Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
O książkach... Czyli o wszystkim |
Wersja do druku |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 01-02-2007, 13:57
|
|
|
"36 Dni Admirała Makarowa" - nie od dziś wiadomo, że w każdej ksiazce poświęconej nawet skromnemu etapowi dziejów rosyjskiej wojskowości znajdziemy epizody rodem z pewnego latającego cyrku. Tu nie jest inaczej - bo jak nazwać przypadek, kiedy to okręt stawiający zagrodę minową podczas minowania wpada na własną minę? Na dodatek na to samo pole minowe wpada płynący mu na pomoc krążownik.
Abstrachując jednak od powyższego - książka poświęcona jest postaci jednego z niewielu rosyjskich oficerów, którzy awans zawdzięczali głowie a nie pochodzeniu czy protekcji, a który dowodził rosyjską flotą oceanu spokojnego w pierwszym okresie wojny z Japonią i potrafił walczyć z Togo jak równy z równym. |
|
|
|
|
|
Saga
Półdiablę
Dołączyła: 01 Lut 2007 Skąd: Poznań, zasadniczo Status: offline
|
Wysłany: 02-02-2007, 07:53
|
|
|
Lubiącym historię i kryminał polecam cykl "Roma sub rosa" Stevena Saylora. Akcja rozgrywa się w starożytnym Rzymie, w czasach niezwykle trudnych dla imperium: dyktatura Sulli, powstanie Spartakusa, spisek Katyliny, konflikt Pompejusza z Julkiem Cezarem itd. Autor-historyk dba o wierność realiom, a jeśli w ramach licencia poetica zmienia daty lub szczegóły przebiegu wydarzeń historycznych, zawsze umieszcza wyjaśnienie i opis niezgodności. Intrygi kryminalne poprowadzone są na ogół w niezłym tempie, a jako bonus czytelnik dostaje bezboleśnie przyswajalną wiedzę o wydarzeniach przełomowych dla starożytnego świata.[/center] |
_________________ Ci, którzy śnią za dnia widzą wiele rzeczy niedostępnych tym, co śnią nocą. |
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 08-02-2007, 19:46
|
|
|
Ostatnio dorwałem się do "atlantydy" Davida Gribbinsa, całkiem dobry thriller, z akcja i historyczno- geologicznyi faktami, coś podobnego do koda. Jutro pomyszkuje w bibliotece może coś znajde np. autorstwa stevena eriksona marzenie- najlepsze serie fantasy ostatnich lat gorąco polecam |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 14-02-2007, 10:48
|
|
|
Skończyłem biografię Jana Zamoyskiego, jednej z ciekawszych postaci w polskiej historii. Był kanclerzem (czyli jednocześnie ministra spraw zagranicznych i szefa kancelarii państwowej) i hetmanem (wodzem armii) w czasach być może największej świetności tego kraju. Dość podłamujące są wnioski z tej książki - czołowi politycy Złotego Wieku metodami działania i poziomem moralnym zupełnie nie różnili się od dzisiejszych, choć niewątpliwie przerastali ich intelektualnie. Nawet wypieranie ze stołków starych zdziadziałych rodów senatorskich przez nowych agresywnych magnatów, wyrosłych ze średniej szlachty, niepokojąco przypomina przypadki współczesne.
Najbardziej przerażające, że dyplomacja TAKŻE się u nas, przez ponad 400 lat, zupełnie nie zmieniła... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 20-02-2007, 23:10
|
|
|
Podróże z Herodotem Kapuścińskiego. Facet zasługuje na cały ten szum wokół niego... Świetny styl, widać lekkość pióra. Czyta się bardzo przyjemnie. Fantastyczne jest połączenie trzech tematyk w jednym dziele - podróże (jako element autobiograficzny zresztą), historia starożytna i porady dla reporterów. Polecam z całego serca. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 21-02-2007, 11:33
|
|
|
Skończyłem wczoraj "Maria Antonina: Podróż przez Życie" Antoni Fraser. Chyba zaczynam lekko fiksować, bo to już trzecia biografia tej pani, którą mam na półce, ale co tam, przynajmniej można konfrontowac fakty i opinie.
Tak więc - napisana rzeczowo i ciekawie, językiem miłym w lekturze. Autorka skupia się na głównej postaci, historię wspomina wtedy, gdy jest to potrzebne. Mi to akurat rybka, bo znam przebieg rządów Ludwiczka XVI i rewolucję niemal na pamięć, ale czytelnik spoza tej bajki może mieć niekiedy problem. Z drugiej strony, jest to jakaś metoda, bo w ten sposób autorka prowadzi czytelnika śladem bohaterki, nie śladem historii.
Irytująco zrobiona bibliografia, na zasadzie "kopiuj- wklej" z wydania angielskiego, bez prb sprawdzenia, czy któraś z pozycji tam wymienianych ukazała się u nas (a ukazały się, owszem). |
|
|
|
|
|
Oshii Rion
wtf?
Dołączyła: 24 Lip 2006 Status: offline
|
Wysłany: 21-02-2007, 16:41
|
|
|
Przeczytałam nową książkę Eoin'a Colfera "Nadnaturalista" i szczerze przyznam, że czułam się jakbym oglądała anime. Z początku myślałam, że będzie to cyberpunk - science-fiction, jednak okazało się, że się myliłam i bardzo dobrze. ^^
Ogólnie, uwielbiam książki pana Colfera, może dlatego, że lubię książki pisane prostym językiem... |
_________________ Ones who are born at dawn...
Don't ever lose sight... |
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 21-02-2007, 22:01
|
|
|
Wybrałem się do Empiku kupić 10 tom Ewangeliona, a wróciłem z kupionymi w Matrasie "Pyramids". Ciekawa sprawa - książki Pratchetta po angielsku z wydawnictwa innego niż to z okładkami Josha Kirby'ego są tańsze od wersji polskich (za Piramidy dałem 25.50 zł, polska wersja kosztowała 29.90). |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 04-03-2007, 19:20
|
|
|
Ostatnio przeczytałem Harry Potter tom 6, całkiem wciagające. Teraz czytam "Montaż" Vladimira Volkoffa, ciekawe, a dokładniej o manipulowaniu o ludziach poprzez mass media przez sowieckich agentów w francji Jak to przeczytam czeka na mnie "Maskarada" pana Pratcheta |
|
|
|
|
|
Udai
[N]atural [B]orn [E]goist
Dołączył: 26 Mar 2006 Skąd: Częstochowa Status: offline
|
Wysłany: 04-03-2007, 22:32
|
|
|
Ostatnio przeczytałem z pozycji godnych odnotowania - "Fight Club" i "Rozbitek" Chucka Palahniuka - które są dla mnie pozycjami godnymi bycia ikonami literatury generacji X, obie są niesamowicie intensywne i pełne czarnego humoru - traktują też przynajmniej wg. mnie o bardzo ważnych problemach społecznych Fight Club - to opowieść o alienacji 30 letniego głównego bohatera - uczestniczącego w wyścigu szczurów - i jego reakcji na to wszystko który sprowadza się powrotu do kultu siły i przemocy i o dziwo porywa za sobą całe pokolenie mu podobnych - które za cel ma tylko jedno zniszczyć znaną im cywilizacje.
Rozbitek to historia Tendera Bronsona - człowieka ukształtowanego przez sektę quasi - mormońską (w odmianie czysto hardcorowej), która niestety za jego życia rozpada sie a on sam staje się częścią programu rządowego który ma go przywrócić na łono społeczeństwa ... sytuacja znacznie się komplikuje kiedy okazuje się że jest ostatnim członkiem tej grupy wyznaniowej - a media chcą zrobić na nim dobry biznes. Ta druga książkę odebrałem jako bardzo uszczypliwą krytykę pop kultury i medialnej kreacji.
ewentualnie mogę jeszcze odesłać na stronę wydawcy książki gdzie zamieszczony jest jeszcze dość obszerny życiorys autora.
http://www.niebieskastudnia.pl/index.php
Nie dalej jak 2 tygodnie przeczytałem "nowy wspaniały świat" Aldousa Huxleya - niejednoznaczną antyutopie gdzie w przyszłości - wszyscy ludzie nie rodzą się w tradycyjny sposób za to są "produkowani" w klinikach poddawaniu warunkowaniu już w okresie życia płodowego do konkretnych zajęć , przypisywani są kast, nic nie jest dziełem przypadku, nie istnieje zjawisko rodziny - liczy się konsumpcja i przeżywanie ustalone przez system w ten sposób by trafiała w najniższe instynkty - wszelkie wątpliwości leczy sie cudownym narkotykiem - somą - ale nie wszystko jest takie piękne ponieważ pojawiają sie tacy którym wydaje sie że widzą ten bezsens i ułomność i chcą jakoś zapobiec temu porządkowi ... swoja drogą szybko się czyta i jest przyjemną pozycją ...
Aktualnie czytam sobie "American Psycho" Breta Eastona Ellisa - w skrócie póki co bardzo mroczna i miejscami psychodeliczna powieść o nowojorskim środowisku yuppies - spłyceniu emocjonalnym, nałogach i kulcie pieniądza - świat w którym jesteś tym w co jesteś ubrany a o twojej wartości decyduje suma pieniędzy jaką masz na kącie. Nigdy jeszcze w żadnej książce nie widziałem tak monstrualnych opisów odzieży, pomieszczeń, przedmiotów, posiłków i codziennych rytuałów będących udziałem bohaterów książki. Totalnym majstersztykiem jest główna postać czyli Pat Bateman - który oddaje się bardzo krwawym praktyką które pomagają mu w odreagowanie codziennego stresu. I jeszcze małe ostrzeżenie książka to czysty nihilizm - masa wulgaryzmów , opisy wyuzdanych praktyk seksualnych, dużo sadyzmu, orgie po kokainowe - jestem w połowie lektury i nie było żadnej postaci którą można by uznać za pozytywną choćby w stopniu najmniejszym. W swoim czasie "American psycho" był ogromnym skandalem wydawniczym i przynajmniej w moim mniemaniu całkiem słusznie.
P.S wrażliwych przepraszam za chaos mojej pisemnej wypowiedzi - niestety czas nie jest rozciągliwy ... |
_________________ "It is a good viewpoint to see the world as a dream. When you have something like a nightmare, you will wake up and tell yourself that it was only a dream. It is said that the world we live in is not a bit different from this." |
|
|
|
|
Arita
Unpredictable
Dołączyła: 02 Mar 2007 Status: offline
|
Wysłany: 05-03-2007, 20:14
|
|
|
Teraz skupiam sie na czytaniu twórczości Kochanowskiego (mimo, że jestem na biol-chemie -.-) Ale ostatnimi książkami, które czytałam i polecam to "Pan Lodowego Ogrodu" oraz "Popiół i Kurz" obydwie autorstwa Jarosława Grzędowicza.
"Pan Lodowego Ogrodu" opowiada o Drakkainenie, który ląduje na odległej planecie, a poszukiwaniu zespołu badaczy z Ziemii. Akurat trafia na wojnę bogów. Fabuła jest bardzo ciekawa, język świetny i zakończenie wogóle niespodziewane. Jak dla mnie jedna z najlepszych ksiązek jakie czytałam w życiu.
A "Popiół i Kurz":
"Nie wiadomo, czy istnieją niebiosa. Nie wiadomo też, czy istnieje piekło. Jedyne, co jest pewne, to popiół i kurz zalegające piętro wyżej, niebo w upiornie czerwonym kolorze, z przewalającymi się po nim żółtymi i niebieskimi fraktalami. Tu każdy przedmiot, myśl, uczucie mają swoje Ka - odbicie świata materialnego. Tu pełzają myślokształty, zbierają się skeksy - demony nagłej śmierci, tu przenika zło chcące pożreć, zawładnąć twoją duszą. Tu wędrujesz ty, gdy nie zdajesz sobie sprawy, że właśnie umarłeś. Witaj w świecie Pomiędzy! W najnowszej powieści Jarosław Grzędowicz przenosi nas do krainy Półsnu, znanej z opowiadania "Obol dla Lilith". Do świata Pomiędzy i pod cierniowy krzyż, na którym wisi rozpięty mnich. Mnich, który poznał tajemnicę tego świata i musiał umrzeć dla niej, pozostawiając swojemu przyjacielowi swoisty testament: sięgaj głęboko i znajduj odpowiedzi. Zatem przyjaciel zabiera swój obrzyn, dosiada motor BMW i wraca na ulice, na których przetaczają się tylko popiół i kurz."
To fragment recenzji. Jak dla mnie książka ciekawa, przeczytałam ją w 2 dni^^ Grzędowicz pisze z lekkością, bez problemu posługuje się językiem polskim, ale co ważniejsze stwarza niesamowity klimat. Być może dlatego zakochałam się w jego twórczości;) |
_________________ "Przyszłość ma wiele imion. Dla słabych ma imię - niemożliwe, dla nieśmiałych - nieznane, dla myślących i walczących - ideał."
Victor Hugo |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 10-03-2007, 09:28
|
|
|
Civita Castellana 1798 - czyli rzecz o wojnie Francji (która "wyzwalała" Włochy) z Królestwem Obojga Sycylii (które również chciało "wyzwolić" Włochy). Owo Królestwo zakładało, że po pokonaniu Francuzów stanie się mocarstwem na skalę Europejską, zwłaszcza, że wysłało przeciw Francuzom armię dwukrotnie od nich liczniejszą. Skończyło się tak, jak łatwo było przewidzieć - po pierwszej przegranej połowa armii królewskiej uciekła, połowa zdezerterowała a reszta poddała się do niewoli. Większość książki to opis zdobywania Królestwa przez wojska polsko-francuskie (bo i nasze legiony tam się wykazały). Mapki, jak zwykle u Bellony, słabe, do tego ilustracje dobrane bez sensu - o Turynie w książce nie ma mowy, a tu mapa Turynu. Napoleon, który podczas całej kampanii właściwie nie pojawiał się we Włoszech, na grafice występuje często. Brak jakiegokolwiek sensownego zakończenia i podsumowania. Średnio i to z tendencją zniżkową. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 11-03-2007, 23:56
|
|
|
Inne Pieśni Dukaja. Narazie nie mam wyrobionej opinii. Pierwsze 100 stron czytało się ciężko, potem, gdy zacząłem już rozumieć słownictwo zaczęło się czytać lżej.
Kurcze, tej książce przydałby się słownik! |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 13-03-2007, 18:53
|
|
|
Skończyłem wychwalaną "Grę o Tron" G.R.R. Martina (kocham inicjały faceta). Całkiem fajne, choć głupota głównych bohaterów jest tu (irytującym) założeniem artystycznym. Jak na razie najbardziej podobają mi się postaci poboczne, między innymi lord Tywin Lannister (uroczy sukinpies, w którego żyłach płynie chyba alkalicznie czyste ego) oraz dowódca Nocnej Straży i jego syn-wygnaniec. Z bardziej głównych postaci przyznaję rację Seri - poza Tyrionem i Arią dobijają głupotą.
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
Pod koniec książki zwłaszcza lady Catelyn, która chce, żeby jej syn sam decydował i dowodził armią, ale jakoś tak wychodzi, że nonstop mu doradza i strofuje go, brakuje tylko, by krzyczała "nie garb się jak przemawiasz do swojego wojska!"
Jon... Powiedziałbym, że jego debilizm jest skrajnie nierealistyczny... Gdybym urodził się wczoraj i nie znał zupełnie na ludziach. Co nie zmienia faktu, że wypadałoby złapać go za łeb i walić nim w Mur aż powstanie nowe przejście.
Niestety tłumaczenie momentami woła o pomstę do nieba. Autor nazywa część wojska zgrupowaną na tyłach posiłkami, co brzmi bezsensownie - jakby wojacy poustawiali sobie stoły z żarciem za plecami, by ucztować po zwycięstwie. Odwody to takie trudne słowo? Poza tym nie mam pojęcia co miałyby oznaczać niektóre określenia jakich używa, choćby "kopijnicy" - z kontekstu wynika wyraźnie, że chodzi o jazdę lżejszą niż rycerze, ale jaką to Siedmiu raczy wiedzieć. Korekta i redaktorzy też dali ciała - sporo jest powtórzeń, wiele nieszczęsnych liter straciło swoje ogonki.
Pytanie - o co do diaska chodzi z tymi sezonami w świecie książki? Z latem trwającym dziesięć lat i tak dalej. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
Ostatnio zmieniony przez Ysengrinn dnia 13-03-2007, 19:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 13-03-2007, 19:03
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Skończyłem wychwalaną "Grę o Tron" G.R.R. Martina |
A wiesz że istnieje wielce uzależniająca planszówka o to oparta? xD |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|