Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
O książkach... Czyli o wszystkim |
Wersja do druku |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 08-07-2006, 16:51
|
|
|
Zabawne, bo własnie o Sapku wspomnieć chciałem, jako o erotomanie i zboczeńcu, pedofilu na dodatek. Niemniej, jego "scenę w bibliotece" uważam za jedną z najlepszych scen erotycznych w polskiej literaturze.
Bianca, ksiązki Piekary nie czytałem, ale fakt, że do czasów Sapka polska fantastyka w kwestiach erotycznych była siermiężna. Andrew, pisząc o tych sprawach lekko i swawolnie sprawił, że nagle wielu uwierzyło, że tez tak można. Piekarę znam z paru innych rzeczy i nie przypominam sobie, by nadmiernie erotyzował swoje opowiadania (bo znam go z krótkich form).
Andrzej czerwona świnia ? Nie prowokuj Ysen, nic takiego nie napisałem i pisać nie zamierzam, fakt, bywa zarozumialcem i bufonem, czasem też wypije za dużo, ale jego poglądy polityczne są mi obce (tym bardziej, że nie wykorzystuje swojej twóczności do ich przemycania). |
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 08-07-2006, 16:58
|
|
|
EROTYKA?! problem jest taki ze tam NIE MA erotyki. tam jest pieprzenie (przepraszam, ale nie dalo sie okreslic w sposob cywilizowany, a i tak to co pokazal autor jest troche pod tym poziomem ktore wyraza to slowo) - i to pokazane tak zeby bylo widac brud, gnusnosc i upodlenie ww. i nie chodzi o fakt ze jest - tylko o ilosc ww. i styl jego pokazania, ze szczegolnym uwzglednieniem ilosci (1/3 to juz za duzo, o 1/2 nie wspomne)
natomiast ja chyba czytalam wiekszosc tego co Piekara wydal, i w zadnej z jego ksiazek takiego czegos nie bylo. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 08-07-2006, 17:09
|
|
|
Grisz - o nim nie, acz przy różnych ludziach stosujesz takie określenia. A co do przemycania to polimeryzowałbym, choć sam bym nie zwrócił uwagi, gdyby nie śledzenie dyskusji na Wieży Błaznów. Ktoś tam nawet zauważył, że w Bożych Bojownikach nie ma zakonnicy, któraby nie była prostytutką albo wiccanką (inna rzecz, że w trzecim planie by się znalazły).
Bianca - widać stara się twórczo rozwijać. Zresztą w opowiadaniu o inkwizytorze, na które natknąłem się w "Click-Fantasy" (opublikowane zresztą pod pseudonimem), już pokazywał niezdrowe zainteresowanie zboczeniami... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 08-07-2006, 17:15
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Bianca - widać stara się twórczo rozwijać. Zresztą w opowiadaniu o inkwizytorze, na które natknąłem się w "Click-Fantasy" (opublikowane zresztą pod pseudonimem), już pokazywał niezdrowe zainteresowanie zboczeniami... |
wiesz - ale tam to do pewnego stopnia uzasadnial swiatem....... a tu po prostu wyglada jakby mu sie podobalo wytykac palcem "o patrzcie co robia, jacy sa gnusni i paskudni", a tu jeszcze, a tam jeszcze troche.... |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 08-07-2006, 17:24
|
|
|
Cytat: | Zabawne, bo własnie o Sapku wspomnieć chciałem, jako o erotomanie i zboczeńcu, pedofilu na dodatek. |
Ciekaw jestem ktory autor według ciebie nie jest erotomanem, zboczeńczem i pedofilem na dodatek, bo po raz ktoryś rzucasz już takimi określeniami (wcześniej chodziło o Pilipiuka jeśli pamiętam). |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 08-07-2006, 18:04
|
|
|
Zeggie, owszem, epatowanie erotykę w odniesieniu do osób w wieku wczesnych (w przypadku Pilipiuka chodziło mi o tą wampirzycę, w przypadku Sapka - Ciri) można tak określić, choć proszę pamiętać, że jednak używam tych określeń nieco ironicznie (do Markiza czy Sacher-Masocha obydwu panom jednak trochę brakuje).
Cytat: | Ktoś tam nawet zauważył, że w Bożych Bojownikach nie ma zakonnicy, któraby nie była prostytutką albo wiccanką (inna rzecz, że w trzecim planie by się znalazły). |
Bozy Bojownicy są generalnie śmieszni, ta dyskusja o samochodzie który miałby nie zanieczyszczać środowiska...Co by nie mówić, Wiedźmin był jednak lepszy, bo świecie fantasy pewne odniesienia mniej rażą niż w czymś co ma tło historyczne.
Co się tyczy erotyki w polskiej fantastyce - domyślam się już Bianca o czym mówisz, takie przeładowanie faktycznie może razić, cóż, naturalizm nie zawsze musi dobrze współgrać z fantastyką. |
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 08-07-2006, 18:19
|
|
|
Grisznak napisał/a: | naturalizm nie zawsze musi dobrze współgrać z fantastyką. |
obawiam sie ze taki "naturalizm" z niczym dobze nie wspolgra, oprocz moze hentajow kategorii C. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 08-07-2006, 18:20
|
|
|
Cytat: | Zeggie, owszem, epatowanie erotykę w odniesieniu do osób w wieku wczesnych (w przypadku Pilipiuka chodziło mi o tą wampirzycę, w przypadku Sapka - Ciri) można tak określić, choć proszę pamiętać, że jednak używam tych określeń nieco ironicznie (do Markiza czy Sacher-Masocha obydwu panom jednak trochę brakuje). |
Uważam, że nie masz racji.
Pomine fakt, że obydwie panie miały ukończone 16 lat i ani z punktu widzenia polskiego prawa, ani zdrowego rozsądku (zdarzają się 16 latki prowadzące życie seksualne intensywniejsze, niż całe forum Tanuki razem wzięte) nie można tu mówić o pedofilii.
Nazwanie kogoś pedofilem jest bardzo poważnym zarzutem, stawiającym w niezwykle złym świetle oskarżoną osobę. Zwłaszcza, że w tym wypadku mamy do czynienia z fikcją literacką, a nie opisem realnego zdarzenia.
Równie dobrze możnaby mówić, że obaj autorzy są zwyrodniałymi mordercami - recywidystami bowiem w książkach ich obydwu bohaterowie popełnili liczne zabójstwa. Zwłaszcza Sapkowski musi lubieć szlachtować ludzi mieczem, bo każdy wie, co robił Wiedźmin... Pilipiuk za to zamroczony własnej produkcji alkocholem strzela do ludzi z broni palnej i podkłada bomby. Nie mówiąc już o tym, że udało mu się uzyskać kamień filozoficzny. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 09-07-2006, 19:27
|
|
|
Panom się nudzi widzę...
A co do śląskiej trylogii to fakt, acz nie wydaje mi się, by była to tylko wina umiejscowienia w "prawdziwej" historii. Na wspomnianej już Wieży Błaznów porównywane były dwie scenki: z niziołkiem Franklinem w Czasie Pogardy i z kotem Lutrem w Narrenturmie. O ile pierwsza była faktycznie śmieszna, to przy drugiej niemal było słychać, dobywający się z książki, nagrany śmiech. Niestety nie był to jedyny taki moment, w książce jest sporo żabich łypnięć, które w założeniu miały być puszczeniem oka. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 10-07-2006, 09:19
|
|
|
Daleki jestem od stwierdzenia, że Sapek się wypalił, bo mimo tych wszytskich spraw obie książki czytało się w sumie przyjemnie. Problemem jest, moim zdaniem, brak tak wyrazistych postaci jak Geralt, Jaskier, Cahir, Ciri czy Regis. Wątek Nikoletty został rozegrany koszmarnie, Miodek to klasyczny deus ex machina, jedynie Szarlej jakoś się broni. O głównym bohaterze trudno coś powiedzieć, bo raczej jest dodatkiem do wydarzeń niż ich kreatorem. No i kwestia zasadnicza - jak on wygląda ??? Niech no ja dorwę Sapka to wydrę to z niego, nawet z bebechami, jeśli trzeba będzie... |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-07-2006, 15:05
|
|
|
Krystyna Niepomucka "Florida Story".
Mijam się z celem... Zamiast recenzji trzeba było pisać ksiązki o emigrantach w USA. Mniej roboty.
Książka jest dość potworna, głównie dlatego, że w narracji brakuje rytmu, brakuje sensu i spójności. Autorka uparła się opisywać wszystko, co się dało, atakując jednocześnie szczegółowością i odwołując się do wszystkich możliwych zmysłów. Dowiadujemy się więc, jaki był smak, zapach, dotyk, wygląd i dźwięki wydawane przez każdy, nawet najmniej istotny szczegół. Opisom nie pomaga też fakt, że używanych przez autorkę wyrazów często próżno szukać w słowniku (i nie mówie tu o wulgaryzmach, którymi sypie całkiem bez wyobraźni). Dialogi są drętwe, przerywane co jakiś czas długimi na pół strony opisami czegoś zupełnie nieistotnego (typu "minął nas samochód, był taki i taki... Jego kierowca (dokładny rysopis) palił papierosa (podana marka i dokładny wygląd) którego dym był koloru...), co także im nie pomaga. Niezwykły jest sposób, w jaki autorka komponuje zdania: długie kolumbryny tak wspaniale skonstruowane, że rzadko kiedy na końcu pamięta się to, co było na początku.
Generalnie: fantastyka (nawet ta kiepska, pisana na kilogramy) ma zwykle jakąś kontrolę jakości, a autorzy najczęściej mają jakiś warsztat (choćby i w garażu). Jak widać są osoby, które świetnie sobie radzą bez tego. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-07-2006, 21:02
|
|
|
Jestem już po przeczytaniu nowej części cyklu o Rapsodii & co i powiem jedynie - słabo.
Albo wręcz - słabo i nieciekawie. Niby jakieś nowe wątki są etc. ale to już nie to samo, co trylogia. Coraz bardziej żałuję, że nie skończyłem na niej swojej przygody z książkami pani Elizabeth H.
Następne w kolejce są "Wody głębokie jak niebo", zobaczymy, czy mi podejdą :P |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
kropla
Mykoidalny tentakl
Dołączył: 25 Cze 2006 Skąd: Suchedniów city Status: offline
|
Wysłany: 18-07-2006, 12:55
|
|
|
Jerome K. Jerome, "Trzech panów w łódce, nie licząc psa"
Ta niegruba książeczka opowiada o (jak sama nazwa wskazuje) trzech panach, którzy postanowili wybrać się na wycieczkę łódką po Tamizie. Dla mnie idealna książka, jeśli o humor chodzi - czytam zawsze, kiedy jestem w złym nastroju.
Ale chyba trzeba lubić angielski humor:) |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 18-07-2006, 16:18
|
|
|
...a potem jeszcze można sięgnąć po "Trzech Panów Na Rowerach" :3
Otwieranie puszki w "...łódce" zawsze mnie doprowadza do śmiechu... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 18-07-2006, 16:23
|
|
|
Albo po "Nie licząc psa" Connie Willis, prześlicznie do "Trzech panów..." nawiązującej. Polecam, strasznie fajna rzecz. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|