Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Największe faile w historii |
Wersja do druku |
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 20-04-2013, 13:48
|
|
|
No i wytłumacz mi jak chaos, brud i ubóstwo mają być powodem do chwały dla kogokolwiek. gdybyś zobaczył jak wyglądają na żywo rany Iron Mana w życiu nie pieprzyłbyś, że wojna to powód do dum na skalę mikro czy makro. Bo łatwo się mówi, ale gorzej jak nie jadłeś od tygodni, bo rzygasz czując smród własnej gnijącej nogi. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku!
Ostatnio zmieniony przez Eire dnia 20-04-2013, 13:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
nervyzombie
Dołączył: 15 Kwi 2013 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 20-04-2013, 13:51
|
|
|
Eire napisał/a: | No i wytłumacz mi jak chaos, bród i ubóstwo mają być powodem do chwały dla kogokolwiek. |
Dzięki geniuszowi taktycznemu można uzyskać bardzo dużo.
Eire napisał/a: | gdybyś zobaczył jak wyglądają na żywo rany Iron Mana w życiu nie pieprzyłbyś, że wojna to powód do dum na skalę mikro czy makroy. |
Pacyfistyczne gadanie. Nie da się żyć bez konfliktów(niekoniecznie chodzi mi o wojny), poza tym uważasz że dowódcy wojskowi nie uważają że wojna to powód do dumy? A widzieli dużo ran.
Eire napisał/a: | Bo łatwo się mówi, ale gorzej jak nie jadłeś od tygodni, bo rzygasz czując smród własnej gnijącej nogi. |
Zawsze łatwo się mówi... To nie powód do tego żeby nie mówić w ogóle. |
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 20-04-2013, 13:57
|
|
|
Dowódcy guzik widzieli i to wiadomość z pierwszej ręki. A ci, co widzieli zazwyczaj nie chapią jadaczką jak powyższy.
Co można osiągnąć dzięki "geniuszowi taktycznemu" skoro okupujemy go śmiercią ludzi i trwałym kalectwem tych, co zostaną? Dużą plamę na mapie? Starczy rozlać kawę. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
nervyzombie
Dołączył: 15 Kwi 2013 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 20-04-2013, 14:03
|
|
|
Eire napisał/a: | Dowódcy guzik widzieli i to wiadomość z pierwszej ręki. A ci, co widzieli zazwyczaj nie chapią jadaczką jak powyższy. |
No bez przesady, dowódcy wiedzą jak wygląda walka na froncie, szczególnie że niektórzy byli normalnymi żołnierzami. A twoje gadanie że niby jakbym zobaczył to na własne oczy to bym się zamknął i miał to samo zdanie na ten temat jest co najmniej pozbawione podstaw. Znasz mnie? Wiesz jak reaguję na drastyczne obrazy? Nie generalizuj proszę i nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.
Eire napisał/a: | Co można osiągnąć dzięki "geniuszowi taktycznemu" skoro okupujemy go śmiercią ludzi i trwałym kalectwem tych, co zostaną? Dużą plamę na mapie? Starczy rozlać kawę. |
Co mnie interesuje że okupuje zwycięstwo śmiercią i kalectwem skoro zyskuję dużo więcej? To zwykły biznes. Macie zbyt duże mniemanie o wartości życia ludzkiego.
Poczytaj sobie o pozytywach wojny: rozwój kultury, nauki, medycyny, ożywcze działanie na gospodarkę. Tak skrajna forma konkurencji jak konflikt zbrojny wymusza postęp cywilizacyjny. Ewolucja. |
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 20-04-2013, 14:13
|
|
|
Znam Cię kotku, tak samo jak wszystkich chojraków, którzy w necie pyszczyli, że hej, a w świecie zarzygali mi korytarz szpitalny. Nie drastyczne obrazy, a życie i działanie- mała różnica, którą nie każdy widać łapie. I panowie dowódcy pryskający ze szpitala, kiedy się dało.
A mówię o realiach na miejscu, nie lazarecie.
Ale co konkretnie zyskujesz, skoro kraj w końcu pada pod wysiłkiem wojennym? Dla kogo to i po co? Skoro ludzkie życie tak mało znaczy dla Ciebie, to poświęć się dla nauki, na uczelniach brakuje preparatów. Albo pakuj dupę w troki i opowiedz o wrażeniach. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 20-04-2013, 14:18
|
|
|
Prosiłam grzecznie byś zważał na słowa, jak widać nie masz zamiaru. A jako, że dla moderacji życie ludzkie ma najwyższą wartość i nie życzy sobie by tak obraźliwe i szkodliwe "tezy" pojawiały się na forum, wlepia osta.
Przez kilka stron, osoby mające na pewne tematy znacznie większą wiedzę i doświadczenie starały Ci się kulturalnie wyjaśnić, że bredzisz, ale odbijało się to od Ciebie, jak od ściany. Ciągnąłeś flejm dla własnej przyjemności, ale że dyskusja trzymała jakiś poziom nikt nie interweniował, do czasu... Nie pozwolę, żeby siedzący w cieplutkim domku z internetem "szczeniak" (piję do zachowania, nie wieku), wygłaszał nadęte przemowy o tym, jak bezwartościowe jest dla niego życie ludzkie. Takie poglądy nie będą tolerowane na Kotatsu, nigdy!
PS Gdybyś miał wątpliwości - na Kotatsu nie ma demokarcji, ale tak ceniony przez Ciebie absolutyzm oświecony, którego właśnie padłeś ofiarą. |
_________________
Ostatnio zmieniony przez moshi_moshi dnia 20-04-2013, 14:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
alosza
green coat
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 20-04-2013, 14:47
|
|
|
nervyzombie napisał/a: | Ah, rozkminiłem Ciebie. Jesteś polonocentryczny. |
Dobra, weźmy w takim razie punkt widzenia ogólnoświatowy, spis największych potęg w historii świata:
http://en.wikipedia.org/wiki/Historical_powers
Polska znajduje się tu dwa razy: "Jagiellon dynasty 1386–1572" i "Poland-Lithuania 1569–1795"
Co piszą o tej drugiej:
The Polish-Lithuanian Commonwealth was one of the largest, most powerful and most populous[95] countries in 16th, 17th, and 18th century Europe. Its political structure — that of a semi-federal, semi-confederal noble republic — was formed in 1569 by the union""" of Lublin, which united the Kingdom of Poland and the Grand Duchy of Lithuania, and lasted in this form until the adoption of the Constitution of May 3, 1791.
The union""" possessed features unique among contemporary states. This political system unusual for its time stemmed from the ascendance of the szlachta noble class over other social classes and over the political system of monarchy.
(...)
democracy, since all the szlachta were equal in rights and privileges, and the Sejm could veto the king on important matters, including legislation (the adoption of new laws), foreign affairs, declaration of war, and taxation (changes of existing taxes or the levying of new ones). Also, the 15% of Commonwealth population who enjoyed those political rights (the szlachta)[96] was a substantially larger percentage than in majority European countries;[97] note that in 1789 in France only about 1% of the population had the right to vote, and in 1867 in the United Kingdom, only about 3%.[96][97]
nervyzombie napisał/a: | W tym przypadku skoro w sąsiedztwie zaczęły powstawać państwa, które reformowały się bardzo dynamicznie, dzięki genialnym władcom, my w odpowiedzi na to powinniśmy coś zrobić. |
W dużej mierze sam sobie odpowiedziałeś, że rozbija się to o genialnych władców i jakość rządzenia w ramach danego ustroju a nie o rodzaj. Hipotetycznie może nie byłoby tragedii, gdy takiemu władcy jak Jan III Sobieski udało się scentralizować władzy na rzecz absolutyzmu, ale tragedia by była, i to jeszcze większa, gdyby był Michał Korybut Wiśniowiecki, zdrajca i kochanek Katarzyny II - Stanisław August Poniatowski czy nawet ci kontrowersyjni Sasi.
nervyzombie napisał/a: | Prusy miały dostęp do większych zasobów? Austria? Bez przesady, nawet jeśli to nie były to poważne różnice, mające znaczenie w dyskusji. Rosja przez cały czas miała więcej ludności, rozległe terytorium i ją uważam za kraj silniejszy. Ale i tak mogliśmy przetrwać.
|
Rosja - nie ma o czym dyskutować.
Turcja Ottomańska też - też nie ma o czym dyskutować.
Austria - wydawało mi się, że też powinno być poza dyskusją. Zobacz sobie, gdzie w tym czasie miałeś pokłady złota i srebra w Europie - Karyntia, Czechy, Siedmiogród, jak otworzyłem atlas, to się dowiedziałem, że też na Słowacji. Popatrz też na mapę Austrii po pokoju w Karłowicach.
Szwecja - a więc jeszcze tereny Finlandii, Inflant, Ingrii, Karelii, Pomorza Zaodrzańskiego i kilku innych terytorialnych wysepek" w okresie wojny trzydziestoletniej powołała łącznie pod broń 150 tys. najlepszego w tym okresie wojska; później bywało różnie, ostatecznie wskutek "potopu" nie uzyskali trwałych zdobyczy, mimo, że mieli pomoc kilku innych potęg; poza tym oni mieli 1-2 fronty: południowy - polski i południowo-wschodni - rosyjski; Rzeczpospolita w stanie permanentnej wojny ze wszystkich stron (może najmniej od strony zachodniej).
Prusy - czyli jeszcze Brandenburgia i Śląsk;
Po Sejmie Wielkim, Polska ledwo ledwo mogła wystawić około 50 tys. żołnierza. Prusy - 150 tys.; Austria - 250 tys.; Rosja - 350 tys.
Myślę, że przy maksymalnej mobilizacji, moglibyśmy się jakoś oprzeć przed pojedynczymi Prusami czy nawet Austrią. Jeden front, spore rozległe terytoria do wycofywania, może też nóż na gardle skłoniłby chłopstwo do walki, jak podczas potopu czy insurekcji kościuszkowskiej. W sytuacji jednak, kiedy przez cały wiek XVII nas napieprzano z każdej strony, często równocześnie (dodaj do tego jeszcze zdradę Radziwiłłów oraz rewolucję kozacką wspieraną dziesiątkami tysięcy Tatarów), to o czym my w ogóle mówimy?
I nie jest też tak, że jak też 17-wieczne wojny się skończyły, to się skończyły, koniec problemów, położyliśmy się do góry brzuchem, a w tym czasie wyrosły obok 3 potęgi, zrobiły se absolutyzm i następnie rozbiory. Nie. Gwoździem do trumny Polski było bezkrólewie 1696-1697 i następnie przeczołganie podczas wojny północnej, po czym sukcesywnie stawaliśmy się marionetkowym państwem w rękach Rosji. Rosja długo nie chciała rozbiorów Polski, bo chciała ją całą dla siebie i de facto miała. Dopiero uwikłanie w wojnę z Turcję, wykorzystały Prusy i przekonały Katarzynę II najpierw do I rozbiorów przy zachowaniu protektoratu rosyjskiego nad pozostałą polską częścią, a potem już była aneksja całego państwa przez 3 imperia.
===
Napoleon.
Ty chyba wychodzisz z takiej narracji, że był se król-monarcha absolutny we Francji, wszystko było ekstra, Francja była wielka i potężna, ale postanowiły se we Francji jak w grach komputerowych kliknąć przycisk "revolution", by zmienić ustrój na republikę, bo dawałoby to +3 do commerce, + 2 do food i +2 do hammerów, ale - 3 do stability czy czegoś tam innego (zależy od gry). Coś tam się pokłócili w tej Francji, był se jakiś Danton, był se jakiś Robespierre i w końcu zasiadł na tronie jako dyktator Napoleon Bonaparte i on postanowił wszystkich dookoła zaatakować, bo był niski, a jak był niski, to na pewno miał małego penisa, a jak miał małego penisa, to miał kompleksy.
Nie.
Monarchia absolutna we Francji w 1789 r. upadła, bo nie poradziła sobie z buntami niemal wszystkich grup społecznych w państwie prócz arystokracji, a które to bunty są naturalną koleją rzeczy przy tkim ustroju. Cały kraj opanowała pożoga, sama z siebie, taki to świetny ustrój.
A jeśli państwo znajduje się na kontynencie, otoczone jest przez sąsiadów, z którymi prowadziło wojnę, to również naturalną koleją rzeczy jest, że ci sąsiedzi wyciągną rękę po łatwą zdobycz.
I koalicja antyfrancuska - Austria zagroziła, że jak tylko władza rewolucyjna zrobi coś królowi, to zaatakuje Francję. Republika potraktowała to chyba przesadnie poważnie, zaatakowała Austrię, po czym do wojny wmieszały się Prusy, Zjednoczone Królestwo, Hiszpania, Turcja, Portugalia i inne. Napoleon jeszcze nie był u władzy.
II koalicja antyfrancuska - Napoleon przejmuje władzę w listopadzie 1799, wojna przeciwko koalicjantom już jest. Napoleon musi to jakoś ogarnąć zawiera upokarzający pokój dla Austrii w Luneville, potem z Anglią w Amiens.
III koalicja antyffrancuska - 1803 UK wypowiada wojnę Francji, bo ma ambicję zdobycia jakichś terytoriów na kontynencie; w dodatku Austria, Szwecja, Rosja.
IV koalicja (I wojna polska) - Prusy wypowiadają wojnę Napoleonowi, bo chcą uzysać większe wpływy w księstwach niem., nad którymi miał protektorat Napoleon. Prusy wspiera Rosja. Napoleon sobie z nimi radzi, zeszmacił totalnie Prusy, utworzył Księstwo Warszawskie, a z Rosjanami zawarł pokój w Tylży, gdzie Rosja w zamian za okręg białostocki zobowiązywała się do blokady kontynentalnej względem UK.
V koalicja - Austria, Wielka Brytania atakują Francję, chcąc wykorzystać powstania w Hiszpanii.
Inwazja na Rosję (II wojna polska) - Rosja łamie postanowienia pokoju tylżyckiego, przełamując blokadę kontynentalną i gromadzi wojska na granicy - Napoleon przeprowadza wojnę prewencyjną.
VI koalicja - Austria, Prusy, UK, Rosja... no w sumie wszyscy chcą skorzystać z okazji osłabienia Napoleona po II wojnie polskiej.
100 dni Napoleona - Napoleon sięga po władzę we Francji, Europa tego nie akceptuje, Bonaprte przegrywa pod Waterloo.
Z powyższego przeglądu ważne są 2 rzeczy:
1) zasadniczo to Francji/Napoleonowi wypowiadano wojny; trudno wskazać wojnę, której to on był "winien" - II wojna polska nie bardzo, bo obiektywnie była ona prewencyjna; najprędzej wojny iberyjskie, choć i tu Bonaparte miał swoje racje; ale poza tym?
2) porównanie między Francją 1789 a Francją 1815 r. - różnice żadne albo prawie żadne? Tak, właśnie w tym jest wielkość Napoleona. Zobacz w jakiej geopolitycznej, ciemnej dupie była Francja podczas rewolucji, gdy wszyscy się na nią rzucili, a jaka wyszła po kongrgesie wiedeńskim - nowoczesna, przemysłowa. I gdzie toczyły się działania wojenne? Przede wszystkim poza Francją.
Ergo: był świetnym władcą.
PS
tak długo pisałem tego posta (bo po kolei sprawdzałem jeszcze na wiki te daty, koalicje, by zweryfikować czy dobrze pamiętam), że nie widziałem tego redfonta powyżej |
Ostatnio zmieniony przez alosza dnia 20-04-2013, 14:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 20-04-2013, 14:54
|
|
|
Oj tam, nie dramatyzuj, może ktoś jeszcze będzie chciał pociągnąć temat. ;) |
_________________
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 20-04-2013, 17:29
|
|
|
nerwicowy napisał/a: | Morg napisał/a: | Co zatem powiesz o królu, który rozpoczął wojnę w efekcie której jego kraj stanął na krawędzi upadku, a przetrwał tylko dlatego że zmarł władca wrogiego kraju - zaś jego następca z wojny się wycofał? |
To zależy jak sprawy potoczyły się dalej. I prosiłbym o dokładniejszy opis tych państw i tego całego upadku. |
Chodzi oczywiście o Prusy i Rosję. Państwo Hohenzollernów przetrwało tylko dlatego, że zmarł car, który był już o krok od zmiażdżenia Prus, a w jego miejsce koronowano totalnego fanboy Fryderyka. Gdyby nie ten wypadek losowy Prusy prawdopodobnie zostałyby rozebrane i wróciły do punktu wyjścia.
Bezimienny napisał/a: | Nie zniknąłby. Zamiast zagranicznego władcy mielibyśmy własnego. Który tak samo dbałby o interesy własne, a nie narodowe. I który tak samo musiałby się wkradać w łaski szlachty, bo nie miałby żadnego innego punktu oparcia. |
Po prawdzie to władcy elekcyjni mieli słabszą pozycję od dynastycznych, przez co musieli jeszcze bardziej korumpować szlachtę. Notabene to właśnie próby umacniania pozycji przez przekupywanie opozycji przywilejami miało największy wpływ na postępującą degenerację kultury politycznej.
alosza napisał/a: | Monarchia absolutna we Francji w 1789 r. upadła, bo nie poradziła sobie z buntami niemal wszystkich grup społecznych w państwie prócz arystokracji, a które to bunty są naturalną koleją rzeczy przy tkim ustroju. |
A to akurat prawda. W dzisiejszych czasach demokracje okazują się wcale stabilnymi ustrojami, bo gdy coś zaczyna się pieprzyć przechodzi w ręce opozycji w sposób całkowicie legalny, usuwając nieudolny rząd. W zamordyzmach jest to niemożliwe - usunięcie partaczy wymaga każdorazowo rozprucia i wywrócenia na nice całego systemu politycznego. Co prawda, jak zauważył wielki polski myśliciel i wannabe satrapa, Lech Wałęsa, można posługiwać się premierami-zderzakami, na których skrupiałoby się społeczne niezadowolenie, ale ponieważ usunięcie ich wcale nie sprawi, że rząd stanie się mniej nieudolny, to rozwiązanie to ma tylko ograniczoną skuteczność.
Akurat Rzeczpospolita Szlachecka nie miała niestety tego bezpiecznika, gdyż urzędy ministerialne były nadawane dożywotnio i nie można było usunąć podskarbiego-złodzieja ani hetmana-pierdoły. Smutne, zwłaszcza, że regułę tę "zawdzięczaliśmy" jednemu ze zdolniejszych polityków, Janowi Zamoyskiemu. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
alosza
green coat
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 20-04-2013, 23:22
|
|
|
Jak się nazywa ten błąd logiczny, kiedy zakładamy, że podejmujący decyzje kiedyś tam mieli tą samą wiedzę, co my dzisiaj? Skąd mieli wiedzieć, że Moskwa kiedyś tam urośnie i nas zje, a oczywista kontynuacja dynastyczna okaże się Zygmusiem Dzidziusiem? |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 20-04-2013, 23:30
|
|
|
Eire napisał/a: | Jak się nazywa ten błąd logiczny, kiedy zakładamy, że podejmujący decyzje kiedyś tam mieli tą samą wiedzę, co my dzisiaj? Skąd mieli wiedzieć, że Moskwa kiedyś tam urośnie i nas zje, a oczywista kontynuacja dynastyczna okaże się Zygmusiem Dzidziusiem? |
Historian's fallacy czyli efekt pewności wstecznej |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
alosza
green coat
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 20-04-2013, 23:45
|
|
|
Kategoria błędu jest kategorią odrębną względem kategorii winy, czyli zarzucalności. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 22-04-2013, 20:14
|
|
|
nervyzombie napisał/a: | Btw. znasz jakieś większe państwo które rozwinęło bez sukcesów militarnych? | Owszem. Zarówno niemcy, jak japonia największy w swej historii poziom rozwoju gospodarczego osiągnęły po tym, gdy odniosły największą w swej historii militarną klęskę, agresywnym, nieodpowiedzialnym politykom reprezentującym skretyniałe pokolenie zakazano zabawy w wojsko, a państwo poddano trwającej już 70 lat okupacji (bo w obu w najlepsze stacjonują jednostki "byłych" okupantów). W przypadku japonii ponadto wybito prawie 5% populacji, a niemiec - 10%. W niemieckiej diasporze europejskiej, zabito co piątego etnicznego niemca. Obecne statystyki przypominają też, że do zakończenia działań wojennych na samym terytorium NRD i froncie wschodnim zgwałcono prawie 9 milionów niemek, czyli statystycznie co trzecią kobietę. W całym narodzie.
Jak widać, tak na rozwój gospodarczy jak nastawienie do inicjowania wojen, wpłynęło ...no właśnie.
Ogłoszenia parafialne.
Zapoznawszy się z wątkiem, argumentacją moderacji i wymierzonymi sankcjami wyrażam podziw dla umiaru moderacji.
Jestem znany z bezpośredniego cytowania Machiavellego i von Clausewitza, oraz orędowania zdecydowanym rozwiązaniom, ale dawno nie zetknąłem się z równie odrażającą sytuacją.
Wszystkim zainteresowanym przypominam, że forum Kotatsu to PRYWATNY system, i nawet jeżeli zgodnie z zasadami tolerancji nie przeprowadzamy łapanek na osoby o odmiennych poglądach (najlepszy dowód, że jesteśmy jedyną znaną mi społecznością w której osoby o lewicowych i prawicowych poglądach, zwolennicy SLD, PO i PiS, generalnie potrafią normalnie ze sobą dyskutować, rozmawiać jak ludzie) to jednak szacunek i tolerancja dla odmienności też ma swoje granice.
W przypadku nas, decydujących o tym forum, te granice zostały przekroczone, a ty, nervyzombie, byłeś o tym ostrzegany, także via prywatne wiadomości.
Mówiąc obrazowo - jeżeli ci się sytuacja nie podoba, możesz zabrać swoje zabawki, i wynieść się do innej piaskownicy. Ta konkretna piaskownica należy do nas, i w absolutnie niedemokratyczny sposób będziemy decydować, z kim i jak chcemy się w niej bawić.
Jeżeli chcesz zostać, to odczekaj cierpliwie aż ostrzeżenie spadnie, a potem zdobądź się na odrobinę zdrowego konformizmu. OSTy aż tak długo nie trwają - pamiętaj że wielu z nas właśnie obchodzi, lub niezadługo będzie obchodzić, dziesięciolecie obecności w społeczności forum i czas postrzegamy "nieco" inaczej.
Totem |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 28-04-2013, 21:48
|
|
|
Prosto z nowej "Uważam Rze Historii" - przyznanie w 1773 r. eksjezuicie, stronnikowi carycy, wrogowi oświecenia i jakichkolwiek reform dożywotniego monopolu na wydawanie prasy w Polsce. Oczywiście jegomość ów dokładał starań, by żadne informacje o pracach Sejmu Wielkiego czy wydarzeniach we Francji nie trafiały na łamy jego gazetki, a wszelką konkurencję zawzięcie zwalczał procesami. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|