Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Megafick |
Wersja do druku |
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2003, 18:41
|
|
|
Po skończonej akcji zatrzymali się w karczmie. Oczywiście Lina zamówiła wszystko, co było w karcie razy 30 i dodatkowo najlepszego szampana w całym Saillune.
- No dobra... Jak to się... - powiedziała Lina oglądając uważnie butelkę szampana. - A! Już wiem!
Korek wystrzelił, bezbłędnie trafiając Zela w oko.
- Ups... Sorki ^^"
- Dlaczego zawsze ja?! - zawył Zel.
- Nie przesadzaj... Zaraz przestanie boleć - pocieszyła go Lina.
Po wzniesieniu kilku toastów za zwycięstwo drużyna zabrała się za jedzenie przyniesionych im potraw.
- Rany... Tyle tego Pani je - zauważyła Amelia. - Ciekawe kto za to zapłaci.
- Jakszo szto? - odpowiedziała jej Lina opychając się 3 kurczakiem. - To szyba oszyfiszte, sze ty.
- Co? A dlaczego ja? - Amelia zakrztusiła się zupą rybną.
- A fasz cosz pszeczifko? - Naga spojrzała na nią groźnie z drugiego końca stołu.
- Ty też, siostrzyczko?! No nie...
Czas mijał powoli przy jedzeniu i rozmowach.
- No! Nareszcie się najadłam! - Linie wyjątkowo poprawił się humor.
- Trochę to trwało... - powiedział Zel, próbując odsunąć od siebie ogromny i wyglądający na niezwykle niestabilny stos brudnych naczyń.
- Nie narzekaj...
- Już po uczcie? ^^ - odezwał się za nimi głos Xellossa.
Zel podskoczył na krześle, a stos zatrząsł się niebezpiecznie. Amelia rzuciła się, żeby go przytrzymać.
- Mógłbyś więcej tego nie robić - skrytykowała go Lina.
- Sorki ^^" Więc, jak mniemam, akcja się udała? - zapytał się ponownie kapłan uśmiechając się zagadkowo.
- O co ci chodzi?
- Nie zapomnieliście przypadkiem o czymś?
- O czym niby?
- Skoro nie wiecie... - wzruszył ramionami Xelloss. - A tak przy okazji... Gdzie jest panna Filia? Chciałem z nią porozmawiać ^-^
- MATKO! FILIA! - wydarła się Lina.
- PANNA FILIA! - Amelia z wrażenia puściła stos talerzy, który przewrócił się na Zelgadissa.
- Chyba macie mały problem ^^ - rzekł Xel popijając herbatkę.
c.d.n. |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2003, 18:45
|
|
|
Wkraczam do akcji :P |
|
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2003, 19:01
|
|
|
W tym czasie smok z zakładnikiem lądował na innej górze. Nie był jednak sam - w pazurach trzymał Filię, która została ogłuszona wybuchem.
- Obudź się! Potrzebuję użyć twojej mocy!
Jednak to nie pomogło (widocznie trzeba było użyć sposobu ala Zel, kto widział, ten wie o co chodzi ^^). Smoczyca ciągle była nieprzytomna.
- Skoro tak, zastosujemy inną taktykę! Skoro i tak nie chcesz być mi posłuszna, złożę cię w ofierze wielkiemu Shabranighto! W ten sposób pozyskam twoja moc i jego łaskę, HAHAHA!!! Oczywiście nie zrobię tego sam, później przypadkowi świadkowie mogliby mnie wydać... Użyję jej i sam pozostanę czysty! (nie sądzicie, że ten monolog troche przydługi i bez sensu? :P)
Na scenę wchodzi dziewczyna w niebieskiej sukience i z długimi czarnymi włosami - kopia Amelii.
- Przy okazji użyję jej do przejęcia władzy w Saillune! Ta jest o wiele lepsza niż jej dwie poprzedniczki! HAHAHA!
Przyznam, że juz się z lekka nie łapię w tej fabule :P |
Ostatnio zmieniony przez ka_tka dnia 01-04-2003, 09:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
natalya_msh
Dołączyła: 02 Lut 2003 Skąd: z domu w moim mieście :) Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2003, 19:12
|
|
|
teraz ja!!! |
|
|
|
|
|
natalya_msh
Dołączyła: 02 Lut 2003 Skąd: z domu w moim mieście :) Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2003, 19:28
|
|
|
-HAHHAHA!- debilnego śmiechu ciąg dalszy- A ty-smok o bliżej nie znanym imieniu pokazuje palcem na kopię Amelii- pamiętaj co jest celem twojego istnienia! Powiedz mi to jeszcze raz!!!
-Tak jest panie. Moim celem jest zdobycie władzy w Saillune i skłócenie grupy towarzyszy prawdziwej Amelii.
-Dokładnie! Wtedy cała ich uwaga skupi się na tej beznadziejnej księżniczce a ty będziesz mogła wkroczyć do akcji... Tylko pamiętaj, jak mnie zawiedziesz, to....
-Nie dojdzie do tego panie...- oczy kopii zabłysły przerażającym szkarłatem....
Parę godzin później, w Saillune.
-No to co robimy?- zapytała Lina
-Jak to co, pijemy dalej, OHOOHOHHOH!!!!- w tym momencie wszystkie okna w odległości mili od Nagi pirdutnęły na ziemię.
-Ależ siostrzyczko, jak możesz! Panieńka Filia potrzebuje pomocy nas wszystkich i jest to zresztą nasz obowiązek! Jako prawdziwi obrońcy prawa i spra...- nie dokończyła real-Amelia.
-BLEBLEBle..... słuchaj....ekhem, siostrzyczko^^”. Ta Filia to smok, tak?- wszyscy kiwnęli głowami- w takim razie chyba poradzi sobie przez godzinkę sama, zresztą ten gostek to też smok i nic jej nie zrobi.... czyli: kelner!!! Dawać nam tu winiaczy!!!- wyjaśniła Naga.
-eee tam... masz rację... został mi jeszcze deser!!!- dodała Lina.
-Jak możecie być tacy obojętni! Mam tego dosyć: tylko jedzenie, picie, jedzenie, picie. Ja idę sama, a wy zostańcie ze swoim sumieniem!!!- ryknęła Ame.
Wszystkim gały z orbit wyleciały...
-Amelia i gniew... Może powinniśmy jej poszukać?
-Ona ma rację- przyznał się nawet Xellos. Popijając spokojnie herbatkę.
-No dobra, poszukamy Amelii, a potem wszyscy razem Filii- zadecydowała Lina.
I wszyscy, nawet nieco podchmielona (nieco^^”) Naga, wyszli z karczmy.
~~~~~~~~~~
Eee.... trochę chyba słowotoku dostałam ^^” |
|
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2003, 19:39
|
|
|
Kurka, tak mnie korci, żeby coś dopisać... no ale nic, zostawię to na razie innym :) Piszcie!!! |
|
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2003, 20:24
|
|
|
No to ja coś znowu skrobnę. Postaram się, żeby było krótsze niż poprzednie ^^" |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2003, 20:40
|
|
|
- I JESZCZE JEDEN I JESZCZE RAZ! hik! STO LAT! STO LAT! NIECH ŻYJE NAM! hik!
- ZAMKNIJ SIĘ NAGA, BO OBUDZISZ CAŁE SAILLUNE! - wkurzyła się Lina.
- NIECH ŻYJE... hik! Co? Robiem coś nie tak? - odpowiedziała solidnie wstawiona Naga, wymachując butelką.
- TAK! DO JASNEJ CHOLERY!
- Obie bądźcie cicho - podsumował Zel.
- ZAMKNIJ SIĘ! - uciszyły go jednocześnie Lina i Naga.
- Ciekawe, gdzie mogła pójść panna Amelia... ^^ - zastanawiał się Xelloss.
- Te durne baby drą się tak, że już pewnie dawno nas usłyszała - szepnął Zel tak, żeby "durne baby" go nie słyszały.
- To niedobrze ^^" Księżniczka ma teraz takiego doła, że pewnie próbuje się przed nami ukryć.
- Na to wygląda... - ziewnął Zel.
BUUUM! Potężna eksplozja wstrząsnęła miastem. [o tak... lubię eksplozje =^-^=]
- ZEL! hik! - Naga chwyciła Zela za gardło. - COŚ TY ZROBIŁ!?
- To nie ja! - wycharkał Zel, próbując się uwolnić.
- hik! CZYŻBY!?
- To było stamtąd! - Lina wskazała palcem na wielki obłok dymu, unoszący się nad miastem.
Naga puściła chimerkę i cała ekipa udała się we wskazane miejsce. Wśród ognia i dymu stała, śmiejąc się...
- AMELIA?! - krzyknął z niedowierzaniem Zel.
c.d.n. |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2003, 20:42
|
|
|
^___^ |
|
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2003, 21:01
|
|
|
ka_tka --> Teraz możesz z czystym sumieniem pisać ^-^
Hmm... Nie zmienili czasu na serwerze ^^" |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
Boski Miszcz
Dołączył: 21 Lut 2003 Skąd: Tam, gdzie Mazoku mówi dobranoc Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2003, 08:03
|
|
|
A wcale ze nie!
Teraz dla was prosto z Niemieeeec.... ja! :D |
_________________ Ku chwale LON!
A la la la la LON, a la la la la LON LON li LON LON LON LOL, oo! |
|
|
|
|
Boski Miszcz
Dołączył: 21 Lut 2003 Skąd: Tam, gdzie Mazoku mówi dobranoc Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2003, 08:20
|
|
|
W oczach Amelii bylo widac szalencza wscieklosc.
-Pozbawiniscie wladzy mojego ojca, lecz teraz sluze nowemu wladcy Saeloonu. Zemszcze sie!
- Za co? Zapytala Naaga?
- ...nie wazne... w kazdym razie stawaj do boju przebiega Dra-Mato, Lino Inverse. Niech z ma pomoca zatryjumfuje pozadek!
-Co w nia wstapilo? Zastanawial sie Zel, gdy nad jego glowa cos blysnelo. Nad jego glowa przelecialo wiele pociskow ktore bezblednie trafily w cel.
Freeze Bleed! Zawsze sprawia, ze czuje sie lepiej!- Krzyknela Naaga
-Co.. cos ty zrobila! Zranilas wlasna siostre! Naaga, czy kapletnie ci juz odbilo- krzyknela Lina
Co, mi odbilo? Idiotko, nie zauwazylas, ze to byl klon?
- Odwal sie, to zy idiotke FLARE ARROW
- Decha znowu sie czepia... FREEZE ARROW!
-Decha? Ja ci pokaze!
BLAME BLAZER
-ha,ha,ha jeszcze mnie nie pokonaliscie!- krzyknela kopia Amelii
Odwal sie! FOLLOW BREAK!(lina), DRILL BRANDO(Naaga) |
_________________ Ku chwale LON!
A la la la la LON, a la la la la LON LON li LON LON LON LOL, oo! |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2003, 10:37
|
|
|
No to teraz z czystym sumieniem ja (rzeczywiście nie zmienili czasu...) |
|
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2003, 10:50
|
|
|
- Myślicie, że takimi gównianymi zaklęciami pokonacie mnie? Nie zapominajcie, że jestem o wiele lepsza od oryginału!
- Myślisz, że nie damy sobie rady? - Lina (na chwilę) darowała Nadze. - tego na pewno nie przetrzymasz! Zel, Amelia - podwóje Ra Tilt! Eeee, zapomniałam, nie ma Amelii... No to Laguna Bladeeee!!!
Lina wbiła ostrze w kopię.
- Masz okazję do ostatniego słowa, HOHOHOHOHOHO!
- Ukradłaś mi kwestię, decho!!! - zaraz na nowo rozpocznie się bitwa Lina - Naga ^^'
- Moje ostatnie słowa to: mój pan stworzy więcej takich jak ja, ale o wiele lepszych, teraz, gdy dysponuje oryginałem... (w tym momencie kopia rozpadła się na atomy, robiąc przy tym wielkie bum).
Czyżby smok (a może wymyslimy dla niego imię? Co wy na to? ;)) porwał Amelię? W jaki sposób tworzy te kopie? Czemu kopia jest lepsza, gdy dysponuje się oryginałem? Czy pojawią się kopie Filii?
Ja nie mam pojęcia, myslcie nad tym! :P |
|
|
|
|
|
natalya_msh
Dołączyła: 02 Lut 2003 Skąd: z domu w moim mieście :) Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2003, 13:36
|
|
|
Hmmmm... smok musi mieć jakieś charakterystyczne imie.....np. Ildefons^^. Czy to nie brzmi strasznie, heheh? :twisted: |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|