Powrót z alternatywnego świata. |
Wersja do druku |
Yumegari
Feministka szowiniska
Dołączyła: 05 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 12-05-2004, 14:59
|
|
|
O, co do tych bogów politeistycznych może być różnie. Wiadomo przecież, że żaden Egipcjanin nie czcił wszystkich z równomierną intensywnością. Po prostu wybierał sobie jednego (lub dwóch), któremu służył, a resztę szanował tylko, bo tak nakazywała jego wiara. Myślę, ze tutaj byłoby podobnie. Zależy, jak wpływowym bogiem stalibyśmy się (lub: jak wpływowego boga pokonalibyśmy, albo: posłańcem jak wpływowego boga byśmy się ogłosili) - bo jeżeli takim, który ma całą rzeszę wyznawców, jest patronem danego kraju lub coś w tym stylu, to naprawdę może być różnie... a napewno narobilibyśmy sobie mnóstwo wrogów, co do tego nie ma dwóch zdań. Jeżeli zaś trafiłby nam sie tylko jeden z tysiąca, który ma garstkę wiernych sług i tak naprawdę nikt się nim nie interesuje, to sprawa jest prosta: nawet jeśli jacyś fanatycy czyhaliby na nasze zycie, to byłoby ich proporcjonalnie mniej.
Pozostaje jeszcze inna sprawa - ludzie są przenoszeni do innych światów w jakimś konkretnym celu (znaczy się: w książkach/filmach/komiksach sa przenoszeni :P) i pewnym jest, ze jeżeli juz byśmy się tam znaleźli, dane by nam było nieźle namieszać. Więc wrogowie to rzecz powszednia w naszej sytuacji i nic nie mogłoby nas uratować, oprócz siedzenia sobie cicho w kąciku. Pytanie: czyja ambicja pozwoliłaby nie wtrącać się do niczego, zupełnie nie manifestować swojej niecodziennej obecności? Bo na przykład ja bardzo chciałabym sie pokazać... mimo, że nic dobrego z tego by nie wynikło... |
_________________ Behind every great woman is a man checking out her ass
|
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 12-05-2004, 16:13
|
|
|
Może siedziałabyś cicho jak mysz pod miotłą gdybyś się tzręsła ze strachu przed czymś. Wyskoczyłabyś na środek placu i krzyknęła "Jestem z przyszłości!!!!!!"?^_^ Fajnie- w kajdany i do lochu.
A gdybyś wyskoczyła z elektryczną szczoteczką do zębów to zaraz na stos;P
Mesjasz-prawdziwy czy nie- ma i wrogów i zwolenników.
Rzecz jasna... |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 13-05-2004, 10:07
|
|
|
Chimeria:
Akurat wyskok typu ,,jestem z przyszłości" nie kwalifikuje do kajdan i lochu. Nawet w najbardziej zajadłych czasach inkwizycji i polowań na czarownice za takie wygłupy trafiało się w najgorszym razie do Domu Obłąkańców.
Elektryczna szczoteczka do zębów... Cóż zależy od okolic. W średniowiecznej Europie zalezy od okresu: albo stos, albo genialny żemieślnik, albo magiczny artefakt warty podziwiania albo interwencja boska. W warunkach innych niż średniowieczna Europa, która jednak była bardzo specyficzna raczej pierwsza rzecz odpada. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ryuzoku
Dołączył: 22 Cze 2003 Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2004, 14:24
|
|
|
ta...jak w którymś momęcie uda sie wam przeczytać że w 17wieku Zegarmistrz zwany dyslektykioem odkrył zaczarowaną machinę do czyszczenia kłów pastą, to znaczy że Zeg odkrył sposób na podróże w czasie:P
a co do domu obłąkańców, też zależy na kogo trafimy...niektóre plemiona naprzykład skandynawskie może uznały by nas za wysłannika od Swych Bogów? |
|
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2004, 14:39
|
|
|
No to już wiadomo komu zawdzieczamy szczoteczki^_^
Jak sam Zegarmistrzu powiedziałeś: "zależy od okolic"
Można trafić w taką, gdzie elektryczna szczoteczka do zębów nie zrobi na nikim większego wrażenia.
Ale można też trafić tak jak napisał Ryu>) Fajnie- szczoteczka stałaby się symbolem boskości XDDDD |
|
|
|
|
|
Ryuzoku
Dołączył: 22 Cze 2003 Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2004, 14:55
|
|
|
Chimi co tam szczoteczka, pomyśl sobie co by było jakbyś tam miała aparat cyfrowy albo odtwarzacz (jaki kolwiek)...może uznali by nas za wysłanników od Bogów:P |
|
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2004, 15:29
|
|
|
Albo za samych bogów^^ Może nawet tak by było wygodniej niż być uznanym za mesjasza^^ A jak się do tego zna kilka sztuczek, którymi można omotać ciasne umysły mieszkańców to już w ogóle!!!!XD |
|
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2004, 21:50
|
|
|
Ta wychodzisz z aparatem robisz zdjęcia i wołasz "mam wasze dusze, jestem wysłannikiem bogów"^^
Ciekawe co by było gdyby baterie się wyczerpały^^'' |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 13-05-2004, 21:58
|
|
|
Tia, i tak doszliśmy do wniosku, że w obliczu nieprzyjaciela nawet brak broni niestraszny, gdy ma się aparat cyfrowy:P. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2004, 21:59
|
|
|
Taak...ale to wszystko musi jakoś chodzić^^ W średniowieczu chyba trudno by było znaleźć sklep z bateriami czy kontakt^^""" |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 13-05-2004, 22:12
|
|
|
Trzebaby znaleźć maga od piorunów, może on by coś wykombinował:P. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Zegis Black Priest
Szary Wędrowiec
Dołączył: 04 Lut 2003 Skąd: z swoich opowiadań... Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2004, 22:14
|
|
|
Magia może czynić cuda...
i baterie słoneczne do aparatów cyfrowych ;)
a w ogóle to podobał mi się sposób przenoszenia między światami w sadze Siódmego Miecza.
Proste:
Jest tam ileś światów, rządzonych przez wspólny panteon bogów, gdy jakiś bóg wybierze kogoś do zrobienia zadania ten to wykonuje, gdy zawiedzie, z pośrud ostatnio zmarłych z innych światów wybiera ten bożek gościa który dostanie wygląd i umiejętności poprzedniego "wybranego" i musi kontynnuować jego zadanie :) |
|
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2004, 22:17
|
|
|
Faktycznie ktoś od piorunów by się przydał^^
Ale chyba nie zawsze by poskutkowało nie? W końcu nawet magia nie jest doskonała. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 13-05-2004, 22:25
|
|
|
Nie wiem, nie miałem okazji sprawdzićXD. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2004, 22:30
|
|
|
XD nie dziwię się.
A jeszcze wracając do tych nowoczesnych przedmiotów (szczoteczka XD) czy na ich działanie nic by nie wpłynęła zmiana świata? |
|
|
|
|
|
|