Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Polityka... |
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 10-09-2005, 09:29
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Red, a jak nazwiesz to to miało u nas miejsce w latach 1944-56 ? To już był komunizm w typowo sowieckim kształcie. |
To był Stalinizm. To inne systemy. Należy zauważyć, że Stalinizm skończył się w 56 roku i nigdy później nie wrócił. Zresztą nawet Terror tej epoki przez społeczeństwo został przyjęty jako stabilizacja po drugiej wojnie światowej (tak przynajmniej twierdził mój wykładowca, pracownik IPN nota bene). Prawdopodobnie dlatego, że bardzo nie róznił się od sytuacji politycznej w Polsce przed drugą wojną światową, gdy dominujący ustrój także brutalnie rozprawiał się z opozycją polityczną.
Komuniści sami zadbali o odsunięcie wielu z ludzi tego okresu (zrobił to zwłaszcza Gomółka, który po prostu miał z nimi na pieńku). Nie można całości tych czasów wrzucać do jednego worka. Jest to bowiem takie samo zafałszowanie jak to, którym posługiwano się z PRL-u. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 10-09-2005, 16:24
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Ale są ludzie, którzy kontynuowali ich polityke i wiernie wypełniali ich wolę...
Red, a jak nazwiesz to to miało u nas miejsce w latach 1944-56 ? To już był komunizm w typowo sowieckim kształcie.
To, że nie skończyło się to tak jak w Rumunii zawdzięczmy w dużej mierze przywódcom opozycji, którzy unikali konfrontacji i wiedzieli, że siłowo mierzyć się z komunizmem nie da. | Nasi opozycjonisci to jedne wielkie ciućmowate ciapy albo niewkrztalceni krzykacze i tyle , a zwaszcza ci co dziś zostali to sa ciucmowate ciapy. . A to co było w latach 80tych to dopiero była laba bo inaczej to by o wałęsie nikt nie pamietał gdyż by bardzo szybko znikł. My mielismy naprawde wicej szczescia jak roumu . U nas poza latamie 1946-56 to nawet totalitaryzme nie da sie nazwać. Ale najbardziej rozsmieszaja mnie wiecznie skrzywdzeni przedstawiciele prawej strony , przecież tych naprade prześladowanych już nie nie ma za wiec co oni ciagle pieprzą ( by nie powiedzieć gorzej).
Mają syndrom wieczneo skrzewdznia zupełnie jak życdzi choc ich syndrom jest raczej usprawiedliwiony choć z nim też przesadzają. |
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 11-09-2005, 22:47
|
|
|
buuuu.................... wlasnie uslyszalam chyba najlepszy tekst kampanii "przesunac ciezar podatkowy z polskich biednych rodzin na firmy zagraniczne ktore maja raj podatkowy i je dociazyc" |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 12-09-2005, 06:49
|
|
|
Czyje to cudo? Nie no racja, przecież Białoruś najlepiej pokonać drugą Białorusią:P. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 12-09-2005, 08:19
|
|
|
LPRa |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 12-09-2005, 09:22
|
|
|
Cytat: | Głosujemy na Ligę Polksich Rodzin, Na Giertycha ! |
Mój number one wśród tegorocznych haseł wyborczych...dalej jest "człowiek z charakterem". |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 14-09-2005, 12:36
|
|
|
OK, Cimoszewicz zrezygnował. Jego szanse zniszczyły trzy osoby:
- płk. Miodowicz, który wyciągnął z kapelusza Jarucką;
- Nałęcz, który swoimi bardzo przemyślanymi działaniami zapewnił sobie wiarygodność na minusie i tym samym nikt nie wierzył w jego, było nie było słuszne, oskarżenia;
- sam Wołodia, który, jakby się uparł, stworzył swój wizerunek gbura i bufona.
Szlag, jeśli Borowskiemu nagle nie wzrośnie poparcie to nie mam na kogo głosować:/. Tusk co prawda nie jest zły jako polityk, ale na prezydenta brakuje mu pewności siebie, prezencji i dykcji. Poza tym jeśli do drugiej tury mają wejść Kaczor i Donald to wszyscy wrogowie Polski za granicą umrą ze śmiechu.
BTW - czy tylko mi się wydaje, że ktoś tu się z kimś dogadał? W sumie to dobrze, zawsze uważałem, że ludzie z okolic PO i lewicy okołokwaśniewskiej powinni znaleźć wspólny język, jako jedyni politycy w miarę logicznie myślący. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 14-09-2005, 12:47
|
|
|
Ysengrinn, jesli tak, to na cicho - ale gdyby sie dalo i udalo im sie dostac wiekszosc w rzadzie bez kaczorow, to to by bylo mile............ |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 14-09-2005, 21:04
|
|
|
Słuchałem wczoraj debaty na TVN24... Lenin byłby z Kaczora dumny! To prawdziwy komunista, na dodatek uczciwy... on naprawdę wierzy, i to jest zatrważające. Nie żeby poglądy lewicy nie obijały się mi, kapitaliście, jak wyrzut sumienia z tyłu głowy... a w tym co Ysengrinn mówisz... o lewicy okołokwaśniewskiej... coś jest!
Mój obecny problem to to, że Bochniarz nie ma szans, a Donald... nie wiem kto u niego jest prawnikiem... a Bochniarz byłaby naprawdę dobra. Mogłaby Chiracowi dać w pysk za kolejny kwiatek w stylu "trzymania na kłódkę", i napewno dogadałaby się z Merkel ^__^ |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 14-09-2005, 21:16
|
|
|
Smutne. Wychodzi na to, że jednak się Cimoszewicz na prezydenta nie nadawał. No i teraz nie mam na kogo głosować. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 14-09-2005, 21:25
|
|
|
Cytat: | Lenin byłby z Kaczora dumny! To prawdziwy komunista... |
Prawdziwy komunista to Giertych, Kaczor jest bardziej faszystą;P. Co w większości kwestii wychodzi na jedno. Dobrze, że tych dwóch się nienawidzi, bo z racjonalnego punktu widzenia powinni iść ręka w rękę. Głupota jest czasami darem... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 14-09-2005, 21:28
|
|
|
Ja właśnie też... - -"
Właśnie z moją rodzinką doszłam do wniosku, że może jeszcze trochę, a dojdzie do Wymarzonej Drugiej Tury: Kaczor contra Lepper _^_ (co dzięki bogom na szczęście raczej nam nie grozi, ale jako political fiction klasyfikowałoby się do kategorii 'horror'). |
_________________
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 14-09-2005, 21:56
|
|
|
Serika napisał/a: | Kaczor contra Lepper _^_ |
Boże pomyłuj... pierwszy zacząłbym szyć kamizelkę szahida ^_~ |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 14-09-2005, 22:20
|
|
|
Hmm, kogo my tu mamy...
Giertych - Ogr
Tusk - gnom
Kaczor - dwugłowy hobbit chaosu
Lepper - drow
Bochniarz - krasnoludka
Borowski - hm... leśny, łysy elf?
Czadersko. Dochodzą jeszcze Ilasz i Tymiński, jacyś potłuczeni emisariusze Chin Ludowych. Ktoś ma jeszcze wątpliwości w jakim kraju żyjemy;>? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 14-09-2005, 22:45
|
|
|
wa-totem napisał/a: | Serika napisał/a: | Kaczor contra Lepper _^_ |
Boże pomyłuj... pierwszy zacząłbym szyć kamizelkę szahida ^_~ |
Wiesz, ja w którymś momencie wyobraziłem sobie gorszy koszmar - Idę na drugą turę, biorę kartkę a tam zapisani Lepper i Giertych. W takim momencie zwykle człowiek budzi się z wrzaskiem.
PS: dlaczego Lepper to Drow? To już Tusk by tu lepiej pasował (niby nic, a każda partia w której był w którymś momencie znika, a on z tego wychodzi ze wzmocnioną pozycją) |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|