć może to kwestia nieprecyzyjnego przekazu...
A już na temat - nauczyciel na zagrodzie... i tak dalej. Jej wizja przygotowania uczniów do matury to trochę ciężko się z tym kłócić. Pozostają ęteligętne prowokacje czy zawoalowane obchodzenie obostrzeń ^^
I chyba uciekło Ci streszczenie posta. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 04-12-2014, 22:19
|
|
|
Chodzi o to, że w ciągu tygodnia nie mam czasu na to, by siedzieć przed monitorem ponad półtorej godziny. Seriale mają zazwyczaj do 45minut zamykajacą sie fabułe. Tyle. |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 04-12-2014, 22:24
|
|
|
To brzmi sensowniej.
Zwróciłem uwagę, bo ja ma dokładnie odwrotnie - nie oglądam seriali, bo szkoda mi na nie czasu. Wolę zwartą konkretną fabułę 2-3 godzinnego filmu niż 20 godzin z których prawie połowę pożera rozkręcanie i kumulowanie akcji na "brzegach" odcinka, a pozostała połowa jest niemiłosiernie rozwałkowana i nudna... Ale to mój osobisty hejt na seriale ^^ Don't worry. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 05-12-2014, 02:12
|
|
|
bo nowe dvd hyundaja odtwarza płyty gorzej niż stara manta (a napęd jest identyczny) i było 2 razy droższe niż manta. Kurcze rozmiar mi się podobał. kupiłem podłaczyłem i wkładam nową płytkę z filmem ... w połowie filmu pominęło najlepsze 10 minut i tnie sie za każdym razem
A stare zrysowane haibane renmei albo odtwarza bezbłędnie, albo sieczka losowo
Łeh nieładnie |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 10-12-2014, 06:38
|
|
|
Jezus Maria, wczoraj był tak spektakularny dzień faila, że dalej nie wierzę, że mi się to wszystko nie przyśniło... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 10-12-2014, 17:29
|
|
|
O patrz, to widocznie dzień faila przechodni, bo mnie dzisiaj krew zalewa... |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 11-12-2014, 14:29
|
|
|
Bo kompetentny neurolog podsumował cały cyrk wielomiesięczny "żryj pan pastylki, a jak nie pomaga, to deal with it, bo my więcej zrobić nie możemy". Miodzio. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Swarga
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 12-12-2014, 16:28
|
|
|
Mam od 2 dni jakieś boleści brzucha, prawdopodobnie z powodu wątroby. Na początku podejrzewałem wyrostek, ale to jednak nie to. Do lekarza nie wiem czy iść, bo pewnie powie, że nie wie, trzeba poczekać i da mi nospę. |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 17-12-2014, 09:53
|
|
|
Bo pomyliłem godziny przyjmowania leków i poszedłem spać wcześniej. Skutkiem czego mało się w nocy nie udusiłem. I astma wcale mi nie pomaga. A dzisiaj i w piątek muszę być w pracy, żeby niedobitki uczniów mogły posłuchać niedopieczonego koncertu.
Szczerze nie polecam topienia się we własnej flegmie w płucach o 2:00 w nocy. |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 22-12-2014, 19:13
|
|
|
Bo wydział filologiczny uznał, że godziny rektorskie są nie dla nas. W związku z czym jutro o 17 mam zajęcia z tłumaczeń na których mam zaliczenie.
Świąteczna atmosfera jego mać.
Poza tym dzisiaj zmokłam jak nie wiem co, bo najpierw szlajałam się między wydziałami, a potem kupowałam torby na prezenty. Plus mam wspaniały stosik prac domowych na święta... |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|