Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Świetlne Łzy |
Wersja do druku |
Momoko
wiosna jest miau
Dołączyła: 04 Sty 2007 Skąd: z Cudzysłowa Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja WIP
|
Wysłany: 05-05-2007, 23:18
|
|
|
- Ech? Naprawdę tak sądzisz? - spytała szpetm Avalię. Dzewczyna skinęła głową na potwiedzenie.
Momoko przechyliła głowę na bok i lekko zmróżyła oczy.
- Potężny, to z pewnością, ale...- urwała na widok miny avalii - No cóż.... może zmieńmy temat... Myabi akurat należy do normalnieszej częsci moich znajomych
- Wiesz... to nie chcę znac reszty twoich znajomych - odpowiedziała cicho Avalia
- Masz rację. Nie chcesz.
Po wypowiedzi Riko, Momoko odwróciła się w kierunku dziewczyny.
- Nie chciałabym cię rozczarowac, ale.... nie sądze, zeby ktokolwiek z obecych na pokładzie bał się 'siły twojego miecza'. Jeśli chcesz, to zostań, nie mam nic przeciwko, ale bez przykrych komentaży. - Momoko przymknęła oczy, tak, by nie było widac, ze znów zmieniają kolor. - postarajmy się nie byc wrogami, dobrze? |
_________________ Pray tomorrow takes me higher higher high
Pressure on people
People on streets
|
|
|
|
|
Mara
High
Dołączyła: 05 Maj 2007 Skąd: spod łóżka Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja
|
Wysłany: 05-05-2007, 23:43
|
|
|
Po kontakcie z masztem nadal byłam nieco oszołomiona. Dziękowałam Bogu za obecność Momoko, bo patrząc na osoby znajdujące się na statku bez niej powitanie półdemona latającego jak pijany nie byłoby tak ciepłe. Za to dziewczyna z kotem na ramieniu też chyba nie była znana reszcie.
-Kto to?- spytałam Momo.
-To jest Riko, wiem o niej mniej więcej tyle, co pozostali o tobie.
-A...- przerwałam wpól słowa, starając się nie powiedzieć "aha". Pewnie jeszcze mi się oberwie za to słowo, ale na razie wystarczająco bolała mnie głowa. |
_________________ "Shut up and keep up squeezing the monkeys!"
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 06-05-2007, 05:15
|
|
|
-Racja Momoko, kwestie moich upodobań zostawmy na boku, jeżeli masz do nich jakieś watpliwości.
Avalia poczuła coś ciepłego, był to Toru który się o nią mile pyszczkiem ocierał.
-Moje panie, poznajcie Toru, mojego najlepszego przyjacila - wilk skiną głową i wymruczał "witam". |
|
|
|
|
|
Lila
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Skąd: [CENSORED] Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 06-05-2007, 09:25
|
|
|
Kot delikatnie wyladaowal na Glowie wilka... Zrobil kilka kolek w miejscu i ulozyl sie wygodnie.
- Wielkie to i wlochate, nada sie na poslanie. - Riko spogladala na Yako i zaczela drapac sie po glowie...
Po chwili wstala i zaczela zblizac sie do wilka.
- Wiesz, masz racje, jak na legowisko jak w morde strzelil! |
_________________ " Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 06-05-2007, 09:48
|
|
|
- Po dobroci, radze, zabierz to ze mnie, bo obiadu nie jadłem - prychna wilk. I starał sie powstrzymać, alby przypadkiem nie zjeść tego futrzaka na nim.
Riko ostrożnie zaprawła kota i przeniosła/żuciła nim, gdzieś na pokład. |
|
|
|
|
|
Lila
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Skąd: [CENSORED] Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 06-05-2007, 11:20
|
|
|
- Ale ja moge prawda ? - Dziewczyna jakby sie potknela, lecz zrobila to specjalnie. Powoli leciala, na futrzatego zwierzaka. Wilk chcial sie ruszyc, by upadla na Deski, lecz nim zdazyl odwrocic glowe, kilka jego wasow sciol miecz wbity przed jego nosem. Styknol sie on zzimnym metalem katany. Na rekojesci widniala drewniana dlon. Riko powoli opadala na Wilka... |
_________________ " Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 06-05-2007, 11:24
|
|
|
Avalia, wyrwała sobie włosa, i zatrzymała dziewczyne różdżką - ja przy was wyłysieje - mrukneła cicho i odepchneła delikatnie Riko - Wybacz on nie jest poduszką. |
|
|
|
|
|
Mara
High
Dołączyła: 05 Maj 2007 Skąd: spod łóżka Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja
|
Wysłany: 06-05-2007, 11:29
|
|
|
Żal mi się zrobiło stworzenia i chciałam złapać dziewczynę. Te jednak w próbie uniku czaru naprawdę się potknęła i upadła na twarz.
-Co ty wyprawiasz...- syknęła wściekła.
-A chciałabyś sama, żeby się ktoś na tobie kładł, bo masz futro?- odpowiedziałam pytaniem.
- Lepiej mnie nie denerwuj- powoli podnisła się z ziemii i wzięła katanę- nie warto. |
_________________ "Shut up and keep up squeezing the monkeys!"
|
|
|
|
|
Lila
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Skąd: [CENSORED] Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 06-05-2007, 11:31
|
|
|
- Ale Lipa... Nawet sie pobawic nie mozna... - dziewczyna dlugim slizgiem wyladowala na pokladzie. Upadla na kolano podwierajac sie o katane. - Chyba nie warto oszczedzac tej reki, drewno, tez czlowek.
Schowala katane. Znowu usiadla na deskach...
- Ale nudy ! |
_________________ " Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
|
|
|
|
|
Skaman
Dołączył: 02 Maj 2007 Status: offline
|
Wysłany: 06-05-2007, 12:23
|
|
|
W tym samym czasie. Drogą przed miastem szedł Krasnolud Ahira i jego pies Akamanaru. Zauwarzył on na niebie Latający statek.
-Ehhh czego to ludzie nie wymyślą. Zaraz, zaraz!!
Wyciągnął lornetkę z torby i przyjrzał się dokładnie.
-Niemożliwe! Ja cię chyba z 3 lata nie widziałem. Tylko jak ja się tam dostanę??
Zauważył katapultę przy koszarach miasta. Podbiegł do koszar pokazał glejt, Żołnierz mu potaknął i powiedział.
-Czego Pan sobie życzy?
-Natychmiast wystrzelcie mnie z katapulty na ten statek.
-Słucham? Chcesz abyśmy cię wystrzelili z katapulty na ten statek?
-Nie potwierdzaj tylko do roboty!
-Tak jest!
Pobiegli ustawić katapultę.
-Ależ Panie ustawienie jej zajmie jakieś 20 minut.
-Olejcie to! Wymierzcie mniej więcej.
Wycelowali na oko i krasnolud wraz ze swoim psem weszli na katapultę.
-Na mój sygnał, gotowi, cel, pal!!!
Wtem Ahira i Akamanaru wylecieli jak z procy.
Nagle ktoś zauważyła że coś nadlatuje. I krzyknął.
-Uwaga coś nadlatuje!
Spora część grupy patrzała za burtą co się dzieje.
I wtedy Fargass dojrzał wbitego przy pomocy topora Krasnoluda. I powiedział zdziwiono-rozbawionym głosem.
-Ahira co ty do diabła robisz.
-Wisze sobie, to dobre na serce. Bynajmniej miło cię widzieć ale rusz ten swój tyłek i mnie wciągnij.
ARGH!
Moderatorce od samego spojrzenia wypaliło oczy. NIE piszemy na pomarańczowo!! Mai |
Ostatnio zmieniony przez Skaman dnia 06-05-2007, 18:45, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Lila
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Skąd: [CENSORED] Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 06-05-2007, 12:33
|
|
|
OffTop, nie picz na Pomaranczowo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Topic:
- A co to ? Zywa Kula armatnia!! - Riko zwijala sie ze smiechu... nie mogla wytrzymac, partrzac na grubeko, niskiego cholaka zwisajacego na toporze. |
_________________ " Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
|
|
|
|
|
Neji
Chiiii~
Dołączył: 28 Kwi 2007 Skąd: Winter! Status: offline
|
Wysłany: 06-05-2007, 12:40
|
|
|
Po kilku ciężkich chwilach łotrzykowi udało się oplątac jakoś krasnoluda liną. - no to teraz najgorsze - podsumował. - *Ell, potrzebuję wsparcia* - Ellegon po usłyszeniu rozkazu zaczął się wiercic tworząc powoli kilka Klonów Fargassa które w pare sekund chwyciły linę wyciągneły wojownika na pokład i zniknęły - uff... ile ty kurde ważysz ?! - wydyszał... |
_________________ Cute stalker :3
|
|
|
|
|
Skaman
Dołączył: 02 Maj 2007 Status: offline
|
Wysłany: 06-05-2007, 13:27
|
|
|
- A może tak byś wpierw powiedział miło cie widzieć przyjacielu - powiedział mu to już nieco spokojniejszym głosem.
-Wiesz, to był mój pierwszy lot. Z resztą Akamanaru też.
- Ehhh... a ty jak zwykle szalony powaliło Cię żeby tak tu wlatywac? - odpowiedział lekko zszokowany młodzieniec
- zresztą nieważne.
Po chwili pies Ahiry podszczekał coś. Krasnolud potaknął mu.
-Mój pies sie pyta czy dostanie coś do picia?
- Jedyne co tu mamy to wino i woda, ale z wodą cienko - uznał łotrzyk
- poza tym mamy tu tylko kieliszki - dodał.
- A ile tych kieliszków macie? - spał się wojownik
- bo wodę to akurat sam posiadam tylko nie posiadam odpowiedniego naczynia - dodał
- Pewnie z całą ładownię, nie wiem ale jak chcesz to idz sprawdź, może nikt nie wyskoczy na ciebie z zębami - naśmiewał się Fargass.
- To przetopię kieliszek na miseczkę - odpowiedział mu z dość rozbawionym wyrazem twarzy.
- No dobra, interesuje mnie tylko jak ty przetopisz kryształ, no ale nie wchodzę w szczegóły - podsumowując dobitnie
- a teraz chodź zobaczymy czy uda ci się przejść przez pokład nie kończąc jako mielonka. |
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 06-05-2007, 15:02
|
|
|
-Ja mam miseczke - wymruczała niechetnie przez zęby Avalia, poczym zwróciła sie do Toru - Mogę?
Wilk pomachał bezradnie głową co w ostateczności oznaczało zgodę. Avalia wyciągneła z płaszcza już trchę mniejszą miseczke przedzieloną na dwie części po środku, z kieszeni wyciągneła mała paczkę z karmą, dla zwierząt i wsypała ją do jednej połówki, do drugiej zaś wlała wode, z dzbanuszka który wyciągneła z innej kieszeni.
-Akamanaru, prosze to dla ciebie - dziewczyna podsuneła pieskowi miseczke. |
|
|
|
|
|
Mara
High
Dołączyła: 05 Maj 2007 Skąd: spod łóżka Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja
|
Wysłany: 06-05-2007, 17:22
|
|
|
Przybycie krasnoluda nie zdziwiło za bardzo reszty, chyba już przywykli do takich sytuacji. Sama nie chciałam już stać bezczynnie więc zapytałam dość bezmyślnie:
-Będziemy tutaj tak stali? |
_________________ "Shut up and keep up squeezing the monkeys!"
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|